Cullenowa wada. [P]

Nie wiem czy jest tego warte, być może się spodoba. Nie wiem, ale zaryzykuję.
Oczywiście, kolejny poemacik. Pierwszy dla Jazz'a.

Cullenowa wada.

Jasper jęczał dziś od rana,
gdyż bał się iść do lekarza,
Edward prosił, jęczał, błagał, wrzeszczał,
aby Jasper w końcu przestał,
nawet głaskanie Esme go po główce
- nie pomogło,
zaraz schował się w lodówce,
i ta Rosalie dziś była miła,
na Jasperze się wyżyła,
jego jęki, ból i płacz,
co raz częściej dawały o sobie znać.
Emmet w końcu nie wytrzymał,
poczłapał do sklepu, gdzie zamówioną gaśnicę otrzymał,
przy okazji cisnął nią w Jaspera,
bo przecież, żyć, a nie umierać.
Na Alice przyszła pora,
więc jako jedyna normalna umówiła Jaspera do doktora,
niestety wróżbitka wielki błąd popełniła,
gdyż pozwem o rozwód sprawa się skończyła.

Mam nadzieję, że się wam spodobało. To być może napiszę jeszcze jedno, ale jeśli było by źle to zamilknę na wieki i obiecuję, że nie będę zatruwać już więcej forum swoimi wypocinami ;/
Pozdrawiam.

Taki sobie... Troszkę rymy nie bardzo, no i wampiry raczej nie muszą chodzić do lekarza. Ale idea była bardzo dobra Wink

Nie zrażaj się. Pisz i szlifuj styl Wink

Dzięki. Da się zrobić z tym stylem.

Jak się chce to się da Narwany Chochliku. Intrygujący nick xD Czyżby fanka Alice?:>

Mi też się bardzo podoba :)
Ja sama rymować nie potrafię więc nie będę wytykać takich pomyłek :D
Ogólnie bardzo fajny. :D

Dzięki, a nick to już się wziął od mojego charakteru i wiecznie nastroszonych włosów Wink

Bardzo fajne. Trochę rymy nie trzymają się kupy, ale ogólnie pozytywnie. Pisz dużo, a na pewno będzie lepiej.
Czekam na następne teksty Twojego autorstwa :)

Łee. Ranisz moją poetyczną naturę swoim warsztatem.!

Tak w ogóle, to treść jest całkiem fajna. Zabawna.
Nie będę Cię krytykować, moja droga, z punktu widzenia doświadczonej poetki, bo nie chcę tutaj przerabiać Twego cudnego dzieła na krwawą miazgę.

Jeśli Cię uraziłam, zawsze możesz cisnąć we mnie gaśnicą :D

Pisz dalej, rozwijaj się i rymuj-

Cleo

Nie uraziłaś mnie, i na razie nie mam zamiaru cisnąć w ciebie gaśnicą. xD
I dziękuję, że nie chcesz przerabiać mego "dzieła" na miazgę.

Autorytetm w pisaniu czy poprawianiu wierszy nie jestem, ale myślę że prościej ci będzie jesli będziesz stosowała jednakową ilość głosek w wersach- wiersz jest bardziej rytmiczny i melodyczny wtedy,a u Ciebie jest 8,8,11,znów 8 itd, gorzej przez to się czyta.
tekst sympatyczny, nie zrażaj się i poowodzenia! :)

na kolana nie rzuca ale mimo wszystko pozytywnie.
praktyka czyni mistrza.
zamieszczaj swoje kolejne "wypociny"
sama zobaczysz ze z czasem beda coraz lepsze

i tak do perfekcji :D :D

Nie jestem może dobra w rymowankach, ale ta mi się średnio podobała. Pomysł może i ok, ale z wykonaniem trochę gorzej. Niektóre rymy do siebie nie pasują. Poza tym radziłabym pisać wersy mniej więcej o takiej liczbie sylab bo traci rytm. Nie zniechęcaj się jednak. Pisz dalej, bo przecież o to chodzi, aby się rozwijać.

Według mnie wyglądałoby to lepiej, gdyby liczba głosek w wersach byłaby podobna. I niektóre rymy średnio.
Jednak biorąc pod uwagę ogół, to nawet mi się podobało Wink

Co prawda wampiry nie muszą chodzić do lekarza, ale, o ile dobrze pamiętam, nie było mowy, że Jazz (tutaj) jest wampirem. Więc nieźle Wink

Pisz dalej, pisz. I wrzucaj. Chętnie przeczytam jeszcze coś Twojego autorstwa.