FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jared czy Ian? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Kogo wolisz?

Jareda
19%
 19%  [ 55 ]
Iana
80%
 80%  [ 222 ]
Wszystkich Głosów : 277


Autor Wiadomość
IsabellaSwan
Człowiek



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Phoenix/Forks

PostWysłany: Pią 18:34, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Ian,Ian i jeszcze raz Ian. Gdy przeczytałam, że Jared uderzył Wagabundę z miejsca znienawidziłam tego gościa. Co za uprzedzony... No dobra, spokój.
No więc Ian, bo myślał również o Wandzie a nie tylko o Melanie tak jak w przypadku Jareda :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IsabellaSwan
Człowiek



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Phoenix/Forks

PostWysłany: Sob 12:50, 26 Wrz 2009 Powrót do góry

Ale Ian się zmienił a Jared raczej zawsze miał dystans do Wandy. Chodziło mu jedynie o Melanie. Nie powiem, może i lubił Wagabundę ale nie można tego było nazwać przyjaźnią. Co innego Ian, jego przyjaźń się po prostu czuło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
noemka
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:17, 27 Wrz 2009 Powrót do góry

No raczej, że chodziło mu o Melanie - w końcu byli parą. Co do dystansu, owszem, ale sam przyznał, że uwierzył jej znacznie wcześniej, tylko nie chciał się przyznać sam przed sobą, że tak jest. Mimo wszystko Wagabunda była dla niego kimś, kto odebrał mu miłość jego życia, jedyną "żyjącą", którą dano mu spotkać (zanim trafił do jaskini) - też bym raczej nie pałała sympatią do takiej osoby.
I mimo wszystko dalej obstaję przy Jaredzie. Ian jest dla mnie aż za słodki Wink
Owszem - miły, troskliwy, cierpliwy, ... , ale to wszystkie takie aż przerysowane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:18, 04 Paź 2009 Powrót do góry

Według mnie Ian, wiem że chciał zabić Wandę i to mnie do niego na początku zniechęciło ale bardzo szybko zacząl mieć wyrzuty sumienia, za co Jared go krytykował. Może się to wydać naiwne ale mam do niego jeszcze większy sentyment przez to że pokochał Wagabundę nie ze względu na to jak wygląda, tylko ze wzlędu jaka jest.
Fresz
Gość






PostWysłany: Wto 14:50, 06 Paź 2009 Powrót do góry

Zdecydowanie Ian.
Po jego 'przemianie' od razu przypadł mi do gustu. Był taki troskliwy... Naprawdę dbał nie tylko o Wandę, ale też i Melanie.
Jaredowi zależało tylko na mel. Ograniczył się do dbania o nią. Na końcu mówi, że jest inaczej, ale jego zachowanie jakoś tego nie potwierdza. Jeszcze jak przeczytałam, że uderzył Wandę, to zapałałam do niego złością.
SylarTeam
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:38, 06 Sty 2010 Powrót do góry

Free31 napisał:
Oczywiście, że Ian <3 Jared mnie strasznie irytował. Na początku, we wspomnieniach Mel wiadomo, że wydawał się całkowicie ok. Kiedy Wanda/Mel trafiła do ich siedziby całkowicie zmieniłam o nim zdanie. Zrozumiałe jest, że początkowo miał prawo jej nie ufac itp. ale jemu to nie minęło. Potem wkurzało mnie, że jednak jej uwierzył i latał za Mel uniemożliwiając w ten sposób nawiązanie jeszcze lepszego kontaktu Iana i Wandy. Myślałam sobie tylko: "Weź już się chłopie odwal!". Tak więc w 100% Ian.

No i tutaj całkowicie się zgadzam. Jared miał swoje "5 minut" u mnie, kiedy czytałam wspomnienia Mel. Później za bardzo udawał(a może nie?) oschłego palanta. Ian trochę bywał za słodki, ale no... podobało mi się to<3 Nie zapominajmy o tej scenie, kiedy Wanda postanawia umrzeć. Stephenie potrafi pisać takie wyciskacze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ChocoWampirzyca
Człowiek



Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pisz

PostWysłany: Czw 16:27, 14 Sty 2010 Powrót do góry

Ian !
Chociaż Jared też uwiódł mnie we wspomnieniach Mel, bo był strasznie czuły, lecz gdy przybyła Wanda w ciele jego ukochanej zamienił się w nic nieodczuwającego cyborga ;/
Ale i tak ich kocham ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sesze
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:50, 19 Mar 2010 Powrót do góry

Oczywiście da się dostrzec podobieństwa do zmierzchu przede wszystkim w męskich rolach. zdziwiło mnie, gdy ludzie widzieli w Ianie Edzia, bo dla mnie bardziej przypomina on Jake'a. Przede wszystkim za wierność i lojalność (był opiekuńczy, zawsze mogła na niego liczyć, był gotów stawić czoło całemu światu żeby ją ocalić), do tego potrafił być też porywczy (scena kiedy ją wyprowadza od Doktora gdy dowiedział się o jej samobójczych zamiarach), poza tym miał poczucie humoru zupełnie jak Jacob (naigrywał się z jej nieudolnych prób kłamstw, dogryzał Jaredowi) i najważniejsze ciągle walczył o nią (przecież sam się zdeklarował, że będzie walczył i ma dużo czasu, gdy odkrył jej miłośc do Jareda - to samo co JACOB!!!). Miał też swoje indywidualne cechy, które pokochałam przede wszystkim tolerancję i poczucie bezpieczeństwa jakie dawał. Z kolei jego wytrwałość w walce o Wandę przypominała mi raczej Jacoba, natomiast Jared no cóż...był jak Edward nie musiał się starać kochała go i już. Wkurzało mnie, że iskrzyło tylko między Wandą i Jaredem Mad Myslę, że Jared nie był złym bohaterem, tylko byl nie dla Wandy!!! Pasował do Mel ona była przecież "wojowniczką", a w Wandzie myślę że kochał człowieczeństwo...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nadie16
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:16, 31 Mar 2010 Powrót do góry

