romowanki by memisia

to mój pierwszy raz, więc proszę o wyrozumiałość, choć chciałabym usłyszeć jakieś pomocne uwagi i konstruktywną krytykę Wink

. Jeżeli komuś się to spodoba to napisze więcej:)

"Wizja Alice"

Alice znów wizje miała,
Kolejny raz przyszłość ujrzała.
No powiedz co widzisz,
Znowu się tych wizji wstydzisz?

Widzę jakieś grube ciele,
Ono w paszczy coś miele.
To nie ciele! To grizzly potworny,
A piana cieknie mu z mordy.

Rozwścieczony jest, do licha,
Polowanie spod kontroli się wymyka.
Emmetowi cieknie ślinka,
Ale Edward patrzy na niego z wilka.

Widzę jednak, że wszystko dobrze się skończy,
Grizzly nas nie wykończy.
Wszyscy do domu wrócimy,
Życia Twojego nie zniszczymy.

I nazajutrz było to nieszczęsne polowanie.
Cały dzień myślałam o tym czy komuś się coś stanie.
Na szczęście Alice mnie nie okłamała,
Cała rodzina ocalała.

Tylko grizzly niepocieszony,
Nie ujrzy nigdy więcej swojej żony.
Za to ja mam Edwarda kochanego,
Mojego wampira idealnego.

Super!
W pewnych miejscach rymy troszkę nie pasują, ale nie przeszkadza to bardzo :)
Nie wiem czy są jakieś inne błędy bo jestem masakrycznie zmęczona :)

Rymy są... Hm. Nie są wspaniałe, ale ujdą. Sens jest. Ale wiersz jest... Podobny do tych rymowanek z pierwszej klasy podstawówki. I według mnie powinien być w "Pozeji", ale chyba już za późno. Ogółem podobało mi się, ale nie było idealne.

Mary.
Edit: Nigdy nie jest za późno:) I

nawet fajnie :) Rymy są, jakiś tam sens też... Rytmika jedynie trochę siada momentami. Twórz dalej :)

jak to napisalam to stwierdzilam tak jak Mary, ze przypomina to rymowanki pierwszaczka, ale coz to dopiero pierwsze koty za ploty. przymierzam sie do drabbla, bo mam fajny pomysl, ale gorzej z wykonaniem. no i dzieki za komentzarze, na pewno pomoga mi w nastepnych pracach:D

Treść ogólnie w porządku i sam pomysł też niezły. Rymy- jako, że jest to twój pierwszy raz przymknę nieco oko na pewne niedociagnięcia ;P

Jestem na tak i liczę, że podzielisz się z nami swoim drabblem.

no i napisałam tego drabbla, ale nie wiem nawet czy to drabble, ale cos tam jest:P jest w dziale "Kawiarenka" po nazwa wtajemniczanie Belli, jakby ktos chcial przeczytac to zapraszam. bede wdzieczna z komentarze i jakas pomoc, jak jest zle:)

memisia napisał:

Emmetowi cieknie ślinka,
Ale Edward patrzy na niego z wilka.

Tylko grizzly niepocieszony,
Nie ujrzy nigdy więcej swojej żony.
Za to ja mam Edwarda kochanego,
Mojego wampira idealnego.

Wiesz próbuję wyobrazić sobie to polowanie...
Ciężko mi idzie, ale no cóż. Może później coś wymyślę.

Biedny grizzly Kwadratowy

Ogólnie wiersz jest super, tylko czasem rymy nie do końca się zgadzały. No i jest coś na co zawsze zwracam uwagę: rytm wiersza nie jest równomierny przez co gorzej się go czyta. Chodzi mi o liczbę sylab w wersach, która nie zawsze się zgadza.
Poza tym jak już pisałam jest super.

Shantelle K. napisał:

memisia napisał:

Emmetowi cieknie ślinka,
Ale Edward patrzy na niego z wilka.

Tylko grizzly niepocieszony,
Nie ujrzy nigdy więcej swojej żony.
Za to ja mam Edwarda kochanego,
Mojego wampira idealnego.

Wiesz próbuję wyobrazić sobie to polowanie...
Ciężko mi idzie, ale no cóż. Może później coś wymyślę.

Biedny grizzly Kwadratowy

Myslenie już nie takie same. Mi się podobało. Ma pewien specyficzny wygląd.

Są pewne niedociągnięcia, ale sama idea wiersza jest.

Odniosłam wrażenie, że jednak jest trochę "głupawy"..
Nie zrozum mnie źle, ale sądzę, że przy Twoim wieku i talencie możesz się wziąć za coś poważniejszego...

I tak, rzecz jasna, czekam na kolejne Twe dzieła.

Weny!
Izabella

Zgadzam się z poprzednikami. W pewnych miejscach rymy nie pasują.
Tak ogólnie to mi się nawet podobało ;DD.
Ostatnia zwrotka jest the best ;].
Chciałabym przeczytać więcej ;>.
;*

ciesze sie, ze wam sie podoba.
napisalam jeszcze jedna rymowanke, ale uwazam, ze jest gorsza. mimo to postanowilam umiescic ja na forum. czekam na szczere opinie:)

kolejna rymowanke popelnilam na matmie.
narratorem jest Edward.

"Gryźć czy nie gryźć?"

Gryźć czy nie gryźć, oto jest pytanie.
Gdy ją przekąszę, to coś się mi stanie?

Jej zapach kusi mnie i nęci,
mam szczere chęci,
ale długo tak nie pociągnę
do lasu ją zaciągnę.

Gdybym jej spróbował
w smakowym raju bym wylądował.
Ale w piekle na wieki wieków bym się smażył,
więc to się nigdy nie wydarzy!

Dobrze, że jej nie schrupałem,
bo sojusznika z niej otrzymałem.
Dziele z nią smutki i radości,
a od naszej miłości można dostać mdłości.

memisia napisał:

Gryźć czy nie gryźć, oto jest pytanie.
gdy ją przekąszę to coś się mi stanie?

Drugie "gdy" z duzej litery i po "przekąszę" przecinek.

memisia napisał:

a od naszej miłości można dostać mdłości.

buahaha. Istotnie, masz rację.

Nie jest źle :)
Nie jest to może wybitne, do napisania "Pana Tadeusza" to ci daleko, ale i tak jestem pod wrażeniem i zazdroszczę. Zazdroszczę, bo mi rymy nigdy nie wychodzą i raczej skupiam się na wierszach białych.

A dodatkowo mnie rozbawiłaś :D
Po seansie w kinie ton byłam z lekka zirytowana.
Więc dzięki za poprawę humoru !

Weny życzę,
Iza

Ten wiersz pasuje idealnie do sytuacji w jakiej znalazł się nasz kochany Edward, bardzo dobrze się czytało. To tak jakbś weszła w głowę wampira i napisała co on myślał będąc z Bellą. Mam nadzieje że napiszesz coś jeszcze.

Mi się średnio podoba. Rymy trochę przewidywalne. Dosyć śmieszne, ale nie przekonało mnie.

Mi osobiście bardzo podobała się "Wizja Alice" rymy były fajne, śmieszne i przyjemnie... Co do drugiego wierszyku podobał mi się trochę mniej... Trochę śmieszne, ale to nie było to na co czekałam... No, cóż ogólnie bardzo fajnie, podziwiam za pisanie wierszów...
Życzę Weny....
Pozdro <3

"Wizja Alice" całkiem fajna tylko niedopracowana. Powala prostotą (jak już Mary zauważyła) podobną do wierszy pierwszaków:) Ale nie jest tragicznie... Trochę błędów i sylaby się nie zgadzają w pewnych momentach ale jest ok:)
"Gryźć czy nie gryźć" podobało mi się o wiele bardziej:) Widać, że robisz postępy. I tak trzymaj:)
Czekam na coś więcej
Dominica