FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Film "Twilight" - Wrażenia i Wasze Opinie!:) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jak oceniacie film

Mogli sie lepiej postarać
25%
 25%  [ 212 ]
Super !!! bardzo mi sie podobał!
37%
 37%  [ 312 ]
Może być, nie mam zastrzeżeń
37%
 37%  [ 312 ]
Wszystkich Głosów : 836


Autor Wiadomość
Monka
Zły wampir



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:56, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Maddie napisał:
Tego właśnie szukałam!
[link widoczny dla zalogowanych] To jest super. xD

[link widoczny dla zalogowanych] A to baaaardzo mi się podoba.

no to ostatnie tez mi sie bardzo podoba.
kris swietnie to zagrala ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MadzialenQ
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 20:09, 07 Gru 2008 Powrót do góry

No dobra. Po pierwszym seansie miałam mieszane uczucia. Byłam zła, ze tak szybko się wszystko działo i że tak mało ze sobą B i E gadali. Ale gdy poszłam na drugi seans w niedziele, po wyjściu z kina byłam wniebowzięta. Cudo, cudo, cudo! :D Chociaż szkoda, ze tyle zmienili. Rob jest boski. Ten jego uśmiech. Ahhh ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Monka
Zły wampir



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:10, 07 Gru 2008 Powrót do góry

ale szkoda, ze tylko raz sie pocalowali


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:29, 07 Gru 2008 Powrót do góry

DLACZEGO? DLACZEGO? DLACZEGO? POSZŁAM DO KINA TYLKO DWA RAZY? DLACZEGO NIE W SOBOTĘ, W OGÓLE DLACZEGO NIE 6 RAZY!!!

Bo widzicie po obejrzeniu drugi raz doszłam do wniosku, że ten film jest boski :D
czy ja pisałam w piątek i w sobotę, że akcja idzie za szybko?, że nie podoba mi się sposób latania kamery?, że efekty specjalne były dobijające?

Naprawdę tak pisałam? Shocked

Za to dzisiejszy seans mnie odmienił, może dlatego, że była taka cudna cisza a po bokach mnie nikt nie siedział, dzięki czemu nie słyszałam ani komentarzy ani nikt nie widział jak szczerze zęby przez blisko 120 minut (mała korekta z tymi minutami - odejmuje czas widzenia Jacoba)

Nawet efekty mnie nie śmieszyły, nawet zęby Jacoba mnie nie drażniły, nawet mimika twarzy niektórych aktorów nie skręcała mi kiszek.

Doszłam do wniosku, że im więcej obejrzę dobrych wersji (obraz i dźwięk) tym bardziej będę oszołomiona filmem.

WIĘC DLACZEGO MUSZĘ CZEKAĆ JESZCZE PRAWIE MIESIĄC NA PREMIERĘ?????

I tylko do jednego się doczepię, albo do dwóch...


...czerwone uszy Edwarda przy tej jakże nieludzko białej twarzy...
...Jesper, jak dla mnie nie trafiona postać, miał przerażać a mnie bawił jak nikt inny...

za to Charlie - ZAKOCHAŁAM SIĘ W NIM, i oj nie ojca mojego niech nie gra, niech gra mojego faceta Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MadzialenQ
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 20:47, 07 Gru 2008 Powrót do góry

wampirek napisał:
DLACZEGO? DLACZEGO? DLACZEGO? POSZŁAM DO KINA TYLKO DWA RAZY? DLACZEGO NIE W SOBOTĘ, W OGÓLE DLACZEGO NIE 6 RAZY!!!

Bo widzicie po obejrzeniu drugi raz doszłam do wniosku, że ten film jest boski :D
czy ja pisałam w piątek i w sobotę, że akcja idzie za szybko?, że nie podoba mi się sposób latania kamery?, że efekty specjalne były dobijające?

Naprawdę tak pisałam? Shocked

Za to dzisiejszy seans mnie odmienił, może dlatego, że była taka cudna cisza a po bokach mnie nikt nie siedział, dzięki czemu nie słyszałam ani komentarzy ani nikt nie widział jak szczerze zęby przez blisko 120 minut (mała korekta z tymi minutami - odejmuje czas widzenia Jacoba)

Nawet efekty mnie nie śmieszyły, nawet zęby Jacoba mnie nie drażniły, nawet mimika twarzy niektórych aktorów nie skręcała mi kiszek.

Doszłam do wniosku, że im więcej obejrzę dobrych wersji (obraz i dźwięk) tym bardziej będę oszołomiona filmem.

WIĘC DLACZEGO MUSZĘ CZEKAĆ JESZCZE PRAWIE MIESIĄC NA PREMIERĘ?????


Mam dokładnie tak samo! W piątek bulwers, ze tyle zmienili, akcja za szybka, efekty specjalne żałosne. W sobote po drugim seansie - kocham ten film. Edwarda i ten jego uśmiech. Jacob mniej drażni. W piątek stwierdziłam, że rodzinka Cullenów mało grała i praktycznie nic nie mówili. W sobote przeżywałam każdą minute filmy, dostrzegając każde szczegóły. Okazało się, że byli częsciej na ekranie ;D Nawet wsłuchałam sie w piosenki Roba, czego nie zrobiłam w piątek. Jakbym mogła poszłabym znowu i znowu i znowu. Ale nie.. trzeba czekać do stycznia ;(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 20:49, 07 Gru 2008 Powrót do góry

ty nie miej nic do Jaspera lepiej!!!!!!!!!! :d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:52, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Swallow napisał:
ty nie miej nic do Jaspera lepiej!!!!!!!!!! :d


wiedziałam ze ktoś się odezwie buhahaha :D ale niestety nie trawię go, jedyna dobra scena wg mnie to baseball....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Manika
Człowiek



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:14, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Cytat:

Jak już wcześniej mówiłam kwestia "You won't hurt her" prześladuje mnie po nocach.

na sali wszyscy sie z tego śmiali u nas xd ja również. wyglądało to tak jakby mówiła do psa, ale myślę że to był efekt celowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:19, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Manika napisał:
Cytat:

Jak już wcześniej mówiłam kwestia "You won't hurt her" prześladuje mnie po nocach.

na sali wszyscy sie z tego śmiali u nas xd ja również. wyglądało to tak jakby mówiła do psa, ale myślę że to był efekt celowy.


u mnie śmiali się prawie z każdej sceny gdzie się pojawił, ale fakt, najlepsza była w kuchni Cullenów...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 21:50, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Zgadzam się z Maniką bardzo się zawiodłam filmem. Zamiast romansu połączonego z horrorem wyszła z tego komedia. Scena na biologii strasznie mnie rozbawiła i nie tylko mnie Laughing była troszeczkę przesadzona. Aktorka grająca Belle nie podobała mi się zbytnio według mnie grała strasznie sztucznie . Za mało rozkwitania uczucia między Bellą a Edwardem. Bella była zbyt pewna siebie a Edward zbyt nieśmiały. Niektóre miny Roberta wywoływały na sali salwy śmiechu. Nie wiem jak u was ale u mnie nawet seans był spokojny bez żadnych pisków nawiedzonych fanek Confused
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Nie 22:30, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Monka napisał:
ale szkoda, ze tylko raz sie pocalowali

Emm... Nie, dwa razy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:24, 07 Gru 2008 Powrót do góry

No dobra. Zapewne znowu wyjdę na tą inną.
Miałam nadzieję, że film będzie lepszy od książki, bo nie będzie w nim tych wszystkich "miodowych oczu" "cudnego Edwarda" i innych stałych epitetów <jak u Homera powtarzalnych>. Niestety, film od książki lepszy nie był, czyli generalnie średni.
Cała akcja toczy się za szybko, choć borem a prawdą to w książce też SM wyjechała nieźle - tutaj polanka, następnego dnia już bez siebie żyć nie mogą, idą na mecz i akcja z Jamesem. Sceny jakoś tak chaotycznie pozlepiane, a to całe opowiadanie Belli na początku nudne - gdybym włączyła taki film w telewizji, nie wiedząc co to, zapewne od razu bym wyłączyła. Chociaż z drugiej strony skąd oni mieli więcje wytrzasnąć, skoro w książce za dużo akcji nie pozostanie, jeśli usunąć wszystkie te koszmarne "miodowe oczka"
Nie było lekcji biologii i polanki rasy polanki. Skopali lullabajkę.
Edward na słońcu to była kolejna porażka - wyglądał, jakby był mokry.
Dom Cullenów był paskudny - to ma być ponadstuletni budynek??? A Edward miał jakąś klitkę, nie pokój i do tego syf straszny.
Ruchy wampirów - porażka. Co to było do diaska? Spiderman?

Generalnie przez ponad pół filmu chichrałam się jak głupia
Co mnie najbardziej bawiło:
Edward - przez pół filmu wyglądał, jakby miał zaraz rzygnąć. Poza tym był straszliwie sztywny i nienaturalny. Miał oczy pociągnięte czarną kredką w tak perfidny sposób, że było to widać przy wszystkich zbliżeniach. Jego rozmowy z Bellą wyglądały, jakby był niespełna rozumu. I nawet Bella to zauważyła w sali od biologii - kieddy spytał ją o pogodę, spojrzała na niego, jakby był walnięty.
Mike i kumple - zostali przedstawieni śmiesznie i przez to bardziej naturalnie niż Edek, który wygląda, jakby mu kto kija wepchnął. Jessica taka niedorobiona jakaś, ale Mike się fanie zachowywał.
Zassany Edek - kwiknęłam zdrowo przy tej scence.
Niedorobiony Edek - najpierw popisy elokwencji, a potem w czasie walki bardzo inteligenta próba ucieczki z Bellą, co doprowadziło tylko do tego, że walnął jaw kupę szkła.

Co mi się podobało
Oczywiście Charlie - chyba najlepsza postać z filmu. Wszelkie niezgodności z książką wyszły mu bardzo na zdrowie. Moment ze strzelbą i gazem pieprzowym był borski.
Jakob - jako jedna z niewielu postaci zachowywał się normalnie i naturalnie i był bardzo sympatyczny.
Cullenowie w kuchi - Emmet z tasakiem wymiatał, a Rosalie zagrała świetnie. Tylko Esme taka sztuczna była, a Carlisle wyglądał jak Ken od barbie.

Film mnie rozczarował tak ogólnie mówiąc. Oglądam go na komputerze i tylko utwierdzam się w tym przekonaniu. Owszem, poszczególne momenty są dobre, ale całość nie robi jakiegoś szczególnie dobrego wrażenia. Można


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Pon 0:03, 08 Gru 2008 Powrót do góry

Dobrze, że oglądałaś to na komputerze, bo jakbyś napisała, że reagowałaś tak w kinie to by mnie krew zalała. Faktycznie, jak ktoś się rżeć z tego filmu, to niech to robi we własnym domu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julia
Zły wampir



Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 6:46, 08 Gru 2008 Powrót do góry

pff... no tak... na komputerze. No to ja się nie dziwię że masz taką opinię. uwierz. Zmienisz zdanie jak pójdziesz do kina


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:50, 08 Gru 2008 Powrót do góry

Ja to oglądałam w kinie. I moim znajomym, z którymi zajmowaliśmy cały rząd, jakoś to nie przeszkadzało. Na komputerze oglądałm dopiero później i zdania nie zmieniłam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Pon 9:58, 08 Gru 2008 Powrót do góry

Super, a pomyślałaś o innych ludziach w kinie? Co z tego, że nie przeszkadzało to Twoim znajomym? Jestem pewna, że dziewczynom, które siedziały za mną też nie przeszkadzały ich wspólne reakcje, ale jak ja słyszałam jakiś głośny polew na wysysaniu jadu, to miałam ochotę wstać i przywalić komuś ciężką torebką. Nie zrobiłam tego tylko dlatego, że zachwyciło mnie (jak zwykle) "Let me sign". Trochę kultury =/ Kino to miejsce kultury, czy tego chcesz czy nie. Jakbyś wybuchnęła śmiechem w teatrze, to by Cię z miejsca wykopali. Ja kino traktuję tak samo. Ludzie płacą - chcą obejrzeć film. Także proponuję zdusić swoje jakże zabawne reakcje i zostawić je na seans w domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aredhela dnia Pon 9:59, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:03, 08 Gru 2008 Powrót do góry

A czy ja mówię, że byłam głośno? Nikomu nie przeszkadzałam, zresztą pół kina się chichrało w czasie filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Pon 10:05, 08 Gru 2008 Powrót do góry

W swoim poście napisałaś, że "kwiczałaś i chichrałaś się", więc... Ta, pół sali lało w czasie seansu. I ta połowa właśnie skopała mi film i dlatego tak reaguję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:07, 08 Gru 2008 Powrót do góry

Nie było dużo ludzi w kinie, nawet nie pół sali. I uwierz, większość reagowała śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AtriVie
Człowiek



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:08, 08 Gru 2008 Powrót do góry

Dobra, sorry jak będzie nie gramatycznie, ale jak nie wyjde z domu za 30 sekumnd, to bede spóźniona na angielski :P
Doszłam do wniosku, że żeby w pełni powiedzieć, czy mi się film podobał, czy nie to muszę go obejrzeć przynajmniej raz jeszcze. Na chwilę obecną, to mogę napisać, że strasznie poszatkowali fabułę... nie wiem, czy osoby, które nie czytały książki połapały się, o co chodzi w niektórych scenach... ale za to dali sporo zabawnych scen i to im się chwiali... szkoda tylko, że było to kosztem romatyzmu książki...

Charlie lepszy nież w powieści. zdecydowanie. scena ze strzelbą - ekhm... urocza Laughing
Jacob też jest u mnie na plus. Chłopak ma talent aktorski. :)
Bella może nie zachwyciła, ale nie było źle
Edwarda włąnie wolę ocenić po ponownym obejkrzeniu f9mu, bo za często o nim zdanie zmieniałam. :P

to tak szybko jeszcze sceny na minus:
pierwsza biologia... miało być strasznie a wyszło groteskowo :P ale może z zewnątrz to waśnie tak powinno wyglądać...
kompostownia... WTF? bez komentarza...
no łąkę schrzanili po całości... :(
nie było grupy krwi i przelotnego głaskania po policzku...
łażenie po drzewach jakoś do mnie nie przemówiło

na plus:
przede wszystkim scena gdzie Ed wysysa jad. dokładnie tak to sobie wyobrażałam. ładnie pokazali jak trudnoi mu było się powstrzymać.
pocałunek... też fajnie scena wyszła
wizyta belli w pokoju edwarda i jej piersze pytanie w stylu "gdzie masz łóżko" Laughing

jeszcze parę innych bym ymieniła ale mi tramwaj zaraz zwieje :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin