Robert Pattinson - Edward Cullen

On nie lubi dzieci... xD
[link widoczny dla zalogowanych]

wpisałam w translator Spunk Ransom...
wyskoczyło...
OKUP IKRY Laughing

xD

Widziałam już gdzieś tę fotkę.
Fakt, nie lubi dzieci. W wywiadzie, w którym zgodził się na ślub z fanką (ironizowanie) powiedział, że za nimi nie przepada Laughing

Gość

Podejrzewam, że specjalnie tak powiedział, żeby je, hm, zniechęcić. :P

on po prostu chciał wyssać krew z tego bobasa XD
ale tak na serio, ojcowskie instynkty jeszcze się w nim odezwą ^^

Eunika napisał:

Podejrzewam, że specjalnie tak powiedział, żeby je, hm, zniechęcić. :P

Też tak myślę :P

Caroline Cullen napisał:

Eunika napisał:

Podejrzewam, że specjalnie tak powiedział, żeby je, hm, zniechęcić. :P

Też tak myślę :P

Nie każdy musi lubić dzieci Wink

Ale jestem pewna, że słynny Rpattz po prostu sobie ironizował - jak zawsze. Chociaż z drugiej strony może po prostu jeszcze do tego nie dorósł. Nie wyobraża sobie życia "w rodzinie" - stąd to stwierdzenie.

czy ja wiem... jak dla mnie to on sama twarza znaiecheca... ale to subiektywne odczucia

W roli ojca jeszcze go nie widzę, więc może sobie nie lubić dzieci xD Ważne, że jest świetnym aktorem i super gra Edwarda.

ja też nie widzę go w roli ojca. ale starszego brata owszem XD

Kava napisał:

ja też nie widzę go w roli ojca. ale starszego brata owszem XD

Na starszego brata nie można TAK patrzeć xD
Ja bym nie chciała xD

a co dopiero patrzeć TAK na ojca? xD na własnego ojczulka? xP

TAKI starszy brat nie byłby wcale zły. Pomyślcie jakich musiałby mieć kolegów ^^ A oglądając go od urodzenia na pewno miałoby się dość ciągłych telefonów od dziewczyn xD

Gdyby był waszym bratem na pewno nie myślałybyście, ze jest przystojny i wogóle nie byłoby tak kolorowo. Nie mówię już o ojcu... xD

Camisado napisał:

Gdyby był waszym bratem na pewno nie myślałybyście, ze jest przystojny i wogóle nie byłoby tak kolorowo. Nie mówię już o ojcu... xD

Nooo dokładnie... Najlepiej by było, gdyby był synem przyjaciółki matki xD
Albo ewentualnie bratem przyjaciółki, ale nie matki, tylko mojej :P

Kotek napisał:

Nooo dokładnie... Najlepiej by było, gdyby był synem przyjaciółki matki xD
Albo ewentualnie bratem przyjaciółki, ale nie matki, tylko mojej :P

Bratem przyjaciółki matki też mógłby być xD
Mi by to mnie przeszkadzało, w patrzeniu na niego TAK xD

No właśnie, bo gdybyśmy nie były z nim spokrewnione, to on też mógłby na nas patrzeć właśnie TAK :D

Kotek napisał:

No właśnie, bo gdybyśmy nie były z nim spokrewnione, to on też mógłby na nas patrzeć właśnie TAK :D

Hahaha, o tym nie pomyślałam.
Ale ja nie umiem się tak uśmiechać i nie mam takiej czupryny xD

Uśmiech się dopracuje, a czuprynę wiemy jak zrobić.
Trzeba nie myć włosów :D

ok, ile możemy wytzymać bez mycia? ;D

Dla Pattisona - dłuuuuuuuuuuuuuuuuugo <hahaha>

Hm. Wiecie, co mi się średnio podoba? Jego brwi. Za szerokie xD