FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Taylor Lautner - Jacob Black Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
scully
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 20:16, 19 Cze 2010 Powrót do góry

Image

omfg ale słodziaki :)


Image

Image

Image

Image


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez scully dnia Nie 15:10, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 20:13, 20 Cze 2010 Powrót do góry

Video of Taylor signing autographs and taking pictures w/ fans in Berlin

[link widoczny dla zalogowanych]

Taylor Goes Go-Karting in Germany

While in Berlin, Taylor hits the track. He also grabbed a bite to eat at Zillemarkt restaurant while watching some World Cup action.
ImageImage
ImageImage
Image

Will Taylor Lautner Do More Action Movies After 'Abduction'
http://www.youtube.com/watch?v=Et7342xLtVw&feature=player_embedded

How Taylor Feels About No Longer Playing Jacob (After Breaking Dawn Is Finished)
http://www.youtube.com/watch?v=zo7ViPfdeh4&feature=player_embedded

Scene In Jacob's Bedroom
http://www.youtube.com/watch?v=cwwPxVrzDVk&feature=player_embedded

Carrying Kristen and first kiss
http://www.youtube.com/watch?v=1nlu3cWnD80&feature=player_embedded


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Nie 20:31, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
scully
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Wto 20:21, 22 Cze 2010 Powrót do góry

miejmy nadzieję, że to oznacza nową sesje trio

Entertainment Weekly sat down with Kristen Stewart, Robert Pattinson, and Taylor Lautner for a feature interview running in this week’s magazine to discuss the world they inhabit within the Twilight universe — both on screen and off. The three young stars opened up about coping under the glare of intense media spotlight, how they rely on one another to pull through, what they think of the upcoming final movie, Breaking Dawn, what lies ahead once the franchise wraps, and much more. In this preview, the three stars talk about gearing up for the final chapter of the saga that has changed each of their lives forever.

ENTERTAINMENT WEEKLY: You guys are about to start shooting the two Breaking Dawn movies back to back. You signed on to this franchise before Breaking Dawn was written. When you read it, were you thinking, How is this going to be turned into a movie?
KRISTEN STEWART: Yeah, definitely. What is Renesmee going to look like? Is it going to be this little teeth-baby running around? It’s going to be weird.
ROBERT PATTINSON: [Laughs] “Little teeth-baby.”
STEWART: Yeah, but I think it’s going to be cool. One of the main objectives of the series is to get Bella to a point where she’s mature enough to make such a hefty decision, and she goes through a lot. In the fourth one, she is going to become a wife. She is going to become a mom. She is going to become an adult and a vampire. To do it so young, it needs to be believable. So I’m really excited about playing that.

Some people read Breaking Dawn as very pro-life and Mormon because Bella decides to have her baby even though it’s endangering her life. Did any of that bother you when you read the book?
STEWART: No, because it made sense. Not wanting to give up the baby is about her holding onto that last thing that she would have to give up if she was not human anymore. Right after she and Edward sleep with each other for the first time, she says, “Oh, f***, I might want to be human for a little bit longer.” The baby is just an even more intense version of that.
PATTINSON: I think people make up all these Mormon references just so they can publish Twilight articles in respectable publications like the New York Times. Even Stephenie [Meyer, author of the Twilight novels] said it doesn’t mean any of that. It is based on a dream.

The Breaking Dawn movies are the last in the series. How do you feel about all of this coming to a conclusion soon?
STEWART: In terms of shooting them, they’re almost done. We’re going to be done by March.
TAYLOR LAUTNER: It will be so weird, the last day of filming that last movie.
STEWART: It will be sad, too. It’s been one of the most crazy, indulgent experiences as an actor, to be able to follow a character for this long.
LAUTNER: I think stopping will be very weird.
STEWART: It will just feel like a chapter has been closed.
LAUTNER: A big chapter.
STEWART: I’m going to be like, “But wait, there’s this scene…”


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 20:25, 23 Cze 2010 Powrót do góry

Taylor Lautner being interviewed in Spain
http://www.youtube.com/watch?v=DIM5leaQc5U&feature=player_embedded


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
scully
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Czw 15:46, 24 Cze 2010 Powrót do góry

OMFG

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cullens_fan
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:20, 24 Cze 2010 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 10:26, 26 Cze 2010 Powrót do góry

Eclipse Premiere AfterParty

Image

Zdjęcie z Black Carpet:

Image


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Sob 10:36, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
cullens_fan
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:59, 26 Cze 2010 Powrót do góry

Właśnie obejrzałam sobie na spokojnie program Kimmela. Ta laska, która zadała pytanie Taylorowi- ewidentnie nastolatka, była tragiczna. Spytała, czy jego mięśnie są prawdziwe, czy dorysowane i czy mógłby je zaprezentować. Masakra!
Ogólnie to trochę mi szkoda Taylora. Ciągle pytają go o ten six pack. Zarówno w wywiadach, jak i fani, non stop chcą by go prezentował. To jest żałosne i tragiczne. Pamiętam, że w poprzednim Kimmelu w listopadzie, Kristen i Rob mogli normalnie odpowiadac na pytania fanów, zaś Taylor jak zwykle został poproszony o zdjęcie koszuli. Chłopak nawet nie może sobie poodpowiadać na pytania jak inni (tak samo było teraz w Q&A u Kimmela), bo wielu fanów jest zainteresowanych tylko jego ciałem. I wiele osób chyba tylko dlatego go lubi i dlatego też polubiło bardziej tego filmowego Jacoba niż książkowego. Takie odnoszę czasem wrażenie. A przecież Taylor odwala w filmie dość dobrą robotę nie tylko swoim ciałem. Dlatego przykro czasem, że najwięcej pytań i zachwytów otrzymuje dzięki swoim mięśniom. Oczywiście bardzo imponujące jest to, jak walczył o rolę w Księżycu w nowiu, jak pracował nad sobą, jaki był systematyczny, zmobilizowany. Jest bardzo atrakcyjnym młodym człowiekiem. Podziwiam go także za nieudawany wciąż entuzjazm dla całego projektu, za oddanie dla tej roli i wszystkiego, co z nią związane. Ale naprawdę nie chce mi się słuchać ciągle pytań i odpowiedzi na temat tego, co zrobił, że ma takie ciało, co jadł, czy jego mięśnie są prawdziwe, ile ćwiczył itp. Litości! Dajcie temu chłopakowi wypowiedzieć się na ambitniejsze tematy.
A pomijając już wszystko inne wiem, że jego ciało jest imponujące. Ale dlaczego wciąż jest wokół tego tyle szumu? Jakby on jeden miał sześciopak na świecie. Jest tylu facetów z jeszcze bardziej napakowaną klatą, którzy prezentują się w mediach. W samym Zmierzchu można wskazać choćby na Kellana, który jest jeszcze bardziej umięśniony niż Taylor a jemu jakoś nikt ciągle nie każe ściągać koszulki. Chociaż może Kellan to zły przykład, bo on z kolei sam chętnie ją ściąga Laughing Ale chodzi mi tu o podejście fanów czy dziennikarzy. Nie podniecają się aż tak klatą Kellana, Alexa Meraza (on też jest niezły) czy Petera, tak jak biednego Taylora. Nawet jego sesje zdjęciowe muszą przeważnie zawierać jedną fotkę z odsłoniętym six packiem.
Oczywiście to nie wina Taya, tylko to wkurzające podejście jego fanów i mediów, które rozdmuchują całą sprawę.
takie mnie przemyślenia naszły po tym nieszczęsnym pytaniu, a raczej prośbie fanki u Kimmela...
Mam nadzieję, że nie zanudziłam nikogo na śmierć? Wink


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez cullens_fan dnia Sob 19:01, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
sigrid
Zły wampir



Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:12, 26 Cze 2010 Powrót do góry

Ależ dokładnie tak jest jak napisałaś. Prawie każde z nich ma swoje nemezis. Taylor to nieszczęsne pytanie o sześciopak, Kristen o pocałunki Roberta, tak jakby nie było innych tematów do rozmowy z nimi. Na fandom chwilami nie ma rady, ale Kimmel czy inny prowadzący chcą mieć oglądalność nawet kosztem wewnętrznego dyskomfortu aktorów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 7:58, 27 Cze 2010 Powrót do góry

Wywiad E!Online z Taylorem - premiera Zaćmienia.
[link widoczny dla zalogowanych]

Na temat tłumów fanów biwakujących od tygodnia w oczekiwaniu na premierę, na temat promocji Eclipse z Kristen. Opowiada jak spędzali czas - pływanie z rekinami, karaoke - mówi jakie piosenki. I o tym z kim z celebrytów chciałby przyjść na premierę - Jessica Alba. Mówi, że jest stały w uczuciach.

Tu jeszcze fragmenty innego wywiadu:
Cytat:
“You’re done with ‘Twilight’ after tonight [for a bit]. What’s the first thing you’re gonna do tomorrow morning?” Access Hollywood’s Shaun Robinson asked Taylor on his way into the film.
“Tomorrow morning, I am gonna relax for a day,” Taylor said. “I’m gonna do nothing.”
“I have family in town I’m gonna spend time with them. And then the next day I’m gonna go to New York,” he said.
“Then I go to Pittsburgh – to begin filming ‘Abduction!’” Taylor said of the thriller he will star in, playing a teenager who finds out he was kidnapped as a youngster, prompting the discovery of a major conspiracy that sends him on the run.[img]

A więc za kilka dni Taylor zaczyna kręcić Abduction! Liczę na jakieś wieści i zdjęcia z planu.

EDIT:
Krótki filmik - Jak Taylor się przygotowywał na premierę.
[link widoczny dla zalogowanych]


Wywiad radiowy z Taylorem - krótki i sympatyczny - na filmiku widać Taylora i dziennikarza.
[link widoczny dla zalogowanych]

Image


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Nie 8:17, 27 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PinkMiracle
Dobry wampir



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TARDIS

PostWysłany: Pon 14:20, 28 Cze 2010 Powrót do góry

Patrzcie co znalazłam w empiku Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli rozmiar zdjęcia jest za duży, dajemy miniaturkę lub sam link. Pernix


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Caroline21
Zły wampir



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 15:40, 28 Cze 2010 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]


Pomysł tego rysunku średnio mi się podoba (chociaż jest w nim to "coś") ale dziewczyna ma talent;D;D;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:29, 28 Cze 2010 Powrót do góry

Taylor Lautner on The Today Show.
June 28
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kiss_kate
Człowiek



Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:55, 29 Cze 2010 Powrót do góry

W sobote 3 lipca w Dzien Dobry Tvn bedzie wywiad z Taylorem
Tu jest zapowiedź [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:19, 29 Cze 2010 Powrót do góry

Taylor Lautner Interview On Live With Regis & Kelly 06/28/2010

http://www.youtube.com/watch?v=_aoN8DlEuDg


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Caroline21
Zły wampir



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Śro 20:14, 30 Cze 2010 Powrót do góry

Trochę o nowej roli Taylora:

Here’s the proof that Taylor Lautner is a bonafide action star: He beats the bad guys and doesn’t even have to show his abs ONCE to do so!

If you thought Taylor Lautner’s Twilight character, werewolf Jacob Black, was a badass, just wait until you see what’s in store for him in his newest film, Abduction, according to a version of the film’s script!

The sexy 18-year-old stud stars as Nathan Harper, a high school senior who drinks, who dreams of leaving his hometown of Bridgewater, Virginia and who has a crush on cute brunette cheerleader Karen Lowell.

Except Nathan ISN’T all that normal. While working on a school project about abducted kids, he realizes HE is one of the missing children. As soon as he becomes aware of his true identity, Nathan is immediately pursued villains who have been searching for him since he was “taken” at the age of three.

The bad guys are former Ukrainian KGB Operatives who want to kill Nathan (real name Nathan Steven Spade) because of something his REAL dad, Black Ops secret agent Martin Spade, did in the past (we won’t give TOO much away here). His initial “kidnapping” was done for his own protection, so that he could live a normal and avoid danger.

Danger finds Nathan, of course, leading him on an action-packed journey from Virginia to Toronto, Canada, where he is shot at, stabbed, bombed, strangled, kidnapped TWICE, kills TWO people and saves the love of his life (Lily Collins).

