by Aagmaetlaia ;) [nowe: 16.07]

Wysłany: Nie 20:44, 15 Mar 2009

Zaczynam od pokazania rysunków nie związanych z serią Zmierzch. Rysowałam je już dość długi czas temu, a wzorowałam się na "atlasie" wydanym przez ilustratorów "Kronik Spiderwick".

1. Autorzy nazwali to jako banshee...
[link widoczny dla zalogowanych]

2.Elfka
[link widoczny dla zalogowanych]

3. Pixie
[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę o szczere komentarze. Wink

Wysłany: Pon 11:37, 16 Mar 2009

Rysunkom nie można niczego zarzucić .
Są naprawdę śliczne. Tylko, że słabo widać,
ale zdecydowanie masz talent ^^

Wysłany: Pon 17:23, 16 Mar 2009

Masz bardzo ładną delikatną kreskę. Pozazdrościć talentu! Tylko następnym razem troche przyciemnij swoje prace, bo mało na nich widać.

Czekam na więcej.

Pozdrawiam,
Ally

Wysłany: Pon 19:51, 16 Mar 2009

a więc

soorki że muszę się do czegoś przyczepić :D, ale
elfka ma coś z twarzą za duże oko i za mało czoła ^^
Banshee gdyż tak nazywa się ta panienka wyszla całkiem całkiem
może tylko oczy za ciemne w porównaniu do reszty
najfajniejszy Pixie najbardziej podobny do orginału ćwicz a następnym razem będzie lepiej

pozdrawiam Bell Wink

Wysłany: Wto 19:59, 17 Mar 2009

Dziękuję za uznanie i uwagi. :)
Miałam dylemat, czy prace przyciemniać żeby były wyraźniejsze, ale wtedy nie byłoby widać drobnych cieni. Teraz widzę, że jednak będę musiała to robić.
W sobotę będę miała więcej wolnego czasu, więc możecie się spodziewać czegoś nowego i tym razem nowszego.
Pozdrawiam!

Wysłany: Pią 12:26, 20 Mar 2009

Wiadomość ogólna, misie.
Zacznijcie pisać coś innego niż "ślicznie rysujesz, o mój boże, jak ślicznie potrafisz rysować".
Od teraz, natychmiast.

Wysłany: Pią 18:41, 20 Mar 2009

Obrazki są bardzo ładne. Tylko nie do końca wyraźne. Masz swój Nietypowy styl, orginalny. Chciała bym zobaczyć więcej twoich rysunków.
Pozdrawiam. =)
Kirike.

Wysłany: Sob 13:44, 21 Mar 2009

Kolejna praca. Mr. Green

Tym razem pokusiłam się o narysowania Edwarda... Pokój Belli zastąpił kawałek mojego pokoju. Jestem jak najbardziej otwarta na uwagi dot. jego wyglądu. Mam nadzieję, że komputerowe zwiększenie kontrastu sprawi, że wszystko będzie lepiej widoczne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 13:51, 21 Mar 2009

Ciężko stwierdzić co myślę na temat tej ostatniej pracy. Edward przypomina mi Jessego na tym rysunku. Nie pasuje mi ten biały fotel (za biały! :>) ale poza tym świetny rysunek, taki trochę z humorem (głównie twarz Edwarda)

Wysłany: Sob 15:01, 21 Mar 2009

Ładny rysunek, choć jak dla mnie zbyt... jednolity. Wszystko ma taki sam kolor.
Ja na twoim miejscu wycieniowałabym go trochę...
No i u Edzia troszkę proporcje zawiodły...
Ogólnie mi się podoba, więc rysuj dalej.

Pozdrawiam,
Ally

Wysłany: Sob 20:17, 21 Mar 2009

Wygląda na to, ze powinnam wiedzieć, a nie wiem. Kim jest Jess, CoCo?

Ally, czy masz na myśli, że jest zbyt wysoki i choć głowa pasuje do ramion to jest i tak za mała? Kończąc rysunek zauważyłam to, ale wiedziałam, że nie udałoby mi się tego naprawić nie zmazując większość, wiec zostało. Wink

Wysłany: Sob 21:46, 21 Mar 2009

Wisz co... chyba tak, choć teraz to ja nie wiem. xD
Hmm... ja niedawno obraziłam się na wszystkich facetów, za to, że są tacy
niewymiarowi - ogromne łapska i stopy, jakieś takie szerokie bary i nóżki kena (to
ten taki trójkąt, tam na dole O.o), wszystkie odwłoki też są jakieś takie przydługawe... no.
W każdym razie już ich nie rysuję.
Teraz przerzuciłam się na jakże proporcjonalne panie. ^^
Wiem, wiem... brzmię jak największa feministka, którą nie jestem (przynajmniej
do tej pory tak mi się wydawało)!

Pozdrawiam,
Ally

Wysłany: Sob 22:10, 21 Mar 2009

Szczerze?!
Bardzo mi się podobają twoje rysunki :)
Jestem ciekawa czy uczęszczasz do jakiejś szkoły plastycznej... Jeśli nie to musisz zacząć, bo szkoda marnować u Ciebie takiego talentu Wink

Wysłany: Sob 23:08, 21 Mar 2009

A wiesz Ally... ja właśnie zaczynałam od kobiet, ale niedawno uznałam, że nie mogę unikać problemów i zaczęłam próbować rysować płeć brzydką. To dosć dziwne uczucie... ^^
Edłordzie (:D): Jasne, ze szczerze. Nie chodzę do żadnej szkoły plastycznej, bo choć o tym myślałam, to sądzę, ze ewentualnie zajęłabym się tym "po godzinach". Mam zamiar kształcić się w kierunku medycznym. Pewniejsze i bardziej ustatkowane.

Wysłany: Sob 23:47, 21 Mar 2009

Aagmaetlaia napisał:

Wygląda na to, ze powinnam wiedzieć, a nie wiem. Kim jest Jess, CoCo?

Wybacz mój brak wytłumaczenia ;] już mówię: Jess to duch, postać z cyklu Pośredniczka pani Meg Cabot ;] Po prostu patrząc na okładki książek skojarzyło mi się z nim. Czy słusznie, nie wiem ;]

Wysłany: Sob 23:58, 21 Mar 2009

Nie miałam okazji nigdy czytać Meg Cabot. Duch mówisz... No cóż Edward po trochu był duchem...
A ksiązki warte polecenia? Może na zasadzie skojarzenia z rysunkiem zapoznam sie z twórczością kogoś innego. :)

Wysłany: Nie 10:58, 22 Mar 2009

Ej!

Znasz moje zdanie jeżeli chodzi o Edzia w Twoim pokoju.. :D

A.. i uważam że powinnaś wrzycić tego FA, którego sie tak wstydzisz.. chociaż może lepiej faktycznie nie.. Wyjdziesz na jakąś.. takąś.. :D

No i poza tym to mogłabyś skończyc tego Fan Arta w moim zeszycie od Chemii xD Wtedy i on mógłby TU wylądowac..

Ale to tylko moja opinia ;]

Wysłany: Nie 17:28, 22 Mar 2009

Tak, tak, znam twoje zdanie. :D
Oj nie!! Chociaż po oznaczeniu ograniczenia wiekowego.. Kto wie. ;P
Gdybyś mi dała ten zeszyt do domu, to oczywiscie, ze bym wstawiła to tutaj. Rysunek póki co jest spoilerem, więc opisywać nie będę.

Pozdrawiam!

Wysłany: Nie 18:05, 22 Mar 2009

Hmmm sama nie wiem co napisać ;/
Masz swoj styl i wedlug niego tworzysz.
Prace sa troche malo dopracowana, a przynajmniej takie wrazenie sprawiaja.
W kazdym razie czekam na cos jeszcze :)
Pzdr, Glam

Po długim czasie artystycznej abstynencji stworzyłam coś nowego. Tym razem jest to tańcząca Alice w kostiumie wróżko/chochlika z motylimi skrzydłami.
Skrzydła "należą" do pazia królowej (papilio machaon) a Alice tańczy coś na podobe tańca brzucha. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodałam takze zbliżenie twarzy, bo przy zdjeciu z większej odległości nie było jej dobrze widać. Mam nadzieję, że odblaski od kredek świecowych nie przeszkodzą w ocenieniu walorów mojej pracy.