Zmierzch z punktu widzenia Edwarda [Z]

Wysłany: Sob 18:19, 21 Mar 2009

Pisz dalej kochana.
Będę z utęsknieniem czekać na kolejne części.

Wiesz czytałam już takie opoiadania tn. jakby część dalszą do MS której SM jeszcze nie napisałam i ta jest podobna, tylko, że jest lepsza. Ma więcej szczegółów. Wink

Bardzo mi się podoba. Bardzo ???? Cholernie mi się to podoba xDDD

Wysłany: Nie 17:28, 22 Mar 2009

O mamooo !
Chce więcej : > .
Fakt. Są błedy, a czasami za krótki opis przeżyć wewnętrznych, ale jak na pierwsze Twoje FF jest dobrze. Naprawdę dobrze. !
Cieszę się, że w końcu ktoś pokusił się o napisanie dalszych części.
Czekam na kolejne Twoje posty : )

Wysłany: Pon 19:48, 23 Mar 2009

Muszę przyznać, że czyta się bardzo ''gładko'' i przyjemnie. Zgadzam się z innymi, że jest trochę za mało opisu emocji jakie odczuwał Edward, ale to chyba tylko kwestia ''rozkręcenia się'' :) Jeśli to naprawdę są Twoje początki to gratuluje i jestem bardzo ciekawa dalszych części:)

Przeczytałam, i nawet mi się podoba. Szkoda, że rozdział nie jest w całości, jedynie, hmn, powiedzmy 1/5.

Mnie się podoba xD Bardzo proszę - kontynuuj :)

Veny ! :D :D

Hmyyy... W sumie jest całkiem dobre. Ale nie wnosi nic nowego, jak to robi Stephani w Midnight Sun. Jakby jeszcze raz czytała Zmierzch a nie o to tu chodzi. Czytelnik musi być zafascynowany dowiadywać się czegoś nowego, mimo iż zna zakończenie musi czuć ekscytacje!

Ja pokusiłam się o ściągniecie sobie całej twojej twórczosci z chomika bo zazwyczaj latam z laptopem i tu i tam...
Nie bede porównywac 'twojego' Zmierzchu do Zmierzchu S.M. bo to poprostu nie mialoby sensu.
Podoba mi sie i mam nadzieje ze w miare pisania bedziesz sie rozwijac (lepiej pisac :))
Smuci mnie jednak to ze ROBISZ SOBIE PRZERWE W PISANIU!
Hej?! Obudź się i pisz nowe rozdzialy!!! :P
Jak narobilas nam smaczku to teraz twórz! twórz i jeszcze raz twórz nowe rozdziały!!!
Pozdrawiam i czekam :)