Twilightowe bajki cioci offcy - 7 szt. [M]

Pisz, pisz.

Czytając "Jasia i Małgosię", a raczej "Aleca i Jane" ksztusiłam się śmiechem już na pierwszym zdaniu.

Życzę dużo, dużo, duuuuuuuuuuuużo weny!!!

"Wyczuwam unoszące się opary absurdu"
Ale one przekształciły się już w parę i to nasyconą... Ich stężenie jest takie, że można je kroić nożem...

I znowu doprowadzasz mnie do stanu jak po kilku głębszych Laughing

Teraz na pewno będzie mi sie dobrze spało :P To na kiedy przewidujesz brzydkie kaczątko ? I może by tak coś z kopciuszkiem ? Laughing

Ciociu Offco ^^ kiedy kolejna bajeczka ??

Ciociu Offco, ja chcieć bajkę... :D
Kiedy następna? nie mogę zasnąć... Wink

Ciociu,
a opowiesz mi coś dzisiaj na dobranoc ??
Smerfy mi się już przejadły...
Mr. Green

PS: Jak babcie kocham, uwielbiam Twoje bajeczki love

AVE VENA

Do takich rzeczy to naprawdę trzeba mieć fantazję! :)
Gratuluję takich zabójczych pomysłów i oby więcej!!
Czekam niecierpliwie Wink

Droga Ciociu Offco, a kiedy kolejna bajeczka?
Bo tak czytam inne ff i zatęskniłam za twoimi bajeczkami. :D I twoim stylem pisania :D
Proszę dodaj coś, hm? Wink

Grzeeeecznie proszę. innocent

buz,
mistletoe

hmm na wasze usilne prośby skleciłam tego koszmarka - ale ostrzegam - wypalam się po całości i nie odpowiadam za to co tu teraz wstawię :P

na kanwie Pięknej i Bestii, ale dość przewrotnie Wink

i ignorując właściwie fabułę tej bajki Wink

ale same mnie do tego zmusiłyście Wink

'Bella i Bestia'

Pewnego razu była sobie piękna (a przynajmniej niektórzy się przy tym upierają) dziewczyna imieniem Bella. Nieco doskwierała jej depresja, ponieważ jej ukochany wpadł na osobliwy pomysł i aby ją ocalić postanowił ją porzucić. Przytłoczona samotnością dziewczyna szukała pocieszenia. Zaofiarował je Bestia. Jednak dziewczyna obawiała się go. Był odrażający i nachalny. Jednak uporczywe skamlenie Bestii w końcu skłoniło ją do nawiązania z nim bliższej znajomości. Pewnej nocy Bestia przybył do domu Belli, wkradając się przez okno.
- Bello, jestem potworem – oznajmił.
- Wiem, ale nie przeszkadza mi to – odpowiedziała wspaniałomyślnie, jednak w głębi serca nadal wolała swego dawnego ukochanego. Na nic zdawało się uporczywe powtarzanie sobie, że ‘jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma’ – bo, co tu dużo mówić - Bestia był szkaradny.
- Ale czy ty w ogóle wiesz kim jestem? – spytał.
- Nie mam pojęcia – odparła – ale możesz mi zaufać, już do ciebie przywykłam. Prawie cię kocham.
Kiedy padły te słowa (w bajkach ‘prawie’ nie robi wielkiej różnicy) Bestia zatrząsł się gwałtownie i zniknął w kłębach rudego futra. Gdy Bella wreszcie otworzyła oczy poderwała się z krzykiem.
- Jejciu wilczek!!! Jacob, jaki ty teraz jesteś śliczny! Taki puszysty i mięciutki!!
Bestia zdziwił się niepomiernie i posłusznie pozwolił się pogłaskać.
Teraz nie odrzucał już swej ukochanej i żyli długo i szczęśliwie, aż do powrotu Edwarda. Bo potem się sypnęło Wink

muahaha xD
nie no, co tu dużo mówić xD
Jacob-bestia - fakt
całość mnie rozwaliła xD
padłam pod biurko, zaraz wracam.

Owieczko- wiesz, że koleżanki z Jacob - team pewnie są gotowe cię rozszarpać?

Ale mi i tak się podobało:)

Jakie wypalasz! Ta baśń jest najlepszą z wszystkich Twoich baśni :D

jedno powtórzenie wyłapały oczy me:

Cytat:

Kiedy padły te słowa (w bajkach ‘prawie’ nie robi wielkiej różnicy) Bestia zatrząsł się gwałtownie i zniknął w kłębach rudego futra. Kiedy Bella wreszcie otworzyła oczy poderwała się z krzykiem.

"Bo potem się sypneło" piękne :D

edit: komentarze piszemy dłuższe. i konstruktywniejsze. talia

Hehe, ja też uważam, że ta część jest najfajniejsza, najśmieszniejsza ;D
Jezu, szkaradny Jacob rozwalił mnie na łopatki!
Obyś jeszcze dodała jakieś bajeczki, bo normalnie żyć bez nich nie mogę :)!
Życzę wena, offco kochana!

Świetny pomysł. Czwarta część, według mnie, najlepsza.
Normalnie padłam. I nie chcę wstawać. Laughing

Ciociu offco, my chcemy więcej! Np. Rosalie w roli kopciuszka.

i żyli długo i szczęśliwie, aż do powrotu Edwarda. Bo potem się sypnęło...
Laughing

Ten tekst mnie rozwalił, naprawdę..

o kurcze! podoba wam się :o :D (hmm znęcanie sie nad Jacobem musiało chwycić :P wszyscy kochają Jacoba :P)
no to nie pozostaje mi nic innego jak tworzyć dalej Wink

'potem się sypnęło' buhahahahaha
biedny Jacob Laughing

ciociu kochana jak babcię kocham jesteś boska :D
twoje bajeczki sprawiają że się uśmiecham :)
a trudno mnie czasem do tego zmusić Wink

jesteś boska - i napadów weny życzę byś radowała swoją zgraję siostrzenic/bratanic bajeczkami do poduszeczki :D
b,
mistletoe

HAHAHAHAHAHHA.

Połowa mnie, ta jest Jacob Team, ma ochotę Cię zjeść.
A ta druga, Edward Team, właśnie leży pod biurkiem i nie ma w planach zmiany pozycji xD

Więcej, więcej!

Leże i kwiczę. Ty to potrafisz człowiekowi humor poprawić, ciociu offco.
Ulubione fragmenty? Oczywiście :

Bello, jestem potworem – oznajmił.
- Wiem, ale nie przeszkadza mi to – odpowiedziała wspaniałomyślnie, jednak w głębi serca nadal wolała swego dawnego ukochanego. Na nic zdawało się uporczywe powtarzanie sobie, że ‘jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma’ – bo, co tu dużo mówić - Bestia był szkaradny.

Bestia zdziwił się niepomiernie i posłusznie pozwolił się pogłaskać.
Teraz nie odrzucał już swej ukochanej i żyli długo i szczęśliwie, aż do powrotu Edwarda. Bo potem się sypnęło.

To mnie rozbroiło :P