Robert Pattinson - Edward Cullen

O gazie pieprzowym była wzmianka z tego co pamiętam w Zmierzchu, wtedy jak ci faceci chcieli napaść Bellę w Port Angeles. Edward ją wyratował, a później zabrał na kolację. Bella gadała do siebie w myślach, że nie rozpakowała tego gazu.
Ale nie wiem, czy o to Wam chodzi Wink

Gość

Aaaa... no faktycznie Wink

dzięks za przypomnienie :D

Hej, rozumiem, że przezwisko Roberta - R- Pax to analogia do filmu K-Pax z Kevinem Spacey , bo Rob też nosił czarne okulary, ale o co chodzi z tym Spunk Ransom?

Gość

nie mam pojęcia... xD

magnolia

nie wiem ja tam wole na niego mowic Patison bardziej mu pasuje ;D

Gość

dokładnie... Wink

po co bawić się w jakieś R-paxy :)

mnie tez jakos dziwnie sie cisnie na usta Patison :D

Hmm nie słyszałam o R-Paxie, ale fani nazywali go wcześniej skrótowo RPattz i jak mu o tym powiedziano w wywiadzie do Twilight Tuesday, to stwierdził, że nie lubi swojego imienia i wolałby inne przezwisko i wyjechał z tym całym Spunk Ransom. Biedak nie wiedział, że to z czego on żartuje, niektórzy wezmą na serio, a inni dla zgrywu i tak fani na jego życzenie zaczęli go nazywać Spunk. Teraz Rob pewnie żałuje, że z tym wyjechał, albo i nie, bo on ma dziwne poczucie humoru.

[link widoczny dla zalogowanych] tu link do tego wywiadu

[link widoczny dla zalogowanych] a tu genialny przykład na to, jak fani zwracają uwagę na każde słowo, które aktorzy wypowiadają, ale niezły polew mam za każdym razem, jak oglądam ten klip

Za każdym razem gdy widzę gdzieś to całe "Spunk Ransom" w odniesieniu do Pattisona, zastanawiam się jak można by to przetłumaczyć na polski... Ma ktoś może jakiś pomysł :)?

W pierwszym momencie pomyślałam sobie 'Ojacie, tylko nie on' No ale później ochłonęłam i doszłam do wniosku, ze pasuje do tej roli i lepiej wybrać nie mogli Wink

On będzie idealnym Edwardem Wink

Nikt lepiej do tej robi nie pasuje niż Robert ;d Czy tylko ja czuję, że po tym filmie nie bedzie mógł się odgonić od fanek, które będą marzyć, alby złożył zimny pocałunek na ich szyjach ? Ja bym tam chciała ;d

Gość

Takk, przynajmniej nas nie zje...
w przeciwieństwie do Edwarda^^

Fakt ;d
Ale nic przecież niewiadomo Karolcia955. W końcu Edward ma tyle silnej woli, żeby nie skotosztować krwi Belli, więc wiesz.... xD
A nóż może by się udało ;p

Gość

No tak ale Belle zna już jakiś czas. Ciekawe co by powiedział na to, ze stanęły przed nim załóżmy 3 dziewczyny o atrakcyjnym zapachu, nieznane... ciekawe co by sobie pomyślał?
Edward: Kurcze, a ja myślałem, ze będę musiał się zapuszczać gdzieś głęboko w las.
A tu taka niespodzianka :D mam przed sobą 3 steki *jeszcze nie mające nic przeciwko* ... mmm....
:D i co myślisz? :P

<lol2>
Wtedy nie byłoby fajnie ;d
Ale zawsze można zaapelować do jego lepszej strony natury xD
O ile takowa isteniej.
Coś by się wymyśliło w każdym razie. I czemu akurat steki ? ;p
Schabik też nie byłby zły Wink

Gość

możliwe... ale nie wiem czy były by możliwe negocjacje, jakby się na nas rzucił w czasie jednej sekundy xD

Przynajmniej byłaby to szybka śmierć. I jak już mówiła Bella w książce, ostatnią rzeczą, którą byśmy poczuły, byłby chłód jego warg xD
Chyba to nie jest takie złe, nie sądzisz ? ;d

Gość

o nie! to bardzo przyjemne xD

Karolcia955 napisał:

o nie! to bardzo przyjemne xD

Skąd wiesz, sprawdzałaś Wink

?

Gość

jasne! zawsze miałam masochistyczne pociągi^^
a tak serio... to nie sprawdzałam, ale 'dla chłodu jego warg' wartoby było zaryzykować... może by mnie oszczędził^^ xD