FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Asha. Zbiór miniatur Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Asha
Wilkołak



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: A gdzie Seth? ^^

PostWysłany: Śro 19:27, 19 Sie 2009 Powrót do góry

Nowe życie [M]

Kiedyś wspomnienia bolały, ale po upływie czasu blakną i zacierają się na tyle, by nie sprawiać bólu...
Dobrze pamiętam tamte chwile. Zabawa z rodzeństwem przynosiła wiele radości. Szczęście nigdy nie było mi obce. Potrafiłem cieszyć się z drobnostek. Wystarczył promień słońca, mała muszelka o dziwnym kształcie, zwykły motyl siadający na kwiatach. Niewyobrażalna przyjemność sprawiała kąpiel w morzu lub chlapanie dziewcząt wodą. Miałem kochającą, zamożną rodzinę mimo tego nigdy nie byłem rozpuszczonym dzieciakiem. Uwielbiałem dawać i potrafiłem czerpać z tego przyjemność. Nie potrafiłem wyobrazić sobie życia bez miłości, szczęścia i słońca. Bez rodziców i siostry. Niestety szybko przekonałem się, że nie wszystko jest takie proste jak myślałem. Że świat nie jest taki jak go widzimy. Spotkałem cudownie piękną kobietę, której zapragnąłem. Wiedziałem, że to niegodne, ale nie potrafiłem się jej oprzeć. Oddałem się jej. Lecz zamiast pocałunku poczułem kły wbijające się w żyły. Chłód i ból. To drugie wzmagało się coraz bardziej. Czułem się tak jakbym płonął żywym ogniem. Krzyczałem, choć wiedziałem, że to nie ma sensu. W końcu pogodziłem się ze śmiercią. Byłem na nią gotowy. A tu nagle ból powoli znika. Nie odczuwałem już nic, nic prócz ogromnego pragnienia, pragnienia krwi. Ciepłej, chlupoczącej, ludzkiej krwi. Dowiedziałem się, czym się stałem. Wiecznie młody, niezniszczalny, silny, szybki. Idealny zabójca. Nowe życie, nowy początek. Jedyne, co łączy mnie z moją ludzką przeszłością to siostra. Stała się taka jak ja. Postać z najgorszych koszmarów. Wampir. Wspólnie jesteśmy niepokonani, wszystko dzięki naszym niezwykłym mocom. Wzbudzamy lęk i szacunek. Możemy osiągnąć wszystko, lecz na razie nie mamy celu. Żyjemy z dnia na dzień nie martwiąc się przyszłością. Beztrosko.

-Alec?! Alec, chodź. Czas na ucztę - usłyszałem głos Jane.
Ruszyłem w stronę Wielkiej Sali by zaspokoić pragnienie. Odwieczne pragnienie, przez które pozbawiłem życia już tysiące ludzi podczas mojej wiecznej egzystencji.
Nie ma dobra, jest tylko to mniejsze lub większe zło i to on nas zależy, co wybierzemy. Ja jeszcze nie wybrałem. Służę Volturi i to mi wystarcza. Na razie.


_____________________

To moja pierwsza miniaturka więc nie bijcie :P No ale tak na poważnie to poproszę o szczerą opinię Wink Pewnie w porównaniu do niektórych moja miniaturka jest nudna no ale co mi tam, najwyżej przestanę pisać :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asha dnia Pon 13:33, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:39, 19 Sie 2009 Powrót do góry

Cytat:
Miałem kochającą, zamożną rodzinę mimo tego nigdy nie byłem rozpuszczonym dzieciakiem. Uwielbiałem dawać i potrafiłem czerpać z tego przyjemność. Nie potrafiłem wyobrazić sobie życie bez miłości, szczęścia i słońca. Bez rodziców i siostry. Niestety szybko przekonałem się, że życie nie jest takie proste jak myślałem. Że świat nie jest taki jak go widzimy.

Powtórzenia. Poza tym powinno być chyba "życia" zamiast "życie" w pierwszym - podkreślonym - przypadku.

Cytat:
Nowe życie, nowy początek. Jedyne, co łączy mnie z moim dawnym życiem to siostra.

Powtórzenie.

Cytat:
Wspólnie jesteśmy niepokonani, wszystko dzięki naszym niezwykłym mocą

Nie "mocą", tylko "mocom" - liczba mnoga.

Cytat:
Nie ma dobra, jest tylko to mniejsze lub większe zło i to on nas zależy, co wybierzemy. Ja jeszcze nie wybrałem. Służę Valturi i to mi wystarcza. Narazie.

Chyba "Volturi"? "Na razie", a nie "narazie".

Masz betę? Coś mi się wydaje, że nie. Przydałaby się. Naprawdę.

Tekst ciekawy. Jeszcze nie czytałam niczego z perspektywy Aleca. Nie ma potrzeby byś przestała pisać Wink ładnie Ci wyszło. Spokojna miniaturka opisująca przemianę Aleca w wampira. Nie zachwyciła mnie, ale uważam, że jest ładna i napisana z interesującej perspektywy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asha
Wilkołak



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: A gdzie Seth? ^^

PostWysłany: Śro 20:57, 19 Sie 2009 Powrót do góry

Błędy już poprawione i dziękuje za wskazanie ich Wink
Jednego sobie nie wybaczę : jak mogłam tak przekręcić nazwę Volturi ?!
Skoro wyszło nawet ładnie to postaram się coś jeszcze napisać, ale zmienię postać :P
Ahh i muszę jeszcze bety poszukać. Dziękuję za pierwszy komentarz i czekam na następne Wink

-----------
Następna miniaturka :

Nowy początek [M]
beta : kochana Ereelin Dziękuję ;*

- Wyobraź sobie, że budzisz się w lesie. Spoglądasz na swoje ciuchy, które są postrzępione i brudne, lecz nie to jest najdziwniejsze. Widzisz wszystko wyraźnie, jesteś w stanie dostrzec każdy prześwit między drzewami, każdy liść dookoła, każdy jego ruch. Mało tego, wyraźnie widzisz każdą, nawet najmniejszą mrówkę na ściółce. Czujesz wiele zapachów. Zwierzęta lądowe, ptaki, drzewa, krzewy, kwiaty. Tak intensywne, że aż „bolą” nozdrza. Słyszysz śpiew ptaków i jesteś w stanie określić na którym drzewie, czy której gałęzi siedzi każdy leśny śpiewak. Słyszysz także szmer wody, choć nigdzie w pobliżu jej nie widzisz. Nie wiesz jakim cudem twoje zmysły są tak wyostrzone. Nie pamiętasz co się stało. Próbujesz przypomnieć sobie cokolwiek z poprzednich dni, miesięcy, lat. Nic. Kompletna pustka. Jak gdyby ktoś wymazał ci wszystkie wspomnienia. Nagle widzisz całkiem inne miejsce. Jakiś wielki dom, przed którym stoi pięć postaci o złotych tęczówkach, chorobliwie białej skórze i nieziemskiej urodzie. I koniec, znów jesteś w tym samym lesie. Sama. W ciemnym borze. Gdy to do ciebie dociera zaczynasz się bać. Pod wpływem strachu podnosisz się z ziemi i zaczynasz biec najszybciej jak potrafisz. Czujesz, że coś jest nie tak. Podczas normalnego biegu drzewa nie powinny wydawać się rozmazane, ani też nie czuje się tak silnego wiatru na twarzy. Oszołomiona przystajesz i chwytasz się pnia drzewa. Trzask! Pękło pod lekkim naciskiem twoich dłoni. Zauważasz coś jeszcze, twoja skóra ma nienaturalnie blady odcień, a w dotyku przypomina marmur. Zupełnie jak piątki osób sprzed dużego domu, który widziałaś przed momentem. Jesteś skołowana, nie wiesz co o tym wszystkim myśleć. W pewnym momencie twój węch i słuch wychwytuje, że ktoś się zbliża. Obracasz się w niecałą sekundę i widzisz go. Przystojny, dobrze zbudowany, poruszający się z pełną gracją mężczyzna o czerwonych oczach. Otwiera usta i słyszysz melodyjny dźwięk jego głosu – Alice. Moja droga. Nie bój się. Nie zrobię ci krzywdy. Wiesz kim jestem? Twoim wybawicielem i stwórcą. Ale pewnie się zastanawiasz kim ty jesteś, prawda? Otóż stałaś się istotą z legend, wampirem. Wiem, to dla ciebie duży szok, ale powinnaś znać prawdę. Uratowałem cię. Spytasz, przed czym? Na razie nie mogę ci tego wyjawić, może kiedyś się dowiesz. Teraz przybliżę ci trochę zasady twojego nowego świata. Właściwie to jest tylko jedna. Nie wolno nam się ujawnić. Jesteś teraz nadludzko szybka i silna, więc pilnuj się by tego nie okazywać wśród ludzi. Uważaj też na promienie słońca, nie zabiją cię, ale sprawią, że twoja, pewnie jak już zdążyłaś zauważyć, marmurowa skóra będzie się mienić niczym diamenty. Unikaj słonecznych dni, bo ludzie od razu zauważą, że jesteś inna. No cóż to chyba wszystko. Ach i jeszcze jedno, jesteś nieśmiertelna, od chwili, gdy stałaś się wampirem. Przestałaś się starzeć i jesteś niezniszczalna. Powietrze nie jest ci potrzebne do życia, nie musisz oddychać, choć przyznam, że ja, gdy tego nie robię, czuję się nieswojo. Jedyne, co może cie zniszczyć to inny wampir poprzez spalenie twojego ciała. Ale nie martw się. Zawsze będę przy tobie i cię ochronię. Możesz też mieć jakiś dar, w twoim ludzkim życiu często miałaś różne przeczucia, więc teraz możesz mieć na przykład wizje. Co do wyglądu zewnętrznego prawie nic się nie zmieniłaś, jak już wspomniałem masz jasny odcień skóry a ponadto jesteś teraz nadludzko piękna, niczym bogini. I twoje tęczówki, cóż, są intensywnie czerwone. Jak już otrząśniesz się z pierwszego wrażenia po moich informacjach odczujesz wielkie pragnienie, które może zaspokoić tylko krew. Ludzka krew. – W pierwszej chwili nie wierzysz nieznajomemu. Wampiry, myślisz, co za brednie, ale gdy tylko wspomina o krwi w gardle odczuwasz ogromne pieczenie i suchość, coś napływa ci do ust, jakby jakiś jad. I czujesz wielkie pragnienie. Podświadomie wiesz, że tylko ta czerwona ciecz jest w stanie je zaspokoić. W tej chwili nie obchodzi cię już nic, nawet to, że w celu zaspokojenia głodu musisz zabić istotę ludzką. Ale to jest dla ciebie nieważne. Liczy się tylko krew. Soczyście czerwona, ciepła … - Przerwała na chwilę – Ale nie martw się Bello, ty będziesz lepiej przygotowana na przemianę i to co wydarzy się później.
- Dziękuję ci Alice za to, że przybliżyłaś mi swoją historie. Mogę jeszcze o coś spytać? – Skinęła głową. – Co się stało z tym mężczyzną, wampirem który cię stworzył?
- Odszedł i nigdy już go nie spotkałam. Myślałam, że mnie opuścił, ale teraz wiem, że zabił go James.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asha dnia Pon 13:37, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin