Świt - dalszy ciąg BD [Z]

Gość

To takie trochę niepoważne i niesprawiedliwe wobec osób, które to czytały :) Zamieszczając tu ten ff do czegoś się zobowiązałaś a teraz piszesz że skończysz za jakieś 4 miesiące bo masz ochotę na przerwę... No nie wiem... Mnie to zniechęciło do tego ff :) ale to tylko moje zdanie. Veny życzę. I cierpliwości tym, którzy mają ochotę czekac.

Wysłany: Sob 23:16, 21 Mar 2009

Odpowiedz na to jest bardzo prosta.
To nie jest moje widzi mi się tylko decyzja poparta argumentami. Zaczęłam pisać brednie i zupełnie gubić styl. Wszystko co miałam w rękopisie było beznadziejne, a 9 rozdział ponieważ napisałam i coś mi zgrzytało wysłałam koleżance i ona mi uświadomiła co jest nie tak.
Ostatnio już pisałam na siłę i przez to wychodziły same brednie.
Ja chce pisać, ale wiem że jak się na trochę nie odetnę od mojego ff to będzie coraz gorzej.

PS.: 4 miesiące? no cóż nie biorę tego na poważnie, ale ja zawsze robię sobie margines jak by się coś stało że bym nie mogła pisać.

PS2.: W moim przypadku częściej się sprawdza minimum niż maximum. Wink

Wysłany: Nie 9:47, 22 Mar 2009

Katka napisał:

PS2.: W moim przypadku częściej się sprawdza minimum niż maximum. Wink

Bardzo mnie cieszy ta wypowiedź, ponieważ z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.

Życzę szybkiej regeneracji :)

PS.: 4 miesiące? no cóż nie biorę tego na poważnie, ale ja zawsze robię sobie margines jak by się coś stało że bym nie mogła pisać.

PS2.: W moim przypadku częściej się sprawdza minimum niż maximum. Wink

[/quote]
osobiście będzie mi tego brakowało ( całego opowiadania) , ale cieszę się , że zamierzasz do tego wrócić kiedyć :). Życzę weny i miłego urlopu czekam na ciąg dalszy............ Rolling Eyes

Katka napisał:

zrobiłam minę obrażonej księżniczki.
- Widzę, że lubisz łamać przykazania. – powiedziałam głosem obrażonej księżniczki.

powtórzenia, i kilka błędów ortograficznych w treści. ale ff mi się podoba.
ogólnie nie pasuje mi to, iż skupiasz się na ubraniach Belli - z sagi nie pamiętam, by opisywała swój strój, ale to Ty jesteś teraz autorką i piszesz po swojemu. jestem oburzona na Edwarda, że zdradził Bells. a był taki kochany, itp. cóż, zaintrygował mnie. jeśli byłam za ostra [wiem, że mogłoby być gorzej, ale bardzo mi się podoba] to przepraszam, ale na prawdę rażą mnie błędy . ciekawe, co będzie dalej ... ? : ) [/b]

mam całkiem niezłe wieści
do następnego odcinka tego cudownego opowiadanka zostało tylko 42 dni
na forum pojawi się on 16 maja
ale na chomiku autorki opowiadania 9 maja
chomik z opowiadaniem nazywa się Astra1004
wiem to z tegoż właśnie chomika :D

fantastka55 napisał:

mam całkiem niezłe wieści
do następnego odcinka tego cudownego opowiadanka zostało tylko 42 dni
na forum pojawi się on 16 maja
ale na chomiku autorki opowiadania 9 maja
chomik z opowiadaniem nazywa się Astra1004
wiem to z tegoż właśnie chomika :D

Po 1. to co było napisane to były tylko plany które uległy zmianie, bo 30 kwietnia - 3 maja jestem na jednym wyjeździe, 11 - 15 maj mam następny.
Myślałam że na 9 maja się wyrobię, ale przed wyjazdem będę miała inne sprawy na głowie. Twisted Evil

Po 2. adres mojego chomika jest w moim pierwszym poście.
Po 3. skoro bawisz się w odliczanie dni to weź pod uwagę że rozdział może się pojawić równie dobrze za 101 dni, jeśli nie będę miała weny.

Tym razem 0 miłych wiadomości.

Edit:
Rozdziały będą prawdopodobnie krótsze. (krótkie, ale częściej)

przepraszam
nie gniewaj się
po prostu podoba mi się bardzo twój fanfik i jak wczoraj sprawdzałam to cały czas jeszcze było na twoim chomiku że 16 maja ma być na forum więc napisałam
jeśli uraziło cię to, to sorrki
a co do tych 101 dni to mam nadzieję że jednak mniej
w związku z tym życzę ci DUUUUUUUUUUUUUUUUŻO WENY :D

P.S. Nazwę twojego chomika podałam z poszanowania praw autorskich :)

Nie gniewam się i rozumiem czemu to zrobiłaś.
A i to czy będę miała wenę, czy nie, nie wpłynie na termin. (interpretacja dowolna)
Co do terminu to edytowałam swojego pierwszego posta i jest tam teraz napisane kiedy się pojawi rozdział.

no więc...jestem zachwycona Twoim ff! nie myślałam, że uda mi się przeczytać taką dobrą i wciągającą historie :D
jednak... oczywiście nie chce być wredna- to taka rada: musisz popracować nad językiem :) ale jsane jal słońce jest to, że ff jest naprawde dobre! jedno mnie tylko martwi- Bella i Edward według mnie są dla siebie stworzeni i wierzę, że jeszcze się zejdą:)

ŻYCZĘ DUUUUUUUŻO WENY!!! :D :D

No cóż. W ostatnim czasie trochę pracowałam z Silvia_sb która bardzo mi pomogła komentując to co napisałam i doradzając jak powinny wyglądać niektóre fragmenty. Przekonała mnie również żeby zrobić wam prezent świąteczny i wstawić 9 rozdział więc oto i proszę.

INFO Uwaga

[link widoczny dla zalogowanych] JUŻ DOSTĘPNY
POMOC: SILVIA_SB
BETA: ANN!

AAAAA!
Piszczy i podskakuje!
Jeeee!
Very Happy!
Dodam KK jak przeczytam czyli za ok 5 minut

Edit:
Nooo! Berdzo mi się podobało! Fakt. Rudowłosy chłopak Belli nie spoliczkował... Ale to taki drobny błąd.
Jestem niezmiernie szczęśliwa z powodu, że dodałaś dalszą część.
Czyżby Matt chciał, by Bels wróciła do domu?
Um... im dłużej nie są razem tym lepiej...
Wydaje mi się, że było troszeczkę za mało akcji. Confused

Ale zobaczymy co będzie dalej.
Mam prośbe... Napisz proszę ile odcinków narazie przewidujesz...? Z góry dzięki:**
Czekam na dalszą część!
Wesołych Świąt!
Ave, B.CULLEN

No więc ja coś od siebie powiem. Cieszę się że tak szybko doszłaś do siebie i wykrzesałaś z siebie dalszą część opowiadania :) Muszę przyznać, że po ponownym czytaniu (czyli czytaniu wrzuconego właśnie textu) odnoszę jedynie pozytywne odczucia. Jest siła, jest moc. O to mi właśnie chodziło. Niemal wszytsko spójne. Tylko przecież rudowłowy Bells nie spoliczkował, więc nie miał okazji połamać sobie palców :P Popraw to szybciutko :) Jest trochę literówek, i w kilku zdaniach zamiast kropek jest znak zapytania. Jak coś to na PW napiszę gdzie dokładnie. Ale to jak będziesz chciała :)
Ahhh, Katka, oby tak dalej :) Ale jak coś, to możesz przed publikacją next part wysłać mi maila. Sprawdzę, czy napewno wszytsko wcześniej wyłapałam.
Cieszę się że wróciłaś do nas :)

ja tez sie ciesze ze wrocila. Rozdzial ci wyszedl naprawde fajnie. Tak jak poprzedniczka, tak jak i ja napisze ze jest moc i sila. Mam nadzieje ze teskni za nimi tzn Cullenami bo widzisz dla mnie watki z nimi sa o wiele ciekawsze. Fajnie ze jest razem z corka bo to jest naprawde ciekawe. /ciesze sie ze rozwinelas ich wiez i czuje sie ze jest ona silniejsza. A rozmowa z Edwardem? mam nadzieje ze cierpi i to bardzo. Niech ma nauczkie. W skrocie...rodzial mi sie podobal i mam nadzieje ze powroca czasy B&E :D

Jak widać moja skleroza działa na waszą korzyść, bo części miałam wstawić osobno, a nie razem. No cóż, trudno się mówi i pisze się dalej. Wink

Co do błędu to nie wiem kto nawalił na dobrą sprawę. Teoretycznie beta powinna to wyłapać, a ja nie powinnam w ślepo poprawiać tam gdzie mi każą tylko przeczytać całość. Nieważne. Mam nadzieje że w dobrym miejscu poprawiłam.
Ile rozdziałów przewiduje?? Sama nie jestem pewna. Będę pisała tak długo jak będę miała wene i masę pomysłów. Obecnie pracuje nad ... (lepiej przemilczę) rozdziałem i myślę że będzie ich... sama na dobrą sprawę nie wiem. 20?
Sylwia na pewno skorzystam z twojej propozycji sprawdzenia ponownie następnego rozdziału, bo Ann chyba się do tego za mało przyłożyła.
Szczerze przyznaje że jestem nieprzytomna i jestem gotowa pytać was o czym jest 9 rozdział, bo nie pamiętam.
A tak w ogóle i szczególe to napisałam że siódmy rozdział jest dostępny i nikt tego nie zauważył. hehe
Dziękuje za komentarze.
Mokrego dyngusa.

