FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Sex Education With Emmett [T] - 11 kwietnia Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Bebeeeee
Nowonarodzony



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 16:17, 11 Kwi 2010 Powrót do góry

Zapraszam wszystkich do zapoznania się ze świetną miniaturką, autorstwa tragicznie zmarłej Daddy's Little Cannibal.


SEX EDUCATION WITH EMMETT

Image
Za wykonanie banera dziękuję Rainie.


Autor: Daddy's Little Cannibal
Tłumaczenie: Bebeeeee
Beta: Dzwoneczek
Link do opowiadania na chomiku: [link widoczny dla zalogowanych]
Link do oryginału: [link widoczny dla zalogowanych]



Sex Education With Emmett

– Bello. – Emmett spojrzał mi w oczy, mówiąc to. Bawił się w moją opiekunkę, podczas gdy Edward chodził na polowania z resztą rodziny. Wpatrywałam się w niego ponad książką, którą czytałam.
Skinęłam głową.
– Tak, Emmett?
– Musimy porozmawiać. – Usiadł obok mnie na kanapie.
Zamknęłam moją lekturę, zakładając stronę, na której skończyłam czytać, po czym położyłam ją na stoliku przed nami i obróciłam się w jego stronę.
– Co jest takie ważne, że mi przeszkadzasz? – Czułam się trochę nieswojo.
– Twój i Edwarda ślub jest coraz bliżej… – Przybrał dramatyczny ton głosu.
Wywróciłam oczami. Nie cierpię, jak ktoś mi przypomina, że zostanę panną młodą w takim wieku.
– Przeważnie nie wtrącam się w sprawy innych ludzi.
Moje oczy powiększyły się.
– Od kiedy? – prawie krzyknęłam. Wiedziałam, że Emmett zawsze był ciekawskim, wszędzie wpychającym nos wampirem, ale myślałam, że od mojego życia będzie trzymać się z daleka.
– Spróbuję wyjaśnić ci, że seks pomiędzy wampirami różni się od seksu pomię…
Nie pozwoliłam mu skończyć.
– Ta rozmowa jest zbędna! – krzyczałam, machając rękami nad głową. Chciałam zejść z kanapy, ale złapał mój nadgarstek i posadził mnie na niej z powrotem. Popatrzyłam na niego zdziwiona.
– Zwiążę cię, jeśli będę musiał – powiedział do mnie. Nie byłam pewna, czy żartuje, czy rzeczywiście mówi poważnie. Otworzyłam usta, aby zaprotestować, ale on uniósł swój palec wskazujący.
– Mam taśmę samoprzylepną.
Ścisnęłam głowę dłońmi. Kiedy Edward wróci do domu? Spojrzałam na Emmetta. Rozsiadał się wygodnie na kanapie. Wyciągnął nogi i położył ręce na oparciu.
– Wiesz, seks to piękna rzecz, która powinna być dzielona pomiędzy dwójką kochających się osób… albo, jak w przypadku Jaspera, z trzema ponętnymi kociakami.
Rzuciłam mu spojrzenie, które nakazywało zaprzestać tej idiotycznej rozmowy. Przerwał, śmiejąc się.
– Tak, to będzie świetne.
– Możemy to przyśpieszyć? – jęknęłam.
Roześmiał się ponowie i oparł stopy na stoliku do kawy.
– Ok. Są trzy zasady seksu z wampirami.
– Wampirem – poprawiłam, na co przewrócił oczami.
– Wampirem – zgodził się. – Zasada numer jeden. Gryzienie jest niezbędne w dobrym seksie.
Moja szczęka opadła.
– Nie będę go gryźć. – Ogromny rumieniec zagościł na mojej twarzy.
– Teraz tak mówisz, ale kiedyś zaczniesz…
Przerwałam mu, zanim zdołał skończyć.
– Jaka jest następna reguła, Emmett? – zapytałam, unosząc rękę.
– Oo, niecierpliwi jesteśmy? – Uśmiechnął się. Wywróciłam ponownie oczami.
– Zasada numer dwa. Prezerwatywy są do kitu, nie potrzeba ich.
– My nie… – Uniósł rękę, nie pozwalając mi dokończyć.
– Widziałem cię w Walmart, w Seattle. Uwierz mi, bynajmniej nie kupowałaś tam tamponów.
Moje oczy rozszerzyły się.
– Skąd o tym wiesz?! – wykrzyknęłam.
– Pewnego dnia cholernie się nudziłem i postanowiłem cię śledzić. – Uśmiechnął się tryumfalnie. – Uczyniłaś ten dzień jednym z najzabawniejszym w moim „życiu”. Nie martw się, nie powiem Edwardowi.
Westchnęłam. Czy może być gorzej?
– Zasada numer trzy – ciągnął Emmett. – Im głośniej, tym lepiej.
Tak, być może.
Otworzyłam usta, aby coś powiedzieć, jednak nie potrafiłam wydusić z siebie żadnego słowa. Co powiedzieć na coś takiego? Co ja mam o tym wszystkim sądzić? Patrzyłam na niego w szoku.
– Teraz z doświadczenia. Lubię, gdy Rose skubie moje ucho, ponieważ… – Moje oczy chyba już po raz setny podczas tej rozmowy powiększyły się. Potrząsnęłam głową, błagając w milczeniu, by nie mówił dalej.
– Ale Edward może być inny. Proponuję próbować różnych rzeczy. Może powinnaś obejrzeć parę filmów porno, aby zobaczyć, jak robią to profesjonaliści.
Oniemiałam. Jak Edward mógł to znosić?
– Nie jestem dziewczyną i nigdy tego nie kosztowałem tego, ale myślę, że powinniśmy porozmawiać o seksie analnym.
Spięłam się przy słowie „analny”. Dość tego.
Szybko otworzyłam usta i równie szybko je zamknęłam. Musiałam zastanowić się nad tym, co miałam zamiar powiedzieć.
– Emmett? Przecież seks to seks. Czym to się różni od seksu z Mike’iem? – zapytałam w końcu, gapiąc się na niego.
Emmett spojrzał na mnie jak na głupią.
– Edward jest wampirem! – powiedział, jakby to było najbardziej oczywistą rzeczą na świecie.
Wpatrywałam się w niego w bezruchu, z otwartymi ustami.
– A więc jedyną różnicą pomiędzy uprawianiem seksu z, nie wiem – Mike’iem, a Edwardem, jest to, że Edward jest wampirem, tak?
Emmett skinął głową, szeroko się uśmiechając.
– Ta informacja była sensem całej rozmowy? – krzyczałam na niego, rumieniąc się coraz bardziej.
Emmett wzruszył ramionami.
– Jasper i ja założyliśmy się o to, jak długo uda mi się z tobą spokojnie porozmawiać o seksie, zanim się wkurzysz. Wytrwałaś dłużej, niż obstawialiśmy. Jestem z ciebie dumny, Bello.
Wpatrywałam się w niego z wciąż otwartymi ustami, gdy wstawał z kanapy. Przed opuszczeniem pokoju poklepał mnie po ramieniu. Nienawidzę wampirów.

Koniec


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bebeeeee dnia Wto 13:47, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 7 razy
Zobacz profil autora
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:28, 11 Kwi 2010 Powrót do góry

A gdzie ta mini? Wstaw ją na forum. W przypadku opowiadań jeszcze można dopuścić wstawienie tylko pierwszego rozdziału, a resztę na chomika, ale to jest miniaturka. Krótka forma. Dlatego wstaw ją tutaj w całości, a nie podawaj samego linku do gryzonia.
Na dodatek masz błąd w tytule i nazwie tematu. Emmett, a nie Emmet.

EDIT: no, teraz jest ok. Szkoda tylko, że w całej mini jest ten sam błąd z Emmettem Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Nie 19:49, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:48, 11 Kwi 2010 Powrót do góry

Nie chciałabym nikogo obrazić, jednak powiem to, bo zakładam, że jeśli wstawiasz tłumaczenie miniaturki na forum, to chcesz usłyszeć opinię.
Miniaturka jest fajna i super by się ją czytało, gdyby nie koszmarna ilość błędów. Nie jest moją intencją wytykanie ci ich bezlitosne, myślę jednak, że jeżeli tłumaczenie sprawia ci radość, to warto poprawiać błędy, bo na tym się człowiek uczy. Wylistuję ci kilka teraz tutaj. Jeśli ineteresuje cię ich pełna lista, mogę ci przesłać na pw.
Przykłądy:
Cytat:
– Emmett spojrzał mi w oczy mówiąc to.

Przecinek przed imiesłowem "mówiąc".
Cytat:
Bawił się w moją opiekunkę podczas, gdy Edward chodził na polowania z resztą rodziny.

Przecinek powinien być przed "podczas gdy" - zasada cofania przecinka.
Cytat:
– Tak Emmett?

Wołacz oddzielamy zawsze przecinkiem.
Cytat:
- Musimy porozmawiać – usiadł obok mnie na kanapie.

Zły zapis dialogu. Powinno być tak:
- Musimy porozmawiać. – Usiadł obok mnie na kanapie.
Cytat:
Zamknęłam moją lekturę zakładając stronę, na której skończyłam czytać i położyłam ją na stoliku pomiędzy nami

Powinien być przecinek przed imiesłowem "zakładając".
Cytat:
– Co jest takiego ważnego, że mi przeszkadzasz? – czułam się trochę nieswojo.

Ponownie - zły zapis dialogu. "Czułam" powinno być dużą literą.

Nie będę wypisywać więcej tutaj. Nie ma to sensu. W razie, gdybyś chciała poprawić - służę pomocą.
Pozdrawiam, Dzwoneczek


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Nie 20:49, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Nie 21:01, 11 Kwi 2010 Powrót do góry

Przez błędy, które wymieniła Dzwoneczek (oraz wiele innych, które przemilczała), niegramotność zdań czy choćby durne wołacze (zamiast "Bella" - "Bello" etc.) sprawiają, że skądinąd krótki i w zamierzeniu lekki tekścik, ciężko się czyta.
Choć jeśli chodzi o dowcip ze sfery seksualnej to ciężko mnie zadowolić. Musi być smaczny. Ten powyżej może i nie jest niesmaczny, ale za to mało zabawny. Nie powiem, by się autorka wspięła na wyżyny poczucia humoru.
Btw autorka naprawdę zmarła czy tę informację traktować jako "zaliczyła zgon ze śmiechu"?
Zdecydowanie nie mój typ humoru (choć pomysł na mini jest fajny). Dopracuj tłumaczenie, zrób je po polsku. Powodzenia w tłumaczeniu innych tekstów (jeśli masz zamiar dalej to robić).
jędza thin

EDYCJA: Ok, 5 privków mi wystarczy, naprawdę. To smutne, że autorka zginęła, do tego w tak okropny sposób.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Pon 11:09, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:11, 12 Kwi 2010 Powrót do góry

Chciałam tylko powiedzieć, że tekst został zbetowany po raz drugi - tym razem przeze mnie. Tak więc powyższe komentarze co do błędów traktujcie jako nieaktualne.

Aby nie robić jednolinijkowca... Wiem, że to nie na temat, ale wstrząsnęła mną historia autorki.

A co do samej miniatury - może nie najwyższych lotów, ale zabawna.
W zasadzie złożona z samych dialogów, autorka mogła się pokusić o trochę więcej opisów, ale... Jakoś głupio się czuję, w ogóle krytykując ją.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bebeeeee
Nowonarodzony



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 15:45, 12 Kwi 2010 Powrót do góry

Daddy's Little Cannibal zginęła 8 maja 2009 roku w skutek potrąconenia przez pijanego kierowcę.

Z góry przepraszam za spam, ale na poniższej stronie znajdziecie "mowę pożegnalną" dla Stephanie, napisaną przez również świetną pisarkę i zarówno jej przyjaciółkę, bronzehairedgirl620 - [link widoczny dla zalogowanych]


Poza tym, dziękuję ci Dzwoneczek, za ponowne zbetowanie tego tekstu, a pozostałym osobom za komentarze.

Pozdrawiam serdecznie,
Bebe


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bebeeeee dnia Pon 18:09, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Karen.
Zły wampir



Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC

PostWysłany: Sob 15:55, 01 Maj 2010 Powrót do góry

Soł... Lubię miniaturki za to, że są krótkie z kończą się zanim od białych literek na ciemnym tle zaczynają boleć mnie oczy i linijki mi się mieszają.
Co do samego opowiadania. Spoko. Na razie nie mam go z czym porównać, bo za czytanie ff zabrałam sie dopiero wczoraj. Ogólnie podobało mi się, bo takie lekkie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bebeeeee
Nowonarodzony



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 16:16, 08 Maj 2010 Powrót do góry

Dzisiaj mija pierwsza rocznica śmierci, autorki powyższej miniaturki, Daddy's Little Cannibal.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Puszka
Zły wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: 1505 10th Street, Santa Monica, CA 90401

PostWysłany: Sob 16:49, 08 Maj 2010 Powrót do góry

Tragiczne jest to, że tak świetna pisarka tak zginęła..
przeglądnęłam parę jej prac - jestem pod wielkim wrażeniem.

Co do mini - Emmett mnie nie zawiódł :D jak zwykle :D
był uśmiech, były żarty, była bezpośredniość Emmetta - czy to co w nim kocham najbardziej. :D
a już w ogóle zabiła mnie końcówka :D od razu nasuwa mi się motyw z "Private tutor" :D ale to nie ten dział ;D

zamierzasz tłumaczyć inne jej miniaturki?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:19, 08 Maj 2010 Powrót do góry

Nie wiem, czy autorka tego opowiadania naprawdę zginęła, czy też, jak twierdzi wiele osób, jej śmierć została przez nią jedynie sfingowana w sieci. Zginęła bądź nie - uważam takie epatowanie faktem, iż autorka tekstu, który przetłumaczyłaś, zginęła (?), za niesmaczne. W moim odczuciu naprawdę nie ma czym się afiszować...

Skąd wnoszę, że jej śmierć jest sfingowana? Wystarczy wejść w pierwsze z brzegu opowiadanie i przejść do strony z komentarzami.
Nie chodzi mi o to, by kłócić się, czy ta dziewczyna zginęła naprawdę, czy może tylko okrutnie zakpiła z czytelników. Po prostu - tym bardziej, że nie znamy prawdy - lepiej się z tym tak nie obnosić, czyż nie?

Kilka komentarzy na potwierdzenie moich słów:

Cytat:
Too bad she wasn't killed. A very small amount of research on the internet will lead you to her facebook and myspace pages, on both of which she is active and very much alive, even making jokes about her faked death.

You should be ashamed of yourself. People mourned for you and shed tears over your 'loss', and it's disgusting that it was all over a lie. Many of your readers have lost loved ones to the stupidity of drunk driving, myself included, and it is not something that is ok to fake or lie about.

Save some face and delete your account before more of your loyal fans discover your sick personality. If you wanted to flounce, that's all you had to do to begin with.


Cytat:
You've all been duped. And btw, she doesn't care if she hurt anyone by doing this. It's a joke to her.


Cytat:
This was a very good story to read, it gave me some ideas for my stories as well.. Um as I was reading through your profile I can see that this person has passed away (sorry for the loss) but as I read the reviews, there are people that are saying she didn't get killed.

From what I see is, if you are great writer; why don't you just say "I wish to stop posting my stories on here" instead of pulling a fake death.. Drunk driving deaths are so powerfully scary... I can't believe that I'm reading that you are still alive.. How dare you for doing that stunt.. Be ashamed for that, the "lord" above didn't gave you the gift of writing for nothing.. You are great writer, but you are a horrible person for pulling that...


Cytat:
fanfiction is ment to be carefree easy writing and authors post on here in support of their fandom and their talents for writing.
When i read that DLC was killed by a drunk driver almost a year ago. I was shocked and upset. I lost my 3 year old daughter the same way and my little girl is the reason why I write.
I even emailed this account and stated how sorry I was.
Now seeing that this was a stunt and a "fake" death. I am deeply disturbed.
It is sick and pathetic to even think about pretending to die in such a way let alone post it online.
Toying with peoples emotions even how stupid and "for a laugh" your actions may be. Real people go through this pain and seeing it stupidly paraded online as some kind of a joke is upseting.
Your a good author but an awful person to do this. As I said before this site is meant to be carefree and fun, not a place to play sick jokes.
I really hope your proud of yourself.
My thoughts go out to those families who children have died in such circumstances!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bebeeeee
Nowonarodzony



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 17:04, 10 Maj 2010 Powrót do góry

Puszka, z pewnością w przyszłości będę tłumaczyła kolejne dzieła Daddy's Little Cannibal.

Pernix zastosowałam się do twojej rady.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bebeeeee dnia Wto 13:48, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Pernix
Moderator



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 208 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z alkowy Lucyfera

PostWysłany: Pon 17:38, 10 Maj 2010 Powrót do góry

Faktycznie, znalazłam cały wątek na lj, kt rozgryza dziewczynę. [link widoczny dla zalogowanych]
Jak przeczytałam w tym tłumaczeniu, że umarła tak tragicznie to mi się jej żal zrobiło, ponieważ zawsze jest żal nagłej śmierci młodych i utalentowanych ludzi. Jeśli faktycznie zrobiła wszystkich w jajo, a wszystko na to wskazuje, to jest to bardzo niesmaczne, bardziej nawet niż to, że pisze się o jej śmierci, co w pierwszym momencie tylko wzbudza żal i smutek. To granie na emocjach.

Bebeeeee, w tych okolicznościach, powinnaś usunąć tę nie do końca pewną informację. Oceniajmy tu talent autora, a nie płaczemy nad jej, ośmielę się to powiedzieć, domniemaną śmiercią. Jeśli to fake, to teraz ubolewam nad tym, że chodzą po Ziemi ludzie, który naśmiewają się z sacrum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KW
Zły wampir



Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ~ z krainy, gdzie jestem tylko ja i moi mężowie ~

PostWysłany: Czw 0:44, 27 Sty 2011 Powrót do góry

Wiedziałam, od chwili kiedy zobaczyłam ten tytuł będzie ubaw.
Haha! Mój kochany Emmecik! Uwielbiam tego Wielkiego Brata, hihi. Twisted Evil
Nie było aż tak wybornie, jak to sobie wyobrażałam, jednak, całe szczęście było to zachowane w stylu Emmetta. Tylko on mógł tak zrobić.
Lekko, ciekawie, zabawnie, fajny pomysł.

pozdrawiam,
KW


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampiromaniaczka
Wilkołak



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pon 12:32, 31 Sty 2011 Powrót do góry

Wiem, że Emmuś lubi zakładać się z Jazzem niemal o wszystko, więc zdziwiona kolejnym nie jestem, ale wcale nie jestem pewna, czy Bella , jeszcze jako człowiek, wytrzymałaby tak długo taki temat z ust brata Edda. Rumieńce sięgnęłyby jej palców u stóp, a i pewnie zwiałaby gdzieś na bok.
To nie wampirów Bella nienawidzi, ale rozmów o seksie. A zwłaszcza ....analnym. Nie sadzę, by Emm aż tak daleko się posunął w swych opowiastkach.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rosalie
Wilkołak



Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:00, 02 Mar 2011 Powrót do góry

Haha, uwielbiam Emmeta za to, że jest taki bezpośredni. To było bardzo ''w jego stylu'' Wink
Troszkę mi do Belli nie pasowało to jej zachowanie, bo myślałam, że raczej wcale nie będzie chciała z nim o tym rozmawiać :p No ale skoro zagroził jej, że ją zwiąże, to ok Laughing
Ogólnie spodziewałam się czegoś lepszego ale podobało mi się :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin