Wierszy kilka ulotnych |...oczy szepczą...| 26.11.2010r

No, ja trochę z opóźnieniem. Mnie najbardziej się podoba ten erotyk, który kończy się tym zdankiem :

Cytat:

dreszcze wędrują po moim ciele...
mój kochanku, mój diable... mój aniele...

Mi też wędrują dreszcze po ciele, jak to czytam.
Bo ja uwielbiam takie erotyki, pełne emocji. A jak do tego mają rytm muzyczny i piękne rymy, to juz w ogóle jestem oczarowana.
A poza tym, zawsze najbardziej porusza mnie coś, co trąca jakąś strunę we mnie i ta struna wpada w rezonans z czytanymi słowami...
I za te doznania dziękuję ci, czarodziejko.

Cytat:

Lubię zaskakiwać i wzbudzać zamęt,
lecz mój tyłek to nie 'miejsce na twoją reklamę'

Napisałam sobie ten tekst dziś na ręku i tak do szkoły poszłam.
Ale na WFie było śmiesznie dzięki temu :D

Zawsze mam problemy w komentowaniu wierszy i chyba tylko nie ja, biorac pod uwage ilosc komentarzy w tym dziale. Wiadomo, wiersze mozna interpretowac na wiele sposobow i dla kazdego moga oznaczac cos innego. Twoje naleza akurat do tych prostszych co, bron boze, nie oznacza gorszych. Poprostu latwiej mozna sie dowiedziec, co masz na mysli Wink

Pierwszy wiersz, jest chyba jednym z najlepszych, ktore tu zamiescilas. Bardzo ladnie napisany w ciekawym klimacie
jak demon piekielny masz nade mną moc
przychodzisz, odchodzi... wokół mnie noc
patrzyłam w Ciebie jak w Boga...
kochałam, kocham i boję się kochać...
sliczne zdania.

Co do drugiego... wesoly i przyjemny, ale wole twoja powazna tworczosc Wink

Nastepne dwa sa pelne uczucia i milosci, w szczegolnosci ten drugi. Znowu urzeklas mnie ostatnimi dwoma zdaniami. Kurcze kirke, skad ci przychodzi tyle pieknych zdan? Podziel sie Smile

Polowania na czarownice... Masz racje, jest inny, ale nie gorszy. Tworzysz duze napiecie i czyta sie go bardzo szybko.

Odchodze chyba jako jedyny mnie nie poruszyl. Niby wiem, co chcialas przez niego przekazac, ale nie poczulam zadnych emocji. Poprostu przeczytalam i... nic. Ale zdecydowanie nadrabia to twoj nastepny wiersz, ktory jest bardzo specyficzny, ale w pozytywny sposob.

Wiersz z 26. listopada psuje wedlug mnie, odrobine ostatnie zdanie. Bardziej pasowaloby mi tam tak bardzo cie nienawidze i nie moge dluzej, albo tak bardzo toba pogardzam i nie moge dluzej. Ale to tylko moje zdanie.

Co do wierszy Andrzejkowych, najbardziej przypadl mi to gustu ostatni. Bo jest naprawde prawdziwy i oddaje to, co sie teraz dzieje wsrod ludzi. Sama przebywam niestety w otoczeniu takich osob, dlatego ta tematyka jest mi bardzo bliska. Dobrze to ukazalas.

Pewne jest, ze posiadasz talent i masz swoj wlasny styl. Wink

L.

Edit: Kurcze, przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz... Ja wiem, ze niektorzy to lubia, ale nie wydaje ci sie, ze niekiedy odrobine przesadzasz z wielokropkami? Wink

ograniczyłam wielokropki do koniecznego minimum... a ja uwielbiam te kropki... następny wiersz... nawet nie wiem jak mam go opisać... jest po 22.00 nie odpowiadam w pełni za swoje czyny... Smile

O kobietach

jak feniks z popiołów powstaję,
nie pierwszy raz i nie ostatni,
niestety...

odzyskuję rozum,
by po chwili znów go stracić,
już takie są kobiety...

podnoszę się,
by upaść znów,
mój rozum się buntuje...

nie mogę być z tobą,
nie potrafię być sama,
inaczej żyć nie umiem...

Nie było początku, nie będzie końca,
Kto nie był w piekle nie sięgnie słońca...

I następny... równie budujący co poprzedni...
_____________

Nikt i nigdy

Nie sięgnę gwiazd już nigdy,
ty nie zrobisz mi krzywdy,
nikt mnie nigdy nie pozna,
ode mnie miłości nie doznasz.

Nigdy nie będę pływać po zmroku,
kto będzie mnie miał na oku?

Nikt nigdy nie usłyszy mego śmiechu,
nie sprowadzę cię też na drogę grzechu,
nikt nigdy nie zobaczy prawdy...
ty sam zobaczysz, co widzi każdy.

Nigdy nie będę już chodzić po drzewach,
gdy ciebie nie ma, nie trzeba mi nieba...

Nikt nigdy nie poda mi dłoni,
ty nie utoniesz w oczu mych toni.
Nikt nigdy nie ujrzy moich łez,
nikt i nigdy, i ty też..

No, mnie osobiście bardzo się podobało.
Mi tam wielokropki nie przeszkadzają. :)
W pierwszej strofie bardzo spodobała mi
się wzmianka o feniksie. Uwielbiam te ptaki,
nawet jeśli nie istnieją. Wink

Jestem fanką twojej twórczości.
Dlatego czekam na kolejne wiersze.
Pozdrawiam i życzę weny :)
Larissa

To może dalej pociągnę temat smutny jakiś...

Zagubiona

Zagubiona na morzu
obmywana przez fale bólu
chcę znaleźć stały ląd
by odpocząć choć chwilę...

Zagubiona wśród słów wypowiedzianych
i tych przemilczanych
chcę odnaleźć te prawdziwe
by spijać je z twych ust

Zagubiona w ciszy bezdennej
upadam
chcę odnaleźć dno...
by wybić się w melodii twych słów...

Zagubiona w czasie i przestrzeni
chcę odnaleźć swe skrzydła...
nie po to by uciec...
chcę przypomnieć sobie jak się lata...

___
napisała go dla mojego chłopaka... bo nie bardzo potrafię mówić komuś prosto w oczy...

Gdy

Gdy kładę się do łóżka
czuję twój dotyk na skórze,
nie utuli mnie poduszka,
nie mogę żyć bez ciebie dłużej...

Gdy zamykam oczy
wciąż jesteś w mojej głowie,
myślałam, że nic mnie nie zaskoczy,
a teraz czekam co powiesz...

Gdy zapada zmrok
wciąż czuję twój zapach
czasem jestem o krok,
całuj mnie tego lata...

Gdy kładę się do łóżka
wiem, że będziesz moim snem
nie utuli mnie poduszka,
kocham cię mocniej dzień za dniem...

Pięknie, pięknie. Podobało mi się bardzo. :)
Niestety nie mam teraz czasu, idę uczyć się języka angielskiego,
kiedy wrócę, zrobię edita. Wink

Edit: Już jestem. :)
Tak jak już pisałam, świetne wiersze. W drugim świetnie opisałaś
uczucia. To było takie... piękne. :)
Uwielbiam twoją twórczość, kirke i wiedz, że jestem twoją
fanką. :)
Pozdrawiam i życzę weny.
Larissa

Na Sylwestra - wciąż na trzeźwo...

Pamiętając

tysiące słów w dwa tysiące lat...
czy warto było? myślę, że tak...

kilka drobnych snów w tylko kilka dni...
czy warto było? - wciąż mi się śnisz...

miesiące mijają bez żadnego słowa...
czy warto było przestać cię kochać?

próbuję wrócić do ciebie, tych chwil...
nie wiem czy pozwolisz na to właśnie mi...
próbuję odnaleźć ciebie w mej pamięci,
nie wiem czy to cię nie zniechęci...

***
Dzieląc

spalam się w tobie
w tobie płonę
w tobie gasnę
czekasz zawsze kiedy zasnę...

w tobie tonę
w spojrzeniu...
w tobie odnajduję życie
całujesz mnie czasem skrycie...

spalasz się we mnie
jak ja spalam się w tobie
nikt z nas nikomu tego nie powie

ogień z ogniem
tak podobni a tak różni
w siebie zapatrzeni - oboje próżni

co łączy - dzieli najmocniej

_________
jeśli ktoś zrozumiał - szczerze współczuje...

Piękne wiersze. Te uczucia, porównania... Bardzo
mi się podobały.
Niestety nie umiem komentować wierszy konstruktywnie,
ale to chyba już zauważyłaś. :)
Chociaż nie jestem wielką fanką poezji, to i tak czytam
Twoje wiersze i się nimi zachwycam.
Jestem dość dziwna. Kiedyś nawet do tego działu nie
wchodziłam.
A Ty... Masz talent, w Twoich wierszach jest "to coś", że
tak się wyrażę. :D
Pozdrawiam i życzę dużo weny.
Larissa

Jejkuuu ! Przepraszam, przepraszam, że nie komentowałam ! Moja wina, mea kulpa !

Ale jestem.

I powiem, że idzie Ci coraz lepiej. Ograniczyłaś wielokropki - uwierz mi - efekt jest świetny.

Wzruszyłam się... Serio i mówię, o tym wierszu z 15.12.2009. Byłby idealny jako prolog do jakieś opowiadania - tak przynajmniej myślę, bo buduje takie... napięcie. Nie wiem jak to okreslić. Wyobrażam sobie ogrom tego bólu, tego nieszczęścia. (jestem sadystką, więc:) pięknie.

Jak juz zauważyła Larissa (z ust mi to kochana wyjęłaś ;)):

Piękne wiersze. Te uczucia, porównania... - święte słowa!

oraz:

A Ty... Masz talent, w Twoich wierszach jest "to coś", że
tak się wyrażę. :D - również święte !

A teraz przejdę do 2 wiersza z dnia 15.12. ;)

Nie mogę nic więcej powiedzieć jak: urocze. Fajnie ma ten Twój chłopak, skoro takimi tekstami raczysz :) Mam nadzieję, że jest tego świadom *grozi mu palcem*

A teraz ten sylwestrowy ! :)

Świetny ! Świetny ! ŚWIETNYYYY !!! (to ostanie krzyknęła i mama na mnie ziwnie patrzy ^^") Kupiłaś mnie (nie, no mnie nie można kupiać - jestem bezcenna xD), sorry: wypożyczyłaś mnie słowami tysiące słów w dwa tysiące lat...
czy warto było? myślę, że tak... - po tych słowach wiedziałam, że wiersz mi się spodoba. Po prostu byłam pewna!

Ostatni mniej mi się podobał. ;(. Ale to nie Twoja wina... Powiedzmy szczerze: jak mam takich kumpli jak mam, to trudno nie mieć skojarzeń... :lol:. Ale był, ok. Mną się nie przewjmuj. Chociaż ostatnie zdanie było naprawd fajne.

Kurczę wyznam (możesz to uzanać za spoiler/reklame/co tam chcesz), że epilog TR prawopodobnie będzie wierszem. I jeśli rzeczywiście tak będzie - to Ciebie poproszę o wiersz (jeśli się zgodzisz... ::ops!::)

Pozdrawiam, całuję, ściskam Ciebie kochana,

Nel ! ;*

PS - tak na marginesie - zastosowałam się (w końcu xD) do Twojej rady z enterami, i chap, który póki co mam na tylko na kompie - wygląda o niebo lepiej, estetycznie. Dziękuję ;*

wszystkie twoje wiersze są świetne. umiesz pisać na różne tematy, a to lubię. artysta nie powinien się zamykać na twórczość ;P. oby tak dalej!

Kirke, twoje wiersze są boskie. Mają w sobie ukryty sens, drugie dno. I to mi się podoba, bo zmuszają do przemyśleń. Wspaniale oddajesz w nich uczucia, które wydaje mi się, wypływają prosto z serca. Pozdrawiam. Wink

dziękuję wszystkim za komentarze Wink

wiele znaczą - i to nie jest pod publiczkę - kazdy autor wie, że każde słowo pomaga :)

znowu tak lekko romantycznie

Łącząc

Łączymy dłonie - twoje i moje
wsłuchani w oddechy
poruszeni bliskością oboje
szepcząc swe grzechy

Łączymy dłonie - ja i ty
wsłuchani w serc bicie
zdradzamy nasze sny
całując się o świcie

Łączę dłoń z twoją
przyrzekam życie
jesteś moją ostoją
moim odkryciem

_________

Było romantycznie, rzeczywiście. :)
Nie zauważyłam wcześniej że ten temat został
przeniesiony do innego działu.
Więc komentuję dopiero teraz. :(

Cytat:

przyrzekam życie
jesteś moją ostoją
moim odkryciem

Aż westchnęłam. :) Pięknie to napisałaś. :)
Nie mam niestety czasu, więc
pozdrawiam Cię, życzę Ci weny i znikam. :D
L.

hehe... to ja w odwecie (nieładnie napisałam... ale nie wiem jak to ująć) dedykuję wiersz Pani zua_15 :P

Łzy

Dociskam dłoń do tafli szkła,
oddziela nas przestrzeń ta.
Choć czuję ciepło twoich ust,
nie pozostało nam nic już.

Łza znaczy ślad na mej skórze.
(Nie myślałam, że się zadurzę.)

Czułam magię między tobą a mną,
gdy nasze ciała do siebie lgną...
Pamiętam smak twojego ciała,
pamiętam to lepiej niż bym chciała...

Łza osuszona gorącym oddechem,
zduszona w zarodku twoim śmiechem.

Przeciwne obozy, mury wzniesione.
Które z nas ucieknie tym razem zranione?
Ponowna walka dwóch charakterów,
kto z nas tym razem będzie u sterów?

Łza znaczy ślad na mej skórze.
Chciałam cię kochać, lecz nie mogę dłużej.

_________
W zasadzie powinnam ostrzec, że nie należy rozważać moich wierszy jako aktualnego stanu mojego związku :P no chyba, że uprzedzę :)

Pierwszy wiersz:
pisałaś, że bez przygotowania... Ale jest naprawdę ładny. W takim subtelnym utworze jest zawarte wiele emocji. Przynajmniej ja je widzę. Teraz takie błędziki, pff - literówka po prostu...

Cytat:

dla Ciebie żylam,

żyłam - "ł", a nie "l"

Cytat:

o tobie, bo tęsknie

zdaje mi się, że powinno być tęsknię - "ę" a nie "e"

Cytat:

przychodzisz, odchodzi...

nie powinno być "odchodzisz"?

Na planie:
bardzo przyjemne :) Podoba mi się, na mojej twarzy ukazywał się też banan, więc jest good :d

Cytat:

Kirsten lezy już na trawie

leży - "ż", a nie "z"

Cytat:

że dziś jadłeś śledzie... jogurt..

zdaje mi się, że powinny być trzy kropki. :p w polskiej interpunkcji nie ma dwóch kropek, chyba że pionowo. :p

Trzeci wiersz:
jest piękny... Tyle w nim zawartych uczuć... Czuć w nim miłość, kochających się ludzi. Naprawdę ładny...

Czwarty wiersz:
i kolejny piękny... Jak poprzedni, ale ten chyba bardziej mi się podoba. Zaskakujesz mnie Kirke! :)

Polowanie na czarownicę...:
jest taki mroczny, ma klimacik :d nie umiem więcej o nim powiedzieć, po prostu mi się podoba.
Jedyny błędzik, którego się dopatrzyłam - znów literówka (chyba)...

Cytat:

chciałabym uciec, lecz gdzie ma biec?

chciałaby - powinno być bez "m"

Piąty wiersz:
taki... zwykły, jakoś mnie nie zaskoczyłaś specjalnie. Ale nie jest zły.

Szósty wiersz:
znów taki... inny. W zasadzie nie jest zły, ale jakoś nie ma tego czegoś, chyba że... chyba że go nie rozumiem w pełni. :p

Siódmy wiersz:
okej, nie będę Cię denerwować , xdd Wiersz do mnie przemówił. Podoba mi się - znów są zawarte w nim wielkie emocje i uczucia, choć nie są wprost okazywane w wierszu.

Ósmy wiersz (1):
dobry jest, nie umiem więcej. Dobrze wykorzystane powtórzenie z poprzedniego utworu.

Twój manifest dwulinijkowy:
po prostu zarąbiste! Bardzo mi się podoba! Coś w stylu: nie dam ci się, spadaj! :p

Dziewiąty wiersz (2):
kurczę, życiowy - powiem tyle. No i że bardzo pozytywny, w sensie, że podoba mi się. :)

10-ty wiersz:
życie, życie, życie - prawda, prawda, prawda! Bardzo mi się spodobał, bardzo! :d gratulejszon. :p

11-sty wiersz:
budujesz granicę komuś, kto był dla Ciebie bardzo ważny. Dajesz mu do zrozumienia, że to już koniec. Będzie jak każdy, nie będzie wyjątkowy. I bardzo mi się podoba, jeden z najlepszych Twoich utworów. ^^

12-sty wiersz:
komuś zaczęła zakręcać się droga życiowa... Człowiek zaczął cierpieć, tracić nadzieję... Upadać... Ładne, bardzo.

13-sty wiersz:
cudowne...! Wyrażasz uczucia, tak mocne uczucia... Kochać mocniej z dnia na dzień... Znam to, piękne uczucie. Miłoć - piękny stan, tylko wtedy gdy się go odwzajemni i tylko wtedy się wie co to miłość i co to znaczy kochać. :*

14-sty wiersz:
podoba mi się... Nie jestem pewna czy zrozumiałam go tak, jak miałam, tak jak chciałaś przekazać. Czy chodzi o to, że podmiot liryczny wspomina...? Tęskni, bo kochał, być może kocha nadal... Co wywnioskowuję, że tak.

15-sty wiersz:
ponownie ukryte w nim uczucia. Ładne, magiczne jak dla mnie. Podoba mi się!

16-sty wiersz:
dedykacja dla mnie! Od razu, na wstępie: DZIĘKUJĘ - BARDZOOO!!! Wiersz jest piękny... Moje dwa ulubione fragmenty:

Cytat:

Łza osuszona gorącym oddechem,
zduszona w zarodku twoim śmiechem.

Cytat:

Łza znaczy ślad na mej skórze.
Chciałam cię kochać, lecz nie mogę dłużej.

Piękne to jest... Podziwiam Cię Kirke!

Ogólne wrażenia:
piszesz bardzo ładnie, czasem bardzo różnie, ale naprawdę świetne są Twoje utwory! Widzę, że z Ciebie taka romantyczka :d Co mogę więcej o Twych utworach?... są zaskakujące i... należą do niewielu z tego forum moich ulubionych wierszy. Gratuluję!

Pozdrawiam i całuję zua_15

ps. "pani" - o Boże, co tak poważnie, co tak mnie postarzasz? :pp

Teraz dopiero okryłam wiersze Twe,
podobają mi się.

Gratuluję talentu byle tak dalej.

Kirke, chyba zbyt długo ociągałam się ze skomentowaniem twoich wierszy i choć nie skomentuję teraz wszystkich, a zatrzymam się przy jednym, to wiedz, że nadrobię zaległości.

spalam się w tobie
w tobie płonę
w tobie gasnę
czekasz zawsze kiedy zasnę...

To jest erotyk, ale zacnie spokojny, jak na ciebie Wink

W każdym razie podoba mi się już sam wstęp. Płomień w ciele, płomień w duszy. On zawsze towarzyszy miłości - cielesnej, czy też nie, to mało ważne. Ważne jest to, że podmiot liryczny czuje.

w tobie tonę
w spojrzeniu...
w tobie odnajduję życie
całujesz mnie czasem skrycie...

Szczerze, naprawdę szczerze, to ja nie lubię rymów. Mało którego poety rymy zdzierżę xD Ale przebrnę przez twoje. Tonięcie w spojrzeniach to temat wałkowany czesto, w prozie i w wierszach, ale zdarza się, że ktoś go użyje tak, żeby nie będzie męczył. Tutaj mnie nie męczy, tutaj pasuje do treści.

spalasz się we mnie
jak jak spalam się w tobie
nikt z nas nikomu tego nie powie

Podoba mi się to spalanie. Motyw przewodni. Podoba mi się, że ta miłość jest, moim zdaniem, grzeszna, jest namiętna, jest mocna, jest cały czas. Ja kiedyś napisałam, ze miłość jest wirusem, u ciebie mogłabym na takową zachorować xD

ogień z ogniem
tak podobni a tak różni
w siebie zapatrzeni - oboje próżni

co łączy - dzieli najmocniej

Oj, jak są do siebie podobni, to źle, bardzo źle, choć czasami to jest właśnie najważniejsze. W siebie zapatrzeni - tak, tak jest, różowe okulary, nic się nie liczy, prócz właśnie tej miłości, która nas spala.

Kirke, podoba mi się. Pochłaniam go, zabieram, zamykam. Spalanie... To dobry motyw Wink

Mam nadzieję, że coś zrozumiesz z mojego bełkotu Wink

Pozdrawiam

Skomentuję ostatni, bo gdyby się zabrać za wszystkie, to zestarzałabym się przed monitorem:P

I od czego tu zacząć?
Wspaniałe rymy, sama zawsze (prawie) tworzę rymowane wiersze, wiec przyznam, że zazdroszczę tak trafnego dobierania słów. Aby tworzyć dobre rymy trzeba mieć bogate słownictwo, widać, że ty świetnie sobie z tym radzisz.;p

Ale na słodziłam. Już tak mam.
Pozdrawiam.

Dziękuję za komentarze :)

Cytat:

należą do niewielu z tego forum moich ulubionych wierszy. Gratuluję!

dziękuję

od razu na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech... a Pani... a nawet nie wiem czemu tak :)

Cytat:

To jest erotyk, ale zacnie spokojny, jak na ciebie

tia...

zara zacznę się bać, co się tu o mnie sądzi :)

Cytat:

Kirke, podoba mi się. Pochłaniam go, zabieram, zamykam.

- a proszę bardzo :) zabieraj :)

Cytat:

Ale na słodziłam

- można slodzić, nie mam cukrzycy :) cieszę się, że się podobało Wink