FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Wrażenia i nowości dotyczące drugiego sezonu Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 21:59, 28 Paź 2009
PRZENIESIONY
Pon 20:21, 13 Cze 2011
Powrót do góry

Mogłabym pisać i pisać o tym serialu. No, ale:
Powiem, że uwielbiam Lafayette'a. Jest tak autentyczny i naturalny, że nie da się go nie lubić (Sekretny sos? A od kiedy to majonez stał się pier*oloną tajemnicą?). Jest teksty powalają mnie na łopatki.
Lubię Erica. God damn it, Strasznie podobały mi się fantazje Sookie na temat Erica ( Laughing ). Jak Godric umierał prawie płakałam. W sumie nie dziwię mu się, że podjął taką decyzję. Był naprawdę dobrym wampirem.

Lubię ten serial. Są tajemnice, barwne postaci, nutka humoru i trochę z prawdziwego horroru. Obraz wampirów podoba mi się - nie są niezniszczalne, piękne, cudowne i nie dzielą się tylko ba złych i dobrych. Reakcje Sookie na Billa też są prawdziwe i dość ludzkie - kocha go, ale trochę ją przeraża. To mi się podoba, że nie jest to takie łatwe, cukierkowe, są intrygi i nawet zabójstwa. Życie, nie?

Uwielbiam ten serial dzięki koleżance z klasy. Smutek tylko, że trzeci sezon ma się tak późno zacząć... Liczę, że się nie zawiodę (skądże, na pewno tak nie będzie!)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Śro 22:00, 28 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
tchila
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: malbork

PostWysłany: Pon 19:12, 07 Gru 2009
PRZENIESIONY
Pon 20:23, 13 Cze 2011
Powrót do góry

straszliwie wciągnął mnie True Blood.
gdy obejrzałam ostatni odcinek pierwszej serii na HBO od razu pognałam do komputera i wzięłam się za drugą serię Wink
całą drugą serię obejrzałam w 5 dni. nie można mnie było oderwać od komputera.
gra aktorska bardzo mi się podoba. nie ma suchego grania.
są emocje, napięcie. wszystko na swoim miejscu. dynamika serialu powoduje, że nie jest on nudny. zawsze coś się dzieje.
Bill to przystojniacha, ale Eric.... ach ten Eric Wink
ciary mnie przechodzą jak go widzę. jest doskonały w całej swojej okazałości. i najfajniejsze jest to, że jest taką tajemniczą postacią.
niby twardziel, ale w głębi duszy wrażliwy. (ci, którzy już pochłonęli drugą serię, wiedzą o czym mówię) o Ericu mogę pisać godzinami, więc na tym przestanę.
gdy zobaczyłam po raz pierwszy Annę Paquin w tym serialu, to pomyślałam, że coś chyba źle wybrali aktorkę. po chwili to uczucie minęło. Anna doskonale wciela się w rolę Sookie.
teraz z niecierpliwością czekam na trzeci sezon. niestety aż do lata...
więc zajmę się całą sagą. pierwsze dwie przeczytam po polsku, resztę po angielsku. zawsze tak robię gdy nie mogę doczekać się polskiej premiery ciekawej książki Wink
btw. też oglądam na [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
modliszka
Zły wampir



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:31, 17 Gru 2009
PRZENIESIONY
Pon 20:23, 13 Cze 2011
Powrót do góry

Serial jest rewelacyjny, bawi, wzrusza, trzyma w napięciu. Rzadko się zdarza, by film/serial oparty na książce był lepszy od swojego literackiego pierwowzoru, ale w tym wypadku True blood bije na głowę książki Ch. Harris. Przede wszystkim twórcy serialu rozwinęli w ciekawy sposób wiele wątków, które w książce było zaledwie zarysowane. W książce wiele postaci potraktowanych było - by tak rzec - po macoszemu - ot kilka zdań na ich temat i tyle. Tymczasem w serialu bohaterowie tacy jak Jason Stackhouse, Tara Thornton, Sam Merlotte czy Lafayette są postaciami "z krwi i kości". Każdy z nich ma ciekawą, oryginalną osobowość, dzięki czemu postaci te nie stanowią jedynie tła dla poczynań Sookie, lecz są interesujące same w sobie. Twórcy serialu udoskonalili, w moim odczuciu, warstwę fabularną opowieści o Sookie, uczynili ją znacznie bardziej prawdopodobną i bardziej intrygującą. Lepiej rozwiązali niektóre - ba właściwie to większość, żeby nie powiedzieć, że wszystkie - wątki (np. kwestię zabójstw w pierwszym sezonie czy motyw Godricka i jego związku z Erickiem - w książce Erick nigdy o nim nawet nie słyszał Wink). W sezonie drugim wykreowali świetną postać menady, która w książce jest nijaka i właściwie nie wiadomo w ogóle, o co jej chodzi, podczas gdy w serialu terroryzuje całe Bon Temps, wprowadza do tej spokojnej mieściny chaos, rozpasanie i lubieżność. Serial został ponadto wzbogacony o wiele nowych postaci, które wnoszą do niego swoisty smaczek. No i humor, niektóre sceny są tak komiczne, że rozkładają mnie na łopatki (Erik w niebieskim dresiku z balejażem na włosach mnie rozbroił Laughing). Podsumowując (ech można by ciągnąc te peany i ciągnąć a czas już spadać od komputera), serial jest fantastyczny, moim zdaniem to najlepszy film/serial o wampirach, jaki do tej pory powstał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jessy
Dobry wampir



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 15:11, 01 Sty 2010
PRZENIESIONY
Pon 20:26, 13 Cze 2011
Powrót do góry

Obejrzałam dopiero 2 sezon, ale cóż...
Muszę powiedzieć, że było warto przebrnąć przez 1 sezon, aby zobaczyć dużo lepszy 2. Nie czytałam drugiej książki, ale to nic, i tak zrozumiałam wszystko. Wątki naprawdę super, szczególnie ten z MaryAnn. Oglądając kolejne odcinki nieźle się bałam, że nie da się jej załatwić, ale jakie było moje zaskoczenie kiedy Bill dał swoją krew Samowi, uleczył go, a ten zabił tą boginie. Sookie wkurzała mnie jeszcze bardziej, Bill również tą swoją nadopiekuńczością w stosunku do niej i swoimi tekstami. Natomiast polubiłam Erica, on po prostu jest tak oryginalną postacią w tym serialu, tak się wyróżnia. Przebija wszystkich. I te halucynacje Lafayetta (Eric ze strzelbą) :-D Jeśli chodzi o Sama to jakoś lubiłam go bardziej w 1 sezonie. Teraz jakiś dziwny się zrobił. Nie wiem. Jak tylko zobaczyłam Godricka, od razu mi się spodobał chociaż potem jego teksty, o tym jakimi potworami są wampiry, wkurzyły mnie. Przecież taka jest rzeczywistość. Zachowywał się dla mnie trochę jak dzieciak. Teraz czekam na 3 sezon, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy. Czytałam spoilery i na pewno będę oglądać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bellafryga
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:31, 08 Sty 2010
PRZENIESIONY
Pon 20:29, 13 Cze 2011
Powrót do góry

Powiem szczerze, że trafiłam na TB dzięki Zmierzchowi i to jeszcze tak pokrętną drogą, że sama nie umiem jej wytłumaczyć :)
Pierwszy sezon mnie nie zachwycił, ale wciągnął. Co prawda wątki z Jasonem były mdło-nudne, ale przbrnęłam (przewijając od czasu do czasu jego wizje na haju, bo ile do cholery, można oglądać Jasona w ogródku z laską?) i szczerze dopingowałam Billowi. Raczej mnie nie zachwycił, ale był całkiem-całkiem.

A potem się zaczęło...
Drugi sezon upłynął mi pod znakiem Erica <3. Moyer, z tym swoim dziwnawym akcentem i "Soookhehhh" zaczął mnie wkurzać do tego stopnia, że gdyby nie Eric rzuciłabym to w cholerę.
Maryann była jezcze gorsza niż Bill i bez bicia przyznaję się, że przewinęłam 3/4 wątku. Nie wspominam już o Jajcu i Tarze, bo nie dość, że idioci to jeszcze wogóle bez wyobraźni. Rozszarpałabym ich jak nic! :D
I te dwa słabe punkty podciągała akcja w Dallas. Nie chodzi już nawet o samego Erica, ale Godric, Stan, Isabel, Hugo i Sookie po prostu dali czadu. Newlinowie tez byli niesamowici i naprawdę ich polubiłam.
Za każdym razem tak samo mnie bawi, jak Bill podskakuje Ericowi. Wydaje się przy tym taki malutki i jego groźne miny po prostu mnie bawią. I Erica również:D
Kocham rozmowy Erica i Sookie, ale muszę przyznać, że w książce też są one świetne.
Tak, przeczytałam trochę książek, jestem teraz w połowie 4 części (męczę rozdziały po angielsku, ale jakoś leci :)). Chętnie bym pospojlerowała, ale jako że w Polsce ukazały się dopiero dwie części powiem krótko: Gdzie ta różowa lycra?! Wink
Nie ukrywam, że widzę wady książek. Dialogi nie są złe, ale opisy ubioru wszystkich postaci i etapy nakładania makijażu przez Sookie nie są zbyt pasjonujące. Chyba, że narrator akurat podziwia Erica, wtedy jestem w stanie znieść wszystko. Nawet Mr. January (tak, to spojler z 6 lub 7 części, ale są rzeczy, które wiedzieć trzeba :)).

Uwielbiam czołówkę, jest przeboska! Niestety oglądam online i muszę ją przewijać, bo mi zjada limit, a jest dość długa :D

Mam za to jedno pytanie dotyczące tego trailera. Zna ktoś może nazwę i wykonawcę tej piosenki? Podoba mi się niesamowicie i bardzo miło kojarzy, a nigdzie nie mogę tego znaleźć:D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bellafryga dnia Pią 22:35, 08 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Cornelie
Dobry wampir



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 297 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD

PostWysłany: Sob 23:55, 09 Sty 2010
PRZENIESIONY
Pon 20:31, 13 Cze 2011
Powrót do góry

A, no tak. Czytałam książkę i zastanawiałam się jakiego aktora wybiorą. Cóż, ja sobie wyobrażałam go trochę inaczej, bardziej męskiego i seksownego, ale Erica i tak nikt nie pobije, więc nie narzekam xD

Co do Erica - znalazłam boski filmik z boską piosenką :)
http://www.youtube.com/watch?v=MHQOipF69uc
Wymiękam, a tekst piosenki pasuje do niego jak ulał xD

I trochę więcej Sexy Boya
http://www.youtube.com/watch?v=luz-Oi6PF0g&feature=related

Bellafryga - mrrr sesy lycra - jak dla mnie on we wszystkim wygląda bosko Wink

I jeszcze coś śmiesznego xD
http://www.youtube.com/watch?v=x1VXclfEils&feature=related


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cornelie dnia Nie 0:05, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
nika40
Zły wampir



Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: okolice brzeska

PostWysłany: Wto 21:13, 26 Lip 2011 Powrót do góry

nie wiem czemu ale oglądajac ten sezon na wyrywki, pomyślałam co to jest do chol... ale przez weekend oglądnałam od pierwszego do ostatniego odcinka imogę spokojnie stwierdzić że zmieniam zdanie to nie był najdziwniejszy serial jaki widziąłm, dopiero po pełnym seansie widzę to pewien sens. a wszczególności o co chodziła z Maryann. i było dużo Erica Smile ten podstęp by Sookie wypiła jego krew był genialn.

trochę rozbraja mnie motyw, ze Bill ciągle karmi się Sookie i ta nie ma anemii czy czegoś podobnego


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylwunia
Zły wampir



Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 17:22, 23 Paź 2011 Powrót do góry

Dzień dziewczyny!

witam po długiej przerwie! nareszcie pojawiło się miejsce, gdzie mogę porozmawiać o moim ulubionym serialu i nareszcie pojawił serial o wampirach dla dorosłych. W koncu można porozmawiać normalnie o seksie, o związkach, pojawia się prawdziwe życie, a nie dylematy w stylu "ojejku, mam problem, wybrać wampira czy wilkołaka?" Laughing właśnie jestem po drugim sezonie i już niedługo zaczynam trzeci. Do zobaczenia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin