FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Przygody WamDoga - wampirzego psa Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 18:29, 02 Sty 2010 Powrót do góry

No więc... Nie powinno się zaczynać tak zdania, ale inaczej nie umiem.
Tekst o wampirzym psie napisałam pół roku temu, będąc na skraju załamania nerwowego. Teraz jestem w podobnej sytuacji i wiedząc, że niczego nie ryzykuję postanowiłam to zamieścić. Może być parę błędów, ale chodzi o sens. To jest na razie próbka całego opowiadania. Jeśli komuś się spodoba, zamieszczę więcej. Liczę na opinie.

PS Sądzę, że to dobry dział do zamieszczenia tego.


Poznajcie WamDoga - psa, który jest wampirem. Swojego wcielenia nie wybrał, mogę to wam zapewnić.
Jak stał się wampirem? Nikt tego nie wie. Przez nudne 4 lata swojego życia nie zdawał sobie sprawy, ile na świecie jest zła. Teraz stara się je złagodzić. Jego jad może zabić w zaledwie 3 sekundy. Natomiast ślina, wydobywająca się z pyska WamDoga, może uleczyć nie jedną osobę w stanie krytycznym.
By nie rzucać się w oczy, ten pies mieszka u swojej niezbyt inteligentnej pani - Bolki, która również potrzebuje stałej opieki.

WamDog to zapracowany pies. Zapraszam Was na jego przygody.



01.

Krople deszczu odbijały się o parapet. W telewizorni lecial kolejny odmóżdzający program telewizyjny. Podszedłem do mojej pani, Bolki, i zrobiłem te oczy, które mówiły o chęci wejścia na kanapę.
Jednak ona nie zwracała na mnie uwagi. Poczułem się lekko urażony, więc chrząknąłem porozumiewawczo.
W końcu się na mnie spojrzała. Bolka, bo tak się nazywała, przez chwilę próbowała odgadnąć czego oczekuję. Po paru minutach doszła do tego i zrobiła ten magiczny gest. Zadowolony, ulokowałem się przy jej boku.
- Wiesz, Leni*, oglądam właśnie program o największych domach gwiazd - zaczęła mówić. Miała zwyczaj opowiadania mi wszystkiego, co właśnie ogląda. Jakbym był głupi. Pewnie nie wie, że sama ma zazwyczaj tępy wyraz twarzy. - I tak sobie myślę, że sama chciałabym być gwiazdą. Niestety nie mam głosu. Ale jak byłam w podstawówce, uczęszczałam do kółka teatralnego. Jak zagrałam drzewo... oj, żebyś to widział. Dałam czadu.
I tak non stop. Nauczyłem się nie zwracać na to zbytniej uwagi. Trzeba przyznać, że Bolka nie była normalną osobą. Miała dwawdzieścia jeden lat i była okropnie nierozgarnięta. Chociaż mieszkam już u niej dwa lata, nie widziałam tutaj ani razu mężczyzny. Może poza jej dziadkiem z którym gra w domino.
Pewnie ktoś się zapyta czemu w tym trwam? Powiem prosto: to życie jest bezpieczne. Od właśnie dwóch lat jestem kimś innym, niż tylko psem. Stałem się pewnego rodzaju bohaterem, w mojej psiej, własnej osobie.
Mówili na mnie WamDog. Przynajmniej ci, co mnie poznali zwracali się do mnie w ten sposób. Współpracuję razem z jednym z komendantów policji w naszym mieście, ale teraz nie o tym.
- I wiesz co: pójdę jutro na casting! Słyszałam, że będzie do nowego serialu 'Czarna rozpacz'. Zobaczysz, Leni, już za rok będziesz jadł ze złotej miski.
W mojej głowie pojawił się alarm. Bolka znów coś kombinuje i wiem, że skończy się tak jak zwykle, czyli katastrofą. Dobrze, że zawsze mnie na swoje eskapady zabiera. W ten sposób mogę wielu rzeczom zaradzić.
Siedzieliśmy jeszcze razem godzinę. Za oknem deszcz ucichł i zrobiło się ciemno. Bolka postanowiła pójść spać. Rankami zawsze rozwoziła gazety, jeżdżąc na swoim zdezelowanym rowerze.
- Leni! Nalałam ci wody i dałam trochhę suchej karmy! - Krzyknęła jeszcze wchodząc do swojego pokoju. Zamknęła starannie drzwi i zgasiła światło. Pewnie zaraz zaśnie.
Leżałem jeszcze jakiś czas na kanapie. Mój czuły słuch wychwycił jej oddech.
Śpi.
Pewnie zeskoczyłem z kanapy. Czas na mnie. Nastała noc, nastał mój czas.
To nie jest tak, że idę do toalety, otwieram sedes i wyskakuje mi informator. Chociaż dobrze by było. Rzeczywistość jest dużo cięższa.
Na samym początku mieszkania w tym miejscu, odkryłem drogę na dach. Stamtąd spokojnie mogłem odlecieć na zwiady.
Tak: o d l e c i e ć. Gdy się przemieniałem, zyskiwałem skrzydła. Dziwna reakcja wampirzego jadu na psi umysł. Ale z tym żyłem. Nie miałem innego wyjścia.
Dobrze, że przestało padać. Skupiłem się na przemianie i, oto, nadeszła. Kły nie mieściły się w pysku, więc wylądowaly na zewnątrz. Pewnie, gdybym zobaczyl siebie w odbiciu, pomyślałbym, że jestem groźny. Albo chory na umyśle. Prędzej to drugie, bo pies z kłami i skrzydłami wyglądał raczej dziwacznie.
Rozglądałem się po całym mieście. Neamopolis było stutysięcznym miastem, jednym z największym w kraju, czyli Cecolii. Pewnie go nie znacie. Jest maleńkim państewkiem obok Stanów Zjednoczonych Ameryki. Znanym głównie z wytworów kurczakopodobnych.
Tak - wytwory kurczakopodobne. Brzmienie nie oddaje całej idiotyczności tego fenomenu. Wegetarianie w końcu mogą jeść swoje kurczaki, które nie są kurczakami. Nie pytajcie u więcej, bo gdy sam nad tym rozmyślam, z mojego, i tak spaczonego, umysłu robi się papka.
W końcu doleciałem do małego komisariatu. To tutaj, każdej nocy, miał dyżur Bryan Wasole. To zabawne, ale jako jedyny potrafił zrozumieć moją sytuację. Pomagałem mu w nocnych akcjach.

CDN

* imię psa, które nadała mu Bolka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miss_impatience
Wilkołak



Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 18:47, 02 Sty 2010 Powrót do góry

zapowiada się całkiem ciekawie, myślę, że możesz spokojnie zamieścić lub napisać dalszą część :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Luiza Marie
Wilkołak



Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:16, 02 Sty 2010 Powrót do góry

O mój Boże! Kiedy to czytałam, cały czas myślałam o stanie, w jakim musiał być Twój umysł. Szczerze Ci współczuję. Chociaż z drugiej strony to jest tak idiotyczne, że aż śmieszne i sądzę, iż możesz to kontynuować :D.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Sob 20:39, 02 Sty 2010 Powrót do góry

A mnie rozbawiło. Kły, które nie zmieściły mu się w pysku. Hahaha... WamDog na ludzkie smuteczki. Mam tylko pytanie: on jest rasowy czy kundelek? I co z kagańcem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alekzz
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z szufladki .

PostWysłany: Wto 14:27, 05 Sty 2010 Powrót do góry

Podoba mi się... To opowiadanie jest jakieś... dziwne... Tak dziwne, że aż fajne.:D. Mam nadzieję, że będziesz pisać dalej. Oczywiście bez załamania nerwowego. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bluelulu
Dobry wampir



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 85 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo

PostWysłany: Wto 15:07, 05 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
Miała zwyczaj opowiadania mi wszystkiego, co właśnie ogląda. Jakbym był głupi. Pewnie nie wie, że sama ma zazwyczaj tępy wyraz twarzy
- tu parsknęłam siarczystym śmiechem ;p mocne!

Cytat:
To nie jest tak, że idę do toalety, otwieram sedes i wyskakuje mi informator
- młahah! xD (inteligenty komentarz)
Mój zdegenerowany mózg (raczej musk) próbował wyobrazić sobie psa z kłami na wierzchu i .. parą skrzydeł. Leni ma czarne skrzydła, jak nietoperz , takie ob-żyłkowane? ;p Dobry tekst i śmieszny. Przyda się troche humoru przed jutrzejszym spr. z fizyki.

Pozdrawiam, U.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 15:31, 05 Sty 2010 Powrót do góry

Tak, te skrzydła coś w stylu nietoperza.
Fajnie, że komuś się to podoba. Niedługo zamieszczę ciąg dalszy, muszę go w miarę możliwości poprawić, a ostatnio skupiłam się na innym moim opowiadaniu. Ale nie martwcie się, WamDog czuwa. ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Sob 20:12, 23 Sty 2010 Powrót do góry

Przenoszę do nowego działu z opowiadaniami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin