FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jacob czy Jared? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jacob czy Jared?

Jacob
56%
 56%  [ 63 ]
Jared
43%
 43%  [ 48 ]
Wszystkich Głosów : 111


Autor Wiadomość
Miłośniczka...
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ze świata marzeń i snów

PostWysłany: Pią 11:57, 05 Cze 2009 Powrót do góry

Wybrałam Jacoba bo jakoś tak bardziej przypadł do gustu chociaż fakt namieszał trochę w uczuciach Belli, ale Jared zachowywał się w stosunku do Wandy trochę nieładnie ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:34, 14 Cze 2009 Powrót do góry

Wybrałam Jacoba.
Jareda również lubię jednak gdybym miała zdecydować czy wolę Jareda czy Jacoba wybrałabym tego drugiego.
Uwielbiam jego żywiołowość, energię, werwę, poczucie humoru, bystrość, wrażliwość. Potrafił się poświęcić, zjednoczyć z "wrogami". Waleczny, odważny, godny zaufania, przyjacielski, oddany. Cały Jacob. Jak to mówiła Bella - słońce odpędzające chmury. Dzięki niemu uśmiech co chwila pojawiał się na mojej twarzy. Czytanie fragmentów z jego udziałem poprawiało mi humor.
Za to Jared mnie dołował. Jego zachowanie mnie często dziwiło, było dla mnie niezrozumiałe. Możliwe, że gdybym była na jego miejscu zachowywałabym się podobnie. Jednak nie czuję do niego wielkiej sympatii, a już na pewno nie tak wielkiej jak do Jacoba.
Podam choćby jeden przykład. Wanda w ciele Mel. Jared traktuje ją początkowo okropnie, bije ją, przewraca, przepycha. Traktuje ją jak zwierzę. Jacob nigdy się tak nie zachował, gdy Bella zmieniła się w wampira. Nigdy jej nie skrzywdził. A przecież brzydził się pijawkami. Czyż nie?
Dlatego właśnie wybrałam Jacoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Renata7
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Tworzyjanów

PostWysłany: Wto 11:42, 07 Lip 2009 Powrót do góry

Wybrałam Jacoba , chociaż sama nie wiem dlaczego . W sumie to do żadnego z nich nie mam jakiegoś przywiązania , ale chyba jednak Jacob jest dla mnie trochę fajniejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akarii
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tęczy...

PostWysłany: Sob 13:40, 01 Sie 2009 Powrót do góry

Jared.
Czemu? Bo Jacoba nigdy nie lubiłam. Dlatego,że postawił Bellę przed trudnym wyborem. Niby ją kochał, ale kazał jej wybierać. Niby coś tam mówił,że może być z Edwardem, ale jego zachowanie było szczytem głupoty, jak dla mnie oczywiście. Wykorzystał Bellę i tyle. A Jared mimo,że też zachowywał się jak świnia, to jednak, jak dla mnie, jego zachowanie było uzasadnione.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dilena
Administrator



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 158 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 7:56, 28 Sie 2009 Powrót do góry

O.o
Zdecydowanie Jacob. Tylko nie do końca wiem jak te postacie porównywać. Jacob był powiedzmy drugim kochankiem, a Jared jakby nie było pierwszym.
Jake był ciepły, przyjacielski, oddany, wierny jak nie przymierzając pies :D Zresztą, muszę to znowu mówić? Chyba nie.
Jareda też polubiłam, ale irytował mnie swoją oschłością i dystansem. Jednak był męski, konkretny, życiowy... :) Z Jacobem i tak nie wygrywa, nie ma szans Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Pią 9:29, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Jared....
Nie tylko dlatego ze za Jacobem nigdy nie przepadałam, ale JAred wydaje mi sie bardziej męski. No i bardziej dojrzały. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SylarTeam
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:35, 06 Sty 2010 Powrót do góry

Zdecydowanie Jared. Taki chłop, ale w głębi bardzo wrażliwy. No i kochał Melanie, nie wtrącał się w czyjeś życie oraz nie próbował nikomu mieszać w głowie. Takie są moje odczucia po przeczytaniu książki (chociaż i tak wolę Iana, ale to już gdzie indziej jest temat). Jacobowi nie pomógł nawet sześciopak ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fuyu.
Dobry wampir



Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Yaoi-world :D

PostWysłany: Pon 12:53, 15 Lut 2010 Powrót do góry

Wybrałam Jacoba.
Jak już wypowiadałam się w temacie o Black'u - kocham go od samego początku. Za jego poczucie humoru, wierność jak i osobisty urok.
Jared na początku mi sie podobał. To jak traktował Melanie i Jamie'go.
I popieram Esmeralde! >.< Nie uwierzyl Wandzie,chcial ja zabic. I pomimo tego,ze wiedział,ze kocha Iana pozwolił jej 'umrzeć'.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fuyu. dnia Pon 12:56, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
angelekk
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:51, 16 Lut 2010 Powrót do góry

nie wiem kogo wole wiec ze to pytanie powinno brzmiec Ian czy Jared
wybieram Iana, jest slodki :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patrycja87
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa

PostWysłany: Wto 12:14, 16 Lut 2010 Powrót do góry

Ja opowiedziałam się za Jaredem. Dlaczego? Otóż dlatego, że Jared od początku do końca deklarował, że kocha Mel jako Mel. Nie próbował nikomu wmawiać, że czuje "to coś" do Wandy, nie posunął się do zwodzenia Wandy w nadziei na zatrzymanie jej przy sobie. Fakt, zachowywał się w pewnych sytuacjach mniej dojrzale niż Ian, za to, z całą pewnością, dojrzałością pobił na głowę Jacoba, który pamiętną sceną w namiocie całkiem mnie do siebie zraził.
Wiem, że znajdą się osoby, które powiedzą, że Jake postąpił jak postąpił bo jest młodszy, itp. Zgoda, jest młodszy - fakt nie do podważenia - jednak ja nie mam wątpliwości, którego z tych mężczyzn widziałabym obok głównej bohaterki, gdyby jej literackiego partnera coś spotkało...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patrycja87 dnia Wto 12:15, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
OMJacob!
Człowiek



Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Patio de los Naranjos.

PostWysłany: Śro 17:57, 30 Cze 2010 Powrót do góry

Kiedy widzę jak ktoś łączy "Intruza" z "Twilight" to od razu migrena mnie bierze. Ale, dobrze, wypowiem się.

Wybrałam Jacoba dlatego, że jego znam dłużej. Wiem jaki jest, a Jareda prawie w ogóle nie znam. Jest mi... obcy. Tak, właśnie t a k.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sardynka
Zły wampir



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 12:15, 01 Lip 2010 Powrót do góry

Akarii napisał:
Jared.
Czemu? Bo Jacoba nigdy nie lubiłam. Dlatego,że postawił Bellę przed trudnym wyborem. Niby ją kochał, ale kazał jej wybierać. Niby coś tam mówił,że może być z Edwardem, ale jego zachowanie było szczytem głupoty, jak dla mnie oczywiście. Wykorzystał Bellę i tyle. A Jared mimo,że też zachowywał się jak świnia, to jednak, jak dla mnie, jego zachowanie było uzasadnione.

Akarii, ja bym nie uznała tego za wadę. Jacob kazał Belli wybierać- a jak twoim zdaniem powinien zrobić? Jest człowiekiem, ma ludzkie uczucia. Trudno od niego wymagać, by po prostu powiedział dziewczynie w której jest zakochany: "Spoko Bella, kocham cię, ale ty jesteś absolutnie zauroczona Edwardem, więc nie ma sprawy, ja sobie po prostu będę twoją zabaweczką którą się możesz pobawić gdy Edward wyjedzie na polowanie" Kim musiał by być, by coś takiego wytrzymać? Na pewno nie istotą ludzką.
Jared nieco przypomina mi Edwarda swoimi nieczystymi zagrywkami i wykorzystywaniem Wandy do eksperymentów. Mimo to było mi znacznie łatwiej zrozumieć jego niż drogiego pana Cullena. Cierpi, bo jego dziewczyna została "zinwazjowana" przez jakiegoś potwora i prawdopodobnie nie żyje. Lubię go, choć bez przesady. W każdym razie bezapelacyjnie wybieram Jacoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
impossiblistka
Wilkołak



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 14:53, 18 Paź 2010 Powrót do góry

CoCo napisał:
Moim zdaniem temat zbędny.
Zresztą Jared nie jest 'tym drugim' jak to określiłaś. Jest tym pierwszym, Dla obu kobiet. Z perspektywy Melanie - jest jedyny, pierwszy. Za sprawą wspomnień Mel - był też jedyny i pierwszy dla Wandy.
Toteż podsumowując: temat źle określony i (powtórzę się) niepotrzebny.



Przecież nie wybieramy ich pod względem partnerskim, tylko sympatii do postaci. Są to dwaj różni bohaterowie i każdy ma prawo wyboru. Moim zdaniem temat wcale nie jest źle określony. Wink


Nie wiem kogo wybrać. Uwielbiam Jareda. I Edwarda, więc siłą rzeczy Jake denerwował mnie w niektórych momentach książki. Ale pomijając niektóre sytuacje był on niemal idealnym przyjacielem, a szczerze mówiąc ja takich nie mam i trochę Belli i sforze Jacoba tego zazdroszczę. Jestem w kropce, bo nie mogę się zdecydować. Chyba jednak Jared, jego postać pokochałam już na samym początku, z Jake'iem bywało (i jest) różnie. Myślę, że to głównie dzięki Taylorowi przestał mnie tak bardzo denerwować. Chociaż nie ma porywającej gry aktorskiej, to już nawet nie pamiętam, jak wcześniej wyglądał Jacob w mojej głowie i dlaczego był taki wkurzający w niektórych sytuacjach:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cuks
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z cukierkowego królestwa^^

PostWysłany: Pią 10:34, 08 Kwi 2011 Powrót do góry

Hmm ja wybieram Jareda.
Od początku Jacob mnie wkurzał. Strasznie działał mi na nerwy, doszło do tego, że podczas czytania fragmentów o nim miałam ochotę rzucić książką o ścianę. Ostatecznie się do niego przekonałam, jako tako.
Jareda lubię. Może nie tak jak np. Iana, ale darzę go sympatią. Do Jareda nie musiałam się tak stopniowo przekonywać jak do Jacoba, więc mój wybór jest prosty: J A R E D ; DD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 23:07, 30 Gru 2012 Powrót do góry

Jared jest sympatyczny. Przekonałam się do niego w miarę czytania książki, choć wolę Iana.
Ale Jacob to moje słońce. Przeszedł przez tak wiele cierpień, nadziei, zazdrości i obaw o życie Belli. Jego postać jest bardzo złożona. Jest moim ulubieńcem z sagi. W Intruzie wolę Iana, więc z wyborem nie mam problemu. Wybieram Jacoba. Jared też przeszedł swoje, oczywiście. Ale nie mogę wyobrazić sobie Jacoba nastającego na życie Belli - wampirzycy. Może to był wpływ przyszłego wpojenia, może charakter, nie wiem.
Jared nie miał większych oporów w zadawaniu bólu Wandzie - czującej istocie, w ciele jego ukochanej. Na szczęście się odmienił. I nawet był pomocny. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin