Robert Pattinson - Edward Cullen

niunnka napisał:

A tak na marginesie to uwielbiam tego Edwarda:)

Och, a kto go takiego nie uwielbia? Rolling Eyes

Cudeńko.

A to zdjęcie, dla ktorego ja tracę głowę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie stety zdjęcie za duże, a nie umiem pomniejszyć.

Prawdziwa, mam tapetkę z tym Robem i Kris. Gdzieś w necie znalazłam. :)
RobCiach na luzaka. Laughing

nie wiem, czy było..

[link widoczny dla zalogowanych]

Czytając to co zaraz napisze możecie sobie pomyśleć "ona jest stuknięta" ale co mi tam muszę się przyznać, że Robert <3 to moja najdłuższa miłość. Dwa lata minęły a on mi się dalej nie znudził nawet moja mama się dziwi dawała nam tylko pół roku Surprised

Ktoś tu przepowiadał śmierć temu tematowi? No f***ing way Twisted Evil

Macie Robwarda na planie Breaking Dawn part 1 dzisiaj z Brazylii Exclusive hahahhaa.

Let's get it started : Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Jak to śmierć tematowi ??!!

Dziewczyny jesteście wielkie i dzięki wam wszystkim za zdjęcia Very Happy

Robward cudeńko Smile

Czasami zaglądam do tego tematu ale nie wiedzieć dlaczego, jeszcze nigdy się w nim nie wypowiedziałam. Cóż, myślę, że powielam zdania większości - Edward jest absolutnie cudowny i sama nie wiem jak nazwać to uczucie kiedy o nim myślę:) Książka jest tak napisana, że czytając wydaje nam się, że to MY a nie Bella przeżywamy całą sytuację i to MY zakochujemy się w Edwardzie, który przybiera twarz Roberta. Już dawno nie czytałam książek, więc pisząc tego posta na nowo zagłębiam się w klimat. Dziwne, to tak jakbym wspominała swoją dawną miłość (a mam taką - odległą i niespełnioną).
Więc wracając do tematu - Edward, którego ubóstwiam i którego zawsze widzę przed oczami to Robert w pierwszej części Zmierzchu. Druga - totalny niewypał. Trzecia - niewiele lepiej. Jestem jednak przekonana, że czwata kreacja Rob aka Edward powali mnie na kolana i ponownie będę mogła rozczulać się przed monitorem, bo prawdopodobnie Edward będzie wyglądał tak:

nie wiem jak wy ale ja uważam, że świetnie mu w niebieskim i strasznie się cieszę na ta niebieską koszulę - taki mój osobisty fetysz Laughing

Oto przykład:

Dziewczyny!Szaleństwo zwane Patinnson zaczęło się od wcielenia w rolę Edzia. To nie jest istotne, że się fajnie ubiera, bo ma kasę. Każda z was też by się ubierała klawo, gdyby taka forsę zarobiła. Szaleństwo wykreowały media. myślę, że jemu to często musi przeszkadzać, zero prywatności, wywiadów musi udzielać, choć niektóre pytania są idiotyczne. To nie tyle sam aktor jest taki przystojny, ile jego aktorskie wcielenie. Ja powiem tak, on się pięknie uśmiecha i ciuchy nie maja tu nic do rzeczy! Nie musi wszystkim fankom się podobać, to zrozumiałe.

wampiromaniaczka napisał:

Dziewczyny!Szaleństwo zwane Patinnson zaczęło się od wcielenia w rolę Edzia. To nie jest istotne, że się fajnie ubiera, bo ma kasę. Każda z was też by się ubierała klawo, gdyby taka forsę zarobiła. Szaleństwo wykreowały media. myślę, że jemu to często musi przeszkadzać, zero prywatności, wywiadów musi udzielać, choć niektóre pytania są idiotyczne. To nie tyle sam aktor jest taki przystojny, ile jego aktorskie wcielenie. Ja powiem tak, on się pięknie uśmiecha i ciuchy nie maja tu nic do rzeczy! Nie musi wszystkim fankom się podobać, to zrozumiałe.

wampiromaniaczka - zgadzam się z Tobą, że szaleństwo wykreowały media. Ale twoje stwierdzenie, że aktor jest taki przystojny jak jego aktorskie wcielenie jest nieco dziwne, bo przecież poniekąd rozmawiamy tu o Robercie jako Edwardzie, nie o żadnym innym jego bohaterze. A trzeba przyznać - jako Edward przystojny jest, choć to moja subiektywna opinia. Od tematu Roberta, jako jego samego i jego ról, jest osobny temat: Fan Club Roberta Pattinsona.
Nie wiem, czy tekst o ciuchach odnosisz do mojego czy innego posta, ale ja napisałam jedynie, że świetnie mu w niebieskim, a że ja w ogóle uwielbiam facetów w koszulach to już inna sprawa.
I oczywiście - nie musi się wszystkim podobać.

Mam nadzieję, zarówno ja, jak i ty zrozumiałyśmy się dobrze bo nie chcę wywoływać zbędnych sprzeczek Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na tych zdjęciac od Sigrid wygląda straszni staro. Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi bo nie było fotek z takiego zbliżenia. A na tym ostatnim jest tak śmiesznie wymalowany, że tylko różu na policzkach mu brakuje.

Liszka napisał:

Na tych zdjęciac od Sigrid wygląda straszni staro. Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi bo nie było fotek z takiego zbliżenia. A na tym ostatnim jest tak śmiesznie wymalowany, że tylko różu na policzkach mu brakuje.

Liszka zgodzę się z Tobą. Jak pierwszy raz zobaczyłam to zdjęcie to pomyślałam, że teraz mogę wszystkie jego zmarszczki policzyć z dokładnością co do jednej :) Ale co do makijażu: taki musi być - przesadzony. Nawet do zwykłych zdjęć, żeby dobrze wyglądać trzeba być bardziej wytapetowanym niż na co dzień więc tego się nie będę czepiać. Ma wyglądać na bladego przystojnego wampira i koniec - liczy się efekt i to jak wygląda na ekranie a nie w realu.

madlen1990 napisał:

Ale co do makijażu: taki musi być - przesadzony. Nawet do zwykłych zdjęć, żeby dobrze wyglądać trzeba być bardziej wytapetowanym niż na co dzień więc tego się nie będę czepiać. Ma wyglądać na bladego przystojnego wampira i koniec - liczy się efekt i to jak wygląda na ekranie a nie w realu.

Zgadzam się, ale spójrz na ostatnie zdjecie w poście sigrid. On jest tam różowy, wogóle nie Cullenowaty;d

Liszka napisał:

Zgadzam się, ale spójrz na ostatnie zdjecie w poście sigrid. On jest tam różowy, wogóle nie Cullenowaty;d

Może i masz racje... Fakt mogli się bardziej postarać choć tutaj mnie to tak nie razi. Spójrz na to:

Wiem, że słabo widać ale obejrzyj tę scenę w filmie. Lepiej widać. Tu jest się dopiero czego czepiać. Twarz blada jak marmur, ale o ciele już zapomnieli. Wygląda koszmarnie. A zawsze się śmiałam z tych dziewczyn, które gdy się malują to robią sobie taką maskę Laughing

A tu prosze - biała maska Eda w popisowym wydaniu. Dlatego póki co, nie mam na co narzekać i tego nie robię. W KWN było najgorzej i mam nadzieję, że już nie będzie Wink

madlen1990 napisał:

Wiem, że słabo widać ale obejrzyj tę scenę w filmie. Lepiej widać. Tu jest się dopiero czego czepiać. Twarz blada jak marmur, ale o ciele już zapomnieli. Wygląda koszmarnie. A zawsze się śmiałam z tych dziewczyn, które gdy się malują to robią sobie taką maskę Laughing

A tu prosze - biała maska Eda w popisowym wydaniu. Dlatego póki co, nie mam na co narzekać i tego nie robię. W KWN było najgorzej i mam nadzieję, że już nie będzie Wink

Nie ma się czemu dziwić. Tyle sobie zaśpiewali gaży, że na krem nivea brakło:D

to mnie rozwala;d chociaż tutaj to raczej gra swiateł.

Liszka napisał:

Nie ma się czemu dziwić. Tyle sobie zaśpiewali gaży, że na krem nivea brakło:D

no nie mogę! Ha Ha! krem nivea:) a używałaś kiedyś maści cynkowej? Moja koleżanka używa na pryszcze - podobno świetna i tylko 3 zeta ale ja nie o tym - jest biała i za cholere nie da się jej rozsmarować. Musimy chyba podać im ten patent Wink

Nie śmiej się z kremu nivea! W drugiej klasie podstawówki byłam przebrana za śmierć i krem trzymał mi cały wieczór. A wiesz jaka potem mialam cere? mmmm xD
Maść cynkowa też jest dobra, moja siostra używa. ale nie wiadomo czy tam też ją produkują.
a Edward jest boski, nieważne czy sie ogoli, wypudruje czy wydepiluje i tak go uwielbiam.