John Singleton ( 2 Fast 2 Furious, Shaft, Boyz N The Hood) directs the film, which begins shooting in Pittsburgh, Penn. this week and is slated for a 2011 release, and he’s sure to make Taylor Lautner THE next big action star. Watch out, Will Smith and Matt Damon, your days are numbered!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
reddish
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:59, 30 Cze 2010 Powrót do góry

Zaczęłam czytać temat od początku. Nie miałam ochoty już po 2 stronach.
Nie rozumiem skąd ten brak szacunku? Jeśli Wy nie szanujecie aktorów grających w, jak przypuszczam, jednym z ulubionych filmów, to nie oczekujcie, że osoba "z zewnątrz" będzie szanować tę produkcję.
Można nie lubić, może się nie podobać - ale czy to powód by złośliwie obsmarowywać? Bo tego nawet krytyką nie można nazwać tylko zwykłym, chamskim wieszaniem psów na człowieku, którego się nie poznało i zapewne nigdy w życiu nie pozna.

Z ciekawości zerknęłam na kilka wywiadów z Taylorem. Jak dla mnie bardzo sympatyczny chłopak. Uśmiechnięty, rozmowny, z dystansem.
Na pewno nie jest bogiem aktorstwa, ale do cholery, ma dopiero 18 lat, wciąż się uczy. Z resztą nie oszukujmy się - żaden z młodych aktorów sagi nie powala umiejętnościami.
Ale ja mu życzę z całego serca, aby się rozwijał, aby robił to, co kocha i aby zawsze miał przy sobie tych, których kocha.

Życie naprawdę jest piękniejsze, gdy patrzymy na innych choćby z tą odrobiną życzliwości.
Peace&love everybody.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez reddish dnia Śro 22:02, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
twillightowa
Zły wampir



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: od tego świata, bardzo daleko

PostWysłany: Czw 22:37, 01 Lip 2010 Powrót do góry

http://www.youtube.com/watch?v=8JKFFBBuHB0

Teletubiś od 3:10 Wink na jej miejscu chyba bym umarła ze śmiechu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Miiki
Człowiek



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 1:57, 02 Lip 2010 Powrót do góry

WYWIAD Z TAYLOREM


Rozmawiał(a): Yola Czaderska-Hayek, 29 czerwca 2010
Wilkołaki są super! Taylor Lautner specjalnie dla Stopklatki

Zapraszamy do przeczytania kolejnej rozmowy Yoli Czaderskiej-Hayek z gwiazdą sagi "Zmierzch" . Dziś, przeprowadzone specjalnie dla Stopklatki, spotkanie z Taylorem Lautnerem , odtwórcą roli Jakuba w serii filmów cieszących się wielkim zainteresowaniem młodej publiczności. Do kin za chwilę wchodzi "Zaćmienie"


Yola Czaderska-Hayek: Nie masz nawet dwudziestu lat, a już jesteś sławny i bogaty. Jak się czujesz w roli gwiazdy?


Taylor Lautner: Mam wrażenie, że żyję w dwóch światach jednocześnie. W pierwszym z nich występuję w filmach, udzielam wywiadów i pozuję do zdjęć, a w drugim jak dawniej spotykam się z rodziną i znajomymi, jakby nic się nie zmieniło. Oczywiście bardzo mi zależy na tym, by tego drugiego świata nie utracić, ale ten pierwszy całkiem mi się podoba. Jasne, to nie jest normalne, kiedy człowiek budzi się rano i widzi przed domem dwanaście samochodów, w których czają się paparazzi, ale można do tego przywyknąć. Dobrych stron tej sytuacji jest znacznie więcej niż złych. Jeśli miałbym się na coś skarżyć, to tylko na jedną rzecz: nie mogę już tak po prostu pójść do wesołego miasteczka i przejechać się diabelską kolejką. Szkoda. Brakuje mi tego.

A sport? Nie tęsknisz za nim? Kiedyś regularnie ćwiczyłeś karate.

Na pewno! Nie byłbym dziś tu, gdzie jestem, gdyby nie ćwiczenia. Dzięki nim nauczyłem się, że nic w życiu nie przychodzi łatwo. Człowiek nie realizuje swoich marzeń, leżąc w łóżku. Do tego potrzebna jest ciężka praca i dyscyplina. Sport nauczył mnie także zdrowej rywalizacji. Troszeczkę tęsknię za dawnymi czasami, kiedy jeździłem z rodzicami na zawody, a w każdy weekend graliśmy w piłkę. Ale tak to już w życiu bywa: coś za coś.

Przygotowując się do roli, spędziłeś sporo czasu w siłowni. To też musiało Cię sporo kosztować.

Owszem, zwłaszcza że przekonałem się, że wyćwiczyć mięśnie to jedno, a utrzymać je to zupełnie inna sprawa. Na początku, kiedy chodziłem do siłowni przez pięć dni w tygodniu, okazało się, że tracę na wadze zamiast przybierać. Trzeba było przerzucić się na specjalną dietę. W tej chwili muszę narzucać sobie bardzo ostry reżim i jeść odpowiedni posiłek co dwie godziny, bo inaczej błyskawicznie tracę masę. Najgorsze, że nie mogę jeść byle czego, tylko rzeczy zalecane przez dietetyka: surowe bataty, mielone mięso, migdały… Wystarczy chwila nieuwagi i już ważę dwa kilo mniej. A z powrotem odzyskać tę wagę jest bardzo ciężko. Dlatego przez cały czas muszę się pilnować.

Sukces "Zmierzchu" nie przewrócił Ci w głowie?
Nie sądzę. Przede wszystkim nikt z nas nie spodziewał się, że "Zmierzch" okaże się aż takim przebojem. Owszem, kręciliśmy adaptację popularnej książki, ale nie mieliśmy pewności, czy fani tę wizję zaakceptują. Tymczasem okazało się, że film zdobył popularność i zaczęło się o nim robić coraz głośniej. Byliśmy autentycznie tym zaskoczeni. Dla nas saga "Zmierzch" to przede wszystkim coś, co nam się po prostu podoba i nad czym z przyjemnością pracujemy. Niesamowity odzew ze strony fanów to oczywiście miła rzecz, ale raczej nikomu z nas woda sodowa nie uderzyła z tego powodu do głowy. Wydaje mi się, że spore znaczenie ma fakt, że my wszyscy zwyczajnie się lubimy i nie przeszkadza nam, że musimy spędzać razem tyle czasu. To mnie cieszy, bo strach pomyśleć, jak wyglądałaby praca na planie, gdybyśmy się nawzajem nie znosili.

W tej chwili aktorów ogarnął szał wpisywania komentarzy na Twitterze. Czy Wasza trójka też udziela się w Internecie?
Ja na pewno nie. O ile wiem, Kristen [Stewart - Y. Cz.-H.] i Robert [Pattinson - Y. Cz.-H.] też nie mają konta na Twitterze. Więc nie piszemy nic w sieci. Zresztą rzadko mielibyśmy na to czas. Na planie albo jesteśmy zajęci, albo próbujemy odpocząć, korzystając z wolnej chwili.

Robicie sobie nawzajem dowcipy?
Głupio mi to przyznać, ale nie. Aż wstyd, jacy jesteśmy grzeczni (śmiech). Próbuję w tej chwili przypomnieć sobie jakieś wydarzenia z planu, żeby cokolwiek Ci opowiedzieć (śmiech), ale najbardziej ekscytująca rzecz, jaka mi przychodzi do głowy, to nasza ulubiona zabawa z Kristen: ona mi rzuca winogrona do ust, a ja je łapię w locie. Naprawdę, straszni z nas nudziarze (śmiech). To się musi zmienić. Obiecuję Ci, że podczas kręcenia "Przed świtem" będziemy robili sobie na planie mnóstwo kawałów. Na pewno coś wymyślę.

Jak w ogóle trafiłeś do obsady "Zmierzchu"?
Nie mam pojęcia, czemu wybrali właśnie mnie. Na pewno bardzo mi na tym zależało, bo podobała mi się zarówno sama historia, jak i postać Jacoba. Catherine Hardwicke [reżyserka pierwszej części "Zmierzchu" - Y. Cz.-H.] podobał się mój zapał, ale to oczywiście nie dawało mi żadnej gwarancji. Wiadomość o tym, że zagram Jacoba, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie zdawałem sobie sprawy, że na punkcie sagi rozpęta się taki szał, po prostu cieszyło mnie, że mogę zagrać ulubionego bohatera.

Nie kusiło Cię, żeby zapytać Catherine, dlaczego wybrała Ciebie?
Nie, wolałem nie zapeszać. Na pewno miała swoje powody. Po prostu postanowiłem jej zaufać. Ale do końca życia będę jej za to wdzięczny.

Co sprawiło Ci najwięcej kłopotów podczas realizacji sagi?
To zależy, co rozumiesz przez kłopoty. Pamiętam scenę, która wymagała ode mnie sporo wysiłku. W scenariuszu wyglądało to tak, że Jacob niesie Bellę na rękach i mówi do niej przez cały czas. Specjaliści od efektów zamontowali na mnie specjalną uprząż, w której miała zawisnąć Kristen. Ale kiedy zaczęliśmy zdjęcia, okazało się, że chodzenie z uprzężą wygląda strasznie nienaturalnie. Nie było wyjścia, musiałem rzeczywiście nieść Kristen! Ona waży jakieś pięćdziesiąt kilo. To może nie jest dużo, ale trzeba było sfilmować najpierw plan ogólny, potem zbliżenie, potem ujęcie pod jednym kątem, pod drugim... A do tego przez cały czas musiałem coś mówić. W scenariuszu to są jakieś trzy, cztery strony tekstu. Wyszło na to, że nosiłem Kristen praktycznie cały dzień. Ale to tylko jeden rodzaj kłopotów. Były też inne.

To znaczy?
Najwięcej trudności sprawiły mi sceny, w których Jacob wydziera się na Edwarda. Nie jest łatwo odegrać nienawiść do drugiego człowieka, kiedy w rzeczywistości przyjaźnisz się z nim serdecznie. Nie potrafię nienawidzić Roberta, to fantastyczny facet. Dlatego przy scenach kłótni, kiedy rzucaliśmy się sobie do oczu, obydwaj dostawaliśmy ataku śmiechu. Bo to było po prostu absurdalne. Ale za to potem było fajnie, kiedy Jacob mógł pocałować Bellę (śmiech).

Jak Ci się pracuje z Kristen?
Fajnie. Lubimy się, nie mamy przed sobą tajemnic, możemy porozmawiać na każdy temat. Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale jesteśmy trochę jak Jacob i Bella. Mamy bardzo zdrowy, przyjacielski układ i to nam ułatwia pracę.

Zastanawiałeś się kiedyś, jak zareagowałbyś, gdybyś naprawdę znalazł się w podobnej sytuacji, co Jacob?
Wolałbym, aby do tego nie doszło. To bardzo niezręczna sytuacja dla wszystkich. Oczywiście Jacob wychodzi na tym najgorzej, ponieważ udaje mu się zbliżyć do Belli i za każdym razem słyszy: "Nie". Ale nie rezygnuje i wciąż się stara ją zdobyć. Ciągle walczy.

Mówisz o Jacobie, a ja pytam o Ciebie. Też byś walczył?
Gdybym był zakochany tak, jak on? Tak, oczywiście (śmiech).

Jacob przez długi czas kryje się ze swoim uczuciem. Ty też jesteś taki nieśmiały?
To zależy od sytuacji. Gdyby w grę wchodził ktoś trzeci, pewnie długo bym się wahał, podobnie jak Jacob. Ale jeśli poczułbym iskrzenie między mną i drugą osobą, a instynkt podpowiadałby mi, że warto zaryzykować, to czemu nie? Podejrzewam, że sprawy potoczyłyby się szybciej. Naprawdę wszystko zależy od sytuacji i przede wszystkim od tej drugiej osoby.

Jaka musiałaby być ta osoba, żebyś poczuł iskrzenie? Co jest dla Ciebie ważne w drugim człowieku?
Lojalność i uczciwość. Dobrze byłoby też, gdyby to był ktoś, z kim można się powygłupiać. Z Tobą na przykład mogę wygłupiać się bez problemu (śmiech). Chodzi o to, żeby nie musieć nikogo udawać, żeby być sobą i móc się razem pośmiać.

A co z wyglądem? Nie jest ważny?
Oczywiście, że jest. Byłoby miło, gdyby ta druga osoba ładnie wyglądała. Ale dla mnie liczy się też, co sobą reprezentuje.

Co poradziłbyś osobie, która przeżyła zawód miłosny?
Posłuchać muzyki. W moim przypadku to działa.

O Twoich partnerach z obsady słychać całkiem sporo. Ty zaś sprawiasz wrażenie, jakbyś trzymał się na uboczu. Nie kuszą Cię hollywoodzkie bankiety?
Nie, to po prostu nie moja bajka. Wolę posiedzieć w domu albo spotkać się ze znajomymi. Na bankiety zupełnie mnie nie ciągnie.

A mimo to nie ruszasz się bez ochroniarza. Czy zdarzają się sytuacje, że budzi się w Tobie wilk? Nie irytują Cię natrętni fani?
Nikomu jeszcze nie udało się obudzić we mnie wilka (śmiech). A już na pewno nie fanom. Raczej wprost przeciwnie, w kontaktach z nimi robię się łagodny jak baranek. Nie wiem, co musiałoby mnie aż tak zdenerwować. Cenię sobie szczerość, więc może gdyby ktoś mnie okłamał, to mogłoby mi podziałać na nerwy. Ale z pewnością nie irytują mnie fani "Zmierzchu" .

Nie czujesz się dziwnie, chodząc z ochroną?
Nie, nie mam takiego wrażenia. Może dlatego, że ze wszystkimi ludźmi z mojego otoczenia żyję w dobrych układach. Staram się, by nasze kontakty wyglądały naturalnie. To po prostu część pracy.

Otacza Cię teraz mnóstwo ludzi, którzy próbują wpłynąć na Twoją karierę. Jak sobie z tym radzisz?
Często korzystam z pomocy innych. Słucham ludzi i przez cały czas czegoś nowego się uczę. Nie uważam, że jestem najmądrzejszy na świecie. Nikt nie zna się na wszystkim, a już na pewno nie ja. Dlatego zawsze jestem otwarty na dobre rady. Poza tym zawsze mam przy sobie rodzinę i przyjaciół, którzy świetnie mnie znają i wiedzą, co dla mnie dobre.

Twój ojciec, pilot, wspominał kiedyś, że teraz, kiedy jesteś sławny, stać Cię na własny samolot. Zamierzasz sobie sprawić odrzutowiec?
Czemu nie? Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym, ale ojcu pewnie by się spodobało (śmiech). Na pewno cieszyłby się, mogąc nim polatać.

Dostajesz pewnie mnóstwo scenariuszy. Czytasz wszystkie?
Staram się, choć nie zawsze się da. Jeżeli scenariusz da się doczytać do końca, to już jest dobrze. Nie o wszystkich da się to powiedzieć.

Jakie masz najbliższe plany?

Dosłownie za kilka dni wyjeżdżam do Pittsburgha, gdzie zaczynamy kręcić "Abduction". To film w reżyserii Johna Singletona. Gram razem z Sigourney Weaver i Alfredem Moliną. Bohaterem jest chłopak ze szkoły średniej, który odkrywa, że na stronie poświęconej osobom zaginionym znajduje się jego zdjęcie. Przekonuje się, że całe jego dotychczasowe życie było kłamstwem. Chce poznać prawdę o sobie i swojej rodzinie, ale wtedy ktoś zaczyna go ścigać. To przede wszystkim film akcji, ale ze świetnym pomysłem na fabułę. Oprócz "Abduction" przygotowuję się też do nowej produkcji, "Stretch Armstrong" . To historia tajnego agenta, który dzięki eksperymentowi naukowemu potrafi się rozciągać. Na razie jeszcze nie ma scenariusza, bo cały projekt zaczął się od zabawki [rozciągliwa figurka Stretcha Armstronga pojawiła się w amerykańskich sklepach w 1976 roku - Y. Cz.-H.]. Ale sam pomysł bardzo mi się podoba.

W jaki sposób zachęciłbyś do "Zmierzchu" tych, którzy jeszcze nie czytali powieści?

To książka, w której każdy coś dla siebie znajdzie. Jest w niej romans, co mi się akurat najbardziej podoba. Jest akcja, jest napięcie, no i przede wszystkim są wilkołaki! Nie da się nie lubić książki, w której są wilkołaki. Dlatego polecam też filmową sagę. Wilkołaki są super!

źRÓDŁO: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Miiki dnia Pią 1:59, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lou Suola
Moderator Junior



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paradise

PostWysłany: Sob 18:07, 03 Lip 2010 Powrót do góry

Dzisiaj w DD Wakacje oglądałam wywiad z Taylorem. W sumie trochę przez przypadek, ale wywiad nawet ciekawy :) Anna pytała Taya o dietę, relacje Rob-Kris-Tay i parę innych rzeczy.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin