FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Cztery cnoty główne [M] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Lady Vampire
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ni stąd, ni zowąd

PostWysłany: Czw 18:05, 14 Maj 2009 Powrót do góry

Moja pierwsza miniaturka gdziekolwiek. Debiut. Nie byłam pewna czy publikowac, bo napisane pod wpływem chwili i weny. Ale jest.
To próba analizy, każda cnota to podsumowanie jednej z książek. O kim jest, chyba nie muszę mówic.

Cztery cnoty główne

Roztropność
Nie zawsze mądrze postępowałeś. Z czasem, dążąc do moralnej doskonałości, sprzeciwiałeś się zewnętrznym i wewnętrznym przeszkodom, nawet za cenę ofiar. Rozsądek nakazywał wybierać właściwe drogi postępowania, a ty się nimi kierowałeś. Buntowałeś się przeciw lekkomyślności i nieodpowiedzialności. Nie chciałeś zawieść innych i siebie. Lecz później pojawiła się ona... Rozerwała twój poukładany świat na drobne kawałki. I już nic nigdy nie było takie samo. Bagatelizowałeś wewnętrzny konflikt mimo wielkiego znaczenia. Każda komórka twojego ciała jej potrzebowała. Stała się dla ciebie tym, czym dla rośliny jest światło i tlen.
Była twoim światłem w mroku.
Nadal nim jest.

Sprawiedliwość
Chciałeś by była bezpieczna. Nie mogłeś pozwolić, aby ucierpiała. Uczucie do niej napędzało machinę myśli. Byłeś uczciwy do bólu. Wiedziałeś od samego początku, że ten związek jest niemożliwy. Wewnętrzny konflikt, mimo wielkiego znaczenia, „nie miał znaczenia”. Wartości etyczne i moralne powróciły do łask. Każdego dnia wieczności z osobna przeżywałeś kryzys światopoglądowy. Przewartościowałeś wszystko. Próbowałeś być z nią. Nie wyszło... Nie byłeś cudotwórcą...Tak bardzo chciałeś być znowu człowiekiem... Nauczyłeś się wyznaczać priorytety już dawno, teraz przyszło ci zamienić teorię na praktykę. Musiałeś postąpić słusznie. Walczyć... o jej dobro. Jej szczęście, nawet za cenę twojego. Wybrałeś „mniejsze zło”.
Pozornie.
Potem już nic nie miało znaczenia. Kolejny raz. Nieświadomie wiedziałeś, że tak będzie.
Twoje własne działanie, starannie zaplanowane, głęboko przemyślane, uzasadnione... nie przyniosło takich efektów jak powinno.
Nie żałowałeś.
Nie żałujesz. Odrodziłeś się niczym feniks z popiołów.
Dałeś sobie szansę. Kolejny raz.

Umiarkowanie albo wstrzemięźliwość
Panowałeś nad każdą komórką twego ciała. Twoje zmysły, trzymane w stalowych wędzidłach świadomości, nie dały pokonać się pożądaniom. Kontrolowałeś swoją wolę i pragnienia, nie pozwalając, by zwyciężyły nad miłością. Twoja natura nie mogła stanowić przeszkody. Dla niej. Dla ciebie.

Męstwo
Wytrwałeś. Oparłeś się pokusom. Zwyciężyłeś przeszkody, strach. Poddałeś się próbom. Wyrzekłeś się swoich pragnień. Walczyłeś. Wygrałeś więcej niż mogłeś chcieć. Wiesz już, że wytrwałość zostaje nagrodzona.
Nie wyobrażasz sobie bez niej życia.
Nikt na świecie nie ma tyle, co ty teraz. Przez całą wieczność. Na zawsze.
Było warto. Dla niej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lady Vampire dnia Czw 19:33, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Czw 20:01, 14 Maj 2009 Powrót do góry

LadyVampire napisał:
Moja pierwsza miniaturka gdziekolwiek. Debiut.

Masło maślane. Staraj się brzmieć na wstępie bardziej profesjonalnie^^ Pewność siebie, ot co. Nikt na Ciebie nie patrzy. Zbytnia skromność ale też zbytnia pewność siebie nie zachęcają do czytania Wink

Pierwsze, co chciałam napisać, to że mi się nie podoba. Po prostu nie w moich klimatach ta forma, chociaż zdaje się, że Snopiak napisała coś podobnego tylko o Jacobie i zrobiła to świetnie. Może to po prostu kwestia bohatera. Edward jest zbyt... edwardowy Wink

Pomysł - ciekawy, ale i trudny do zrealizowania, bo dopasować jakieś przykazania w pasujący sposób do swojego tworu to jedno, a opisać je w przekonujący sposób - drugie. I tutaj trochę tak średnio wyszło, ale jak na pierwszy raz nie było wcale źle.

Fragmenty, które są zbyt oklepane, by mogły być piękne (nosz, ale mądrość ludową walnęłam :P ), albo też takie, co do których mam jakieś wątpliwości czy cuś:
LadyVampire napisał:
Rozerwała Twój poukładany świat na drobne kawałki. I już nic nigdy nie było takie samo.

no ja wiem, miłość, te sprawy, świat do góry nogami, ale ILEŻ MOŻNA?!

LadyVampire napisał:
Każda komórka Twojego ciała jej potrzebowała


LadyVampire napisał:
Panowałeś nad każdą komórką Twego ciała.


LadyVampire napisał:
stalowych wędzidłach świadomości

to stalowe mi tak jakoś zbyt patetyczne się wydaje...

LadyVampire napisał:
Wytrwałeś. Oparłeś się pokusom. Zwyciężyłeś przeszkody, strach. Poddałeś się próbom. Wyrzekłeś się swoich pragnień. Walczyłeś. Wygrałeś więcej niż mogłeś chcieć. Wiesz już, że wytrwałość zostaje nagrodzona.

To mi się dla odmiany podoba, ale pozmieniałabym kolejność zdań w logiczny ciąg - najpierw poddawał się próbom, walczył, a potem dopiero zwyciężał.


Starasz się pisać mądrze, ale coś po drodze szwankuje - sens. On jest ważniejszy niż efektowne zdania i piękne słowa.

Parafrazując pewne przykazanie "Dobra beta jest przy pisaniu koniecznie potrzebna" i takowąż osobę radzę Ci sobie znaleźć w Banku Bet na tymże forum, zanim zamieścisz swoje kolejne teksty. Tak na wszelki wypadek, bo każdemu zdarzają się błędy, a w reguleminie jest coś o niezbędności posiadania takiej osoby nadmienione (tak mi się coś wydaje...).

No i ten tam wierzę, że każdym następnym razem będzie lepiej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lady Vampire
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ni stąd, ni zowąd

PostWysłany: Sob 13:34, 16 Maj 2009 Powrót do góry

Cóż, przemyślę ten twór jeszcze raz i pomyślę o becie. I może wstawię poprawioną wersję jeszcze raz, bo jak widzę sporo niedociagnięc to cuś ma.
Co do wstępu: może rzeczywiście przesadziłam.
Oczywiście, że może ci się nie podobac. Im bardziej wczytuję się w swój tekst, tym ja widzę, że nie jest tak dobry jak na początku sądziłam. A bohater, faktycznie oklepany.
Obiecuję poprawę Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lady Vampire dnia Sob 13:35, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin