Fan Club Kristen Stewart

to zaden szok że kristen tak wyszła na tej sesji bo ona jest naturalnie piękna więc jej naturalność w połączeniu z odpowiednim makijażem czy techniką komputera (bo nie oszukujmy sie, to zawsze wchodzi w gre) daje nam włąśnie taki efekt no i reakcje jej fanów. Jak do tej pory w takim wydaniu chyba nikt jeszcze nie widział naszej Krysi dlatego zaskok jest!
Pozytywny of course Very Happy

Ej, no sorry za jednolinijkowiec, ale na tych zdjęciach Kryśce po prostu dali za dużo photoshopa, na prawdę. Nawet moja koleżanka tak stwierdziła.

Ja sama nie mam nic do Kristen, jednak nie wiem, za co Ją tak podziwiacie. Zagrała w kilku filmach, owszem, jednak dopóki nie zagrała w Twilight, to prawie nikt o Niej nie słyszał. Teraz zdobywa nagrody itp. jednak głównie te dotyczące Twilight. Gdyby nie Zmierzch i jego promocja, to dalej by nikt o Niej nie słyszał, a podziwiałybyście w tej chwili jakąś inną aktorkę, która grała Bellę.

racja ale właśnie o to chodzi, taki jest ten świat tego całego showbiznesu. Nie tylko wcześniej nie słyszałąm o kristen stewart zanim zagrała w zmierzchu ale chyba o żadnym aktorze tam grającym, więc dobrze że dają szanse mniej znanym aktorom i młodym przede wszystkim (nie tak jak w polsce) i bede ja podziwiać (choć może to sie wydawać dla niektórych głupie) za to jaka jest bo mam kilka cech podobnych do niej (jak i do Belli zresztą) ale i za jej wyluzowany styl i naturalność.

Cytat:

. Zagrała w kilku filmach, owszem, jednak dopóki nie zagrała w Twilight, to prawie nikt o Niej nie słyszał.

Cytat:

Nie tylko wcześniej nie słyszałąm o kristen stewart zanim zagrała w zmierzchu ale chyba o żadnym aktorze tam grającym, więc dobrze że dają szanse mniej znanym aktorom

Ależ moje drogie, Kristen przed Zmierzchem była doskonala znana w świecie filmowym i nie tylko. Ja sama znałam ją od kilku lat, choć głównie z jej takich dziecięcych (ale bardzo dobrych) ról. Po prostu nie grała wcześniej w takich super komercyjnych filmach, jakim jest Zmierzch. To wy po prostu nie sięgacie dalej, niż to co wam pokazuje kino i telewizja.
Kristen grała z takimi sławami jak Jodie Foster, Sharon Stone, Robert de Niro czy Meg Ryan.
Więc nie mówcie, że wcześniej nikt o niej nie słyszał. Raczej Robert czy taka Ashley byli mało znani, choć grali czasem w filmach.

O tyle chciałam. A sesja bardzo piękna, choć pewnie mocno sphotoshopowana.

bela90 napisał:

racja ale właśnie o to chodzi, taki jest ten świat tego całego showbiznesu. Nie tylko wcześniej nie słyszałąm o kristen stewart zanim zagrała w zmierzchu ale chyba o żadnym aktorze tam grającym

No właśnie dlatego napisałam ten post, bo o kilku aktorach z Sagi słyszałam (m.in. Dakota, Billy). A na dodatek Krystosława strasznie mnie wkurza, samą swoją osobą. Nie wiem dlaczego, mam takie odczucie, jednak jakoś to ignoruję to ze względu na to, że gra Bellę.

rani napisał:

Ależ moje drogie, Kristen przed Zmierzchem była doskonala znana w świecie filmowym i nie tylko. Ja sama znałam ją od kilku lat, choć głównie z jej takich dziecięcych (ale bardzo dobrych) ról. Po prostu nie grała wcześniej w takich super komercyjnych filmach, jakim jest Zmierzch. To wy po prostu nie sięgacie dalej, niż to co wam pokazuje kino i telewizja.
Kristen grała z takimi sławami jak Jodie Foster, Sharon Stone, Robert de Niro czy Meg Ryan.
Więc nie mówcie, że wcześniej nikt o niej nie słyszał. Raczej Robert czy taka Ashley byli mało znani, choć grali czasem w filmach.

No to Rani, jesteś jedną z nielicznych osób, która znała Stewart przed Twilight. Ja bez większych skrupułów przyznaję się, że pojęcia nie miałam o tym, że jest ktoś taki jak KStew.
Na dodatek weszłam sobie na Wiki i nie mogę patrzeć, jak działa ten Show Biznes.

[quote]Kristen Jaymes Stewart (born April 9, 1990) is an American actress. She is best known for playing Bella Swan in The Twilight Saga.[/qoute]

Czyli to, co napisałam. Co, jakby nie było na wejściu napisane o Twilight, to co, ludzie nie przeczytaliby artykułu?
Widzę, że Kryśka była 38 razy nominowana od 2002. 17 razy wygrała, (jeśli kategorię "The Best Kiss" z 2011 roku Mtv MA i dwa pocałunki weźmiemy jako jeden - bo i tak i tak otrzymała statuetkę). I wszystkie nagrody dotyczyły Zmierzchu, bez wyjątku. Nie oglądałam żadnego filmu z Jej udziałem, bo jakoś nie odczuwam takiej potrzeby. Jej "please, don't", jak Edward zostawiał Bellę jakoś mi wystarcza.

No, ale ja już nic lepiej nie napiszę, bo nie chciałabym się narazić Wink

.

Ja jednak jestem tego samego zdania co Rani. Znałam Kris na długo przed jej udziałem w Zmierzchu... Może nie miałam jakiegoś wielkiego fioła na jej punkcie, ale lubiłam oglądać filmy z jej udziałem.

Co do Wikipedii, oczywiście, że Kristen najbardziej znana jest z tego, że zagrała w Zmierzchu. Z tym nikt nie może się kłócić, tak samo jak z tym, że Wikipedia to ludzie, a na dodatek, w wiekszości to ludzie, którzy nie zwracają uwagi na filmy mniejszego kalibru takie, jak Speak, czy Into the Wild, w których Stewart zagrała świetnie.

Moja mała obsesja na jej punkcie zaczęła się po tym, jak obejrzałam Zmierzch. Tak. Przyznaję. Jednak najbardziej doceniam ją za rolę w Speak oraz Welcome to the Rileys.

I jeszcze coś na umilenie wieczoru Wink

Cute and funny moments with Kristen Stewart part 23

Ja, niestety, nie byłam w gronie tych szczęśliwców, którzy znali Kristen przed Zmierzchem. Ale znali tak ,,dobrze'' i byli jej fanami. Owszem, widziałam,, Zathurę'' i ,,Azyl'', ale nie znałam nawet jej nazwiska z czołówki. Ale nie dlatego, że grała źle. Po prostu byłam młodsza i jakoś zupełnie nie przychodziło mi to do głowy, a powinno.; )Ale teraz sobie myślę, że to może nawet lepiej, iż rola w sadze była dla mnie tą pierwszą, bo jakoś tak bardziej wtedy mi pasowała do odtwórczyni roli Belli. Rzeczywiście, nie tylko w tym wypadku obsady filmu dali szansę mniej znanym, ale nie mniej utalentowanym aktorom.

Wszystko zapewne dlatego, bo wybierała zupełnie inne, tańsze filmy, ale Rani - Zmierzch w pierwszym zamiarze nie miał być komerchą. Był mało znanym filmem i stosunkowo mało budżetowym. Wink

Chociaż być może dlatego tak się spodobał ... : )

Napisałam że to JA nie znałam kristem przed zmierzchem, a nie, że NIKT jej nie znał zanim tam zagrała. Swoją drogą jestem ciekawa ilu jest włąśnie takich aktorów, którzy są dobrzy w tym co robią a (jeszcze) nie odkryci i mam wrażenie, że ostatnio w świecie filmu jest zbyt dużo obsadzanych ról z daną aktorką czy aktorem którzy grają role w wielu filmach, rozumiem są najlepsi z najlepszych i mają doświadczenie co jest cenne ale ja tam jestem za tym żeby to młodym dawano szanse, nie żeby tym np. po 30-stce powiedziano papa ale chciałabym żeby młodzi grali w tak dobrych filmach jak np.saga zmierzch.

Ja ją widziałam poza "Zmierzch" może w 4 filmach i chyba tylko w jednym, według mnie, dobrze zagrała a mianowicie 'Speak', niestety po obejrzeniu reszty filmów z jej udziałem doszłam do wniosku, że zagrała dobrze, ponieważ cały film wymagał od niej jednej miny ;/
Na pewno znajdą się ludzi według, których będzie ona znakomitą aktorką, niestety mi nie odpowiada. Mam wrażenie, że ona się nie rozwija, ale to tylko moje wrażenie.
I piszę to tu a nie w tym 'antyfanowskim' temacie, bo go nie widzę xD a poza tym tu toczy się dyskusja.

wielu oskarża kristen o granie jednej miny. Ale zastanówmy sie, ma być praktycznie cały czas nieśmiała i taka nierozgarnięta (w zmierzchu, nie ubliżając jej)więc jak ma to wyrażać jak nie kilkoma minami czy gestami, równie dobrze można o to samo posądzić kogoś kto gra w filmie chorego np. na białaczke lub szalonego i przez cały film sie uśmiecha i wygłupia. Dostała poprostu taką role.

Dziewczyny mają rację, że ona gra jedna miną i tu nie chodzi tylko o Zmierzch. Ona minę "zmierzchową" ma w każdym filmie Wink

A że ładna - kwestia gustu, dla mnie nie jest ładna, bo się nie uśmiecha prawie nigdy....Co do jej filmografii - jest żałośnie uboga, jak na granie od dzieciństwa i oprócz Azylu większość dorosłych jej nie kojarzy - tylko ze względu na Jodie Foster. Kiedyś obejrzałam Speak i Into the wild, ten drugi film piękny, ale jej rola prawie niezauważalna, Speak mnie nie zachwycił...
Żeby nie było, że jestem tylko do Kstew uprzedzona - uważam, że Roberto, mimo całej mojej sympatii do niego, gra tak samo jednostajnie i jedna miną, jak Kris. Ale w jego przypadku chociaż można popatrzeć na urodę.

Trudno być obiektywnym wobec "aktorów"(w cudzysłowie, bo szkoły aktorskiej to oni nie mają), kiedy człowiek jest zafascynowany danym filmem. Mi moja fascynacja Zmierzchem minęła, więc widzę z perspektywy czasu, jak głupio byłam zapatrzona w Roba, teraz jestem obiektywna i potrafię chłodno ocenić jego umiejętności aktorskie. Ale nadal go koffam...

Nie lubię Kristen, ale pomyślałam, że może Wam się spodobać :)

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli już to znacie, to sorki za dubla Wink

elsewhere napisał:

Ja ją widziałam poza "Zmierzch" może w 4 filmach i chyba tylko w jednym, według mnie, dobrze zagrała a mianowicie 'Speak', niestety po obejrzeniu reszty filmów z jej udziałem doszłam do wniosku, że zagrała dobrze, ponieważ cały film wymagał od niej jednej miny ;/
Na pewno znajdą się ludzi według, których będzie ona znakomitą aktorką, niestety mi nie odpowiada. Mam wrażenie, że ona się nie rozwija, ale to tylko moje wrażenie.
I piszę to tu a nie w tym 'antyfanowskim' temacie, bo go nie widzę xD a poza tym tu toczy się dyskusja.

Dokładnie

.

bela90 napisał:

wielu oskarża kristen o granie jednej miny. Ale zastanówmy sie, ma być praktycznie cały czas nieśmiała i taka nierozgarnięta (w zmierzchu, nie ubliżając jej)więc jak ma to wyrażać jak nie kilkoma minami czy gestami, równie dobrze można o to samo posądzić kogoś kto gra w filmie chorego np. na białaczke lub szalonego i przez cały film sie uśmiecha i wygłupia. Dostała poprostu taką role.

Ej. W książce coś mi się wydaje, że Bella nie była jakaś nierozgarnięta. O ile pamiętam, to w książce mówiła tak o Renee. A Jej minę można określić bardziej na "otwórz buzię, samolocik leci", niż na nierozgarniętą. Chyba, że czegoś niedowidzę.

Wytłumaczcie mi wreszcie, bo ja chyba słabo ogarniam, co takiego zrobiła ta dziewczyna, że ciągle są ataki na nią? Rozumiałabym jeszcze gdyby np. nałogowo ćpała, piła, przespała się ze wszystkim z Hollywoodu, obrażała wszystkich dookoła, uważała się za najpiękniejszą i najzdolniejszą, wywoływałaby skandal za skandalem, odbiła komuś faceta. Faktycznie można jej zarzucić, że w kilku filmach się nie popisała, ale myślę, że ona ma potencjał i możliwości by być naprawdę dobrą aktorką. Bardzo mi się podobały WTTR i The Runaways z jej udziałem i uważam, że dobrze tam zagrała. Na pewno nie przypominała tam Belli. Nawet osobom, które nie darzą jej sympatią spodobały się te filmy. Nie wiem jak będzie w OTR i SWATH, mam nadzieję, że dobrze tam wypadnie (trzymam za nią kciuki). Wszyscy uwielbiają Roba, Taylora i innych z sagi, a pod adresem Kristen są wiecznie jakieś "ale". To, że prawie się nie uśmiecha to akurat jest teraz przesadą, bo ostatnio widać, że czuje się coraz pewniej jeśli chodzi o wystąpienia publiczne i coraz częściej widzę ją uśmiechniętą. Na comic con praktycznie uśmiech nie schodził jej z twarzy i ciągle żartowała. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i szanuje wasze poglądy, choć nie do końca je rozumiem Smile

Ja ani nikt tutaj Stewart nie atakuje. Gdzie mamy wyrazić swoje zdanie o Niej, bo nie rozumiem? Po prostu napisałam, że niezbyt dużo osób Ją znało za czasów Twilight i parę innych rzeczy - to jest chyba dopuszczalne, o ile powstała jakaś nowa zasada?

Aha, one more thing. Czy kiedyś mówiłam, że "uwielbiam Roba, Taylora i innych z Sagi"? Bo coś mi się wydaje, że nie.

Moja wypowiedź nie była skierowana wyłącznie do Ciebie. Ten post tyczył się ogółu. Przy zdaniu o uwielbieniu nie podawałam Twojego nicku. Jak już wspomniałam wcześniej, każdy ma prawo do własnego zdania, zarówno Ty jak i ja i może na tym poprzestańmy.

Zgadzam się.

Sorry za jednolinijkowca, ale w końcu musiałam coś napisać.

Spokojnie dziewczęta bo wam żyłka popęka. Nie jestem fanką Kryśki ale szanuje ją za to, że nie sprzedaje swojej prywatności. Co do jej aktorstwa, to nie jestem specialistką, ale jakoś mnie nie powala. Ogólnie to pasowała mi tylko do WTTR. Wiem, że sie zachwycają tym jak tam grała ale jak dla mnie to nie musiała się za bardzo starać, bo ogólnie zawsze ma troche "tani" wyraz twarzy. Jeśli wiecie co mam na myśli.
Nie chce tu nikogo urazić, każdy ma swój gust i rozum, więc nie ma co się kłócić. Jakie nudne byłoby życie gdyby wszyscy myśleli podobnie.

a na dokładke

Miejsce kręcenia Śnieżki!

Nowe portrety Kristen z Comic-Con 2011

"Taki wyraz twarzy" hahahah genialny tekst hahah aż sobie zapiszę xD

Cóż też nie widzę napadania na nią. Aktorsko uważam ją za klapę, ale np. cenie, że nie "sprzedaje się" prasie. Czy się poprawi trudno powiedzieć, ale według mnie niestety nie. Może natomiast wybierać filmy, które będą od niej wymagać tylko "Taniej miny" i wtedy nikt nie będzie się czepiał bo każdy stwierdzi, że tak właśnie miała grać.
Co do Zmierzchu może jej być trudno wybić się z "Belli" bo mimo wszystko będzie to jej "najgłośniejsza" rola.

Kristen jest jaka jest i moje zdanie jest takie że ją lubie i petera facinelli też najbardziej z całej sagi, nie przepadam za robem i taylorem, a co do talentu kris to uważam że gdyby go nie miała to nie dostawałaby propozycji pracy. nie widziałam jej poza zmierzchem więc sie nie bede wypowiadać jak gra ale coś w niej musi być skoro od lat gra i wciąż to robi. Rola belli przyniosła jej ogromne możliwości i korzyści ale któremu aktorowi hollywood ich nie przyniosła, który wybił sie na jednym filmie?