Rozdział 10 - mam na niego 2 miesiące. (Sylwia nie komentuj! Wink

)

Pora żebym i ja dodała swoje trzy grosze. Od samego początku podobał mi się zarys historii, jaką nam przedstawiłaś- przedstawiasz. Ale ten rozdział nie przypadł mi do gustu na dobrą sprawę nic się w nim nie dzieje. Nie wyjaśniłaś nam też kilku rzeczy np.: co się stało z Tarą albo, dlaczego rodzeństwo Vandom tak nienawidzi Cullenów. Myślę, że dobrym posunięciem byłoby postawienie kogoś na drodze Belli może jakiegoś przystojnego blondyna albo bruneta. Ale to twoje opowiadanie i nie zamierzam się wtrącać w treść. Cóż życzę powodzenia przy dalszym pisaniu.

Gość

Mi sie bardzo podoba Wink

Co prawda jest kilka błędów i pod kilkoma względami niezgadza sie z BD, ale jest naprawde fajne - ogólnie fabuła jest świetna.
Nie wiem czy czytalas MS - ale tam widac ze Edward nie zdradzil by Bells.
Bella byla dla niego calym swiatem - jak Esme dla Carlisla, Rose dla Emmeta czy Alice dla Jaspera - dla niego to ona byla centrum wszechswiata, i ngdy by mu sie nie znudzila.
Zgadzam sie tez z poprzedniczką co do niewyjasnienia tych kilku rzeczy, cos moglabys z tym zrobic.

Ale całosc naprawde bardzo fajna Wink

Czekam na kolejny rozdzial

Coż, też dorzucę swoje 3 groszę. Jeśli można oczywiście. Miałam przyjemność przecyztać ten rozdział przed wami, i wg mnie w obecnej wersji wygląda on tak jak powinien. Zachowany został styl naszej koleżanki, a akcja spokojnie toczy się do przodu. Wy chciałybyście żeby zawsze wszystko szybko się wyjaśniało. A czasem lepiej jest jak jest. Czasami niektóre rzeczy nie muszą lub nie powinny być wyjaśniane. To decyzja autora, czy zechce nam ukazać niektóre elementy historii czy zostawi ich wyjaśnienie naszej wyobraźni.
No i najważniejsza kwestia - zdrada Edwarda. Nie powiem - mi samej było to trudno zrozumieć. Taki Edward nie pasował do mojej koncepcji Meyerowskiego bohatera. Ale w tym właśnie tkwił pomysł Katki. Żeby pokazać, że faceci nie zawsze są stali w uczuciach i co może się stać, gdy pojawi się takie zachwianie emocjonlne. Ale dobrze że komentujecie, bo dzięki temu wiadomo czego oczekujecie, i może autorka weźmie to pod uwagę :) W przyszłości oczywiście :).

Mówicie że nie ma akcji. No cóż, nic na to nie poradzę. Mam gorsze i lepsze dni jak pisze. Mam dużo ciekawych pomysłów, albo mało niekoniecznie interesujących. Różnie bywa. Rozdziały są bardzo różne. Czasem opisuje niektóre momenty bardzo szczegółowo, a innym razem pisze że minął już rok.

Cytat:

Nie wyjaśniłaś nam też kilku rzeczy np.: co się stało z Tarą albo, dlaczego rodzeństwo Vandom tak nienawidzi Cullenów.

Odp. 1:

Cytat:

- Czy to panna Vandom zadecyduje o moim losie?
- Ona, albo osoba przez nią wskazana.

to cytat z 8 rozdziału.
Skoro nie wspomniałam co się z nią stało to znaczy że to kto inny zdecydował o losie Tary, a Belle to nie obchodziło.

Odp. 2: Czują więź ze swoją kuzynką. Są wampirami więc ze swojej prawdziwej rodziny mają tylko siebie i nagle pojawia się ich kuzynka która jest taka jak oni. Skoro jeden z Cullenów skrzywdził Belle to dla nich stali się wrogami.

Wątpię żebym musiała odpowiedzi na te pytania zamieszczać w tekście. Według mnie było by to zbędne. Ktoś ma jeszcze jakieś pytania

Dziękuję wszystkim za szczere komentarze i życzę mokrego dyngusa. Wink

PS.: Silvia_sb jak by nie patrzeć to tekst jest częściowo poprawiony pod twój gust, więc to nic dziwnego że uważasz że wygląda tak jak powinien. :D

Cytat:

Odp. 2: Czują więź ze swoją kuzynką. Są wampirami więc ze swojej prawdziwej rodziny mają tylko siebie i nagle pojawia się ich kuzynka która jest taka jak oni. Skoro jeden z Cullenów skrzywdził Belle to dla nich stali się wrogami.

ok. Ale nie chodziło mi o to o ile pamięć mnie nie myli bodajże w 4 rozdziale do Cullenów zadzwonił Aro z informacja, że Matt Vandom nie życzy sobie obecności żadnego członka ich rodziny na balu. Chcesz mi powiedzieć, że on wiedział, że Bella jest z Cullenami przecież oni poznali się dopiero w rozdziale 6.
Gdy dzwonił Aro Bella dopiero co wyjechała. Wiec Matt i Hana musieli nienawidzieć Cullenów za coś jeszcze.