FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czy wierzycie w wampiry? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Remmy
Zły wampir



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro

PostWysłany: Wto 21:35, 03 Sie 2010 Powrót do góry

Ach, nie sądziłam, że rozpęta się dyskusja akurat na taki temat. Przecież na pierwszy rzut oka takie zagadnienie wydaje się dość śmieszne, prawda? Smile W każdym razie nie chciałabym powiedzieć, że wierzę, bo byłaby to nieprawda. Z kolei nie mogę mówić, że wampiry nie istnieją, bo co ja mogę wiedzieć? Jeśli istnieją i ja o nich nic nie wiem, to wcale nie czuję się poszkodowana z tego powodu. Martwić się tym, że są prawdziwe też nie mam zamiaru, no chyba, że taki wyjdzie zza zaułka i mnie będzie chciał zjeść? xD (kto by tam mnie chciał wszamać... ;-) ). Tutaj zabawię się w niewiernego Tomasza i powiem; "Nie uwierzę, póki nie zobaczę". Cóż to chyba dość zdrowe podejście nie sądzicie?
Obecnie uważam, że te legendy o wilkołakach i wampirach powstały przez ludzi przerażonych chorobami niektórych osób, np. takie owłosienie na całym ciele - objaw wilkołactwa - jest już znaną w medycynie chorobą. W przeszłości często cierpiący na nią nieszczęśnicy trafiali do cyrku czy innego "przybytku dziwadeł". Jedyne co ewoluowało to opowieści o naturze tych przypadłości. Sami pomyślcie, sama nazwa brzmi jak choroba; "wampiryzm" , "wilkołactwo" (lub bardziej ogólnie "likantropia" xD ).
Jednak fajnie jest pomyśleć, że na świecie istnieje trochę magii Smile Dlatego właśnie nie odrzucam różnych opcji, dopóki mi ktoś nie udowodni jak jest. Albo jeżeli się nie przekonam na własnej skórze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Masquerade
Dobry wampir



Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 128 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pokój Życzeń

PostWysłany: Czw 12:35, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Jakaś dziewczyna założyła osobny temat, który został zamknięty, ale myślę, że to całkiem interesujące: [link widoczny dla zalogowanych]
Ja bardzo chciałabym wierzyć w to wszystko, w czarodziejki i czarodziejów, w dobre wampiry, etc. Szczerze, jeśli wierzę w Boga, to oczywistym, jest, że raczej wierzę. Ale nie wierzę, że są dobre i humanitarne. Na pewno znacie powiedzenie, że największym sukcesem Szatana, było wmówienie ludziom, że go nie ma. Myślę, że podobnie jest z resztą jego przydupasów. Widzimy je w filmach, czytamy o nich w książkach, ale czy wierzymy? Wiecie, ja tutaj nie mówię o żadnej tłajlajtowej obsesji, bo takowa minęła mi już dawno, dawno temu. Ja się bardzo często nad takimi rzeczami zastanawiam i dochodzę do wniosku takiego: dlaczego mam nie wierzyć? Zapytacie: a dlaczego masz wierzyć? Podeprzyjcie to argumentami, jakimi chcecie, a ja i tak je podważę.
Zawsze było i będzie tak, że jeśli ktoś uważa, że COŚ widzi czy widział, że było to coś niezwykłego, to uznamy go za czubka. A wcale nie musi tak być. Jesteśmy tylko ograniczonymi ludźmi, wykorzystujemy jakieś 4% potencjału naszego mózgu, a co by było, gdyby to było 100%? Tego się pewnie nie dowiemy. Możecie się ze mnie śmiać, ale ja wierzę w Boga i Szatana, w anioły i demony. W obcą cywilizację też wierzę. Tylko, że my, ludzie, jesteśmy zbyt ograniczeni, żeby pojąć niektóre rzeczy, widzimy to, co chcemy widzieć i co nam wmówiono, że widzieć powinniśmy. A że nie wierzymy i się nie boimy? To dzięki książkom i filmom, dzięki którym oswoiliśmy się z faktem, że wampiry są fajne, ale ich nie ma.
Nigdy nie spotkałam żadnego i pewnie nigdy nie spotkam, ale czy to przeszkadza mi wierzyć? To tak jak z Bogiem i wiatrem. To, że nie widzimy, nie przeszkadza nam wierzyć. Własnie na tym opiera się wiara, bo jeśli coś jest udowodnione, staje się suchym faktem
Dlatego traktuję to z przymrużeniem oka, ale jednak wolę wierzyć. Tak na wszelki wypadek Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Masquerade dnia Czw 12:37, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
SmoothCriminale
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:19, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Myślę, a raczej staram się myśleć o ich istnieniu. Na pewno niebyły by to wampiry takie jak rodzina Cullenów od pani Meyer. Sądzę, ze te "twilightowe" wampiry są wyidealizowane - piją zwierzęcą krew, bo nie chcą zabijać ludzi z powodu wspólnej egzystencji, mieszkają wśród ludzi... mogłabym wypisać tak bez końca. Oczywiście nie śmiem myśleć, że to złe. Każdy na pewno wzdryga się na myśl o tym, że prawdziwe wampiry "z piekła rodem" piją ludzką krew, w nocy polują a w dzień śpią w trumnach no i spalają się na słońcu.
Dojdę do końca: ludzie nie chcą wierzyć w złego wampiry, a wolą myśleć o wampirze idealnym. Takie argumenty podsuwają nam filmy, książki...

zacytuję
Cytat:
Nowoczesna literatura i twórczość kinowa posiada bardzo wielką różnorodność wiedzy na temat wampirów, niekiedy fakty przeczą samym sobie, co sprawia, że scharakteryzowanie takiej postaci staje się niezwykle trudne. Można jedynie wspierać się na faktach, które pokrywają się w większości produkcji oraz źródeł wiedzy.

strona : wampiriada

Staram się myśleć, że takie stworzenia istnieją, ale raczej nie sądzę, żebym w nie wierzyła.
To koniec moich chaotycznych wypowiedzi. Embarassed Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
NatiQ
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:56, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Dla mnie to jest tak. Chciałabym wierzyć, że istnieją wampiry, codżby dla takiej dobrej rodzinki jak Cullen Tema Laughing . Z drugiej strony, wydaje się to nieprawdopodobne, niedorzeczne, nieprawdziwe, nierealne itd. Chociażby się chciało, zawsze coś tam mówi, że to niee prawda, ale ja bym chciała może nawet żeby istniały takie istoty jak wampiry, wilkołaki tylko te dobre ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nerdine
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:51, 14 Sie 2010 Powrót do góry

Hmm.. Czy one istnieją? Możliwe.. No, bo jak ostatnio tak rozmyślałam.. Czy świat naprawdę jest taki nudny, czy może to mi się tak wydaję? A może są jakieś mityczne stworzenia o których nie mam pojęcia?
Czyli tak naprawdę, to skąd można wiedzieć, czy one istnieją, czy nie? (Można pojechać do Volterry, może zobaczymy Volturi XD)
Ja bym chciała, żeby one istniały.. Oczywiście i te dobre, i te złe! No i może bym chciała się dołączyć do tych pierwszych.. albo drugich? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nerdine dnia Sob 14:52, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
MissUlcik
Człowiek



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 16:47, 14 Sie 2010 Powrót do góry

ja wierze w wampiry, które zabierają ludziom w pobliżu energię i chęć do życia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Remmy
Zły wampir



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro

PostWysłany: Sob 23:32, 14 Sie 2010 Powrót do góry

Czyli wampiry energetyczne... Mam wrażenie, że takiego wampira kiedyś spotkałam. Przebywałam z tą osobą dość często i zawsze bardzo długo a po tych spotkaniach czułam się, jakby ktoś ze mnie wszystko wypompował. Naprawdę bardzo dziwne. Nie chcę wam nic wmawiać, po prostu tak mi się wydawało... To nie musi być prawda :D Ale prawda jest taka, że zerwałam z tą osobą kontakt i tak się czuję jedynie gdy mam doła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AliceOgna
Wilkołak



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:21, 17 Sie 2010 Powrót do góry

Ja wierzę w energetyczne wampiry... Dużo o nich można poczytać na zjawiskaparanormalne... Chociaż podejrzewam, że nikt nie jest tam zarejestrowany, więc wkleję coś nie coś ...
Istnieje pewien typ ludzi, który kradnie nam energię. Nawet po krótkim spotkaniu z taką osobą czujemy się wyczerpani. Jest to o tyle dziwne, że nie wiemy, co nas tak zmęczyło, ale czujemy się, jakbyśmy przestawiały meble lub biegły w maratonie. Nie mamy siły, choć tak naprawdę nic nie robiłyśmy. Jesteśmy przygnębione, choć jeszcze przed chwilą miałyśmy znakomity nastrój. Objawy wskazują na jedno – spędziłyśmy czas z wampirem energetycznym.
Wampir energetyczny kradnie cudzą energię życiową. Czasami objawia się tym, że osoba, która miała z nim kontakt jest zdenerwowana, zmęczona fizycznie i/lub psychicznie. Może się jednak zdarzyć, że symptomy są dużo poważniejsze – cera się psuje, głowa i mięśnie bolą. Bez względu na to, jak czujemy się po spotkaniu z człowiekiem zabierającym nam energię – czy objawy są łagodne, czy poważne – należy zerwać z nim kontakty. Taka znajomość na dłuższą metę może okazać się naprawdę szkodliwa.
Już kilka chwil spędzonych w towarzystwie wampira energetycznego może całkowicie pozbawić nas wigoru. Nie trzeba dużo czasu, by zidentyfikować go w naszym otoczeniu, zwykle jednak winą za swoje złe samopoczucie obarczamy siebie. Tłumaczymy je tym, że poprzedni dzień był bardzo męczący i jeszcze się po nim nie zregenerowałyśmy lub wmawiamy sobie, że źle spałyśmy. Nie chcemy nikogo oskarżać o wampiryzm energetyczny lub po prostu nie wiemy, że takie zjawisko naprawdę istnieje.
Należy zaznaczyć, że wampiry energetyczne zwykle nie wiedzą o tym, jak działają na innych. Zupełnie podświadomie wybierają towarzystwo osób dynamicznych, silnych osobowości, bo na takim kontakcie najbardziej korzystają. Osoba flegmatyczna, pesymista to dla wampira energetycznego żadna gratka, aczkolwiek nawet z takiej są w stanie coś „wyssać”. Złodzieje energii najpierw otaczają się ludźmi, których wigor mogą sobie przywłaszczyć, a potem zwykle dziwią się, czemu wszyscy wokoło to takie niedojdy. Nie zdają sobie sprawy z tego, że to ich własne towarzystwo wywiera na innych taki negatywny wpływ.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Masquerade
Dobry wampir



Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 128 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pokój Życzeń

PostWysłany: Wto 18:28, 17 Sie 2010 Powrót do góry

Znam takiego jednego wampira energetycznego, a nawet żyje bardzo blisko mnie, to zjawisko jest dość powszechne. Jeśli ktoś czyta Nieznany Świat albo Nexusa, to wie na ten temat trochę więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
justeena
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:32, 04 Paź 2010 Powrót do góry

Wampiry to dobry temat na filmy i książki bo w końcu ludzie łatwo we wszystko wierzą. Ale tak ogólnie mówiąc nie wiem czy wiecie ale istnieje pewna choroba, o której czytałam kilka miesięcy temu, niestety nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć nazwy ale cechowało ją wrażliwość na światło(właściwie to uczulenie), blada cera, osoba chora wyglądała bardzo nieciekawie, wręcz przerażająco. Ale słyszałam również że słynny Dracula cierpiał na tę chorobę i uważano go za wampira, tak się wszystkim ubzdurało, w dawnych czasach ludzie uwielbiali się bać, i wprawiać w różne halucynacje(spuszczali sobie sami krew po to by mieć "odlot") No i takim sposobem te wszystkie legendy zostały przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ja sama uwielbiam filmy, książki o wampirach. Przeczytałam sagę 'zmierzchu' i oczywiście obejrzałam, oglądam serial 'pamiętniki wampirów' jak i czytam książkę. Obejrzałam 'wywiad z wampirem' i wiele innych - wszystko świetne. Także nikt wam nie zabrania marzyć o przemianach, czy spotkaniu tak nieludzkiej istoty, ale zastanówcie się czy chcecie, bo jeśli by istniały to nie są taki jak te z filmów typu 'zmierzch' i wątpię że chciały by was przemienić:P Może i są ale myślę że o takich rzeczach warto czytać na mądrzejszych stronach, bądź w książkach, gdzie są jakieś teorie, a i być może dowody. Bo na forach nie warto, każdy ma na ten temat swoje zdanie poza tym wiele osób sobie żartuje, gdzie niektórzy chcieliby na prawdę dowiedzieć się czegoś sensownego. Trochę się rozpisałam, przepraszam za przynudzanie i pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez justeena dnia Pon 21:35, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sardynka
Zły wampir



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:33, 08 Paź 2010 Powrót do góry

Generalnie nie wierzę i nie jestem pewna, czy chciałabym się dowiedzieć o ich tajnej egzystencji- gdyby istniały. Myślę, że nie. Oczywiście zawsze jest- i będzie- we mnie nutka zawodu, że wszystkie te istoty opisywane w książkach nie należą do mojego świata. Myślę, że istnienie wampirów kłóciłoby się z prawami logiki, którą za bardzo sobie cenię, by ją lekceważyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AliceOgna
Wilkołak



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 22:36, 08 Paź 2010 Powrót do góry

Justeena, ja się z Tobą nie zgadzam, ludzie nie we wszystko łatwo uwierzą. Są rzeczy na które trzeba dowodów, żeby ktoś uwierzył. I tu głównie mam na myśli wampiry, a na nie z kolei nie mamy zbyt wielu przekonujących dowodów...
Ktoś w nie wierzy? Niewielu. Ale każdy chce choć trochę pomarzyć, a wampiry typu tych ze "Zmierzchu" są do tego jednymi z najlepszych.
Ja na poważnie nieraz zastanawiałam się : "Co by było gdyby wampiry istniały i wiedziałabym o nich? Jakie by były?" Wiem, że na bank byłyby niebezpieczne. Musiały by być też obdarzone darami nadprzyrodzonymi, bo inaczej nie byłyby tymi wampirami w które wierzą ludzie... Też czytałam wiele książek i oglądałam filmy o tematyce wampirzej. Nie ma jednego, jedynego wyobrażenia wampira...
Zresztą, sama nie wiem do czego zmierzam... Sądzę, że gdyby wampiry istniały może trochę bym się bała... No, dobrze, więcej niż trochę, ale jestem istotą z natury bardzo ciekawą i myślą, że to by przeważyło strach. Znając samą siebie, mogę się podejrzewać o to, że wtedy mogłabym narażać własne życie, żeby dowiedzieć się czegoś o istotach, które mnie intrygują.
Ups... Troszkę się rozpisałam :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
justeena
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:07, 09 Paź 2010 Powrót do góry

To jest tylko moje zdanie:) Może nie każdy i nie do końca we wszystko wierzy ale w większość tak. Moim zdaniem są to tak intrygujące postacie, że każdy przez co najmniej chwilkę o nich rozmyślał - ciężko tego nie zrobić. Każdy ma swoją wyobraźnię i myśli o tym na swój sposób.Ale nie ukrywam, że troszeczkę mnie śmieszy to jak niektórzy pragną 'przemiany' ale okay. Może i nie ma dowodów, ale jakieś teorie i różne tłumaczące teksty też by się znalazły.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ukąszona
Wilkołak



Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kostrzyn nad Odrą

PostWysłany: Wto 18:00, 12 Paź 2010 Powrót do góry

Szczerze powiedziawszy to bardzo ciężki temat do dyskusji, bo zdania są bardzo podzielone. Nie chce nikogo przekonywać więc do mojego, jednak uważam, że świat ma wiele tajemnic. Nie dotyczy to tylko tematu wampirów. Duchy, demony, stwory, ufo, opętania.. Raz obejrzymy coś po czym wierzymy w niektóre z tych rzeczy, a czasem zdaje się nam to absurdalne. Jednakże uważam też, że człowiek podświadomie nie chce wierzyć w takie rzeczy bo to wiele zmienia. Jednak nie zbadaliśmy całej naszej planety, a co dopiero kosmosu. Uważam, że istnienie takich stworzeń jak elfy, czarownice, smoki itp., jest prawdopodobne. Jednak może nie w naszych czasach. Ludzie przed nami wyjątkowo postarali się o tępienie takich wybryków. Zawsze jest w czymś ziarenko prawdy, jednak przez wiele lat dodawano, zmieniano, ubarwiano prawdę. To, że nie mamy na coś namacalnego dowodu, tylko mity, dziwne przypadki nie znaczy, że to tylko manipulacja nami. Gdybym była czymś 'innym' nie pchała bym się na centrum ruchliwej ulicy żeby każdy mógłby mnie oglądnąć. Każdy ma instynkt przetrwania. Najzwyczajniej w świecie starałabym się nie wychodzić przed szereg. Jednak te wszystkie szopki, które są wystawiane, dla zabawy bądź w konkretnym celu, mają zły wpływ na to jak postrzegamy świat. Wyłączamy wyobraźnie, patrzymy na wszystko tylko oczami szukając dowodów. Więc ja sytuuje się w drużynie: Kto to wie? Są na tym świecie rzeczy, które się filozofom nie śniły. Jednak osobiście nie chciałabym się na żadną taką "rzecz" natknąć bo mam słabe nerwy Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ukąszona dnia Wto 18:03, 12 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Marguerite
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:07, 01 Lis 2010 Powrót do góry

Temat rzeka. Ktoś powie tak, ktoś powie nie. Jest wiele odpowiedzi (ja osobiście uważam, że jest ziarenko prawdy) i nie każda jest taka sama. Ale tak na serio, słyszeliśmy o porfirii? w XIX wieku (pierwsze badania nad porfirią?) chorzy pili krew, myśleli, że to uśmierzy ich ból. Chorzy mają odruch wymiotny na widok czosnku, a po wstaniu z łóżka wyglądają, jakby wstali z grobu! Ale taka już choroba, a kiedyś (tak dawno, dawno) byli nazywani odmieńcami i mieli same problemy z tego powodu. Van Gogh miał porfirę. Ktoś mi kiedyś opowiadał nawet o osobie, już dokładnie nie pamiętam jak się osoba nazywała nazwę ją X, że X zabił ponad 30 kobiet i każda(!) miała ugryzienie na szyi! Modzelewski podczas procesu powiedział, że lubi krew. Więc, może coś jest na rzeczy? :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eve_Cullen.
Człowiek



Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:03, 14 Lis 2010 Powrót do góry

Może tak, może nie, kto wie jakie tajemnice skrywa świat. Te wampiry które [jeśli by] żyły pewnie były by inne niż w Zmierzchu. Coś typu Drakula, jakieś potwory, złe wampiry. Ale wolałabym te "zmierzchowe".
Kiedyś może i istniały (może nadal są?) bo skąd ludzie by wzięli termin 'wampir' i skąd pomysł na legendy o tych stworach.
Ale mam nadzieję, że świat nie jest nudny, że istnieją jakieś nieodkryte tajemnice i magia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
irina24
Człowiek



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 12:06, 28 Lis 2010 Powrót do góry

W wampiry raczej nie wierzę chociaż nie mam pewności że nie istnieją. Spotkałam nie raz dziwne osoby podobne do np. Edwarda z zachowania. Moim zdaniem z resztą sama nie jestem normalna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella18
Człowiek



Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wielkopolski

PostWysłany: Nie 18:48, 12 Gru 2010 Powrót do góry

Ja osobiście nie wierzę w wampiry, może kiedyś istniały bo skąd ludzie by tyle na ich temat wiedzieli. Nawet jeśli żyłby jakiś wampir to raczej nie byłby taki jak nasza rodzinka ze "Zmierzchu" tylko raczej byłby bezwzględnym potworem , który by Cię zabił bez chwili zastanowienia. Byłby bardzo niebezpieczne dla ludzi. Kiedyś na pewno były wampiry, czarownice i inne mityczne stwory. W każdym micie i legendzie jest ziarnko prawdy. Wiem,że jest taka choroba tylko nie pamiętam jej nazwy, ludzie zachowują się jak wampiry unikają słońca, bo je spala. Dużo ludzi myśli,że to wampiry a Ci ludzie po prostu są chorzy.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Visenna
Zły wampir



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Komorowice/Wrocław

PostWysłany: Pon 12:45, 13 Gru 2010 Powrót do góry

Oczywiście, że wampiry istnieją.
W naszej wyobraźni, książkach, filmach.Są bez wątpienia elementem popkultury.
Wypełniają nasz czas, chętnie wracamy do ich przygód.My czynimy je realnymi.My sprawiamy, że SĄ.
W ten sam sposób, co Falcor z Niekończącej się opowieści.
Żyją w krainie fantazji.
I jest to wartościowe życie.Bo przywołują uśmiech na wielu twarzach.

" Powieść Michaela Endego na motywach której nakręcono tą jedną z najlepszych fabularnych baśni, jest przesłaniem do przyszłych pokoleń aby nie zapomnieć o wyobraźni, fantazji i marzeniach, gdyż to przez nie, cała cywilizacja jaka nas otacza, zawdzięcza swe istnienie. Może ktoś się zapytać: czym we współczesnym świecie jest fantazja - oprę się tutaj o cytat z filmu:"(...)Czyżbyś nie wiedział czym jest Fantazja? Przecież to kraina stworzona przez ludzką wyobraźnię. Każda jej część, każda istota, to twory ludzkich marzeń i nadziei, dlatego też fantazja nie ma granic. . .(...)" Zapraszam zatem na odwiedziny baśniowego świta Fantazji, który nie ma granic... "


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Visenna dnia Pon 12:50, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Christina
Wilkołak



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 17:12, 13 Gru 2010 Powrót do góry

trudno powiedzieć. z jednej strony to takie nierealne by takie krwiożercze stwory istniały w naszym świecie, lecz z drugiej... kto wie jakie tajemnice skrywa nasza kula ziemska? ostatnio na niewiarygodne.pl czytałam o wampirach. podobno w 2002 roku (dokładnie nie pamiętam) dziewczyna biegała po ulicy i wołała, że jest potworem, że jest do niczego i jest spragniona. podbiegła do chłopca na rynku, wgryzła w szyję, wypiła trochę krwi i uciekła. również około tego roku pewien chłopak zabił swoją sąsiadkę dla krwi. może ci ludzie byli psychicznie chorzy? (zamknięto ich w szpitalach psychiatrycznych, ale podobno na razie nie ma żadnych skutków) a może naprawdę coś było nie tak? może naprawdę wampiry istniały, istnieją i istnieć będą? każdy z nas chyba wie, że dawno temu, gdy zabijano wampiry, wbijało im się miecz w głowę , a głowę układało w kierunku ziemi i chowano w trumnach. dalej nie pamiętam, chyba wiązano. puentą tego wszystkiego jest to, że jest to jedna wielka zagadka. ciekawa jestem, kiedy ktoś dojdzie do prawdy. bo to by było ciekawe doświadczenie.
,,nie jesteśmy jedyni na tym świecie.''
pozdrawiam. Wink

-------------------------------------------------------------------------------------

the end ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christina dnia Pon 17:16, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin