FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Cicha rozmowa [M] [+13] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 21:36, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Mam w głowie pewne gesty, zapachy, odczucia, urywki scen, które nieodmiennie kojarzą mi się z cytowanym poniżej utworem SDM-u. Może sam klimat piosenki nie jest adekwatny do klimatu amerykańskiej serii, ale kocham jej tekst, jej prostotę i urok. Dlatego też wykorzystałam ją do mojej krótkiej miniaturki. Piszę pierwszy raz po BARDZO długiej przerwie i czuję się na tym polu nieco niepewnie. Jest to także mój pierwszy raz z serią SM ;). Może komuś przypadnie to do gustu, innych proszę o brak litości i konstruktywne komentarze. Wstawiam to w pierwotnej wersji – gdybym zaczęła to „dopieszczać”, to pewnie nigdy nie trafiłoby to tutaj ^^;…

z tobą choćby pomilczeć
jakże jest ciekawie
gdy siedzisz cała piękna
przy swej małej kawie


My…? Siedzieliśmy w ciszy. Ona przy małym stoliczku, przy filiżance mocnej, słodkiej kawy… Sączący się z niej aromat wirował w powietrzu, wypełniał całe pomieszczenie… Ja przy fortepianie, grając jej melodie, których istnienia wcześniej nawet nie podejrzewałem. Grałem o niej, dla niej.
Czy może być coś piękniejszego od zapachu kawy i Belli w jednym pomieszczeniu…? W dodatku, gdy ta fascynująca osóbka mruży oczy z zadowolenia i uśmiecha się do ciebie sennie, ni to rozmarzona aromatem kawy, ni to ciesząc się twoim widokiem… A może melodią? Uśmiechnąłem się leciutko, widząc zainteresowanie w jej oczach – niemal wykrzyczały pytanie. Kochana Bella. Nigdy nie zdołała pojąć, jak jest piękna, jak fascynująca, jak na mnie działa… Nie rozumiała tego. I to także było pociągające - ta jej nieświadomość i niewinność.

i podnosisz kawę
nie nazbyt wysoko
jakbyś chciała sprawdzić
czy jeszcze jest po co


Łypnęła oczętami na prześwitujące już dno filiżanki. Westchnęła cicho, nadymając zabawnie wargi i z wyraźnym żalem dopiła resztkę czarnej esencji. Odstawiła filiżankę na bok. Delikatnie. Jakby w obawie, że może ją stłuc przy najlżejszym dotyku… Zabawne, czułem dokładnie to samo każdego dnia - minuta po minucie - gdy byłem blisko niej. Spojrzała na mnie w zamyśleniu. Mógłbym przysiąc, że westchnęła… Ale czy to możliwe, że podobałem się jej tak bardzo…? Że działałem na nią choć w połowie tak mocno, jak ona na mnie? Przymknąłem oczy na chwilę, skupiając się wyłącznie na grze.
Gdy ponownie je otworzyłem, byłem tuż przy niej, klęcząc u jej boku. Przycisnąłem policzek do oparcia fotela, zerkając na nią niepewnie. Nigdy nie miałem pewności, czy nie wzbudzam w niej strachu.
Jednak jej oczy błyszczały wesoło, psotnie. Poczułem jak wplata palce we włosy. Moje zimne ciało przeszedł dreszcz, mrowienie, rozbudzające we mnie odczucia, których się bałem.
Były nowe. Moje siedemnastoletnie ciało przypomniało sobie nagle, po prawie stu latach ciszy, o sprawach… O sprawach, których pragnąłem i które mnie przerażały, ponieważ nie mogłem nad nimi zapanować. Głód pozostawał. Owszem, wciąż tak samo pragnąłem jej krwi, ale do tego i tak nieznośnego uczucia, dochodziły inne. Także palące moje ciało. Pragnąłem bliskości. Bliskości, którą ona chciała mi ofiarować.
I którą ja za wszelką cenę chciałem wziąć. Głupi potwór! Głupi, egoistyczny drań! Skrzywdziłbym ją. Powstrzymywanie się przed tym było piekłem.
Jej palce dalej gładziły moje włosy, co jakiś czas przesuwając się na policzek, obrysowując kształt szczęki. Boże, gdyby ona wiedziała, co dzieje się w moim wnętrzu… Nie siedziałaby tu, ufnie dotykając mnie…
„Edward…” usłyszałem jej szept. Podniosłem oczy. Pochylała się w moją stronę. Jej delikatna skóra wydzielała oszałamiającą woń. Moje oczy mimowolnie skierowały się ku odsłoniętej gładkości jej ramion, delikatnych krągłości… Poczułem ciepło w dole brzucha i smak jadu w ustach. Zacisnąłem oczy, potrząsając głową.
Jestem potworem.
„Kocham cię” usłyszałem tylko i poczułem jej gorące wargi na moich włosach. Nuta kawy wyraźnie wirowała wokół mnie, mieszając się z jej zapachem. Jęknąłem. Najciszej jak potrafiłem.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez mizuki dnia Śro 18:15, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Snopy
Dobry wampir



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |

PostWysłany: Wto 22:05, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Piękne to. Naprawdę.
Edward jest taki kochany, mmm.

Mam nadzieję, że dodasz coś innego, co?
Szkoda żebyś z takim talentem nic nie pisała :)
p,
Snopy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 23:16, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Dziękuję :). Cieszę się, że Ci się podoba. Hmmm, mam straszną ochotę na pisanie, mam miliony scenek w głowie, ale niestety zazwyczaj się u mnie na chceniu kończy. Niemniej jednak pozytywne komentarze zawsze motywują, więc kto wie Wink? Postaram się coś jeszcze sklecić :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ginger!
Zły wampir



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 23:18, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Eh, jaka ta miniaturka ciepła, serdeczna... Nie pasuje mi tylko to, że Bella pije kawę. Jakoś mi to do niej nie pasuje. I uwielbiam Edwarda przy fortepianie Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 23:26, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Hehe, obawiałam się właśnie, ze ta kawa nijak do Belli nie pasuje - przyznaję sie bez bicia: przerzuciłam na nią mój wlasny nałóg Wink. Ale z drugiej strony - pomyślałam sobie - że skoro jest to ff, to moge sobie na to pozwolić V.V


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mizuki dnia Wto 23:26, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ginger!
Zły wampir



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 23:47, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Tak właśnie myślałam :D Ale po zobaczeniu cytatu z SDM kawa zostaje wybaczona. Tak teraz myślę co by mi do Belli pasowało zamiast tej kawy... i właśnie wymyśliłam... kakao :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 12:50, 24 Gru 2008 Powrót do góry

Tak sobie pomyślałam, czy nie dodać do tej miniaturki bonusa wpostaci małej scenki erotycznej (ale nic ostrego!)... Ale nie wiem, czy ktoś byłby w ogóle zainteresowany...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna Scott
Zły wampir



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York- Kerry -Londyn- Trondhaim ... Tam gdzie Diabeł mówi "Dobranoc"...

PostWysłany: Śro 12:55, 24 Gru 2008 Powrót do góry

Niach, niach :P Po tym co napisałaś, ja zgłaszam się na ochotnika do czytania Twisted Evil
Merry X-mas Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
an_mo
Wilkołak



Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Muppetowa xd

PostWysłany: Śro 15:22, 24 Gru 2008 Powrót do góry

A mnie się bardzo podoba ... spokojna i nastrojowa porcja opowiadania :)
naprawde było mi tak ... cieplej na serduszku ... tak milutko :)
dzięki za to ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 22:17, 24 Gru 2008 Powrót do góry

Dodaję obiecany bonus :) Gwiazdkowy prezent dla zboczuszków Wink (niesprawdzone, więc proszę o wytknięcie błędów)

Oddech. Jeden. Drugi. Trzeci… Szybki i nierównomierny, był moim jedynym punktem zaczepienia, trzymającym mnie przy zdrowych zmysłach. Słuchałem go w zapamiętaniu, skupiając się na nim z całych sił. Był hipnotyczny. Doprowadzał mnie do szaleństwa i zarazem, w jakiś dziwny sposób, był czymś, co utrzymywało mój umysł w stanie świadomości. Moje myśli wirowały nieznośnie, próbując mu się wyrwać. Przed oczami wirowały cienie. Moje dłonie drżały, całe ciało prężyło się i trzęsło – w oczekiwaniu, strachu, pragnieniu.
Jej dłonie. Oh, Boże… Wyczyniały cuda z moją silną wolą i zmysłami! Pierwszy raz moje zimne ciało stało się prawdziwie żywe. Trawił je wewnętrzny ogień. Dotyk jej skóry na mojej własnej wszechogarniającym ciepłem dodatkowo rozpalał je na zewnątrz. Płonąłem. Cały.
Bo ogień trawił także mój umysł. Coraz trudniej było mi zapanować nad reakcjami własnego ciała. Piekielna gonitwa myśli odbierała mi resztki rozsądku. Jad, sączący się w ustach, nieznośne mrowienie w dole brzucha, drżenie ciała, głód… Straszny niepohamowany głód! Warknąłem w rozpaczy.
Jej źrenice zwęziły się na ten dźwięk. Nie wiem, czy była to oznaka strachu, gdyż po chwili palce jej dłoni wplotły się w moje włosy, przyciągając delikatnie moją twarz ku jej czerwonym ustom. Tak cudownie pachniała… Tak nieznośnie cudownie… Zacisnąłem powieki, powarkując cichuteńko. Nie chciałem, żeby się mnie bała, choć byłem świadom, że powinna – byłem na absolutnym skraju wytrzymałości. Powoli traciłem zmysły.
Poczułem jej wargi na swoich własnych. Jęknąłem. Kontury stały się nienaturalnie wyraźne. Próbowałem skupić się na jej brązowych oczach. Wpatrywałem się w nie z całą intensywnością, na jaką było mnie w tej chwili stać, gdy nagle jej dłonie znalazły się na moich ramionach.
Rozpaczliwie skupiłem całe moje myśli na próbie ustalenia, kiedy zdążyła rozpiąć moją koszulę. Byłem bliski wybuchnięcia histerycznym śmiechem.
Opuszkami palców musnęła obojczyk. Przesuwała je niżej po moim torsie. Byłem pewien, że moje oczy są czarne jak węgiel i pełne strachu. Jej palce były gorące, delikatne. Ledwo dotykała mojej skóry, a ja czułem, że pozostawia na moim ciele palące gorącem smugi. Jej dłoń dotknęła drżącego w napięciu brzucha i nieubłaganie sunęła niżej… Zatrzymała się na krawędzi spodni. Wciągnąłem głośno powietrze. Straciłem głowę. Oczy zaszły mi mgłą. Pragnąłem krwi oraz…
W jednej chwili porwałem ją w ramiona. Przyciskałem jej wątle ciało swoim. Czułem każdą krągłość jej ciała. Z moich ust wyrwał się przeciągły warkot. Błysnęły kły.
A ona położyła dłoń na moim policzku.
„Ufam ci.” Mój świat zawirował.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mizuki dnia Sob 1:19, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ginger!
Zły wampir



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:27, 24 Gru 2008 Powrót do góry

Jejku... ale śliczny bonus :) taki ciepły, uczuciowy... Mam nadzieję, że coś jeszcze skrobniesz od czasu do czasu :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Monka
Zły wampir



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 22:27, 24 Gru 2008 Powrót do góry

Pierwsza czesc swietna...taka romantyczna. idealnie oddaje uczucia edwarda. pieknie piszesz.

druga czesc...tez fajna ^^ ostrzejsza ;p ale ladnie napisana. tez idealnie oddaje to co edward czuje i mysli.
i glupiutka belle, ktora mimo tak wielkiego niebezpieczenstwa z jego strony uparcie mu ufa [i dobrze wyszla na tym zaufaniu przeciez]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
an_mo
Wilkołak



Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Muppetowa xd

PostWysłany: Śro 22:44, 24 Gru 2008 Powrót do góry

podziwiam Edzia ... silna wola to u niego normalnie nie ma granic <a mowil ze ma ...>

naprawde bardzo fajnie się czyta, bardzo wciąga :D
i nie jest TYLKO dla zboczuszków:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 22:57, 24 Gru 2008 Powrót do góry

Młahaha, nawet nie wyobrażacie sobie, jak ja się cieszę, że Wam się podoba :D! Tym bardziej, że naprawdę kulawo idzie mi to pisanie po długiej przerwie (przed przerwą było niewiele lepiej XD)... Zawsze czuje rozdrażnienie - w mojej głowie wszystko jest lepsze, nie umiem dobrze tego opisać. Dzięki za ciepłe słowa Embarassed


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mizuki dnia Śro 22:58, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ginger!
Zły wampir



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:04, 24 Gru 2008 Powrót do góry

E tam, nie umiesz. Umiesz i bardzo dobrze Ci to wychodzi! Czekam na inne Twoje dzieła :) Dużo weny życzę!!! :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalie
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Śro 23:56, 24 Gru 2008 Powrót do góry

piękne!!!
bardzo mi sę podobał kontrast między myślami Edwarda, a jego naturą. Przedstawiłaś cudownie, jak Bella bardzo jest nieświadoma.
Najlepsze ostatnie zdania, wdł. mnie Wink

w bonusiku pokazałaś Edwarda ludzko, zazwyczaj mnie to zniechęca, a tu odwrotnie!
gratulacje Wink

ps: piszpiszpisz!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:28, 25 Gru 2008 Powrót do góry

zawsze tam gdzie nie wiem jak opisać jak bardzo mi się coś spodobało, piszę krótko.

To było piękne...
A ten pierwszy tekst ach....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 13:38, 25 Gru 2008 Powrót do góry

Jejku...... to było cudowne :)
Zarówno pierwsza część, jak i druga. dziewczyno, naprawdę masz ogromny talent, nie waż się kończyć tylko na tym!!!! Pomyśl o napisaniu czegoś całkowicie swojego, nie ff (tzn. te też pisz, dla nas Laughing ) Powodzenia.
Dzięki :D
Iz
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:48, 25 Gru 2008 Powrót do góry

jejku. powinnam teraz skopać autorkę tego cuda.
czemu. to. takie. krótkie?!
czytam, czytam i ciągle mi mało! xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 16:18, 25 Gru 2008 Powrót do góry

Au, au! *zasłania się przed kopnięciami* Nie bić ;D! Rozpiera mnie duma - dziękuję Wam za miłe słowa. Motywujecie mnie, naprawdę ^o^. Pewnie cosik jeszcze skrobnę. Bałam się, czy nie uderzam w zbyt patetyczny ton, ale chyba nie zgrzyta, skoro jesteście zadowolone ;P. Przepraszam, że takie to krótkie, ale jedynie miniaturki jestem w stanie pisać. Gdy tylko biorę się za coś dłuższego, to tego nie kończę XD". Za każdym razem. Ale miniaturki mogę tworzyć. A może tak zbiór miniaturek ;P? Hehe, ale jestem hepi - nie spodziewałam się tak pozytywnych reakcji :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin