Zmrok [NZ] | Rozdział XI | 7 września

hemm.. Zakładając, że Edward poznał Bellę w 2005 (jeśli dobrze myślę), to powinien mieć wtedy 104 lata. Chyba.
Kurka, trzeba poprosić panią Meyer o te wszystkie daty, wydarzenia, itd. poukładane chronologicznie! Kto napisze maila? ;] :D

Właśnie nie jestem tego pewna, nie wiem czy mam to liczyć od chwili wydania książki, tego jak ona pisała czy czegoś jeszcze innego, jak jej własna linia czasowa Rolling Eyes

Nie jest to najważniejsze dla historii, ale może irytować, wiem Wink

chyba 117, o ile pamiętam - słyszałam chyba w jakimś wywiadzie :)

Ależ my mamy tematy!
Wrzucaj kolejny rozdział Talio. Bez wykrętów. :)
No chyba, że jeszcze będzie trzeba poczekać. Tylko wtedy pamiętaj, że oczekiwania co do jakości wzrastają. Hehe. ( Żartowałam tylko, nie bój się. I tak jesteś wielka. I dobrze wiesz, że to nie o rozmiar chodzi! )

(Pliki te tymczasowo przechowuję na chomiku, a, że mają oni jakiś problem, polecam zapisać je na komputerze i potem otworzyć Wink

)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

JAAAAAAAAA XD Euforia euforia... Zanik myślenia.. xD O boże !!! Idę czytać. Przepraszam za ten wybuch. ;D
Edit.
TALIAAAA i jeśli ty masz zamiar to tutaj skończyć to cię ukatrupię. Przecież oni muszą być razem, Edward musi chociaż się z nią zobaczyć.
Ale tak po za tym, no to pięknie! Bardzo podoba mi się styl twojego pisania... Mimo wielu szczegółów czyta się szybko Wink

Tylko coś mi umknęło, Bella też jest "wegetarianką" czy zabija ludzi ?

Je je je!!! Lece czytać!!!

(kilka minut później)
Nie no, super!
"Belladonna" xDDD To mnie rozwaliło xDDD

OOOOooo tak.
Talia dzięki wielkie, bo twój ff jest świetny. Zabieram sie do czytania. :D

z niechęcią przyznaję, że mnie to wciąga :P zdecydowanie świetny ff :) i wreszcie Bella ma chociaż trochę charakteru Laughing

i znowu obudziłaś we mnie ciekawość co też twoja wyobraźnia spłodzi dalej :) tak więc czekam. a w między czasie pójdę popisać swoje, żeby nie czuć się gorsza :P a co, twój tekst przypomina mi, że czasem miewam jakieś ambicje :)
nie no, doobra jesteś kobieto :)

jezu jezu jezu!!! Taliaaaaaaaaa musze Ci wyznać miłosc xD
ej to nie koniec prawda?!

jak oni sie potem odnajda?! ojojojjj

Queri napisał:

Tylko coś mi umknęło, Bella też jest "wegetarianką" czy zabija ludzi ?

Weganka pełną gębą :D
Wpływy Cullen'ów za młodu.

AAAAA.
Tal, jesteś fantastyczna.

Cee chyba zaczynam lubić nawet.
Eduś jest - jak zawsze - genialny.
A Bella jest... inna xD

Tylko myślałam, że się spotkają już...

Tylko nie każ nam czekać dwóch tygodni!
p,
Snopy.

Naaareeszcieeeeee!!!
Takie to piękne!! Czuję się jakbym czytala ksiazke S.Meyer :D
Bella ma nareszcie jakis charakterek xD
Kiedy będą nastepne czesci?? :P

Talia, ty wampirzyco! To jest absolutnie nieziemsko za*****te!!!!

Gdzie reszta, ja się pytam?? Czemu tylko marne 15 kartek???

Ale...tak, kurna, myślałam- jak pisałaś o tej grupie 3 osób, z których jedna była kobietą i rozpierdzielili w puch tych złych jakiśtam- od razu pomyślałam- to nasza malutka! Belladonna- Strażnik Texasu Twisted Evil

rules!!!!

No, dobra. Skończyły się pióra, zaczęły się schody- kiedy Wasza Eminencja napisze TEN rozdział? Rozumiesz ^^ Kiedy nasze biedne Edmo uśmiechnie się wreszcie tym słynnym ćwierćuśmieszkiem i zatrybi, że jego ukochana nie tylko żyje ( yyyy....istnieje może Rolling Eyes

) ale że może założyć mu nelsona małym palcem od stopy? I to bez użycia siły, tylko mentalnie?

Ufff....ale emocje! Dzięki Taluś- debeściak z Ciebie :D

Edit. Absolutnie i dogłębnie wielbię Cię za czerwone trampki Belli Twisted Evil

Talia chwała ci za to, że napisałaś. Teraz tylko fanki Zmierzchu z innych państw moga nam pozazdrościć, że u nich nikt nie pisze tak niesamowitych ff xD.
Twoja Bella podoba mi sie stokrotnie bardziej niż Bella Meyer- ona po prostu ma charakterek, Edward dalej Edwardowy i dobrze, a co do Cee nie ukrywam, że mam do niej słabość (główna bohaterka mojego opowiadania ma właśnie tak na imię).

Może i się mylę, ale mam wrażenie jakby twoje opowiadania stanowiło połączenie moich czterech ulubionych pozycji o wampirach.
Zmierzch- nie musze chyba mówić dlaczego.
Underwold- Lucian i cała ta otoczka polowań na kogoś. Tak jakos mi się skojarzyło.
Wywiad z wampirem- Cee cały czas przypomina mi Claudię, chodź tak naprawde nie sa do siebie podobne, może też chodzi tu o kontakt Edward i Cee jak Louis i Claudia?
Było coś jeszcze, ale zapomniałam. xD*
Co jest najlepszym przykładem tego co zrobił ze mną twój ff- nie jestem w stanie myśleć o niczym innym jak o tym, co stanie sie później.

*Jak sobie przypomnę to dopisze.

szczerze to zaciekawiło mnie tylko kto na nią czekał...

no i przyznaję, że ff inny niż wszystkie. Ale jakoś jak na razie mało mi Belli w Belli. Edwarda udało ci się stworzyć, że powiedziałabym wow, Bella mnie trochę tak ... kurcze normalnie Buffy

Ale zaczekam na dalszy ciąg, mało jej było by ocenić.

Jezu jestem tak roztrzęsiona, że nie mogę nawet napisac sensownego komentarz. Może jutro jak się z tym "prześpię". Musze ci przyznac świetnie sterujesz emocjami. Zupełnie jak Jasper. Kurcze teraz nie wiem czy będę mogła zasnąc

Mój komentarz będzie krótki, niekonstruktywny i chyba sprzeczny z regulaminem... TRUDNO.

Jeśli nie pociągniesz tego ff dalej to przestanę Cię lubić. I tak - jest to groźba;)

aaaghrrrr...
Czuję się jakbym właśnie oglądała końcówkę głupiego serialu, tzn. - "Oglądaj następny odcinek, żeby zaspokoić ciekawość". Kurka, ale ten chwyt mi się bardzo podoba! O dziwo! ;]
Wciągam się i to przestaje być zabawne w momencie, kiedy mi się kończą kartki.

Jejj... Troszkę późno już... Rolling Eyes

Spadam do łóżka. Kwadratowy

(możecie mi życzyć kolorowych Edwardów?)
Pa;*

No to mój komentarz wreszcie :
WOW
Tekst okropnie ale to okropnie wciąga. Po troszeczku odsłaniasz rąbka tajemnicy tak aby inni po prostu przeżywali załamanie nerwowe po każcej linijce tekstu. No i kończysz tekst w najgorszym (w sensie najlepszym) momencie. Bardzo nieładnie Talia, bardzo nieładnie. :D Pomysł po prostu boski. I oryginalny i całkiem możliwy do zrealizowania. W sensie, że coś takiego mogło się stac naprawdę (to znaczy tak właściwie to na niby, bo jak coś w książce może dziac się naprawdę). Ale zgadzam się trochę z wampirkiem. Za mało Belli w Belli. Chociaż po tylu latach jako wampir i to bez Edwarda mogła się zmienic.
No to czekam... nie ja ŻĄDAM następnej części. :D
I radzę ci dla twojego dobra ją napisac, chyba ,że aż tak bardzo lubisz jeździc na taczkach. :D