Bazgroły by silver-vampire

Jakieś takie bazgrołki naszkicowałam. Wink

[link widoczny dla zalogowanych] - Shia LaBeuf
[link widoczny dla zalogowanych] - mangowa smutna dziewczyna
[link widoczny dla zalogowanych] - coś na kształt syreny Laughing

[link widoczny dla zalogowanych] - mangowy wampir
[link widoczny dla zalogowanych] - dziewczyna Laughing

[link widoczny dla zalogowanych] - emo dziewczyna z żyletką :P

Hmmm.... ja się kompletnie nie znam na rysunkach, jednak jakoś... niektóre z twoich dzieł nie przypadły mi do gustu (może dlatego, że nie lubię mangi). Ogólnie to ładnie rysujesz.. jednak czegoś mi brakuje, takiej magii, nie wiem jak to do końca określić. Według mnie powinnaś jeszcze trochę popracować, ale to tylko zdanie osoby, która ma antytalent do plastyki i czasami nie potrafię obiektywnie spojrzeć na prace.

Ugh. Dziewczyno, wybacz, ale rysunki, imho, są beznadziejne. Wyglądają, jakby były rysowane przez pięciolatka, lub jakiekolwiek inne dziecko z przedszkola. Nie bierz się za szkice, bo kompletnie Ci nie wychodzą. To moje zdanie. I zdecydowanie czeka Cię długa droga, by podszkolić te rysunki tak, żeby wygladały na coś poważnego. Jak na razie, nadaje się to tylko do oceny u pani z plastyki w pierwszej klasie podstawówki.

Przykro mi,
Mary.

Uśmiałam sie nieźle :D
A tak na poważnie:
W pełni zgadzam się z opinią ScaryMary - szkice to nie twój świat. Rozwijaj swoje umiejętności, jednak dopiero gdy to będzie coś bardzej profesjonalnego, poważnego, bierz sie za publikowanie. Takie coś, to i ja potrafię naszkicować, a żaden ze mnie Picasso :D. Moje zdolności malarskie ledwo dosięgają zera Rolling Eyes

Proporcje leżą, kształty... totalnie niedopacowane. Ćwicz, może coś ci z tego wyjdzie.
ps. Ach, i nie mam pojęcia, co w twoim słowniku znaczy "manga". Ale to na pewno nie ta manga, którą ja znam.
b,
mistletoe

No cóż, nie lubię oceniać, krytykować i patrzeć na dzieła innych krzywym okiem, bo żaden ze mnie artysta by tak robić, ale nie mogłam się powstrzymać poprostu.
Zgadzam się z wypowiedziami moich poprzedniczek. Te rysunki wyglądają jak z lekcji plastyki w podstawówce(może zbyt ostro, poprostu są takie zwykłe..), jakby nie chciało ci się ich w ogóle wykonywać, a na siłę chciałabyś tutaj zabłysnąć.
Takie rysunki poprostu potrafi wykonać każdy.
Nie chcę się tutaj wymądrzać, ale wiesz, ile ja siedzę nad jednym, swoim rysunkiem, jeśli chcę aby był naprawdę dobry? czasami nawet pół dnia. Gdy muszę zastanowić się nad proporcjami, poszperać w internecie, by podejrzeć jak na innych zdjęciach ułożone są w danej sytuacji dłonie itd. to naprawdę wiele pracy i wiem to po sobie, ale mnie rysowanie daje naprawdę dużo radości, odpręża mnie i poprawia mi nastrój.
Twoje są wykonane jakby na siłę, nic w sobie nie mają, jakbyś wykonywała je tylko po to, by wrzucić to na forum.
To taka mała rada ode mnie, byś nie robiła czegoś, czego nie potrafisz, co ci nie wychodzi.
Złap się na coś, co uwielbiasz.
Ale rysować radzę ci do własnej szuflady, naprawdę.
Przykro mi, że taka jest moja opinia, ale nie chcę kłamać i dawać tutaj falszywych pochlebstw.
Nie znam cię jednak i mogłaś rysować to z przyjemnością - w takim razie nie zniechęcaj się, ale jeśli przejmujesz się opinią innych to licz się z tym, co już tutaj możesz przeczytać...
Grunt to mieć dobre chęci. Może masz tak, że chcesz coś narysować, a nie wiesz jak? ktoś napewno by Ci pomógł prowadzić kreskę Wink

Powodzenia życzę,
A.Rose

nie do konca jak z pierwszej klasy, bo ja tak rysuje, a moje prace sa o wiele gorsze:P kompletnie sie na tym nie znam i nie umiem rysowac, ale mi tez sie nie podoba.

A ja powiem Ci tak, może rzeczywiście rysunki są jeszcze "na starcie" i duuuużo pracy przed Tobą, ALE nie zniechęcaj się i rysuj dalej, ćwicz. Może po prostu nie wrzucaj ich na forum, żeby uniknąć nieprzyjemności, ale jeśli kochasz rysować, to rysuj, choćby do szuflady, i kształć się w tej materii. Ja też tak zaczynałam Wink

.

Moja kuzynka, która ma 8 lat rysuje podobnie, więc podejrzewam, że albo jesteś baaaardzo młoda albo dopiero zaczynasz rysować (albo jedno i drugie).
Napiszę tylko tyle: jeśli lubisz rysować, ciągle w głowie kłębi Ci się milion pomysłów na jakieś prace to przelewaj to na papier. Pamiętaj, że natura incipit, ars dirigit, usus perficit (natura zaczyna, sztuka kieruje, praktyka wygładza).
W sumie sama tak kiedyś rysowałam. Od czegoś trzeba zacząć, prawda? Ale faktycznie z pokazywaniem swoich "bazgrołków" tutaj na froum trochę poczekaj :)

Powodzenia życzę :)

Twoje rysunki nie są na poziomie pierwszej klasy, ale naprawdę nie są dopracowane.
Ze mnie żaden plastyk, najwyżej coś tam pani od plastyki ode mnie wyciągnie, za co może dać szóstkę (zupełnie nie wiem co w moich pracach widzi), ale chyba każdy powie Ci, że Twoje rysunki nie są dobre.
Rysujesz bardzo małą głowę i do tego duży tułów oraz malutkie paluszki.
Co nie wygląda dobrze!
Jednak zdaje mi się, że jak trochę popracujesz to może i z Ciebie coś wyjdzie.
Odczuwam wrażenie, że nie rysowałaś tego dla przyjemności.
Zdaję mi się tak, ponieważ ja jak coś rysuję ślęczę 100 lat zanim tego nie dopracuję, po czym dochodzę do wniosku, że nic z tego nie wyjdzie.
Proponuję Ci zapisać się na jakieś zajęcia z jakimś dobrym rysownikiem/ plastykiem, który pomoże popracować nad kreską.

Twoje rysunki w ogóle do mnie nie przemawiają. Nie podobają mi się i sprawiają one wrażenie jakbyś rysowała na odwal wcale się nie przykładając. Jeśli chcesz by były one ładniejsze to powinnaś dokładnie przemyśleć co jak rysujesz oraz poświęcać dużo czasu na rysowanie każdego rysunku. Jeśli uważasz że pół godz to dużo na narysowanie czegokolwiek to muszę cię rozczarować.

a ja się zapytam, czy liczyłaś na jakość, czy na ilość?
bo widać, że prace były robione w tym samym schematem i pewnie rysowałaś je hurtowo.
zamiast tych 6 niedopracowanych rysunków, mogłaś posiedzieć nad jednym duuużo dłużej i efekt byłby na pewno lepszy, a i dostałabyś mniej komentarzy przepełnionych krytyką. :)
pracuj dalej i nas zadziw!