FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 SAMOLOTY Z PAPIERU / 2/2 / Z / poniekąd humorzaste Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
variety
Wilkołak



Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie 10:32, 16 Sty 2011 Powrót do góry

Ja też wchłonęłam jednym tchem. Bardzo fajny pomysł, z całego serca gratuluję tego typu olśnień i ślę ciepłe myśli, żeby były one tak często jak do tej pory, bo sama radość czytać.
Już wcześniej zauważono - cudownie oddałaś charaktery obu panów ich idiolekt. To prawda! Dodatkowo, w krótkich komentarzach niejako streściłaś cała fabułę, odnosząc się do najważniejszych wydarzeń ( z punktu widzenia autorów liścików). Ślicznie wyszło! Uśmiałam się, zrelaksowałam i jeszcze bardziej pokochałam twilightowych facetów. Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
valentin
Zły wampir



Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 10:44, 16 Sty 2011 Powrót do góry

Aż mi wstyd, że komentuje, dopiero teraz.... Cóż, pomysł i wykonanie genialne. po przez parę zdań dała nam przejrzysty wgląd w całą sagę, kontrast bohaterów, zawarłaś ważne wątki i opatuliłaś je humorem. Tylko pozazdrościć. Nie wiem czy ktoś by był do tego zdolny. Cieszę się ogromnie, że miałam okazję przeczytać twoje samoloty. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Nie 14:41, 16 Sty 2011 Powrót do góry

Wcale nie uważam, że ta część była mniej zabawna niż poprzednio. Myślę, że gdy próbuje się autor bawić samą formą, ciężko jest być cały czas zabawnym.
Ciężko mi powiedzieć cokolwiek więcej, bo na każdy z możliwych tematów związanych już się wypowiedziałam: o pomyśle, o postaciach, o charakterach obu panów... Postaram się wydusić z siebie coś jeszcze.
Otóż uświadomiłam sobie jak bardzo nie lubię Edwarda... Podziwiam Cię za zachowany obiektywizm. Bardzo wkurzał mnie swoimi podniosłymi, wyważonymi (aż nieludzko wyważonymi) wypowiedziami. Ale wiesz, jednak chcąc nie chcąc, przypomniałam sobie Roberta Pattinsona... najpierw z tym swoim pół-uśmieszkiem... znasz moje słabostki... a potem Robert Pattinson w "Haunted Airman", piszący list i zaciągający się papierosem, mięknę i przechodzi mi moja irytacja... aż do momentu gdy Edward znów otworzy usta by coś powiedzieć, grrrrrrr.
Myślę że to opowiadanko można nazwać ładnym podsumowaniem/streszczeniem naszego kochanego Zmierzchu. Dwójka panów o zupełnie odmiennych charakterach, lecz łączy ich jedno - skrajny egoizm pomieszany z pewnością siebie... Całkiem ładnie, zgrabnie poprowadzone. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci więcej tak oryginalnych pomysłów, elegancko wykonanych.
Buziole, Suszi :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:35, 16 Sty 2011 Powrót do góry

Skoro już przeczytałam, nie będę udawała, że jest inaczej i skomentuję.
Wiesz dobrze, że zabawna thin nigdy mnie szczególnie nie przekonywała. O ile darowałam sobie wypowiadanie się pod Dialogami (wstyd, robalu, wstyd), o tyle miałam okazję skomentować inny z Twoich „pociesznych” kawałków i pamiętam, że ani pierwszy, ani drugi tekst nie zrobiły na mnie większego wrażenia.
Nie chodzi tutaj nawet o niezaspokojoną potrzebę śmiania się do rozpuku – przeżyję bez tego. Podczas lektury roześmiałam się dwa, może trzy razy, rzecz jednak w tym, że przez te kilka minut czytania ani razu się nie uśmiechnęłam. Właśnie tego mi brakowało: uśmiechu. Nie oczekuję od tekstu, by wywoływał we mnie salwy śmiechu. Jeśli jednak zupełnie mnie nie ociepla wewnętrznie, jeśli nie sprawia, że świat choć przez tę krótką chwilę wydaje się lepszy – czy to brzmi patetycznie? ale tego właśnie oczekuję! jeśli nie świat, to chociaż kanon… fandom?… – to nie dopatruję się w nim szczególnej celowości.
Dlaczego w ogóle tu weszłam, skoro wiedziałam, że thin + humor + robak nie dadzą niczego dobrego? Zafrapował mnie tytuł, spodobała mi się koncepcja. Wykonanie jednak smakuje jak, wybacz, thin, rozgotowany makaron, którego w dodatku nie posolono. Brakuje mi tutaj właśnie jakiegokolwiek zacięcia, pikanterii. Bo fakt, że roześmiałam się przy fragmencie o czytaniu Dekameronu w podstawówce, to trochę za mało. Przy okazji: Jak nie "nie prowokuj mnie" to się paktem zasłaniasz – zjadłaś przecinek przed „to”. Tę sól to chyba też sama całą zjadłaś i zabrakło do opowiadania, a szkoda. Dla mnie ten tekst pozostaje skromną (żeby pokusić się o eufemizm) etiudą sygnowaną wiele obiecującym pseudonimem. Twój login to świetna marka i nawet po kolejnym nieprzekonującym mnie pociesznym tekście wciąż bardzo wiele obiecuje. Ale chyba nie będę już próbowała godzić się z Twoim dowcipem.
Może gdybyś bardziej przemyślała formę, nie wiem, może to by coś dało. A może nic by nie zmieniło faktu, że Twoje poczucie humoru zupełnie nie koresponduje z moim czy też że ze Zmierzchu trudno jeszcze coś humorystycznego wycisnąć.
Thinie, błagam, wróć do pisania czegoś poważnego!

Z uszanowaniem
robak

PS Przemyślałabym na Twoim miejscu jeszcze sprawę stawiania przecinka po formułach grzecznościowych kończących list, thinie. Niedawno poruszano tę kwestię w [link widoczny dla zalogowanych].


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Nie 17:39, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Iguana
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:09, 17 Sty 2011 Powrót do góry

Thingrodiel, to jest świetne !!!
Gratuluję pomysłu, zazdroszczę i podziwiam.
Mistrzowskie oddanie charakteru Jacoba i dodanie Edwardowi jaj... Super Wink
Do tego podkreśliłaś różnice wypowiedzi obojga- arystokratyczny ton Edwarda (pieczęć rodowa Wink) i luźny, dowcipny Jacoba. Świetnie, precyzyjnie wykonane.
Po przeczytaniu prawie udusiłam się ze śmiechu- mój kot się na mnie dziwnie patrzył...
Gratuluję i pozdrawiam,
Iguana


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iguana dnia Pon 19:11, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
villemo
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wzgórze czarownic

PostWysłany: Pon 21:20, 17 Sty 2011 Powrót do góry

Przyznam z ręką na sercu, że baaaarrrrdddzzzoo dawno nie było mnie na forum, ale wróciłam i to co zastałam (czyt. Twoje "Samoloty") to istne cudo:D
Podczas czytania nieźle się uśmiałam. Brawo za pomysł. Podoba mi się jak pokazałaś różnice między Edwardem i Jacobem; "Szanowny Panie Black", Emo i ten Dekameron... Laughing "Samoloty z papieru" są ciekawym dopełnieniem Sagi, miłym dodatkiem.
Gratuluję talentu i pomysłu,
Pozdrawiam
(pieczęć rodowa) Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez villemo dnia Pon 21:27, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
` Coco chanel .
Wilkołak



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko - Biała ^^ <33

PostWysłany: Wto 11:38, 18 Sty 2011 Powrót do góry

Przeczytałam obie części i niestety muszę przyznać, że w 100% zgadzam się z Robaczek. Do mnie ten humor również nie trafia. Nie zaśmiałam się ani razu, wręcz wydało mi się to wymuszone, dziwne... Jestem trudna jeśli chodzi o humor i tak naprawdę mało jakie opowiadanie może mnie rozśmieszyć. Zainteresować? Całkiem sporo. Przestraszyć? Parę. Ale rozśmieszyć? Naprawdę niewiele. Chciałam sobie poprawić humor, dlatego weszłam tutaj zachęcona nickiem i nietuzinkowym tytułem. Zaczęłam czytać, a potem było już coraz gorzej. Dobrze, jeśli chodzi o poprawność ortograficzną i interpunkcyjną jest super, ale co do treści... Jakoś nie bardzo to do mnie trafiło. Wiem, iż nie ty ją wymyśliłaś, więc do tego nie mogę sir przyczepić, ale do formy owszem.

Przeczytałam wszystkie komentarze i zauważyłam, że prawie wszystkim się podobało, cóż, mi nie. Może po prostu jestem inna?

Żegnam,
` C .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
I_want_to_be_Vampire
Człowiek



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 18:31, 10 Sie 2011 Powrót do góry

Jejku, Jejku, Jejku. Powiedzcie mi ludzie jak można tego nie kochać. Sam pomysł, że Edward i Jacob wysyłają sobie samolociki z papieru jest genialny ;D ale treść tych samolocików zwala z krzesła .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin