Rysunki Brendy. NOWE RYSUNKI! (21 sierpnia)

Wysłany: Śro 19:37, 04 Mar 2009

Brendy ślicznie !!!
Wiem ile moze znaczyć dla ciebie każda pochwała - więc chwalę. Najładniejszy ten z Alice i Rose - pErfect
Cud-miód i czekolada Embarassed

Rysuj dalej kochana... :*

Wysłany: Śro 20:08, 04 Mar 2009

Styl w jakim twozysz swoje rysunki jest naprawdę świetny !. Oryginalny przedewszytkim :P.
Co prawda 4 rysunek ktory narysowałaś jest moim zdaniem niedopracowany. Jest też kilka błędów. Za duże czoło oraz nos. Nad włosami tez mogłaś troszkę dłuzej popracować. A co do tego pomysłu narysowania czałego Zmierzchu w formie komiksu . ? Hmmm ... Mam nadzieję ze niezniechęcisz się i stwozysz coś naprawdę cudownego. Pokazując nam to, tu forum oczywiście :D.

Buziole.

Wysłany: Pią 22:43, 06 Mar 2009

Cudaaaaa :)
Rysujesz z głębi siebie i nadajesz wszystkiemu swoją wizję ... a nie tylko przerysowujesz obrazki z kompa albo z gazety :)
Twoje prace sa bardzoooo oooooooorginalne Smile

Wysłany: Sob 14:07, 07 Mar 2009

Brendy, super rysujesz! A jeżeli chodzi o komiks - z niecierpliwością czekam, to dość ambitny pomysł, mam nadzieję, że się uda. No i oczywiście, bardzo ładne rysunki postaci Wink

Mako odrobinę niepodobna, przynajmniej z twarzy :D. I ma odrobinę za duży biust. Jednak bardzo, bardzo ładna. ( Też ją lubię ^^ Ale ja najbardziej kocham Harukę. Może podejmiesz się narysowania jej...? Tak tylko proponuję Wink

)
Japońska dziewoja nie jest zła, jednakże troszkę pomieszane proporcje i (moim zdaniem) dziwny uśmiech.
Cieszę się, że pokazujesz nam swoje prace, bo można nacieszyć oko i się uśmiechnąć. Masz ogromny talent. :D
b,
mistletoe

Wysłany: Pon 20:11, 09 Mar 2009

Dziś mam dla was kolejne porcje rysunków. Nie są to rysunki w stylu "Hop siup do szuflady" jakie pokazywałam wam do tej pory, lecz obowiązkowe zadania z warsztatów, kółek plastycznych i lekcji rysunku. (wrzucam zdjęcia, bo mimo wszystko mój skaner nie jest aż takich obszernych rozmiarów ;-) )

1. Nie zaprzeczę, iż jestem zadowolona z tego dzieła, mimo że malowany był na zwyczajnej dykcie. Przedstawia modelkę o imieniu Ania, która często raczy nas swoją obecnością na wszelkich warsztatach.

2. Kolejny obraz to także nic wielkiego. Z pozoru... Jego wymiary są spore. Także farby olejne, także malowany na płycie wiórowej. Za zadanie mieliśmy namalować martwo naturę z dominacją jednego koloru. I proszę-tak powstała moja ulubiona martwa natura.

3.

4.

5. To sprawiło mi najwięcej trudności. Bo weź tu namaluj szyby! Jak widać, szyb nie widać, a ich brak wytłumaczyłam rozbiciem przez zdesperowanego artystę. (farby plakatowe- A2)

6. Ostatni rysunek ma chyba z 200 lat. Rysowałam go jeszcze za czasów gimnazjum, więc proszę się nie czepiać, jeśli zauważycie... że proporcje leżą. (mało tego, przeżył on nawet wylew herbaty, na co wskazuje plama po lewej stronie, więc dajcie mu się starzeć w spokoju!)

Wysłany: Pon 20:36, 09 Mar 2009

Powiem Tobie, że te ostanie prace (martwa natura) są Twoimi najlepszymi pracami. Oczywiście te rysunki które nazwałaś "Hop siup do szuflady" też są dobre, ale nie genialne. Czekam na więcej =)

Wysłany: Pon 20:49, 09 Mar 2009

Już miałam się odzywać kiedy dodasz coś nowego. Nowe prace są równie dobre co poprzednie. Jak widać w każdej technice radzisz sobie doskonale. Z ogromną checią powiesiłabym któreś z Twoich dzieł na ścianie. Nie wspominając o komiksie "Zmierzchu", którego nie mogę się doczekać.
1. Modelka Ania jest taka anielska. Barwy, wyraz twarzy wszystko to daje jej taki anielski charakter. Podoba mi się technika malowania. Jestem pod wrażeniem.
2. Piękne. Takie ogniste, żywe. Martwa natura, a kolory nadają jej żywotności. Przyciąga uwagę.
3. Konik piękny! Wydaje mi się, że brak grzywy i ogona to efekt zamierzony, ale gdzie on ma uszy? Bardzo podoba mi się cieniowanie.
4. Barwy mojego pokoju. Niby prosty, a jednak ma w sobie to coś. Nawet cienie pod stolikiem są.
5. Praca z klimatem. Jakby artysta opuscił swoje miejsce pracy. Przedmioty z tęsknoty niszczą się, są w nieładzie, żyją własnym życiem.
6. Wcale nie zwróciłabym uwagi, że proporcje leżą. Już za czasów gimnazjum tak pięknie rysowałaś. Kobieta na rysunku jak najbardziej mi się widzi gdyż jest to kobieta normalna, nie jakiś wychudzony szkielet.

Z niecierpliwością czekam na więcej prac :D .

Wysłany: Pon 21:37, 09 Mar 2009

Brendy napisał:

wspaniałe...:* bardzo bardzo podobają mi się Twoje rysunki z tej serii...wszystkie są niesamowite, ale te urzekają mnie najbardziej...może będziesz miała jeszcze natchnienie na kolejne takie? ;p jeśli tak to rysuj i pokazuj nam...xD

Wysłany: Pon 22:59, 09 Mar 2009

o Matko ! Jak ty cudownie rysujesz ! :D

tylk proszę Cię - powiedz mi ile masz lat,nie jestes juz w gimnazjum, to wiem xD ale sie zastanawiam za ile lat praktyki będe miała szansę rysować/malowa jak ty!

jestem fanką twoich rysunków ! czekam na więcej jak jakaś uzależniona!

Wysłany: Wto 18:27, 10 Mar 2009

Brendy, nie mogę się nadziwić!! Twoje rysunki są wspaniałe. Marwa natura genialna. Konik przepiękny a to gdzie miały byc szyby najbardziej mi sie poboba. No i oczywiscie wszystko ze Zmierzchu. Te kolorowe Belli i Edwarda, szczególnie z polanki są niepowtarzalne - mogłabym wiecznie sie w nie wpatrywać. No i Alice oczywiscie jest cudowna. I Rose. I Jazz przecież również! I Emmet. A i wogóle podobał mi sie jeden z pierwszych Twoich rysunków, ten z Jakobem Wink

. Mam nadzieje że będziesz malować dalej. :) I wstawiać tutaj dzieła.
Pozdrawiam i życzę weny
dengerous

Wysłany: Nie 15:07, 15 Mar 2009

Wszystkie rysunki jakie wrzucasz są genialne. Zapewne wiele czasu i poświęcenia w to wkładasz. Nie na darmo. Widać, że jesteś bardzo skromna, ale bez przesady, Twoje prace to istne cudeńka!

Jestem bardzo podekscytowana pomysłem komiksu Twilight. Byłoby świetnie! Jestem pewna, że podołasz zadaniu, ponieważ jesteś dobra(mało powiedziane) w tym co robisz. Nie mogę doczekać momentu, gdy znów coś wrzucisz.
Z niecierpliwością czekam na więcej i przy okazji życzę weny. Wink

Wysłany: Nie 18:05, 15 Mar 2009

Brendy, ile ja bym dała, żeby TAK rysować, malować itp :D

Wszystkie są świetne, ale mi jednak najbardziej podobają się te z warsztatów.
Widać, że są dopracowane i szczegółowe, takie profesjonalne. Chyba, że się mylę ;>
Nawet nie wiem, na który się zdecydować. Wszystkie mi się podobają.
Czekam na więcej :D

Gość

Poprostu pięknie!

Marzy mi się, że kiedyś również będę tak malowała!

`ścięta głowa`

^^

Wysłany: Pon 21:00, 23 Mar 2009

Moja przyjaciółka też chodzi na zajęcia z martwej natury i ma bardzo podobne prace do twoich (może nawet twoje są trochę lepsze) i wszyscy 'znawcy' jej mówią, że jest na poziomie ponaduniwersyteckim (do studiów brakuje jej jeszcze duuużo, duużo). Ja podzielam ich zdanie, więc mam nadzieję, że zrozumiesz co chciałam powiedzieć ci przez ten komentarz.
mam jeszcze taką małą ciekawostkę, nie wiem czy kogoś zainteresuje, ale facet na egzaminie końcowym zrobił im wredny żart i wsadził do akwarium, mnóstwo szklanych naczyń i przedmiotów i kazał im to narysować. Nikomu się nie udało uchwycić szkła. xD Później ktoś poszedł do niego na skargę, na co on odpowiedział, że chciał zeby było zabawnie. Taaa... bardzo zabawnie, a szczególnie, że nikt nie zdał. Na szczęście była poprawa. :D

Czekam na więcej

Pozdrawiam,
Ally love

Że nam się tu Alicja nieco niepokoi wrzucam dwa nowe, aczkolwiek niewarte uwagi rysunki. Narysowałam je w minionym tygodniu. Lekcje w słoneczne dni robią się niezwykle nudne więc i mi pozostaje się pocieszyć kartką i (w tym przypadku) czarną kredką na kolejnych zajęciach z angielskiego, czy biologii.

1. "Wielki dzień''

2.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, tak. Masz rację - zupłnie nie warte uwagi. Nie należy wogólę się nimi przejmować.

No dobra, a tak na serio to jak zwykle swietne. Co prawda widziałam juz lepsze twoje prace, ale jak na czarną kredkę, kawałek kartki i nauczyciela trującego nad głową, to są niesamowite. Ja nie potrafię rysować na lekcji, bo od razu jakiś wścibski człowiek (czyt. nauczyciel lub walnięty przygłup z ławki za mną) wyrywa mi kartkę z pytaniem: "A co ty tutaj masz?", jakby nie wiedział i od razu wyrywa cię do odpowiedzi, bo jest pewny, że nic nie wiesz. Oczywiście potem jest lekkie zdziwo. :D (ale to jest głupie słowo).

Aj, mam pytanko. Czy ty wogóle nie używasz gumki jak rysujesz? Bo z tego co wiel kredki jest dosyć trudno wymazać...

Pozdrawiam,
Ally love

edit.
To w takim razie mogę śmiało powiedzieć, że jesteś rysunkowym Mozartem. Laughing

ja Ci mogę powiedzieć, że Brendy uzywa gumki rzadko, b. rzadko. wiem, widzialam. ona ma taaaakie cos w oczach, że te kreski same lecą dobrze.

Aśka, babo jedna, czemuś nie powiedziała, że masz coś nowego, hę?
Dobre, naprawdę dobre. Pierwszy wymiata.
T.

Nie warte uwagi?
Co ty bredzisz?!
Są świetne.
Pierwszy jest śliczny, choć Bella coś Belli z filmu nie przypomina, ale to tylko troszkę, no... usta? albo nos? Nie wiem, jest w niej coś takiego... innego, nie chodzi o to że mi się nie podoba, wręcz przeciwnie. Jest bardzo ładna.

A co do drugiego, nie powiem, chyba się zakochałam xD Jak dla mnie? Idealny.
Masz talęt. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

Oczywiście zgadzam się z Tobą. Te rysunki są takie beznadziejne, że aż moje śniadanie chce się zwrócić z powrotem. Normalnie taka żenada, że nie dobrze się robi, jak się na to patrzy! - Czy ty jesteś taka skromna czy po prostu to taki fetysz, żeby własną siebie szykanować ? Nie wiem co Tobą kieruje, ale bardzo bym Cię pragnęła prosić, abyś dała sobie spokój z tą skromnością. Możesz śmiało powiedzieć, że umiesz rysować. Bez dwóch zdań.

Obydwa rysunki mi się podobają. Nawet nie mogę pomiędzy nimi wybierać, obydwa równie mi się podobają. Pierwszy przypomina jakąś ważną uroczystość, a że wciąż czytam BD to nasuwa mi się, że przedstawiłaś ich podczas wesela. Cudownie ;D

Na drugim rysunku strasznie podobają mi się włosy Belli, takie rzeczywiste. Doskonale je naszkicowałaś. Do tego ta twarz Edwarda. Bardzo ładnie.

Mam nadzieję, że za niedługo znowu coś wrzucisz, abym mogła nacieszyć oko tak wspaniałymi pracami.
Pozdrawiam, Wela

Brendy, Ty to masz dar! Zebym ja tak potrfiła rysować...
u mnie z talentem malarskim nie za bardzo Crying or Very sad

Rysunki śietne^^