Polana oczami Edwarda (balansowanie wyznania siła woli) [Z]

Może popełniam grzech śmiertelny, kiedy piszę te słowa, ale ta wersja wydarzeń podoba mi się bardziej, niż oryginał love

Ja tego ff, co ja piszę, to cudo naprawdę kocham:) Najbardziej mnie wkurzył w MS właśnie brak tych rozdziałów, a ty je napisałaś i tym samym dałaś mi powód do ogromnej radości. Wink

Ach cunde! Szkoda tylko, że już koniec, myślałam, że przetłumaczysz jeszcze kolejny rozdział (2 pocałunek i wizyte u Cullenów) prawda, że się zastanowisz?XD

zgadzam sie ze jest cudne, jednak z Edwarda strony to tak ciekawiej, i ja podpisuje sie pod prożbą A_siunia2 byś zastanowiła sie nad pisaniem dalej!!!!!!!!!

A_siunia2 - hej Uwaga

ja tego nie t ł u m a c z ę tylko to piszę!
raczej nie planuję ciągnąć tego dalej. w planach było napisanie tylko 12 i 13 rozdziały, w połowie 13 doszłam do wniosku, że chcę jeszcze 14. ale naprawdę nie wydaje mi się żeby wleczenie tego dalej miało większy sens. a poza tym podjęłam się (na prośbę dziewczyn) pisania BD oczami Edka a jak widać po odstępach między kolejnymi rozdziałami naprawdę nie mam czasu na pisanie i nawet to zaniedbuję. wiec niestety muszę odmówić kontynuowania MS. wybaczcie. a może niedługo Meyer jednak uzna za stosowne skończyć tę książkę i będziecie miały oryginał Wink

chodziło mi o to, że tłumaczysz to na oczy Edwarda, ale chyba rzeczywiście źle dobrałam słowa, ja wiem, że piszesz to samaXD twoje opowiadania są najlepsze z całego forum (według mnie) szkoda, że nie chcesz pisać, ale jak kiedyś najdzie Cię wena to przetłumacz jeszcze ten 1XD

no, ulżyło mi Wink

(już raz ktoś wyjechał z 'tłumaczeniem', to przywaliłam głowa w blat :P)
15 mówisz? hmm może kiedyś, jak będę siedziała na przystanku... Wink

nie wiem. niedługo pewnie mi się znudzi ta zabawa, a tu BD się zadeklarowałam pisać...

Boskie, Boskie... Tyle jestem w stanie teraz powiedzieć Wink

Świetna robota ;*

offca napisał:

no, ulżyło mi Wink

(już raz ktoś wyjechał z 'tłumaczeniem', to przywaliłam głowa w blat :P)
15 mówisz? hmm może kiedyś, jak będę siedziała na przystanku... Wink

nie wiem. niedługo pewnie mi się znudzi ta zabawa, a tu BD się zadeklarowałam pisać...

tak, tak BD najważniejsze, ja tu oszaleję w oczekiwaniu na Edwarda w twoim wykonaniu Breaking Dawn. Olej resztę, pisz, pisz.

To pisz BD, oj tak, bo tego tez jestem strasznie ciekawa, a udowodniłas juz ze potrafisz wczuc sie w jego postac niesamowicie, pisz pisz

Jesteś niesamowita! Byłam na granicy załamania gdy skończyłam czytać 12 rozdział MS. - nakręciłam się na więcej a tu klops! nie ma co czytać, i to w takim momencie, łąka itd (najlepsze rozdziały)! Mało nie padłam ze szczęścia jak zobaczyłam twoje Fanfiction (i szczerze, to nie nazwałabym tego 'fanfiction' bo zupełnie zapomniałam podczas czytania że nie czytam tekstu Meyer, tak dobra jesteś) Piszesz wspaniale! aż chce się więcej. Ale nie martw się, nie będę prosić i błagać żebyś napisała kolejne rozdziały Wink

Podziwiam cię już za samo podjęcie się napisania czegokolwiek.
Jednak gdybyś przypadkiem znalazła jeszcze czas i poczuła wenę, to z chęcią poczytam więcej twoich tekstów Wink

Twoja wersja rozdziałów MS była wspaniała!
W moim odczuciu opisałaś to lepiej niż Meyer.
Uwielbiam punkt widzenia Edwarda, dlatego cieszę się, że zdeklarowałaś się napisać BD. Pozostaje tylko czekać :D

Naprawdę jesteś niesamowita :) Bardzo przyjemnie mi się czytało.Szkoda że skończyłaś a tak bardzo chciałam się dowiedzieć co twoim zdaniem czuł Edward kiedy zorientował się że Belli nie ma na lotnisku i że każdej chwili może dopaść ją tropiciel :)Naprawdę byłabym ci wdzięczna gdybyś miała ochotę na napisanie tego roździału no i pewnie nie tylko ja :D
Masz talent do wczuwania się w Edzia !!!! Wink

Offco masz prawdziwy talent.
Idealnie wpasowałaś się w styl Meyer.
Twój ff czyta się, jak prawdziwą książkę, więc nie dziw się, że niektórzy sądzą, że to tłumaczenie.
Mam nadzieję, że jeszcze coś napiszesz

offco ponownie chylę czoła przed twym talentem:)
najpierw zachwyciłam się twoją wersją BD, a potem jak mi wampirek podesłała twoje rozdziały MS,...jejku pochłonęłam je w mgnieniu oka:) styl iście meyerowski, ale twoje rozdziały podobały mi się bardziej od tłumaczenia:) (pewnie to po części wina tego, że ty swoje dzieło mogłaś dopracować a Meyer tego jeszcze nie zrobiła:P)
po prostu wow:D

po pierwsze offco chcę Tobie podziękować. To, co napisałaś jest naprawdę imponujące:) super się czytało. po drugie mam pytanie czy mogę umieścić tutaj dalsze rozdziały napisane przez mnie? domyślam się, że nie bedą tak dobre jak rozdziały napisane prez offce, ale chciałabym usłyszeć krytykę, a ponieważ jest tu "nowa" nie za bardzo wiem, czy mogę i czy muszę coś zrobić heh. Troszkę nie jestem w tym wszystkim obeznana..

uch... aż trudno mi uwierzyć, że ktoś może tak świetnie opisać przeżycia Edwarda:D naprawdę nawet do Mayer niewiele Ci brakuje! Chętne poczytam BD z punktu widzenia Edwarda Laughing

to mogłoby być bardzo Ciekawe Twisted Evil

zacznij od nocy poślubnej...xD :D

i naprawdę szacun! xD Cool

Przykro mi to mówić ale kocham tego Edwarda bardziej niż orginał....może dlatego, że ma badziej ludzie odruchy i nie udaje świętoszka......na kolana przed autorką!!

Nie będę oryginalna ale muszę to powiedzieć:
Twoje ff są cudowne, nie masz pojęcia ile osób uszczęśliwiasz pisaniem ich Wink

Jak będziesz miała ochotę to pisz dalej, byle co! I tak wiem, że mi się spodoba :D

A więc ja też się powtórzę: to jest wspaniałe! Piszesz świetnie i widać, że masz do tego smykałkę. Wczułaś się dobrze w sytuację Edwarda i przedstawiłaś ją bardzo realistycznie. Jesteś lepsza od wielku osób, które zwą się pisarzami. Mam nadzieję, że wiążesz przyszłość z literaturą, bo szkoda byłoby zmarnować taki talent;)