Nevya - zbiór drabbli (04.02)

Mój pierwszy drabble, napisany na angielskim, tudzież przerwie i matematyce. Chyba równo sto słów. Hope you enjoy it :)

"Zdecydowany"
Edwardzie! Co ty robisz? Co? Oczywiście, że możesz. Och, tak! Co?! Pewnie, że jest mi przyjemnie! Nie, nie przestawaj! Bardzo się cieszę, że wreszcie zgodziłeś się to zrobić. Możesz trochę mocniej? O, tak jest bardzo dobrze. Ale czemu robisz to tak ociężale? Że co? Nie chcesz nic uszkodzić? Mówiłam ci przecież z dziesięć razy, że ufam ci i wiem, że nic się nie stanie. Wiem, że jesteś niezwykle silny. Ale co to ma do rzeczy? No dobra, nie kłóćmy się już. Mmm... Oczywiście, że robisz to dobrze - jak zawsze idealny. Koniec? Dziękuję ci więc, że zdecydowałeś się umyć ten talerz.

Hahaha, świetne z tym talerzem! Genialny pomysł!
Wyobraziłam sobie Edzia w żółtych gumowych rękawicach, fartuchu w różowe kwiaty i z Ludwikiem w ręku :D.

hahhh ;d
dobree xd
podoba mi się, pisz więcej .!
a jako że mnie nie udało się dotychczas napisać żednego drabbla, zostaje mi tylko czekać na więcej i życzyć duuuużeego Wena ;] ;*

moonynight napisał:

Wyobraziłam sobie Edzia w żółtych gumowych rękawicach, fartuchu w różowe kwiaty i z Ludwikiem w ręku :D.

Jeśli czytając tekst byłam uśmiechnięta to teraz się śmieję na całego :D

Miło poczytać czasem coś lekkostrawnego i śmiesznego. Tekst z pewnością udany :)
I równo 100 słów. Świetnie :)

Czekam na następny,
Izabella

Kocham Twoja drabble Wink

)
Ale nienawidzę Cie za to, że na przerwie liczyłam za Ciebie słówka i 5 razy ktoś mi przerywał ;p
Ale drabble i tak wymiata ^^
moonynight ma rację: Edward cudnie wyglądałby w fartuszku, rękawicach z ludwikiem <hahaha>

Błahahaha, fajne. Zastanawiałam się, co też on może robić od samego początku...
Ale mycia talerza się NIE spodziewałam!
Brawo!
Czekam na kolejne :)

Popełniłam kolejne drabbelstwo Wink

Dziękuję Vici i Perzowej za liczenie słówek :)
UWAGA! Zawiera delikatny spoiler z BD!

Hope U enjoy it :)

"Wspinaczka"
Co ty, u licha, robisz, Jacob?! Nie bądź głupi. Już raz to zrobiłeś, i to z małą Nessie. Co? jak to "nie była mała"?! Ona wtedy miała osiem lat! Co z tego, że "wyglądała na szesnaście"? Wiesz, że my z Edwardem jesteśmy wyczuleni na jej wybryki. Nie zachowuję się jak kwoka! Poza tym, nie przyszłam tu, żebyś mógł krytykować nasze metody wychowawcze. Przestań! Ty chyba naprawdę chcesz mieć połamane łapy. Tak, teraz to dotyczy także Renesmee! Ja ci tu dam "nie obchodzi mnie to", zobaczysz! No dobrze, przepraszam. Obiecuję, że nic ci nie będzie. Jacob! Złaźże wreszcie z tej sosny!

Heh xDD Przyznam, że kiedy czytałam to po raz pierwszy, nie spodziewałam się ANI TROCHĘ, że chodzi o wspinanie się po drzewach ^^
Kocham twoje drabble ^^

aaa... dobre ahh... Edzio, Ludwik i żółte gumowe rękawice co za widok :D

pierwszy bardziej mi sie podobal, ale drugi tez niczego sobie:D:)

Hmm... czy ja aby nie popadam w nałóg? :D W każdym bądź razie, następuje kolejne drabble. Za liczonko thx for Vicia, Perzowa i Trucha :)

Hołp U indżoj it. :)

"Rozrywka"

To-nie-jest-śmieszne! Alice! Jasper! Przestańcie to robić! Jak to czemu?! Jak to czemu?! Przeszkadzacie nam! Mi i Belli. Hałasujecie prawie tak, jak Rose z Emmettem! Ja wcale nie przesadzam! I wcale nie jestem stuletnim prawiczkiem! Ja mam się uspokoić! To wy hałasujecie, nie ja! Pewne odgłosy słychać nawet w moim pokoju, mimo zamkniętych drzwi! Co? Próbowaliśmy was zagłuszyć, ale się nie da! Nie, nie próbowałem uczynić tego za pomocą Clair de Lune. Jeszcze czego! Nie zniżymy się z Bellą do waszego poziomu! Niepotrzebna nam taka prymitywna rozrywka. Właśnie, że nie! Alice! Jasper! Możecie wyłączyć te okropną płytę Eminema?!

PS. Do Eminema nic nie mam, żeby nie było :)

dobre, dobre:P oczywiscie od razu kosmate mysli, ale to z eminemem nizle:P

pisz, pisz... Bo twoje drabble są świetne Wink

W trakcie czytania miałam troszkę inne myśli niż płyta Eminema, no ale cóż... ^^

Zdecydowanie to ostatnie jest najlepsze!:) Wymyślałam różne rzeczy, ale o płycie z muzyką Eminema nie pomyślałam. Bajka!:)

Gość

Nie wiem czemu, ale podobają mi się drabble.
Napisane z pomysłem. A edward w kuchni to może być ciekawe doświadczenie.

A ten z Eminemem naprawdę. Ciekawie.

Niezbyt przepadam za brabbelkami, ale mimo wszystko Twoje nie jest takie złe.
Zawsze to jakaś nuta zaskoczenia jest :) I ogólnie... jest fajnie :)
Wena życzę ;*

Jedne z najbardziej zaskakujących drabbli, jakie czytałam. Takie lekkie i przyjemne. Zdecydowanie Edward z talerzem podobał mi się najbardziej (było to dla mnie największym zaskoczeniem) :D
Liczę na więcej.

Eminem, ludwik, gumwe rękawice^^

Genialnie!

W życiu bym tego nie wymyśliła

moonynight napisał:

Hahaha, świetne z tym talerzem! Genialny pomysł!
Wyobraziłam sobie Edzia w żółtych gumowych rękawicach, fartuchu w różowe kwiaty i z Ludwikiem w ręku :D.

O! To mnie dobiło jeszcze bardziej niż sam drabl. [dobrze to napisałam. oO" ? ]

hahaha, to jest swietne. Jacob lazacy po drzewach i Edzio-sprzataczka o Eminemie nie wspomne. fajnie napisane z humorem i z podtekstem..mrrrr....
mam nadzieje ze nas jeszcze zaskoczysz, Weny zycze