FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Wierszokletka Mys. [10.04][...trwał wciąż dookoła] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Czw 22:24, 28 Sty 2010 Powrót do góry

Piszę. Przelewam na papier co w duszy mi gra, śpiewa, ale i boli.
Piszę. Do szuflady, nie chwalę się zazwyczaj swoim dorobkiem, ale jestem ciekawa Waszych opinii.
Piszę. I musicie wiedzieć, że to sprawia mi przyjemność i jest niejako odskocznią od racjonalnego świata rzeczywistości.
Piszę. I nie wszystkim może ten fakt się podobać.
Piszę. Sercem.

Czy moje wierszoklectwo ma sens?
Oceńcie...


Pozdrawiam, Mys. Wink


________________________________________________________________

MODLITWA CÓRECZKI





Tatusiu nasz
który chodzisz tu po ziemi
mało Cię widzę choć materialnym być
Ci przystało
zazwyczaj

widziałam raz jak śpiewałeś do widelca
stare hity radiowe
i doprawiłeś obiad nutkami

widziałam jak raz rozdarłeś swe szaty
małe guziki jak trosk tysiące i jeszcze jedna
posypały się po podłodze
a Mama je pozbierała

słyszałam że raz pod ziemią
w paszczę brzydkiej Pani Śmierci
trafiłeś
coś wtedy myślał?
żegnałeś córeczkę czy synusia?
nie wiedziałeś kim
byłam? jestem? będę?

odpuść mi moje grzeszki
bo idealną córeczką nie jestem
jako i ja z łezką
odpuszczam Tobie
i broń mnie od złego
jak zawsze broniłeś

Wysłuchaj Ojcze Wielki tam na górze
modlitwę córeczki
i wstaw się za mną
u Tatusia

Niech się tak stanie.

__________


Pożegnalny list samobójcy


pajęczą nicią okalała serce sumienie
delikatna czuła na każdy podmuch
uczuć wszelakich

uderzenie cios
muśnięcie dotyk
nitka po nitce rwała się
na strzępy
i strzępki

byli tacy co zszywali ją
mocniejszą czy słabszą nicią
przyjaźni
miłości
nadziei
pokrzepienia
wybaczenia

jedne same pękały
inne sama zrywała

i została rozdarta
powieszona za szyję
w pajęczynie zmartwień
bólu cierpień lęków

a w sercu sumieniu została postrzępiona
wydając ostatnie tchnienie
szeptem spowiadała się ostatni raz
słowami spisała ostatni list

i świat zmienił kolor
na szarość czterech ścian
bez okna bez drzwi
bez ludzi
bez tej dawnej jej

__________


... bo rzeczywistość nie daje żyć marzeniom

Rozszalała się burza
Starła z powierzchni mojego
Jestestwa resztki nadziei.
Pozostałam naga we wnętrznościach
Rzeczywistości.
Obdarta z moralności.

Nie wierzyli mi
Oprawcy moi
Gdy mówiłam o miłości
Przyjaźni
Lataniu
Dalekich podróżach
Idealnej rodzinie
Pokoju
Dachu nad głową
Małym kotku
Życiu
Śmierci
Nie wierzyli, że mam klucz do niebios bram
Bo kto marzy, ten osiągnął wszystko
Co można osiągnąć.

A po drugiej stronie
Nie ma rzeczy niemożliwych

__________


***


Tyrania.
Szantaż.
Wielki władca większym się staje
Gdy poddani są bezbronni
Wobec jego potęgi
Nieprzebranej w granicach
Jego głowy.

Gdy sądzi, że wszyscy słuchają
Jego słów mądrych
W mądrości jego niewiedzy.

W dzień olśniewa blaskiem
Swej chwały
Że oczy zwykłych śmiertelników
Nie mogą na niego patrzeć.

W cieniu tego blasku
Ludzie patrzą z politowaniem
Uśmiechają się zgryźliwie
Ten władca też
Kiedyś
Człowiekiem był.

A w nocy
Patrzy podejrzliwie na ściany
Jakby miały uszy, oczy
Jakby zmiażdżyć go miały
Swa bielą nieskazitelną.

Lęka się król.
Strach świszczy swym oddechem
W jego uszach.
Woli żyć w dzień.
Wtedy nie nadchodzi
Godzina duchów
I śmiech szyderczy
Władcy Mroku.

__________


***


Niezwykłość mojej zwykłości
Przejawia się
W inności mej rzeczywistości
Bo moja rzeczywistość
Jest snem na jawie
Jest niespełnionym marzeniem
Jest upadłego anioła wzdychaniem
Jest szeptem wiatru
Jest nieprzenikniona ciszą
Jest krzykiem bólu
Jest ulotna chwilą
Jest łzą deszczu
Jest mną
I jest każdym,
Kto potrafi być
Nienormalnym w tym normalnym świecie...



__________


PS. Wiersze są w kolejności: od najmłodszych (Modlitwa... była napisana jakieś 3 miesiące temu Wink ) do najstarszych (ostatni ma ze 3 lata...)- tłumaczę się, bo widać różnice w stylu zapisu, metaforyki, tematyki i takie tam Wink


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Mysterious dnia Nie 19:07, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 11 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Pią 21:34, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Mys,
Masz talent, to pewne. Sądze, że nie tylko piszesz z serca, ale jesteś jakby obeznana w tym, co robisz. To widać.
Co do wierszy, cóż, w jedne potrafie wgłębić się bardziej, w inne mniej. Nie mniej jednak, wszystkie są dość mroczne i jakby ich nie interpretować - ta mroczność jest w Twoim wykonaniu tańcem słów, metafor pokrytych blaskiem tajemnicy.

O wierszu pierwszym pragnę jednak powiedzieć nieco więcej.
Na pewno jest wzruszający. I czy się komuś podoba, czy nie, na pewno rwie za serce.
Jest bardzo szczery, tak, jak modlitwa dziecka. Delikatny, pełen nie wymownego żalu i tęsknoty, ale także nadziei i miłości. Słowa płynące naprawdę niczym z serca tej małej dziewczynki.

Na koniec pragnę odnieść się do początku - jak napisałaś: piszesz sercem, lubisz, odrywasz się od rzeczywistości.
To widać w Twoich wierszach i to naprawdę piękne.

Z miłą chęcią przeczytam kolejne Twoje wiersze, które mam nadzieje, się pojawią.

Pozdrawiam,
los.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez losamiiya dnia Pią 22:01, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Pią 22:19, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Mys,
dziękuję Ci za wiersz "Modlitwa córeczki". Gdybym potrafiła pisać wiersze napisałabym taki do mojego zmarłego taty. Czytając go poczułam, że piękniej nie potrafiłabym wyrazić wszystkich swoich emocji, które odczuwam. Jest taki osobisty, niesamowicie szczery. Sama nie wiem, co mam dalej napisać, bo ten wiersz mną zawładnął. Jak tylko dojdę do siebie przeczytam pozostałe, ale na razie nie mogę, nie dam rady... przepraszam. Poruszyłaś tym wierszem całe moje ja.
Pisz dalej, bo to, co Ci w duszy gra jest niezwykłe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Nie 12:41, 31 Sty 2010 Powrót do góry

Napisane w zeszłym roku... Wink


__________

MÓJ WYBAWICIEL

Ciemność zaświeciła swym blaskiem
Obwieściła nowe narodzenie.
Z krzykiem wolności
W niewolę codzienności
Przyszło na świat życie.

Ochrzczona wodą i ogniem.

Zapłonęło moje serce
Miłością do Ciebie.
Płonęło moje ciało
I rozświetliło ciemność
Grzechu ludzkiego.

Mój krzyk bólu.

Zdzierana skóra wstydu
Za czyny praojców
O których można przeczytać
Tylko w pożółkłej Księdze.

Bez strachu.

Patrzyłam na Ciebie z nadzieją.
Że uwolnisz mnie z kajdan
Które założył mi sam Mrok.
Uśmiechałam się- żadnej łzy.

Wybawienie.

Ty wyznałeś, że mnie kochasz.
Rozłożyłeś ręce szeroko
Jakbyś chciał mnie objąć.
I w męczarniach umarłeś.

I światłość nastała.

Moje serce wzleciało wysoko.
Wzywałeś je do Siebie.
Od teraz mieszkasz w nim.
Połączyliśmy się w jedno.

Mój Chryste, mój słodki Jezu.


__________

LOS

Tajemniczy
Tak Cię nazwałam
Ciekawi cię każdy mój ruch
Zsyłasz mi ciągłe zadania
To nie marzenie w którym mogę żyć
Ty ujawniłeś Prawdę co zniszczyła cierpienia innych
Mnie zniszczyła
Odwiodłeś mnie od tego co już znałam
Czy potrafisz nauczyć mnie nadziei?
Niszczysz moje własne decyzje
Niweczysz plany nie pozwalasz działać
Pociągasz za sznurki
Przyczepione do mych dłoni
Oczu uszu ust serca
Decydujesz za mnie zsyłasz ciągłe przeszkody
Czy kiedyś będę szczęśliwa bez ciebie?

__________

KIEDY CIEBIE ZABRAKŁO


Zacieranie śladów
Bez wspomnień
Bez myśli
W otchłań zapomnienia wpadać

Nadążyć za życiem to był cel życia

Teraz dożyć śmierci w spokoju
Bez dłoni co by trzymała
Bez ramion co by przytuliły
Bez ust które by szepnęły
Że wszystko będzie dobrze

Mimo że nie było

I nie będzie

Philia
Kiedy coś jest- zawsze tego zabraknie
Zabrakło odwagi
Zabrakło zaufania
Zabrakło miłości
Philia?

Jeden oddech
Jedna łza
Kiedyś płakały dwie pary oczu

Jedno serce
Jeden ból
Kiedyś dzielili cierpienie

Jedno życie
Jedna śmierć
Kiedyś byli przyjaciółmi

Kiedy ciebie zabrakło
Czas stanął w miejscu
Pozostawiając
Bez myśli
Bez wspomnień
W otchłani zapomnienia

Bo jedno serce nie bije dla dwóch tak samo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mysterious dnia Nie 12:45, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Cornelie
Dobry wampir



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 297 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD

PostWysłany: Czw 15:59, 04 Lut 2010 Powrót do góry

Kiedy Ciebie zabrakło

Ja uwielbiam wiersze miłosne, wiersze smutne, wiersze nostalgiczne i ten tyuł mnie przyciągnął. Lubię banalne tytuły, naprawdę Wink Bardziej niż jakieś górnolotne.
I przeczytałam sobie twój wiersz.
Podoba mi się ostatnie zdanie - jest trochę wyważone, trochę odbiegające od całości, moim zdaniem, ale jest esencją tego, co przekazać chciałas.

Podoba mi się zastosowanie - Jeden, Jedno - mi daję to ogląd na sytuację podmiotu lirycznego, który jest zagubiony, który cierpi i rozpacza, który nie ma w zyciu czegoś, co bardzo mieć by chciał.

Podoba mi się. Nie jest powalające, ale podoba mi się Wink

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Sob 21:04, 13 Lut 2010 Powrót do góry

Pod wpływem własnych przeżyć powstało... Coś... :)



OBAWA

Płakała już tyle dni
ze swoich żali spowiadając się
pluszowym misiom

pytała porcelanowej lalki
jak tam jest w tym
innym świecie

przeżyła już za dużo lat
zbyt wiele widziała
zbyt wiele wie

patrzyła zmartwiona na taflę
równą błyszczącą gładką
nie chciała zobaczyć tego co widziała:

poprzecinana zmarszczkami
o skórze przekrwionej bladej
z białymi długimi włosami
które kiedyś połyskiwały złotem
patrzyła na nią tęczówkami
w kolorze wyblakłego lazuru
uśmiechnęła się popękanymi ustami
trzęsącą się ręką dotknęła policzka

widziała siebie w portalu dorosłości
miała do niego wejść
zawahała się

w ramiona chwyciła pluszowego misia
przyjaciela od najmłodszych lat
wkroczyła w niebanalny świat dorosłości...



__________

Z serca...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Sob 21:52, 13 Lut 2010 Powrót do góry

Słuchaj... sama nie wiem, co powiedzieć. Jestem zauroczona tym wierszem. Jest... taki inny, przejmujący. Świetnie dobrałaś metafory. W tych słowach przejawia się nutka nostalgii, tęsknoty za dzieciństwem (pluszowe misie są mistrzowskie) i lęk przed dorosłością, czy nawet starością. Dorosłość jest trudna, jednak niewiele z nas zdaje sobie z tego sprawę. Beztroska i wiara w lepsze jutro, w fantastyczny świat giną w szarej rzeczywistości wraz z ilością przybywających zmarszczek.
Twój wiersz uzmysławia pewne oczywiste prawdy.
Nie będę oceniać podmiotów lirycznych, bo się na tym nie znam. Poezję powinno się pisać i czytać sercem, a nie rozkładać na czynniki pierwsze, choć pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą. Ja zostałam zauroczona tym wierszem i wracam z krainy dorosłości do dzieciństwa po swojego zapomnianego pluszaka. Zabiorę go ze sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Sob 22:26, 13 Lut 2010 Powrót do góry

Droga Mys...
Obawa Bardzo mi się podoba ten wiersz. Pierwsze wersy ukazały mi, że trudno jest sobie poradzić z problemami, kiedy nie ma się komu wyżalić. Super pomysł z pluszowymi misiami. Według mnie lepiej jest rozmawiać z zabawkami niż ze ścianą. Wink Ty nie tylko opisujesz to, co czujesz, ale umiesz także postawić się na miejscu innych osób. Wiele z nas obawia się przyszłości, życie pisze różne scenariusze i nie wiadomo co szykuje dla nas los.
Poprzecinana zmarszczkami
o skórze przekrwionej bladej
z białymi długimi włosami
które kiedyś połyskiwały złotem
patrzyła na nią tęczówkami
w kolorze wyblakłego lazuru
W tych słowach ukazałaś jak bardzo zmieniamy się pod wpływem czasu. Wszystko ulega zmianie, wygląd, a czasem nawet i charakter. Zapewne każdy chciałby na zawsze pozostać dzieckiem, nie martwić się problemami, beztrosko spędzać czas. Dorosłość jest trudna, trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje błędy, troszczyć się nie tylko o siebie, ale i o innych. I to nas przeraża. Świadomość, że będzie coraz trudniej.
Jestem twoją absolutną fanką. Czuję, że piszesz prosto z serca, słowa wypływają z ciebie jak potok prawdy. Z niecierpliwością czekam na kolejne wiersze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Nie 8:02, 14 Lut 2010 Powrót do góry

Mys,
Wiersz z pewnością jest dobry, aczkolwiek nie potrafię go poczuć, więc też i moja ocena nie będzie pełna i być może taka, jaka miałaby być.
Na pewno ładnie operujesz słowami, malujesz je tak, by odbiorca zrozumiał przesłanie.
Z wiersza tego wiele nie wyniosę, pewnie uleci mi gdzieś w głowie, nie ma w nim dla mnie nic szczególnego.

wkroczyła w niebanalny świat dorosłości... - jakoś tak ostatnie zdanie podobało mi się najbardziej.

Czekam na więcej. Wink

los.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Pią 20:18, 26 Lut 2010 Powrót do góry

BajaBello, Los, Madziu, dziękuję za te słowa... Naprawdę dają mi siłę do dalszego tworzenia... :)





Świeżutki wiersz, dopiero co wyszedł spod klawiatury xD

Może i erotyk?

Ale czegoś takiego jeszcze nie pisałam wcześniej...

Oceńcie.

____________________________________________________________________

Kochanku...

drżącym twoim dotykiem
na mej skórze
płonę
odkrywasz mnie
kawałek po kawałku
i wzmagasz pożar

o zdradliwe serce
nie wyrywaj się z piersi

spalam się w twych ramionach
pożoga trawi mą duszę
i ciało
smakujesz mnie
kawałek po kawałku
i wzmagasz pragnienie

oddech przyspiesza
odstępca mój wierny

topię się
w głębiach oczu twych
nieodgadnionych
pochłaniasz mnie wzrokiem
kawałek po kawałku
i ożywiasz me żądze

usta me zachłanne
szukają twoich

wzdycham
drżę

ja słaba istota
podatna na uniesienia
ja stworzenie nie-doskonałe
o ludzkich uczuciach
ja naga we wnętrznościach
tej nocy co skryła nas
w swym woalu ciemności

a ty dalej wodzisz palcami
po wilgotnej skórze
a ty dalej muskasz ustami
moje usta
i całą mnie

odkrywasz me tajemnice
skrywane przed innymi
przed wszystkimi
odkrywasz me ciało
skrywane przed innymi
przed wszystkimi

poznajesz mnie
kawałek po kawałku
i spalasz płomieniem miłości


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Mysterious dnia Pią 20:19, 26 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Pią 21:11, 26 Lut 2010 Powrót do góry

Mmm, uwielbiam erotyki. xD
Twój wiersz jest nasycony uczuciami, pełen zmysłowości. Aż bije z niego namiętnością i pożądaniem. Na początku stworzyłaś odpowiedni klimat i utrzymałaś go do samego końca, brawo. Bardzo podobały mi się metafory. Czytając twoją pracę, poczułam że podmiot liryczny w pełni oddawał się przyjemności, zaspokajał własne potrzeby cielesne jak i duchowe. Odkrywanie, poznawanie siebie na nowo, tulenie i całowanie - to wystarczy by czuć się szczęśliwym i w pełni usatysfakcjonowanym. Ja tym wierszem nakarmiłam potrzeby swojej duszy, pięknie.
Pozdrawiam, Madzia. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Pią 23:27, 26 Lut 2010 Powrót do góry

Mys,
Jest już późno i erotyki są mile widziane, ale dla mnie oprócz tego, że jest to tekst o seksie, poznawaniu swojego ciała, kochaniu się, to ponadto jest to piękna opowieść o uczuciach.
Nie wiem, a może i wiem, tylko nie chcę powiedzieć, ale ten wiersz przypomina mi wszystko to, co czułam przy pierwszym zbliżeniu. Wszystko wtedy było takie ekscytujące, piękne i proste zarazem, niepokojące i jednocześnie przynoszące szczęście.
Wiersz jest… (i uwaga, tu staram się dobrać odpowiednie słowo, co jest w tym przypadku bardzo trudne) jedyny w swoim rodzaju. Śmiały, ale i delikatny w swojej subtelnej erotyce. Słowa, które napisałaś stworzyły niezwykły, intymny rytm. Czytając ten wiersz czułam się tak, jakbym to ja odczuwała te wszystkie fantastyczne gesty, zbliżenie, pocałunki, coś więcej…
To nie jest zwykły erotyk. Jest to erotyk przepełniony głębokim uczuciem, radością, zmysłowością i intymnością. Mys, wiersz jest po prostu piękny.
BB.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Sob 11:39, 27 Lut 2010 Powrót do góry

erotyk, erotyk, erotyk Twisted Evil
Moje modlitwy zostały wysłuchane;p

Z racji tego, że podano mi erotyk, postanowiłam napisać coś, co pokaże wszystkim jak bardzo porąbana jestem;p
O, nie... Ja nie umiem tak pisać Mad No to zatańczę;p *tańczy*

Dobra, już jestem spokojna.;p
Ekhm, napisałaś to bardzo dosłownie... Jak dla mnie, to nie jakoś niewinnie, subtelnie, tylko poszłaś na całość i pokazałaś nam scenę erotyczną, jaką w wierszach dawno nie widziałam. *bije pokłony*

Co do stylu wiersza, to jest nieco skomplikowany. Raz anafora, raz powtórzenia, potem anafora... bardzo rozmaicie, nie raz to potrafi mnie trochę zdezorientować, ale nie tym razem.

I tyle o stylu, powracam do punktu erotycznego. Kochana, wiersz jest bardzo wymowny i, co tu ukrywać, dość obrazowy. Nie da się tego przeczytać i przed oczami nie mieć tej sceny Wsciekly
Naprawdę, jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam, Prawdziwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Sob 13:16, 27 Lut 2010 Powrót do góry

Nie sądziłam, że ten wiersz Wam, czytelnikom, się spodoba... ;P

Pierwszy raz moja Wena dała o sobie znać w taki sposób, pierwszy raz poruszyłam taką tematykę, pierwszy raz zetknęłam się z gatunkiem, jakim jest erotyk...

Widać, że każda odebrała wiersz inaczej :P
Madzia napisał:
Odkrywanie, poznawanie siebie na nowo, tulenie i całowanie - to wystarczy by czuć się szczęśliwym i w pełni usatysfakcjonowanym.

BajaBella napisał:
Nie wiem, a może i wiem, tylko nie chcę powiedzieć, ale ten wiersz przypomina mi wszystko to, co czułam przy pierwszym zbliżeniu.

Prawdziwa napisał:
Jak dla mnie, to nie jakoś niewinnie, subtelnie, tylko poszłaś na całość i pokazałaś nam scenę erotyczną, jaką w wierszach dawno nie widziałam.


Ach, moja wybujała wyobraźnia...

Prawdziwa, zgodzę się z Tobą- wiersz miał być obrazowy.
A wydaje się zawiły przez paralelny układ wersów- podmiot liryczny przeżywa wszystko po kolei, trawiony żądzą, pragnieniem, oddaje się pieszczotom stopniowo, ale coraz bardziej zanurza się w erotycznych doznaniach. Zarazem przeklina serce, oddech, usta, za to, że zdradzają jak bardzo to jej się podoba. Przez anafory "ja" pokazuje jak gardzi tym, że jest słabą istotą, że władają nią ludzkie odruchy, jakby nie spodziewała się tego po sobie- wchodzi w sferę ducha. I znów wraca do rzeczywistości i odczuwa dotyk oraz pocałunki. Paralelny układ zdań- bohater liryczny odkrywa tajemnice w sferze duchowej podmiotu, jak i ciało- sferę fizyczną. Znów strofa podobna do poprzednich i porównanie miłości do płomienia- częsty topos... W ogóle nie wysiliłam się z jakimiś innowacyjnymi metaforami- poruszyłam topos pragnienia, żądzy, erotyzmu i porównania ich do pożaru, płomienia, ognia...

W takich doznaniach krzyżują się odczucia fizyczne ze sferą duchową człowieka, przynajmniej tak moim zdaniem... Wiersz miał właśnie to pokazać i przekazać.



No, ale się rozpisałam xD
Nie wiem, czy taka tematyka Wam podchodzi w moim wykonaniu, bo mogłabym się zastanowić nad jakimś kolejnym erotykiem, lub czymś podobnym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pantomima
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:04, 27 Lut 2010 Powrót do góry

Cudowny wiersz. Lekki, ponętny, miłosny- czego chcieć więcej? Bardzo mi się podoba. Z chęcią przeczytam jeszcze inne, mam nadzieje, że wena będzie dopisywać Smile Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Sob 14:21, 27 Lut 2010 Powrót do góry

Mys, spóźniłam się trochę, ale tak jak mówiłam, jestem i już komentuję.
Kochanku...
tu pozwole sobie zrobić przerwę po podaniu tytuły, ponieważ wywarł on na mnie tak duże wrażenie, że aż muszę uważać, jak to będę oceniać...
Dla mnie nie jest to wiersz. Dla mnie jest to piękna opowieść...
O seksie, owszem, ale i o emocjach, tak dosłownie przedstawionych,
o uczuciach towarzyszących zbliżeniu dwójki ludzi...
W tymże tekście są oni dla mnie jedną duszą.
Jest ekscytacja, są uczucia, szczęście...
Twoje słowa są bardzo trafione, ponieważ wywołują u czytelnika takie wewnętrze przeżywanie tej chwili, dość śmiałe, ale jednak subtelne i delikatne...
Zmysłowy. Na pewno.

Mys, cóż, pragnę Ci pogratulować tak dobrego, pięknego efektu...
Być może to Twoja trafiona tematyka... :) kto wie.
W każdym razie chciałabym jeszcze przeczytać jakiś Twój erotyk na pewno.

:)
Pozdrawiam serdecznie,
K.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Nie 10:57, 28 Lut 2010 Powrót do góry

Dziękuję za wszystkie uwagi- nie sądziłam, że Wam się spodoba... Wink


Wiersz powstały wczoraj w nocy. W blasku pełni księżycowej, powstało małe chaotyczne... coś.
Ach, ta erotykowa epidemia Wink

_________________________________________________________________________


Erotyk II: W blasku księżycowym

ugaś swoje pragnienia
przechyl czarę zapomnienia
a ja z ust twoich
spiję resztki rozkoszy

pozbieram wszystkie twe żądze
zamknę je w jeden pocałunek
i oddam go nocy
by skryła nas przed światem

bezpieczni
połączeni w jedno
oddamy się w ofierze
na ołtarzu spełnienia

poddamy się ekstazie
oderwani od rzeczywistości
wkroczymy w krainę
marzeń sennych

a gdy już wrócimy
niesieni na skrzydłach
bogini zwycięstwa
zaśniemy na posłaniu
blaskiem księżyca utkanym


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Nie 11:13, 28 Lut 2010 Powrót do góry

Było bardzo metaforycznie, co tu dużo ukrywać, bardziej niż poprzednio.
Widać, że tym razem, zamiast dosadnej obrazowości postawiłaś na grę słów. Szczególnie spodobała mi się bogini zwycięstwa, na końcu utworu. Wiadomo, jakie ma to znaczenie, wiadomo co symbolizuje, ale nie napisałaś nam tego ot tak, dosłownie. Wszystko przedstawiłaś metaforycznie, wszystko ma swoją głębie, a wiele słów ma dwuznaczne znaczenie.
Ładnie, dosyć zagadkowo, inaczej niż dotychczas. Ale to dobrze, po tej fali erotyków jaka nastała, napisałaś coś co też ma taką tematykę, ale już nie jest takie obrazowe, dzięki czemu mogłam odpocząć trochę od tego, co działo się tutaj w ciągu kilku ostatnich dni.
jestem bardzo zadowolona, także z przebiegu tego wiersza. Wydarzenia są opisane dość chronologicznie: namiętność, a potem błogi odpoczynek. bardzo mi się to podoba.
I jeszcze raz powrócę do tych ciekawych metafor: naprawdę były bardzo dwuznaczne, przez co wiersz nabrał pewnego rodzaju smaczku. Tu nie ma wszystkiego podanego na tacy, chcesz dobrze zrozumieć to musisz pogłówkować. Uwielbiam wiersze tego typu.

Pozdrawiam, Prawdziwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Nie 12:09, 28 Lut 2010 Powrót do góry

Ten wiersz jest napisany w takim samym klimacie jak poprzedni, ale te dwa utwory bardzo się różnią. Erotyk II: W blasku księżycowym to bardzo subtelny i zmysłowy utwór. Użyłaś dużo metafor, co sprawiło że ma on duszę, a całość posiada niebywały smak i takt. Ich bliskość jest opisana wyrazami nienacechowanymi erotycznie, i dzięki temu można sobie stworzyć własne wyobrażenie tej sceny. Bohaterzy tego utworu nie widzą niczego poza sobą, przebywają w swoim własnym świecie marzeń. Widać takie uporządkowanie w tym wierszu, na początku pożądanie i namiętność, pośrodku już bardziej spokojne oddawanie się przyjemności, a potem sen, super.
Utwór zmusił mnie do przemyśleń, musiałam chwilę zastanowić, aby dobrze zrozumieć co chciałaś przekazać. Zaskoczyłaś nie tym wierszem, niby jest erotyczny, a taki delikatny i nastrojowy. Ach, nie ma to jak pisać w nocy w poświacie księżyca. :)
Pozdrawiam, Madzia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mysterious
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zapomniane Miasto

PostWysłany: Nie 10:52, 07 Mar 2010 Powrót do góry

Kolejne coś- lirykopodobne... Ale na początek- parę słów wyjaśnienia:


Na języku polskim, kiedyś-tam omawialiśmy postać Don Kichota.
Każdy wie, jakie znaczenie mają wiatraki i walka bohatera z nimi...
Zostało nam zadane zadanie, by opisać czego się boimy (myszy, pająki, ciemność, jedna koleżanka napisała o kurach xD), jakie są nasze fobie, jak sobie z nimi radzimy.

Napisałam wtedy coś pomiędzy lirykiem a prozą poetycką.

Tak więc przedstawiam Wam kawałek siebie- a raczej moje fobie, to czego boję się najbardziej.

I moją walkę z tymi wiatrakami...

Nie wstydzę się tego strachu.

____________________________________________________________________


Zwalczyć wiatraki

Boję się
jak małe zlęknione dziecko- a kto się nie boi?
nawet sam strach ma podobno wielkie oczy

oczy szeroko otwarte
ciemność świeci przed nimi
w nieprzeniknionym mroku
nie znajdować błysku nadziei
dotykiem widzieć życie?
Boję się

ostatnie ciężkie westchnienie
cisza w uchu i sercu
i zimne zsiniałe ręce usta
powiedzieć bliskiemu dobranoc na wieki?
Boję się

nie obudzić się rano
zginąć niezauważalnie
samotnie po cichu szybko
nie zdążyć pokochać ludzi
nie szepnąć przepraszam żegnaj wybacz
zanim usta zamilkną na wieki?
Boję się

każdy nerw ścięgno mięsień
rozdzierającym krzykiem bólu rwące
kawałek po kawałku
i krew tętniąca w żyłach
tłoczona z najwyższym trudem
i mózg wątroba serce wyrwane z żywego ciała
czuć ból umierania?
Boję się

wezmę drewniany miecz co poskromił strachy z dzieciństwa
wsiądę na wychudłego bucefała co nosił mnie jako dziecko do krainy Snu
założę hełm z tekturową przyłbicą co służył jako ochrona przed smutkami
i ruszę przeciw Potworowi
który śmieje się perfidnie wyzywająco
opiera ręce na swej kosie
i palcem wskazującym przywołuje mnie do siebie

I zatańczę taniec zwycięstwa na swej trumnie.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin