FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Famous Last Words [T] [NZ] [Rozdział 2 - 22.11.09] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
ta od edwarda
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edwardowo ^^

PostWysłany: Pią 12:11, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Autorką tego genialnego opowiadania jest CrystalDarkness-331
Pozdrawia wszystkie fanki z twilightseries! ;d
Tu znajduje się oryginał:
[link widoczny dla zalogowanych]


Cóż, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Do każdego rozdziału autorka przewidziała "ścieżkę dźwiękową"(na początku każdego rozdziału podkreślonym drukiem), a sam tytuł wzięła z jednej z najwspanialszych piosenek na świecie, mojego przenajulubieńszego zespołu zresztą - My Chemical Romance. Nie wiem, jakimi słowami opisac samo opowiadanie. Najlepiej, jak je po prostu przeczytacie.


Tłumaczenie - ta od edwarda
Beta - Invisse

Rozdział I - My Thoughts You Can't Decode

My Chemical Romance – Famous Last Words

Akcja toczy się po wydarzeniach opisanych w „KwN”. Odchodząc, Edward pozostawił po sobie więcej pamiątek niż tylko omamy i halucynacje. Jego nagła zmiana i kłamstwa rzucone prosto w oczy sprawiły, że Bella jest dziś niestabilnym emocjonalnie wampirem, pragnącym jedynie zemsty na Cullenach. E&B

* * *

Podziwiam cię, gdy leżysz obok mnie
Słowami, których miałem już nigdy nie wypowiedzieć
Przebudzona i nieustraszona
Pogrążona we śnie lub martwa

Nie boję się dalej żyć
(lub martwa)
Nie boję się przemierzać świat w samotności
(lub martwa)
Kochanie, jeśli zostaniesz, wybaczę ci
Ale cokolwiek powiesz, ja i tak wrócę do domu


* * *

L u d z i e t a k n a p r a w d ę n i g d y s i ę n i e z m i e n i a j ą w e w n ą t r z m a j ą r ó ż n e o s o b o w o ś c i k t ó r e u j a w n i a j ą s i ę k i e d y t e g o p o t r z e b u j ą

* * *

„Kocham cię”
„Jesteś piękna, Bello”
„Czy nie widzisz, jaka jesteś naprawdę? Zdumiewająca, niezwykła”

Otworzyłam oczy, czując, jak gniew powoli przejmuje kontrolę nad moimi zmysłami. Odkąd stałam się wampirem i śnić mogłam tylko na jawie, myśli zabierały mnie w miejsca, których wolałabym nie odwiedzać.

To były kłamstwa. Wszystko, co mi powiedział – byłam zauroczeniem, chwilową rozrywką. Nigdy mnie nie kochał.

Właściwie, dlaczego by miał? Jako człowiek byłam zwykła i nieoryginalna. Nic specjalnego. Nawet teraz, jako wampir, nie zadziwiałam. W porządku, byłam piękna (wszystkie wampiry wyglądają niesamowicie), ale według naszych standardów – nic specjalnego. Taka sama jak reszta.

No i ta cała moc. Umiem wznosić mentalną tarczę. To wszystko.

Nic, czym można by się przejmować. Nic, co mogłoby się przydać. W zasadzie to zupełnie nic.

Stara, zwyczajna Bella Swan.

* * *

Kiedy zbliżałam się do pięćdziesiątki zaczęłam panikować. Zwariowałam, popadłam w paranoję, byłam nienaturalnie przestraszona. Zmieniłam imię na Mary Green, bo było zwyczajne tak, jak ja. Porzuciłam je wraz z końcem mojego obłędu, ale czasem nawet teraz go używałam. Dla bezpieczeństwa.

Zwykle myślę o nim. Tęsknię. Nie mam do niego pretensji za to, że mnie nie kochał. Nie byłam idealna, jak on. A jednak… Dlaczego tak długo mnie oszukiwał? I jego siostra, Alice… Esme. Carlisle. Emmett. Dlaczego brali w tym udział…? Wydawali się tacy szczerzy.

Tu życie do ciebie. Ruszaj się, Mary.

Nadstawiłam uszu, leżąc na moim brudnym łóżku. Właściciel gramolił się po schodach.

- Czynsz! – ryknął, waląc w drzwi. Jego skargi i przekleństwa wypełniły cały zapuszczony hol.

Zastygłam.

Nie zasłużyłam sobie na takie obelgi. Przecież daję mu pieniądze, zbieram je z ulic i alejek. I tak ich nie potrzebuję. Po co ja w ogóle żyję?

- Mary!

Trwam w bezruchu. Nie dowie się, że tu jestem.

W końcu usłyszałam, jak odchodzi. Wkurzył się, był naprawdę zły.

Sąsiad trzasnął za sobą drzwiami, a tymczasem gospodyni domowa, mieszkająca na prawo ode mnie, zaczęła schadzkę ze swoim kochankiem. Nienawidzę tych dźwięków. Ciekawe, jak on sobie z nimi radzi…

Nie. Nie, bo chociaż spędzał z tobą każdą noc, to parę lat wcześniej tak samo było z jakąś inną kobietą, którą zauroczył.

Jestem taka głupia…

* * *

Już od 108 lat jestem wampirem.

Jako nowonarodzona, zabiłam mojego stwórcę, Laurenta. Później, kiedy tylko zdołałam uwolnić się od Volturi, okrążyłam kulę ziemską, napadając na miasta i żywiąc się ludzką krwią. Byłam emocjonalnie rozchwiana.

Wtedy nakryły mnie dwie dziewczyny, Sarah i Hope. Wegetarianki. Przygarnęły mnie i odizolowały od świata. Rok później zabiłam Sarah i uciekłam. Hope i Sarah sądziły, że jest między nami więź, że dotarły do mojego sumienia, a ja jestem im za to wdzięczna.

Och, jak bardzo się myliły.

Och, jak bardzo tego żałują.

* * *

Żeby spłacić moje długi u Volturi (jak stwierdził Emmett, jestem diablo przebiegła), odnalazłam kobietę, Terrie. Miała nieśmiertelne dziecko, Rachel. Była jej biologiczną córką, Terrie przemieniła ją w rok po tym, jak sama stała się wampirem. Zawarliśmy z Aro umowę i kiedy ja schwytałam Terrie, on dał mi czyste konto.

Teraz trzymałam się z dala od wszystkich cennych i wartych zachodu ludzi. Jeśli musiałam, żywiłam się bezdomnymi i moimi sąsiadami.

Ulice Chicago są niebezpieczne.

* * *

Wreszcie, po raz pierwszy od dokładnie 376 godzin, poruszyłam się. Wstałam, odkopując zupełnie niepotrzebną mi kołdrę. Nieważne, co bym zrobiła i tak już nigdy nie zasnę.

Zeszłam na dół po schodach. Miałam na sobie jeansy, czarną kurtkę, a pod nią biały T-shirt. Nie zmieniłam ubrań, od kiedy wprowadziłam się do tego mieszkania, pięć miesięcy temu. Właściwie, dlaczego bym miała? Nic się nie dzieje, kiedy wampiry noszą ciuchy… to znaczy nie zaczynają one brzydko pachnieć, ani nic takiego.

Już dawno przestało mnie to obchodzić.

* * *

Przemierzając zaśnieżone ulice Chicago dotarłam aż do jeziora. Z mokrymi nogami, w przemoczonych ciemnoniebieskich conversach, nabrałam świeżego powietrza.

- Bella? – odezwał się znajomy głos.

* * *

Alice.

Jest wszystkim, o czym myślę, odwracając się w jej stronę.

Te same włosy, skóra, wszystko. Była tylko inaczej ubrana.

- Bella! – powiedziała, z uśmiechem igrającym na ustach. – Tęskniłam za tobą!

Przyspieszyła i wyciągnęła ręce, by mnie uściskać. Odskoczyłam, wpadając do wody.

Jej twarz lekko się skrzywiła.

- Bello, przepraszam, że odeszłam. Bardzo za tobą tęskniłam. Nie chciałam wyjeżdżać, ale Edward zachowywał się tak głupio. On naprawdę cię kocha.

- Nie! – krzyknęłam, zasłaniając uszy. – Nie, nie, nieprawda. Sam mi to powiedział.

- On kłamał, Bells. A ja mówię całkiem serio.

Popatrzyłam na nią ze złością. Byłam zanurzona już po pas.

- Nie obchodzi mnie, czy on mnie kocha, czy nie – stwierdziłam bezlitośnie. – Chodzi mi o to, że powiedział coś zupełnie innego.

- Bello?

* * *

Tylko nie on.

Wyglądał tak samo. Posłał mi zmieszane spojrzenie.

- Bella? – zapytał smutno.

Niech stąd odejdzie.

- Bello, kto ci to zrobił?

Zbliżył się. Był zakłopotany, kiedy odkrył, że jestem wampirem. Teraz już nigdy nie zdołałby się ode mnie uwolnić.

Proszę, niech stąd odejdzie.

- Kto ci to zrobił, kochana?
Nie.

- Nie jestem twoją „kochaną” – powiedziałam.

Nie mogłam odczytać nic z jego twarzy. Choć pewnie i tak by kłamała.

- Bella?

Tym razem to Emmett i Rosalie.

* * *

T a m y ś l s i ę l i c z y


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ta od edwarda dnia Nie 13:31, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
VampiresStory
Zły wampir



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 12:21, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Hm.... mam bardzo mieszane uczucia.
Z jednej strony, bardzo podoba mi się fabuła, pomysł.
Z drugiej... Te wszystkie fragmenty są takie... krótkie. Na jednej stronie w Wordzie autorka spisała ponad sto lat życia Belli. Każdemu poświęcając tak... mało czasu. Mam nadzieję, że potem coś się wyjaśni. Jak została wampirem, na przykład.
Ale podejście Belli do Cullenów, takie inne, pełne nienawiści... to jest coś nowego.
Podsumowując- chętnie będę tu zaglądać i patrzeć, co tam dalej się rozwija Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marta_potorsia
Wilkołak



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostróda

PostWysłany: Pią 12:29, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Krótki ten fragment, jednak ciekawy.
Cóż, już o pierwszym rozdziale mogę stwierdzić, że jestem zaintrygowana :) Podoba mi się fabuła - och, jak ja bym chciała, żeby Bella przywaliła Edziowi! Tak mi tego brakuje :D
Zastanawia mnie tylko, jak Bella-wampir mogła wpaść do wody. Przecież wampiry są takie, siakie i owakie, i im się takie przygody nie zdarzają.

Pozdrawiam, Marta.

PS. Chyba zajrzę do oryginału :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marta_potorsia dnia Nie 13:50, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
MonsterCookie
Gość






PostWysłany: Pią 12:50, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Ja tak samo jak VampiresStory mam mieszane uczucia. Bella ta zła i niedobra ze zmienionym charakterem i w ogóle, nie wiem co o tym myśleć.
Nie powiem zaciekawiłaś mnie strasznie, spodobała mi sie fabuła, tylko jeden minus, tekstu jest bardzo mało. :P
Z pewnością zajrzę tu jeszcze.
Pozdrawiam,
MonsterCookie. :)
Rosie Hale-McCarty-Cullen
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Forks takiej małej dziury w stanie waszyngton

PostWysłany: Pią 13:06, 28 Sie 2009 Powrót do góry

zgadzam się z innymi tekstu jest mało, lae fabuła ciekawa
z pewnościa tu zajrzę i czekam na kolejne części
ciekawi mnie jeszcze czy rose zmieni podejście do belli i polubi ją(może)

pozdro i życzę weny!

Rosie Hale-McCarty-Cullen


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
izka89
Człowiek



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:32, 28 Sie 2009 Powrót do góry

też mam mieszane uczucia... Tekst przyciąga swoją fabułą i według twojego opisu powinno być ciekawe jednak jakos nie widać narazie tej chęci zemsty na cullenach...
Tęskni za nim, nie wierzy mu, i wygląda na to ze cierpi ale to wszystko
i szczerze nie pasuje mi to że żywi się ludźmi wo ta znana wszystkim Bella nigdy by tego nie zrobiła i to całe jej zabijanie...
Jedynie to mi przeszkadza a poza tym to czekamm na rozwoj zdarzen żeby ewentualnie zmienić opinię

I nie rozumiem tego z Volturi... jakie długi miała do spłacenia? czyżby za te napadanie na miasta? I jak dokładnie przebiegła jej przemiana z udziałem Laurenta?
Mam nadzieję ze zostanie to wyjasnione.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ta od edwarda
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edwardowo ^^

PostWysłany: Pią 15:54, 28 Sie 2009 Powrót do góry

izka89 napisał:
nie pasuje mi to że żywi się ludźmi wo ta znana wszystkim Bella nigdy by tego nie zrobiła


Wydaje mi się, że Bella, którą wszyscy znamy rzeczywiście nie byłaby do tego zdolna..
Ale Bella pozostawiona przez najważniejszą osobę w jej życiu, przez przeszło 100 lat samotna, pewna tego, że nikt już jej nie kocha? Oszukana i nieufająca nikomu? Myślę, że ona postąpiłaby inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Caroline.
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z bębna Kings of Leon.

PostWysłany: Pią 16:34, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Rozdział krótki, ale coś tam sklecę.
Mamy tutaj doczynienia z samotną wampirzycą Bellą, którą zostawił Edward jednak wtedy, kiedy jej serce jeszcze biło.Ja rozumiem, porzucił ją i tak dalej, ale od razu 100 lat samotnej egzystencji? To trochę niedorzeczne, moim zdaniem. Będę siedzieć, patrzeć w sufit i nic nie robić, bo Edward mnie zostawił. Spotykają się po 108 latach, jak mniemam i obiekt uczuć głównej bohaterki wyskakuje z 'kochaną'. No co jak co, ale ja bym go strzeliła w przystojną twarzyczkę. Mam nadzieję, że w drugim rozdziale wszystko się wyjaśni, spotkamy resztę Cullenów i nie będzie to typowe love story z cyklu ' ja jestem wampirem, ty też, więc możemy być razem'.

Btw, też lubię MCR, ale może mogłabyś wstawiać linki do określonych utworów, które będą się pojawiały w poszczególnych rozdziałach?

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
iglak17
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pią 20:51, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Kiedy przeczytałam opis opowiadania, na mojej twarzy pojawił się diabelski uśmiech. Tak, tematyka zdecydowanie mi odpowiada.
Jak wcześniej już wspomniano, trochę tego mało. 108 lat zmieszczonych w jednym, króciutkim rozdziale. Pojawiło się kilka wątków, ale żaden nie został rozwinięty. Na przykład o co chodziło z Volturi? Bo jakoś nie mogę się połapać. Ja rozumiem, ten rozdział to wprowadzenie, a autorka chciała zapewne wspomnieć coś o wcześniejszym życiu Belli, zanim rozwinie się akcja. Tylko, że to "coś" to stanowczo za mało, jak dla mnie.
Brakuje mi też przemyśleń i emocji głównej bohaterki. Naprawdę nietrudno zrobić z Belli złą wampirzycę, ale trzeba umieć jakoś umotywować jej postępowanie. Tutaj tego nie ma. To znaczy Bella jest zła, zabija ludzi i tak dalej, ale nie jest wytłumaczone, dlaczego to robi. Bo rozstanie z ukochanym nie jest wystarczającym wytłumaczeniem, nawet, jeśli wypowiedział tak krzywdzące słowa. A teraz to spotkanie z Cullenami... No, sama nie wiem.
Ponieważ, jak wspomniałam na początku, lubię opowiadania o takiej tematyce, na pewno przeczytam kolejny rozdział. Ale jeśli po następnych kilku odcinkach dalej będzie mi czegoś brakowało, to zrezygnuję. Na razie czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam,
i.17


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AlicjaC
Wilkołak



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy czarów

PostWysłany: Pią 21:09, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Krótki rozdział.
Na razie, jakoś nie mogę sobie wyrobić zdania na temat tego FF. Chyba muszę zrobić rozprawkę :)
O o chodzi z tym Volturi? Ciekawe jak udało jej się uciec.
Rozdział 1 a opisuje ponad sto lat egzystencji. Bella żywi się ludźmi?? Szok. Spotykała się z wegetarianinem, a później jak sama stała się wampirem to je ludzi?? Zastanawiające.
Dlaczego Alice dziwi się, że Bella jest wampirem?? Alice widzi przyszłość, więc powinna mieć wizję jak Laurent ją zmienia. Przynajmniej tak mi się zdaje Wink
Czekam na kolejny rozdział. Mam nadzieję, że będzie dłuższy :) Może być ciekawe szczególnie jeśli wybuchnie jakaś pyskówka :D
Pozdrawiam Uwaga


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Itek
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TOS

PostWysłany: Pią 21:20, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Fajnie się zaczyna.
Bells i krew ludzi? Why not? Odmiana to dobra rzecz Wink
Chętnie się dowiem co będzie się dalej działo jeśli tylko rozdziały będą dodawane w niedużych odstępach czasowych - bo jeśli jest inaczej to cały FF traci u mnie swój urok.
Troszeczkę rozdział krótki, ale przeżyję.
Mam nadzieję, że jakoś się ułoży E&B lecz jeśli nie; to płakać nie mam zamiaru ;x
Czekam na ciąg dalszy ^^


Pozdr.&Weny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
NajNa"
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:02, 29 Sie 2009 Powrót do góry

Bardzo fajnie się zaczyna. Mimo, że jest dużo ff gdzie Bella mści się na Edwardzie te opowiadanie jest bardzo ciekawe. Podoba mi się ta Bella (bez kontekstów erotycznych Rolling Eyes ) W końcu nie jest taka miękka i uległa w stosunku do Eda. Denerwowało mnie, że nie miała własnego zdania i nie potrafiła się postawić Wink Jej zachowanie w stosunku do Cullenów naprawdę mi przypadło do gustu. Niestety mało jest historii, w których wampiry spożywają ludzką krew. Ciągle wegetarianinie. Staje się to trochę nudne. Brakuje mi dreszczyku i emocji :D Bella jedząca ludzi? Tak! Laughing
Styl masz ładny i przyjemnie się czyta. Wcześniej zaczęłam czytać ten ff, ale poprzestałam na 3 rozdziałach. Mój angielski nie jest dość dobry. Cieszę się, że postanowiłaś go tłumaczyć :P


Weny i czasu!
NN"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NajNa" dnia Sob 10:06, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Invisse
Zły wampir



Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:01, 29 Sie 2009 Powrót do góry

Już ci trochę napisałam, co o ty sądzę, na priv :)
Bardzo, bardzo mi się podoba. Tak smutno mi się zrobiło po przeczytaniu tego.
Piosenka pasuje świetnie, nawet nie zwróciłam wcześniej na to uwagi.
Pozdrawiam i weny Wink
Invisse


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyjątkowa
Wilkołak



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiecie, że Święty Mikołaj nie istnieje?

PostWysłany: Śro 18:11, 02 Wrz 2009 Powrót do góry

Ja również mam mieszane uczucia. Tzn. podoba mi się pomysł i w ogóle, ale to ich spotkanie jakieś takie surrealistyczne. To wszystko za szybko się działo. Wyszła, spotkała Alice, która od razu się na nią rzuciła. Po prostu to takie dziwne. Ale ogólnie podoba mi się. :) Ale to już mówiłam. Znalazłam trochę błędów, ale one na razie nieważne. Jestem na tak, powodzenia dalej. :P
Pozdrawiam, weny. ^^
Wyjątkowa'


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kirke
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 169 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów

PostWysłany: Śro 19:54, 02 Wrz 2009 Powrót do góry

hehe... przynajmniej nie będzie... "jak ja bardzo kocham Edwarda..." do dzieła dziewczyno, bo świetny ff wybrałaś :D

zobaczymy czy rozwinie się on w jakimś konkretnym kierunku, ale obrany na razie mi odpowiada....

pozdr.
S.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajaczek
Zły wampir



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 12:55, 03 Wrz 2009 Powrót do góry

ZAintrygował mnie ten ff, pomysł bardzo oryginalny, z wykonaniem trochę gorzej. Podpisuję się pod tym że akcja goni na łep na szyję, co zdanie to dowaidujemy się jakiegoś nowego szczegółu z zycia Belli. Brakuj opisów, emocji, przemyślem itd. Ale wiem że tylko tłumaczysz!
Zaintrygowana, bedę tu zaglądała gdy wstawisz nowe rozdziały bo jestem ciekawa jak to dalej się potoczy. Mam nadzieję że kolejne rozdziały będą dłuższe i bardziej rozbudowane.
Życze dużo przyjemności z tłumaczenia tego ff!
pozdrawiam
ajaczek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
`Wapmirzyca` ; ****
Człowiek



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sparkle London <3

PostWysłany: Czw 19:49, 03 Wrz 2009 Powrót do góry

Bardzo mi się spodobało. Podoba mi się to jak tłumaczysz. Lekko się czyta. Fabuła inna interesująca.
Bosh!! Jak to sztywno brzmi. Ale nie wiedziałam jak to opisać. Jednym słowem świetne.
Czekam z niecierpliwością na Kolejny rozdział.

Czasu i chęci.

Pozdrawiam,
W


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wireless
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Roberta :D

PostWysłany: Czw 21:27, 03 Wrz 2009 Powrót do góry

A mnie to zaciekawiło. Tylko, że to goni. Strasznie! Tak jak wspomniała reszta czytelników, zdarzenie po zdarzeniu coś się dzieje. Razi mnie to trochę. No cóż, nie jest to za długi tekst by go obiektywnie ocenić, więc poczekam na następny part.
Powodzenia, wireless.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnimeCheerryy.....XD
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Nie 11:16, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Podoba mi taka Bella. Ciekawe co będzie dalej. Co do tłumaczenia to...nie mam jak na razie określić jest tylko jeden rozdział. Poczekam na następne.
Więc....


Czasu,weny i chęci ci życzę A.Cheerryy.....XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maya
Wilkołak



Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: krzesła. Obrotowego krzesła. o!

PostWysłany: Czw 17:36, 05 Lis 2009 Powrót do góry

Patrzę, patrzę, szukam ... A mojego komentarza nie ma !!! CO ??? Jakim cudem ! JA ? nie skomentowałam, hah, skandal. No więc:
Kocham, kocham, kocham , to mało powiedziane to opowiadanie ! Ludzie ...
MY CHEMICAL ROMANCE <333 Za samo to kocham to <3
A fakt, faktem że nie czytałam jeszcze czegos takiego, hmm..
-Bella jest dziś niestabilnym emocjonalnie wampirem, pragnącym jedynie zemsty na Cullenach.
Słodki jezu.
To jest zajebiaszcze.
Co prawda akcja rozwija sie dość szybko, co nagle to po diable xD Ale w sumie, to nie przeszkadza m ito. Ale czuję niedosyt! Szybko, szybko troche histori, bla, bla spotkanie cullenów i kuniec ! Heloł.! Nowy rozdział ! Heloł ! Proszę :)
Rajuśku, achh my chemical romance, :):):)
Piątka dla genialnej autorki i pokłony dla tłumaczki xD
Pozdrawiam Serdecznie, Życzę chęci i czasu w tłumaczniu, i ty ta od Edwarda, zajrzyj do nas czasem, bo widze że chyba długo Cie nie było :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maya dnia Czw 17:38, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin