FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Najlepsza część Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Najlepsza część

Twilight
52%
 52%  [ 395 ]
New Moon
11%
 11%  [ 89 ]
Eclipse
27%
 27%  [ 205 ]
Breaking Dawn
8%
 8%  [ 60 ]
Wszystkich Głosów : 749


Autor Wiadomość
ajaczek
Zły wampir



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 15:11, 29 Cze 2009 Powrót do góry

DFla mnie najlepsza była pierwsza część, ze względu że wprowadzała nas cały ten świat, wszystko było nowe, fascynujące a opisy rodzącej się miłości pomiędzy Bellą a Edwardem poprostu fenomenalność! A poza tym każda kolejna częśc też mi się bardzo podobała. Chociał w Eclipse Bella mnie denerowała tym soim rozdzarciem pomiędzy Edwardem a Jacobem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Taka_Ja
Człowiek



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:16, 30 Cze 2009 Powrót do góry

Gdyby nie wielokrotne powroty do sagi, po jednorazowym przeczytaniu, nie wskazałabym tej części. Dziś mogę zdecydowanie stwierdzić, że moją ulubioną jest "Księżyc w nowiu".
Powracając do niej, za każdym razem odczuwam ją intensywniej. Ta część ma w sobie coś takiego, co jest mi niesamowicie bliskie. I raczej nie chodzi tutaj o bieg wydarzeń. Emocje, ich różnorodność i złożoność, różne oblicza najsilniejszych uczuć, to wszystko tworzy dla mnie niespotykaną, magiczną aurę. To taki konkretny "klimat", nie wiem, jak mogę to jeszcze nazwać. Mam wrażenie, że czułam zapach tamtych wydarzeń, słyszałam w tle melodie, razem z narratorką odkrywałam samą siebie.
W "Księżycu..." uzewnętrznia się mnóstwo emocji, które nadają postaciom sagi realności. Ukazują je w ostrym świetle beznadziei, smutku, strachu. Odkrywają to, co w bohaterach najbardziej głębokie. Taka panorama niespełnionych pragnień, w obliczu której każdy boi się, co jeszcze mógłby stracić i czasem chwyta się ostatniej deski ratunku.
W tej części końce zbiegają się z początkami; nowe, małe nadzieje z lotnymi marzeniami z poprzedniego życia.
Wszystkie wydarzenia mają kluczowe znaczenie dla dalszych losów, okazują się być potrzebnym doświadczeniem. To przełomowa część. I dla mnie absolutnie ulubiona :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blackx3
Wilkołak



Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:20, 05 Lip 2009 Powrót do góry

Najlepsza?
Nie ma takiej!
Każda jest wyjątkowa jak już gdzieś tam pisałam.
Każda zasługuje na pochwałę Wink
Każda coś w sobie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Illis
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze wsi :]

PostWysłany: Nie 13:40, 05 Lip 2009 Powrót do góry

Pierwsza i ostatnia, tak uważam. Dziękuję za uwagę :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Annie.
Zły wampir



Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hawaii.

PostWysłany: Pon 12:54, 06 Lip 2009 Powrót do góry

zagłosowałam na BD, ale jakoś bez przekonania, bo uwielbiam każdą część z osobna i ciężko wyłonić z nich wszystkich ten numer jeden.
w BD lubię Bellę-wampira, to, jak poznaje ich świat, Jacob nie jest taki wkurzający i poprzez jego księgę łatwiej go zrozumieć...
w pierwszej części lubię to poznawanie się Belli i Edwarda nawzajem, w NM Jacoba, jeszcze takiego... fajnego, w Eclipse niektóre świetne teksty Jacoba...
każda ma w sobie "to coś". i bardzo dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bulletka
Wilkołak



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:12, 19 Lip 2009 Powrót do góry

BellaMarie13 napisał:
Ja osobiście uwielbiam "New Moon". Za romantyzm, za dramatyzm i za dużo Jacoba Wink


:D Z Jacobem bym się zgodziła :).... Ale ten dramatyzm mnie dobijał :P...
Zmierzch - bo bez niego nie byłoby całej sagi :D (albo raczej reszta nie miałaby sensu :D)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bulletka dnia Nie 16:13, 19 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
rain
Dobry wampir



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 88 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 9:32, 20 Lip 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem najlepsze jest 'New Moon'. Być może dlatego, że już wcześniej pokochałam 'Romea i Julię' Shakespeare'a, nie umiałam znaleźć podobnej do niej książki. Jak otworzyłam NM po raz pierwszy - patrzę na cytat i nie umiałam uwierzyć, że trzymam w rękach książkę która jest podobna do R&J oraz że to jest kontynuacja Zmierzchu. Najbardziej podobało mi się w niej 'głosy' Edwarda w głowie Belli, oraz przyjazd Alice i później cała akcja w Volterze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czarny_jacob
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:09, 20 Lip 2009 Powrót do góry

Zmierzch jako że to pierwsza część sagi jest mi najbliższy. Pierwsza część - początek wszystkiego. W Zmierzchu nie było żadnych irytujących momentów jak, np. w Zaćmieniu, gdzie momentami miałam ochotę rzucić książkę. W pierwszej części poznajemy nowy świat, wampiry, a najważniejsze Edwarda. Bella poznaję go, zakochuje się, poznaję jego tajemnice. Zmierzch , dla mnie, najlepsza część Wink)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chemiczny Romans
Człowiek



Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:27, 20 Lip 2009 Powrót do góry

nie pamiętam już pisałam już w tym temacie, ale ostatnio mi się wszystko pozmieniało Wink Chyba jednak najbardziej lubię Zmierzch. Tam się wszystko zaczęło, tam byłąm moja ulubiona polana i jeszcze nie zaczęły się te wielkie przekomarzania o to, że Bella chce być wampirem. No może jednak, ale nie tak natarczywe jak w kolejnych częściach. To mnie bardzo denerwowało.

Potem moją ulubioną częścią było chyba Zaćmienie, ponieważ nie brakowało tam romantycznych scen, były wilkołaki, Jacob i ta bitwa na końcu. mrr...

Następnie Księżyc W Nowiu, bo te rozstanie poruszyło mnie do łez, płakałam chyba przez pół książki, akcja w Volterze była niesamowita, emocje kiedy szli podziemiami spotkać się z Volturi, na własnej skórze czułam ten chłód, strach no i radość w jednym ;]

Przed Świtem ostatnie, ale nie żebym jakoś nie lubiła tej książki. Ciąża była straszna, relacje Jacob - Edward fajnie się czytało kiedy coraz bardziej zmieniali o sobie zdanie, potem dojrzewanie Renesme i rozwijanie daru Belli - super, ale trochę przesłodzone i za bardzo przekombinowanie [ mam na myśli wpojenie Jacoba w Renesme]

na prawdę ciężko mi powiedzieć którą część lubię najbardziej i jest wg mnie najlepsza, w tej chwili jest to Zmierzch, ale to się zmienia kiedy czytam kolejny raz i dopatrzam się jakiś szczegółów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chemiczny Romans dnia Pon 20:28, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Apple
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:11, 21 Lip 2009 Powrót do góry

Moją ulubioną częścią sagi jest Zmierzch.
Jako pierwsza książka rozpoczynała nowy rozdział życia Belli. Uwielbiam te opisy szkoły, codziennych zajęć i oczywiście Cullenów! To, jak kontemplowała ich wygląd, rozmyślała o unikającym jej Edwardzie i krok po kroku odkrywała ich tajemnicę - mrrau.
No i plusuje tu też historia Carlisle'a :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Annette Cullen;)
Nowonarodzony



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:14, 22 Lip 2009 Powrót do góry

Apple napisał:
Moją ulubioną częścią sagi jest Zmierzch.
Jako pierwsza książka rozpoczynała nowy rozdział życia Belli. Uwielbiam te opisy szkoły, codziennych zajęć i oczywiście Cullenów! To, jak kontemplowała ich wygląd, rozmyślała o unikającym jej Edwardzie i krok po kroku odkrywała ich tajemnicę - mrrau.
No i plusuje tu też historia Carlisle'a :D

Popieram na całej linii Wink
W każdej z części jest coś fajnego, ale wybrałam Zmierzch, bo to od niego wszystko się zaczęło - poznajemy wszystkich bohaterów i silną miłość między Edwardem i Bellą Wink
W New Moon lubię Jacoba - stał sie dla mnie bardzo bliski po tej części :) no i rozmowę Belli i Edwarda po powrocie z Włoch Rolling Eyes
W Eclipse burzę hormonów, świetne teksty Jacoba, rozmowę Belli z Rosalie i większe zainteresowanie postacią Jaspera, bo wcześniej był trochę pomijany... :P
W Breaking Dawn ślub bohaterów, pobyt na wyspie Esme Wink, księgę Jacoba, a przede wszystkim szok Edwarda, gdy dowiedział się, że Bella jest w ciąży Laughing [/list]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 13:05, 24 Lip 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem wszystkie są tak samo dobre, a wogóle nie lubie wybierać pomiedzy dobrymi książkami. Wszystkie książki SM są po prostu Swietne. :)
jabecree
Człowiek



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:13, 24 Lip 2009 Powrót do góry

xxxx


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jabecree dnia Wto 15:26, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Silphia
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lublin

PostWysłany: Pią 18:38, 24 Lip 2009 Powrót do góry

Zdecydowanie jestem za Zmierzchem xD
Wszystko zaczynało się niewinnie.... poznanie czytelników z bohaterami i początek wielkiej miłości B i E :)
W Zaćmieniu według mnie najlepszy jest wątek Jaspera.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ada
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:41, 26 Lip 2009 Powrót do góry

Kocham wszystkie cześci, ale wybierając jedna to Księżyc w Nowiu, czytałam z zapartym tchem, tęskniąc za Edwardem tak samo jak Bella, najbardziej zaskakujacy koniec, w ogole nie przyszło mi do głowy to że edward będzie chciał się zabić, dlatego przeczytałam ją w 2 dni:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minka123
Człowiek



Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:35, 26 Lip 2009 Powrót do góry

Wszystkie części mi się spodobały, jednak według mnie najlepszy jest zmierzch i przed świtem. Nie umiem między nimi wybrać , ale gdybym musiała to chyba wybrałabym przed świtem, ponieważ Edward i Bella się pobierają i bella w końcu staje się wampirem. Nie przepadam za księżycem w nowiu za mało było w nim Edwarda, a za dużo Jacoba za, którym osobiście nie przepadam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sumiko
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Śro 21:38, 29 Lip 2009 Powrót do góry

najlepsza:Zmierzch,Zaćmienie,Przed świtem
najgorsza:KwN


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olik_21
Człowiek



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sanok

PostWysłany: Czw 12:03, 30 Lip 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem każda część jest na swój sposób piękna bo o innych przygodach Edwarda i Belli opowiada. Jednak najbardziej spodobała mi się część czwarta "Przed świtem" ze względu na wartką i urozmaiconą akcję. Działo się tak mnóstwo, ślub Belli i Edwarda, narodziny Renesmee, przemiana Belli w wampira...
Jednak bardzo zauroczył mnie też "Księżyc w nowiu" mimo, że było tam tak mało Edwarda. Przemówiła do mnie głównie końcówka, ratunek w Volterrze. Przepiękne :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ahawa
Wilkołak



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 14:43, 30 Lip 2009 Powrót do góry

Twilight!!
Osobiście uważam, że jest to najlepsza część Sagi.
Druga część była dla mnie najbardziej męcząca. Nie mogłam przez nią przejść, a bynajmniej te momenty, w których zabrakło Edwarda...
"Zaćmienie" nie było złe, ale były momenty, kiedy sie nudziałam.
Natomiast "przed świtem" to całkiem inna bajka :P
Przeczytałam ja praktycznie jednym tchem, była idealna :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 23:16, 31 Lip 2009 Powrót do góry

osobiście najbardziej lubię 'zaćmienie' , strasznie przy niektórych tekstach się uśmiałam, w ogóle jest super moim zdaniem. ale kocham też 'księżyc w nowiu', przy którym ryczałam jak głupia jakaś. xd
kocham wszystkie części, ale te dwie najbardziej mnie ujęły.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin