FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Wschód naszej wieczności.. [Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Cuks
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z cukierkowego królestwa^^

PostWysłany: Sob 19:11, 18 Kwi 2009 Powrót do góry

Nooo wiem, że obiecałam napisać wczoraj, ale nie mogłam!
Sama wiesz, że słowa wydusić nie mogłam, zresztą nie tylko ja.
I tak samo będę niezwykle oryginalna jak powiem, że płakałam.
Kurcze to jest najlepsza jak dla mnie kontynuacja. Po prostu nie wiem czemu tak mało osób komentowało :D. Ja wiem, że ja też się w tym przypadku nie wykazałam, ale zawsze moją opinie miałaś przy naszych wspaniałych, wieczornych rozmowach.
Strasznie mi się podobało, jestem pewna, że do Twojego ff wrócę nie raz i zawsze będę się rozklejać. Strasznie mi smutno, ze tak szybko skończyłaś. Mówiąc szczerze to cieszę się, że nie było sweetaśnego happy endu. Po prostu najbardziej pasuje tu smutne. Zawarłaś w tym tekście wszystko co można było. Uczucia nie były przesadzone, a wszystko czytało się lekko. Pięknie kierowałaś uczuciami za co wielkie Ci dzięki. po prostu JESTEŚ WIELKA!!!
Będzie mi brakowało tego ff, ale na pocieszenie jest CUDOWNE La Rosa Negra.
Weny!
Pozdrawiam cieplutko Candys :***


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kithira
Wilkołak



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Any Other World

PostWysłany: Nie 15:22, 19 Kwi 2009 Powrót do góry

Dziękuję wszystkim za cudowne komentarze. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wywołam w Was takie uczucia. Jak będziecie chciały mogę Wam zwrócić koszty chusteczek ;D.
Na początku ff zastanawiałam się czy warto to pisać. Jednak teraz mam świadomość, że opłacało się chociażby dla jednego małego komentarza. Niezmiernie się cieszę, że moje opowiadania przypadło Wam do gustu ( mimo. że był to mój debiut ).
Tak czytając to z perspektywy czasu, nie zmieniłabym żadnej sytuacji, a jedynie rozbudowałabym bardziej opisy uczuć. Każdy uczy się na własnych błędach, więc w nowym ff bardziej się na tym skupiam ;P ( mam nadzieję, że ono też trafi w Wasz gust :) ).
Co do zakończenia. Tak to widziałam od początku, nigdy nie miało się to zakończyć Happy endem. Więc, jeśli ktoś się rozczarował nim to przykro mi, ale nie każdemu jestem w stanie dogodzić.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim :)
Pozdrawiam^^

Miłość jest jak powietrze, nie widzisz jej, ale ją czujesz...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kithira dnia Nie 15:23, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
vampir
Wilkołak



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 16:02, 19 Kwi 2009 Powrót do góry

Dobra podziękuje Ci za ten ff i tutaj.
Na początku, jak to czytałam miałam pewne wątpliwości, co do logiki pewnych zdarzeń o czym Ci już pisałam. Czytałam jednak dalej i się nie zawiodłam. A, jak się okazało, ze Jacob nie jest już zakochany w Ness to skakał po pokoju z radości. Uwielbiam Cię za ten pomysł.
Teraz już ochłonęłam całkowicie po ostatnim rozdziale i epilogu.
Były takie smutne i przejmujące. Czytając je miałam łzy w oczach, ale powtarzałam sobie, że nie mogę płakać i nie pociekły po policzkach.
Ten fragment, że za niedługo ją zobaczy. Że to tylko 365 dni był świetny
Nie wiem, co tu dalej napisać
Podziękowałam już?
Dobra podziękuje jeszcze raz.
Dziękuje Ci za to wspaniałe ff i życzę ogromnej weny na następne równie dobre utwory. Szczególnie na to, które piszesz obecnie.
pozdrawiam vampir
P.S. Przydałoby się przenieść ten ff do biblioteki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
new life
Zły wampir



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Nie 19:01, 19 Kwi 2009 Powrót do góry

widziałaś takie zakończenie ? to dobrze bo ja tez chciałam żeby sie tak zakonczylo. Oczywiscie czytajac wczesniejsze rozdzialy mialam nadzieje ze zakonczy sie inaczej :D ale im dalej sie czyta tym bardziej takie zakonczenie pasuje i dobrze :) bo to uwazam bylo pikniejsze od slodkiego happy endu. Były uczucia...i to jakie!!! nie wiem co mogłabym ci wytknąć bo chyba nie znajde czegos takiego. Pisze komentarz dopiero teraz bo dopiero mam czas na spokojne przeczytanie jeszcze raz i skomentowanie. Piszesz drugi ff :) tez go czytam i tak jak inni uwazam ze piszesz swietnie i jak dla mnie to nie piszesz na debiutantkie :D pamietaj ja zawsze czytam ale nie zawsze komentuje Wink jeszcze nie raz wroce do tego ff jestem o tym przekonana :D życze duzo Veny przy nastepnym ff D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sandrixlp
Wilkołak



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 19:20, 19 Kwi 2009 Powrót do góry

ach tak........ poraz kolejny czytam ten ff i nadal mam łzy wzruszenia w oczach :) piękne... zgadzam się z new life :D mimo oczywistego żalu za Bellą cieszę się że nie kończy się to happy endem :)

pozdrawiam^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IlonaM
Dobry wampir



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks

PostWysłany: Nie 22:45, 03 Maj 2009 Powrót do góry

Przeczytałam dzisiaj Twój cały ff i właśnie skończyłam. Pisząc tego posta, wciąż mam łzy w oczach i na policzkach... raczej rzadko płaczę nad książkami,a pierwszy raz płaczę przy monitorze :P Ale jak już ryczę, to na całego :D
Zaczynając czytanie, przez myśl mi nie przyszło, że doprowadzisz mnie do tego stanu :D Pożegnanie Belli, uczucia Edwarda - cokolwiek bym napisała, to za mało i nie wyrazi tego, co chciałabym oddać...
Piękne - po prostu piękne.... Ale strasznie smutne...
I bardzo mnie zaskoczyłaś, bo zaczęło się tak słodko, potem ta historia z Jacobem - już było trochę mi przykro, ale wszystko się udało, a tu wystarczył dosłownie następny rozdział i zmieniło się wszystko...
Dziękuję za nieprzewidywalność i za okazję do prawdziwych, głębokich, spontanicznych wzruszeń....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SilentAngel.
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: K-cee. ;]

PostWysłany: Pią 20:45, 08 Maj 2009 Powrót do góry

przeczytałam twojego ff parę dni temu, ale dopiero teraz odważę się coś o nim napisać..

boże.. nie umiałam dojść do siebie po tym, co tutaj przeczytałam.. nigdy mnie tak bardzo coś nie wzruszyło, nawet tak nie płakałam podczas niektórych fragmentów sagi! płakałam jak jakaś nienormalna przed monitorem, a wszyscy w domu zastanawiali się, co mi się najlepszego stało. to jest po prostu genialne! pięknie napisane i bardzo, bardzo poruszające. :) gratuluję tego ff . !
dziękuję, że mogłam przeczytać coś tak niesamowitego. :**


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
seithr
Nowonarodzony



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 15:07, 04 Lip 2009 Powrót do góry

niesamowite... powoli dochodzę do siebie po twoim ff. twoje zakonczenie, popłakałam się. zdecydowanie zbyt często mi się to zdarza. wracając do twojego ff naprawdę genialna robota. pomysł też dosć orginalny. śmierć Belli <a>. pożegananie i uczucia Edwarda po prostu wow. brakuje mi słow -dostałam chwilowego zaćmienia. jednak ostatecznie Edward się pozbierał, dla Nessie. ale ta śmierć Belli bez wątpienia wszystkich musiała zmnienić. twój epilog, powrót co rok -to takie smutne, ale nie powiem pasuje tutaj.
dziękuje za twoje genialne ff, ciesze się że mogłam je przeczytać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
serenithy
Człowiek



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 12:18, 13 Lip 2009 Powrót do góry

przeczytałam mimo wszystko. to znaczy początek był niemiłosiernie nudny. akcja rozkręciła się dopiero pod koniec uwierz mi niektórzy zaczynając to czytać nie będą chcieli dalej w to brnąć. ja jestem masochistką, po za tym wierze że żeby muc go rzetelnie ocenić. po pierwsze dziewczyna, mówisz o dziewczynie nie określając od razu że to Leath można się domyślić ale no wiesz wypadało by to zaznaczyć. po drugie Edward nie wierzył w istnienie duszy więc jak mógł widzieć że w Belli już nie ma ducha. za to zakończenie mnie oczarowało. nie była słodka i naiwna ale bardzo zmysłowa i wzruszająca. naprawdę mi się podobało, szkoda że od razu nie zaczęłaś tak pisać. chciaż podejrzewam że Edward tak łatwo by się nie otrząsnął i sam z własnej woli nie pozostawił by ciała ukochanej. można było włożyć w to weięcej dramatu. szczerze był dobry ale nie zachwycający. czytało się nie źle masz dobry styl i przyjemnie się czyta. pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
paatissiaa
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:18, 23 Lip 2009 Powrót do góry

Masakrycznie wspaniałe :D:D Czytałam to opowiadanie juz chyba z dwanaście razy, a i tak za każdym razem mam nadzieje że skończy sie inaczej :D płakałam jak bóbr... :)) Wspaniałe, naprawde wspaniałe :D:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ilyre18
Człowiek



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 16:12, 29 Lip 2009 Powrót do góry

Po prostu genialnie cudowne!!!
Chociaż koniec nie był zbyt przyjemny...;(
Jakoże dołączyłam do Was dosyć niedawno, dlatego dopiero teraz piszę ten komentarz, ale mam nadzieję, że szanowna autorka go przeczyta i on doda jej sił oraz weny do napisania kolejnych jakże wspaniałych FF. Wink
Buziaki od Ilyre! ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olcia
Zły wampir



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno

PostWysłany: Pią 9:00, 21 Sie 2009 Powrót do góry

Byłam już tu, czytałam, a potem zabrakło czasu i wracam dopiero teraz. Cieszę się jednak, bo miałam możliwość przeczytania tego opowiadania jeszcze raz od początku i dokończyć. Po ponownym przeczytaniu jeszcze bardziej mi się podoba, może dlatego, że zawsze kiedy czytamy coś po raz kolejny zwracamy uwagę na szczegóły, których wcześniej nie zauważyliśmy.
Cieszę się, że nie uśmierciłaś Jake'a, choć kiedy czytałam fragment, w którym jego serce przestało bić, wystraszyłam się, ale na szczęście to było tylko chwilowe i zaraz wszystko wróciło do normy. Kolejna rzecz to relacja między Jacobem a Leą. Nawet nie wiesz jak mi się podoba to połączenie. Uważam, że idealnie do siebie pasują. Ale szczególnie dziękuję ci za to, że ukazałaś tę dziewczynę zupełnie inaczej niż w większości ff, w których jest to tylko samotna, wiecznie zła osoba z ciętym języczkiem. U ciebie ma uczucia, serce i ukazałaś tak naprawdę co czuje w środku, pomimo jej zachowania na zewnątrz. Jej rozmowa z Bellą wyszła ci genialnie, wtedy to odkryłaś prawdziwą twarz Lei.
Kolejny plus to utwory, które miały być jako podkład. Niby nic wielkiego a jednak odegrały wielką rolę, przynajmniej w moi przypadku. Nie umiem żyć bez muzyki, zawsze gdzieś mi gra i koniec, a dzięki tobie znów przypomniałam sobie o tym, jak wielką siłę ma dźwięk, jak potrafi oddziaływać na człowieka i przede wszystkim, co potrafi uczynić z dobrym tekstem. Wprowadza nastrój, a kiedy tekst piosenki tak świetnie pasuje jeszcze do opowiadania, do odpowiedniego fragmentu, to jest już cudnie. Wtedy można poczuć emocje jakie znajdują się w sercu bohatera. Niby tak niewiele a jednak tak wiele.
Na koniec powiem Ci: ryczałam jak bób i to przez ciebie. Niby lubimy czytać happy endy, ale jednak jest w nas taka cząstka, która potrzebuje też tych złych zakończeń, wtedy dopiero dostrzegamy, co możemy pominąć w naszym życiu, o czym zapomnieliśmy, a po czym może być nam źle. Smutek, żal- to chyba za małe słowa, aby określić to co czułam i co znajdowało się w reakcji Edwarda. Tego chyba nie da się dokładnie określić, każdy odczuwa to inaczej, za każdym razem nazywamy to smutkiem, bo nie ma określenia na to uczucie dla każdego z osobna. W przypadku śmierci Belli brak mi słów, kiedy opuściła tarczę, pomyślała te kilka zdań a potem przypomniała sobie ich ślub, no po prosto cudo. Niby smutne, bo pożegnanie, ale z drugiej strony nadzieja, że będzie cały czas na niego czekać i ta radość, że dzięki Edwardowi doświadczyła czegoś tak wspaniałego w swoim życiu. Powiem jeszcze tylko jedno piosenka Dht - Listen To Your Heart, dawno jej nie słyszałam i akurat jak kończyłam rozdział, gdzie była ona podkładem, akurat kończyła się melodia i słychać było słowa Goodbye, podziałało na mnie. Słowa, które mnie urzekły:
Cytat:
Nie chciałem się z nią rozstawać, nie teraz, gdy rozpoczął się wschód naszej wieczności. Niestety, nasz wschód okazał się jej zmierzchem.

A na koniec trochę radości. Świetnie, że wpadłaś na pomysł z tym klifem, a rozmyślania Edwarda coś bardzo dobrego. Epilog mnie podniósł na duchu.
I chyba na tym zakończę.
O.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maxsia
Człowiek



Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Śro 23:03, 02 Wrz 2009 Powrót do góry

piękne, nie mogłam się pozbierać, łzy jak grochy leciały
jesteś genialna wiecej nie ma co pisać :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gorzka_Wariatka
Nowonarodzony



Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja to znam ;]

PostWysłany: Czw 9:05, 03 Wrz 2009 Powrót do góry

Jestem dopiero po przeczytaniu 3 części, ale jakaś tajemnicza siła kazała mi napisać ten komentarz;)
Powiem tak. Czytałam sporo kontynuacji Sagi i tego co się działo po BD i uważam że ten tekst jest jednym z lepszych. Brak czasu nie pozwala mi go dokończyć w tej chwili i bardzo nad tym ubolewam ponieważ zapewne cały dzień będę się zastanawiać co było dalej;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
>>>SMOK<<&
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Pon 1:09, 21 Wrz 2009 Powrót do góry

To opowiadanie jest świetne! Nie wiem czemu, ale lubie czytac właśnie takie które wywołują u mnie różne emocje. Twoje opowiadanie chwyciło mnie za gardło i wycisneło troche łez z oczu. Gratuluje pomysłowości orzaz życzę WENY do tworzenia nowych. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
*Mysza*
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:25, 17 Paź 2009 Powrót do góry

Po raz pierwszy piszę komentarz, więc proszę o wyrozumiałość.

...kurcze, aż nie wiem co napisać, ta historia zapiera dech w piersiach, pożegnanie było po prostu piękne, jeszcze nikt nie wycisnął ze mnie tylu łez (a tak po za tym to strasznie zamoczyłam klawiaturę i nie chodzi jak należy, więc jednym słowem możesz być z siebie dumna :)) życzę weny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Nie 1:53, 08 Lis 2009 Powrót do góry

Wow! Nie mogę dojść do siebie po Twoim ff. Dziewczyno, jesteś genialna! Moc uczuć we mnie obudziłaś. Śmierć Belli, słowa jej pożegnania dogłębnie mnie wzruszyły. Ja myślę tak jak Bella, że gdzieś tam się spotkają, może w niebie. Nikt nie wie kiedy, ale kiedyś na pewno. Czytając to, przeżywałam wszystko razem z Edwardem, kiedy było z jego punktu widzenia, i z Bellą, kiedy to ona opowiadała. Płakałam jak małe dziecko! Ba! Ja nawet na rozstaniu Belli i Eda w New Moon tak nie ryczałam. Zużyłam całą paczkę chusteczek. Ale pieniędzy za nie, nie musisz mi zwracać Very Happy
Podziwiam Cię, że umiesz tak bardzo dobrze opisać uczucia bohaterów. Cierpienie, rozpacz, smutek i ból Edwarda oraz to jak bardzo Belli potrzebował, jej spojrzenia, uśmiechu, głosu. Momentami to się zapominałam i myślałam że czytam prawdziwy dalszy ciąg BD, autorstwa Stephenie Meyer.
Wszystko stawało mi przed oczami. Rozdarty z bólu Edward, klęczący i trzymający na rękach bezwładne ciało Belli i jej twarz nie dająca oznak życia. . Mówię Ci, wszystko to widziałam, jakbym oglądała film.
Szkoda, że uśmierciłaś Bellę, ale takie właśnie smutne zakończenie, nadało tej historii specyficzny klimat. Czytałam dotąd opowiadania, które kończyły się happy end'em. Aż miałam dość, sam cukier, a tutaj proszę... Zaskoczyłaś mnie bardzo. Bardzo wzruszyła mnie postawa Edwarda, pomimo teo iż każda komórka jego ciała potrzebowała Belli, to jednak wrócił do rodziny, zaopiekował się Renesmee, bo wiedział że jego ukochana by tego chciała.
Bardzo spodobało mi się też, jak przedstawiłaś myśli rodziny Cullenów. Poruszyła mnie postawa Esme, to jak wyrażała się o Belli: "Moja maleńka, moja córeczka(...) Wraz z nią umarła cząstka mnie" było słodkie. Bella nie była jej rodzoną córką, ale kochała ją jak własne dziecko. Całkowicie wysiadłam przy myślach Nessie: "Co się stało? Gdzie są rodzice? Czemu ciocia Rose mnie zabiera? Ja chcę do mamy!". Boże! Bardziej wzruszających słów, nie mogłaś napisać.
No i epilog. Edward tęskni za Bellą z każdą minutą coraz bardziej, z każdą sekundą bardziej ją kocha. Pokazuje to, że pomimo tej całej tęsknoty, potrzeby zobaczenia Belli, bycia z nią - znalazł w sobie siłę by żyć dalej. "Jeszcze 365 dni". Ach! No tymi słowami podsumowałaś wszystko.
Wielkie pokłony dla Ciebie za to, że stworzyłaś takie cudo. Mówię Ci, zostaniesz pisarką. Życzę weny w następnych opowiadaniach. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kithira
Wilkołak



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Any Other World

PostWysłany: Śro 0:16, 11 Lis 2009 Powrót do góry

Ach... dziękuję za każdy komentarz. Za te szczere, bardziej lub mniej przychylne. Jest to moje pierwsze [dłuższe] dziecko, więc kocham go miłością szczerą i matczyną i zawsze będę mieć do niego sentyment.
Cieszę się z faktu, że pomimo upływu czasu wciąż ktoś tutaj zagląda, czyta i komentuje. To chyba najbardziej łechce ego autora. Mam nadzieję, że jeszcze nie jedna osoba coś tutaj napisze Wink
Dziękuję;* i pamiętajcie, miłość pokona wszystko i jest wszędzie..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin