Historie wampirzej miłości

Zdecydowanie Bella i Edward :) Ich miłość jest zakazana i samo to sprawia, że chce się wiedzieć, jak to się wszystko potoczy. Wampir i człowiek. Ona to niewinna istota, a on... no cóż potwór. Nim targają sprzeczne uczucia - jest od niej uzależniony i zarazem pragnie ją zabić, chociaż wie, że gdyby zrobił jej krzywdę to ból i cierpienie po jej stracie byłyby tak wielkie, że sam nie mógłby już żyć. Ona natomiast kocha go tak bardzo, że nic nie jest jej straszne i jest gotowa do największych poświęceń w imię ich miłości.
Co do Alice i Jaspera, to tak jak już napisałyście, potrzebna byłaby książka napisana z perspektywy któregoś z nich. Tutaj chodzi głównie o odczucia i spostrzeżenia. W historii Belli i Edwarda jest to spełnione. Bella sama opowiada co czuje oraz opisuje co dostrzega w zachowaniu Edwarda. A opis historii z perspektywy osoby trzeciej nie miałby w sobie nic szczególnego, bo tutaj chodzi głównie o wczuwanie się w przeżycia bohaterów.

A ja chciałabym zobaczyć jak Jacob zakochuje się w wampirze np. na ślubie Belli i Edwarda. To by dopiero było. Zamiast myśleć o tym co by tu zrobić żeby nie dopuścić do ślubu miałby miłość na karku.
To ci dopiero pokręcona historia by była.

Taaa.. wpojenie mowisz ;>

to by było niezle i zaskakujace :D

Emension napisał:

Wampir i człowiek. Ona to niewinna istota, a on... no cóż potwór. Nim targają sprzeczne uczucia - jest od niej uzależniony i zarazem pragnie ją zabić, chociaż wie, że gdyby zrobił jej krzywdę to ból i cierpienie po jej stracie byłyby tak wielkie, że sam nie mógłby już żyć. Ona natomiast kocha go tak bardzo, że nic nie jest jej straszne i jest gotowa do największych poświęceń w imię ich miłości.

Czytałam ten twój komentarz chyba z 10 razy - fantastycznie to opisałaś. Respekt.

zetka napisał:

A ja chciałabym zobaczyć jak Jacob zakochuje się w wampirze np. na ślubie Belli i Edwarda.

Świetny pomysł. Ciekawe jak Jake reagowałby na zapach ukochanej :P

no to było by ciekawe... jak on uważa że wampiry śmierdzą... to chyba była jego następna nieszczęśliwa miłość...

Tak.. to było by najlepsze.... bo z jednej strony wiedział by co zrobić powinien że nie może być z nią gdyż jest ona jego naturalnym wrogiem, z drugiej strony była by jendak ta miłość silniejsza niż wszystko inne , stała by się ona jego "centrum wszechświata" , Ciekawe jak by sobie z tym poradził. Poniekąd było by to bardzo podobne do miłości Belli i Edwarda- zakazanej a jednak potrafiącej pokonać wszelakie trudności .

Ja zagłosowałam na Alice i Jaspera, bo
1) Jasper mnie intryguje i chcę go jak najwięcej, ale w ramach normy
2) uwielbiam Alice, mimo, iż jest taka roztrzepana i momentami irytująca, to przyciąga moją uwagę, potrafi mnie rozśmieszyć i gdy czytam o niej nie mam ciągłego wrażenia, że za mało jest scen Edward/Bella, bo w tym momencie o tym nie myślę
3) uwielbiam ich razem :D takie połączenie tajemniczości z otwartością...

tak "potrafiącej pokonać wszystkie trudnosci"... a ciekawe jak by zareagowała reszta sfory? ^^

A ja dałam na Alice i Jaspera, bo Jaspera szczerze uwielbiam, a Alice mnie rozwala za każdym razem (czytaj np. akcja z suknią ślubną) ^^.
Ale chyba założę kilka nowych kont albo się sklonuję, żeby postawić jeszcze na C&M i E&R. Związek Carlisle'a i Esme jest intrygujący, nieprawdaż? Co się najpierw działo z Esme? Wiemy, że jako jedyna z naszej kochanej rodzinki czuła radość i rozpacz kobiety jako matki... A Carlisle według mnie (jako młodej wampirzycy, a co! xD ) jest wielkim autorytetem dla nowonarodzonych. Ma zasady, potrafi trzymać instynkty na wodzy. W dodatku pracuje z ludźmi i ratuje ludzkie życie. Pełnam podziwu, bez kitu.
Z kolei Rosalie jest w gruncie rzeczy nieszczęśliwa, czyż nie? Nie pała miłością do Bells, bo żyją w niej wspomnienia co do Edwarda... Jako człowiek została także bardzo zraniona. Gdyby jej odczucia zostały szczegółowo opisane, byłby to zapewne mocny kawałek literatury S.M.
W końcu miłość do Emmeta jej pomogła... No właśnie, co z naszym "big brother'em"? Nie jest on dobrze opisany tak właściwie... Byłoby ciekawie, gdyby została opisana także miłość "królowej śniegu" i "niedźwiadka" ^-^

*kilka głębszych... Mówmy nie miłości kogoś :spoza"! Osobiście sobie tego nie życzę ;(
co do Jacoba, mógłby go wreszcie trafić ten wilczy amorek T_T szczęścia mu życzę, naprawdę. I wielkiej miłości. TYLKO NIE Z BELLS!

Esme i Carlisle'a, zdecydowanie! Ich miłość wydaje się taka dojrzała, chciałabym się dowiedzieć jak to było kiedy się poznali i w ogóle kiedy się poznali. Jak to uczucie się rozwijało ,czy mieli jakieś trudności. Myślę ,że to mogło by być naprawdę fajne i wciągające. Zresztą bardzo lubię i Esme i Carlisle'a i chciała bym o nich więcej poczytać.
Allice i Jaspera też bardzo lubię i równie chętnie poczytała bym o nich ,ale już mnie tak bardzo nie intrygują.
Zupełnie natomiast nie interesuje mnie miłość Rosalie i Emmeta, nie wiem może po prostu jakoś za nim nie przepadam, moja cała ciekawość na temat ich historii została zaspokojona z Zaćmieniu.

Lullaby napisał:

co do Jacoba, mógłby go wreszcie trafić ten wilczy amorek T_T szczęścia mu życzę, naprawdę. I wielkiej miłości. TYLKO NIE Z BELLS!

Podpisuje się pod tym rękami i nogami!:p

Ja również chętnie poczytałabym o miłości Esme i Carlisle'a, bo tak naprawdę to praktycznie nic nie wiadomo o ich miłości, myślę, że byłoby to bardzo ciekawe.

Ja zaznaczyłam Edzia i Bells, ale chętnie poczytałabym także o Alice i Jasperze. Lubie ich obojga.

Zdecydowanie Alice i Jasper. Nie wykonują żadnych czułych gestów, ich miłość jest tak pewna jak wschód i zachód słońca. Chciałabym poczytać o ich wzlotach i upadkach, o parze wampirów, będących razem bez żadnych ograniczeń, tak jak jest w przypadku Belli i Edwarda.

Zaznaczyłam opcję ostatnią, bo choć ciekawią mnie inne wątki, które były zresztą już poruszone w Zacmieniu, to i tak wygrywa para nr. 1. To co chciałam wiedzieć o innych to już wiem, za to miłości Edwarda i Belli nigdy dość :P

Ja mam coś tak odnośnie tej wampirzej miłości, wszystkim którzy lubią tego typu historie to polecam książkę Amelii Atwater-Rohodes ,,Kształt Demona".Ja normalnie KOCHAM tą książkę!! Czytałam ją z milion razy i jeszcze mi się nie znudziła^_^' Tam wampiry nie są przedstawione jako jakieś krwiożercze bestie którym tylko jedno w głowie xD tylko jako ...no jakby to napisać(xD) normalne, cywilizowane wampiry(no nie napiszę ludzie xP) Wink

hmmm, dla mnie jedyna najwspanialsza miłość to B/E, co prawda początki miłości Esme i Carlisle

Ja bym się jeszcze chętnie dowiedziała czegoś więcej o Alice i Jasperze.... no bo niby coś tam o nim wiemy ale jednak to mało... a przecież ich związek wydaje mi się bardzo idealny... jedno drugiego rozumie idealnie i chciałabym aby Meyer kiedyś tam np. w MS przyblizyła mi trochę ich historię.

wybrałam Alice i Jespera bo ona to taki chochlik a on to wojownik i ich wzajemna relacja musi być niezwykle fascynująca, ale nie ukrywam, że chciałabym historię ich wszystkich razem wziętych, zwlaszcza tych, w których będzie dużo Belli i Edwarda :D :D

Zdecydowanie Alice i Jaspera. To właśnie ich najbardziej lubię, no i nie wydaje się, żeby ich miłość była tak mdląco wzniosła (sic!), jak głównej pary. Jest taka trochę zwyczajna, bo nie deklarują sobie cały czas dozgonnej miłości tak, jak wiadomo kto i jakoś normalnie się zachowują.

W sumie nie miałabym nic przeciwko opisaniu też dokładniej miłości Emmeta, bo chociaż nie lubię Rosalie, to on jest jednym z moich ulubionych bohaterów.