Ekranizacja Intruza, nasze oczekiwania

Byłoby fajnie jakby wreszcie zekranizowali Intruza.
Sophie jak najbardziej pasuje do roli Mel. Ale ciekawi mnie : jak by zagrała siebie i Wagabundę jednoczescie;p
NA pewno soundtrack bylby ciekawy, widzialabym tam piosenki Linkin Park;]

...hmmmm...jeżeli chodzi o ekranizację, to czekam na nią i jestem pełna nadziei, bo...
po pierwsze:
myślę, że scenarzyści dokonują cudów i prozy wręcz prostackiej (patrz zmierzch) zrobili całkiem sensowny film;
po drugie:
Sophie jak najbardziej TAK!
po trzecie:
komercja nie od razu znaczy beznadzieja... przecież chodzimy na dobre filmy, a "kaszany" omijamy!

Lilit napisał:

po pierwsze:
myślę, że scenarzyści dokonują cudów i prozy wręcz prostackiej (patrz zmierzch) zrobili całkiem sensowny film!

Nie zrozumiałam w końcu czy według Ciebie Zmierzch to sensowny film czy proza prostacka? Bo już się zakręciłam.
Jak zrobią Intruza w stylu zmierzchu do uduszę Meyerową własnymi rękoma.

Swallow napisał:

Lilit napisał:

po pierwsze:
myślę, że scenarzyści dokonują cudów i prozy wręcz prostackiej (patrz zmierzch) zrobili całkiem sensowny film!

Nie zrozumiałam w końcu czy według Ciebie Zmierzch to sensowny film czy proza prostacka? Bo już się zakręciłam.
Jak zrobią Intruza w stylu zmierzchu do uduszę Meyerową własnymi rękoma.

Chodziło jej, że Zmierch to proza prostacka Wink

Swallow pomogę Ci przy Meyer xD

...a ja, tak na wszelki wypadek, sprawdzę, czy aby na pewno jest martwa.
w razie coś ją dobiję. Wink

komercja nie zawsze jest beznadzieją, ale zależy jeszcze jaka. Jeśli zrobią coś w stylu Tłajlajta, to to będzie beznadzieja.
Sophia? Z wyglądu pasuje idealnie. Nie widziałam nigdy żadnego filmu z nią, to nie wiem jak gra, więc się nie wypowiem.

A ja jestem za , znaczy chcę zobaczyć ekranizację Intruza . Wydaje mi się , że może wyjść z tego coś dobrego , bo jak wiemy różni się on bardzo od Zmierzchu i nie widzę podobieństwa . Co do tej całej komercji , to cięzko to przewidzić . To oczywiste , że będą pisać o tym w gazetach , bo to kolejny sukces Steph ( kolejna ekranizacja jej powieści ) , niestety nie wszyscy mieli szansę przeczytać tę książkę . Nie sądze też że Intruz przyćmi Zmierzch i szczerze nie interesuje mnie co będą o tym pisać w gazetach , ani to czy w ogóle będą o tym pisać , nie czytam tego . Jeśli nie wyjdzie im film trudno , a jestem pozytywnie nastawiona bo reżyser jest dobrym człowiekiem i cudo twórcą Very Happy

Co będzie to będzie , jeśli się nie spodoba to nie będę rozpaczać i zostanie mi czytanie ksiązki . ALE , nie sądzę by fanom Intruza nie spodobała się ekranizacja , w końcu .. zmierzch też nie został najlepiej przedstawiony ( mam na myśli równiez opinie dorosłych ) a jednak jestem ślepo zakochana w tym filmie Smile

Zgadzam się całkowicie :D

Mam głęboko w dupie - tak, tak Cool

- co napiszą marne brukowce. Jak teraz widzę, że Bravo girl, popcorn i nie wiem co tam jeszcze karmią się tematami typu: "Kristen - wybierze Roberta czy Taylora?" to mi się chce rzygać.

Szczerze i z całego serca mogę powiedzieć, że pokochałam Intruza. To jest dobra książka, nie to co Zmierzch, mimo wszystko. Uważam, że tutaj wręcz trudno byłoby spieprzyć ekranizację. Naprawdę! I na pewno jeśli dożyję i doczekam się filmu, to pójdę na premierę Wink

Jeśli nie chcą zarżnąć żywcem „Intruza”, to powinni zapomnieć o ekranizacji. To będzie najgorsza z możliwych śmierć dla tej powieści, taka sama jak dla sagi. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, kogo mogliby obsadzić w rolach głównych. Stworzyć światowe maskotki, do wyciskania, a raczej wykręcania kolejnych milionów dolarów.

No to zobaczymy ów film...
Prawa do ekranizacji kinowej kupili Nick Wechsler oraz Steve i Paula Mae Schwartzowie. Reżyserią zajmie się Andrew Niccol.
Znalazłam na wikipedii, nie wiem czy to prawda...

Bardzo się cieszę że będzie ekranizacja książki. Jeśli film będzie tak samo wciągający jak książka to będzie super :)

Jestem za. Co ja na to poradzę, że chciałabym obejrzeć ekranizację tej książki. Niestety obawiam się, że ZNOWU powstanie zbyt komercyjny produkt. Z aktorów zrobi się gwiazdy( Bravo z filmowymi naklejkami, plakaty z napisem : I <3 Ian). Również historia jest osadzona w dość trudnych, czysto fantastycznych(no, mam nadzieję xd) czasach. Ciężko będzie przedstawić tę historię tak, jak sobie wyobrażałam. Mimo wszystko mam nadzieję i do kina na pewno się wybiorę.

A ja mam nadzieję, że napalone nastolatki, nie mające pojęcia o przeslaniu Intruza, nie polecą do kin, jak do sklepu za komuny, tylko dlatego, że napisała go Steph.
Chciałabym, żeby film był niekomercyjny, co jest raczej niemożliwe, bo rozmawiamy o Meyer - producenci nie popuszczą, zaraz będą rekalmy typu:
Kolejne działo autorski megabestsellerowej Sagi Zmierzchu!

Co nie znaczy, że na pewno się zawiedziemy :)

A ja tak się ostatnio zastanawiałam i stwierdziłam,że Kate Beckinsale pasowałaby mi na Mel.
Świetnie zagrała np. w Underworldzie czy Van Helsingu :)

Joyce napisał:

Nie, nie, nie, nie!!! Nie chcę być jakimś złym prorokiem, ale zobaczycie, ta ekranizacja nie przyniesie niczego dobrego. Dlaczego tak myślę? Myślę, że wystarzczy użyć słowa 'komercja' i 'marketing' i wszystko jasne. Nie chcę, by tą książkę, która niesie większe przesłanie, niż wątek miłosny, zeszmaciło Bravo i Jego Wyznawcy. Wydaje mi się, że nie zrobią tego filmu tak, żeby jak najlepiej oddać klimat książki, tylko tak, żeby podobał się jak największej ilości osób. Co nie będzie trudne, wystarczy w reklamie wspominać ciągle 'Intruz-ekranizacja powieści S.Meyer, autorki ZMIERZCHU' i już moje ukochane (taa...), słodkie Wyznawczynie Brava lecą, bo przecież Ian też może być taki słodki jak Edward, prawda? Nie no, na pewno zaangażują aktorów o ślicznych buziach, wszystko będzie mdłe i cukierkowe. Taka jest moja wizja i myślę, że się sprawdzi, bo każdy widzi, co się stało ze Zmierzchem. Dlatego nie obejrzę Intruza, nie pozwolę im zepsuć moich wyobrażeń.

Też tak uważam !
Zaraz zebrałoby się pseudo fanów niewiadomo ile..
Tak jak z naszą sagą wszędzie piszą o niej szmatławce ;/
Jestem przeciw ekranizacji Intruza, bo z pewnością film zepsółby nie jedno wyobrażenie fanów książki..

Szczerze? Żaden aktor mi do nikogo nie pasuje Wink

Po prostu nie mogę sobie nikogo innego wymyślić niż z mojego wyobrażenia :) Jak zrobią to zobaczymy. Jak spieprzą ten film to im nogi z dupy powyrywam!!! A tak w ogóle najbardziej mnie ciekawi jak pokażą wszczepianie duszy :) Trudno będzie zmieścić The Host w filmie. Ciekawe jak im wyjdzie i kto będzie reżyserem Wink

Staraj się pisać poprawnie. Następnym razem nie będę poprawiała twoich błędów Wink

Pozdrawiam - Corny

Cóż... Jeśli chodzi o ekranizację - podpisuję się pod tą ideą rękami i nogami. Mam jedynie nadzieję, że producenci i reżyser - kimkolwiek będą - przyłożą się do stworzenia czegoś wyjątkowego i "Intruz" nie stanie się kolejnym produktem masowym.

W temacie obsady natomiast... Nie jestem ekspertem, ale osobiście wolałabym zobaczyć na ekranie świeżą krew. Doświadczeni aktorzy są w porządku, jednak... Ileż można ich oglądać?

Prywatnie, poczekam sobie grzecznie na rezultaty prac Hollywoodu. Oby nas nie zawiedli.

Intruz jest zupełnie inny od Zmierzchu. I trudniejszy do zekranizowania.
Chociaż to oczywiste,ze chciałabym zobaczyć film.
Znając życie wszystko spaprają. Może gdyby zabrał się za to reżyser 'Avatar' to może i by cos z tego wyszło. >.<
Nawet jeśli wyjdzie - zaraz dorwą się do niego brukowce. - Mam
to w dupie,ale jednak to denerwuje.
Zaczną sie 2000 -letnie spekulacje dlaczego Ian a dlaczego Jared. Czemu książka dla dorosłych skoro czytają ja dzieci. Znow beda porownywac wszystkich do Edwarda. -.-

No,ale poczekamy - zobaczymy.

Mi osobiście najbardziej pasuje pierwsza zaproponowana aktorka.
Oczywiste jest to ,że wszystkie panny ,które obejżały zmierzch i zakochały się "na zabój" w Edziu, będą szalały na punktcie Iana lub nawed Jareda.. Cóż ,ale co poradzić ? Wiecie może czy rozpoczęto już zdjęcia do filmu? Nie mogę się doczekać jego obejżenia. Na youtube jest bardzo dużo ciekawych filmów pod hasłem "the host"

Stephenie Meyer’s ‘The Host’ Could Begin Filming Next Year

With the film installments of her “Twilight” novels not yet fully completed, Stephenie Meyer is already well into the development of her next film franchise. According to Deadline.com, the adaptation of the author’s first adult novel, “The Host,” could go before cameras as early as next year.

Published in 2008, the book involves benevolent yet parasitic aliens who have taken over the minds of almost all the humans on Earth. Upon its release, Meyer described the plot to MTV News as ” ‘Invasion of the Body Snatchers,’ if the aliens had won.”

Although financing is not yet in place and no definite shooting schedule is planned for the sci-fi/horror hybrid, producer Steve Schwartz divulged that “Truman Show” Oscar-nominee Andrew Niccol is currently working on his third draft of the screenplay, with the author’s close involvement. Niccol is also signed on to direct the film.

Więcej jest tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

To zdecydowanie najlepsza wiadomość, jaką przeczytałam ostatnio! Już zaczęłam się zastanawiać, co będzie po kinowej premierze "Przed Świtem"? Ok, obejrzymy i co dalej? Więcej części przecież nie będzie. A tu niespodzianka Twisted Evil

Mam tylko nadzieję, że autorka "przysiadzie fałdów" i wyda tomy drugi i trzeci, bo ciężko tak czekać bez końca Kwasny