Ahhh Ian O'Shea rzecz jasna!! Musze sie przyznać, że na początku zarąbiście mnie wnerwiał no i Jared był tym najwspanialszym ale potem (chyba w tym samym momencie co wanda sie dowiedziała ze Ian i Doktor jej pilnują) sie do niego przekonałam.... No i sie obruciło.... Teraz Ian jest ten jedyny a Jared tym okropnym... Ale jednym Jared podniusł sobie opinie (wg mnie). Kiedy Przywalił Doktorowi i uciekł z Wandą po leki dla Jemiego.
A Ian był kochany do końca :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
meadow
Człowiek



Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

PostWysłany: Czw 21:58, 03 Cze 2010 Powrót do góry

Jared, zdecydowanie i nieodwołanie. Dla mnie jest on takim typowo męskim, walecznym gościem, jeżeli miałabym go odnieść do średniowiecza, to co najmniej Roland czy Zawisza Czarny. ;]
A Ian to takie ciepłe kluski, i jest okropnie nudny. xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sardynka
Zły wampir



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 11:07, 02 Lip 2010 Powrót do góry

Lubię obu, aczkolwiek Ian przypomina mi Jacoba a Jared Edwarda. Mimo to rozumiem zachowanie Jareda. Ale Ian bardziej mi się spodobał, bo nie traktował Wandy jak królika doświadczalnego i nie trzymał się z uporem myśli, że Wagabunda musi być wrogiem. No, ale nie trudno zrozumieć podejście Jareda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
niobe
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 96 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 4:50, 16 Lip 2010 Powrót do góry

Niobe popełniła ten błąd i przeczytała "The host", żeby nie było tylko rozrywkowo to w oryginale. W każdym razie Ian mnie ogromnie denerwował przez całą powieść. Nie cierpię Wandy za ten jej altruizm i jednobarwność. Jest dobra. To jedyna wyraźna cech jej charakteru, ogromnie za to polubiłam Mel i Jareda. Oni zachowują się jak ludzie, mają wady, zalety, ale są ciekawi. Ian i Wanda, dla mnie, są nudni i bezbarwni. Stąd - oczywiście Jared.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AliceMel
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:28, 25 Sie 2010 Powrót do góry

Ian, Ian, Ian < 33333333
kocham go! <3
Jared mnie wkurza. nie porównałabym go do Jacoba. Jake to zupełnie inny typ !
Iana kocham tak, jak Jacoba .. obaj są wspaniali! Wink
Ian.. jak nikt inny rozumiał Wandę. kochał ją .. a nie ciało Mel.. to było piękne.. i ten cytat " trzymałem cię na ręce. byłaś taka piękna! " - wzruszające
a co do Jake`a .. on z kolei był taką bratnią duszą Belli.. przyjaciel, jakiego mogłabym sobie wymarzyć..
Jacob & Ian < 3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
impossiblistka
Wilkołak



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 12:44, 17 Paź 2010 Powrót do góry

Jared. Ian - chociaż próbuję to zmienić - ciągle kojarzy mi się z kimś ciut starszym od Jamie'go, i bardzo podobnym w zachowaniu. Już nawet nie w kwestii miłości czy zachowania, ale Ian wydaje mi się taki delikatny, jakby łatwo go było zranić. Jared ma dużo do powiedzenia, szanują jego zdanie, Ian jakby stoi trochę z boku. Jakby wciąż pod skrzydłami brata.



Jared!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kendall
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push

PostWysłany: Pon 22:20, 18 Paź 2010 Powrót do góry

Jared to mój typ :). Potrafi być bezwzględny zarówno w nienawiści jak i w miłości - to uczucie, którym darzy Melanie po prostu nie może zniknąć. Niewykonalne, koniec, kropka, amen. Właściwie mogłabym spędzić życie z kimś takim jak Jared.
Ian też jest niezastąpiony, uroczy, kochany, nie da się bez niego żyć.
W sumie to jest jak wybór między czekoladą z nadzieniem truskawkowym, a tą z nadzieniem morelowym - obie uwielbia się tak samo Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olciaa
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:28, 28 Paź 2010 Powrót do góry

hmm... widzę że będę należeć do mniejszości ale jednak Jared ! . Wink
oczywiście Ian był bardzo troskliwy zawsze był przy Wandzie i rozumiał ją był jak dla mnie taki no owszem ideał faceta ale trochę mało realny może dlatego że ja nigdy nie spotkałam takiego faceta chociaż byłoby miło Wink jednak Jared hmm.. zależało mu na Melanie i mimo że na początki był taki oschły dla nich obu to jednak miał jak by trochę wytłumaczenie. Nie wiedział i nie chciał wierzyć że Melanie nadal jest. Zależało mu na niej spędził z nią tyle czasu tyle razem przeżyli poznali się w dość dziwnych okolicznościach ale jednak ją kochał . Zauważcie że później zaczął jej ufać i wierzyć . Przecież gdyby tak nie było to czy zabrał by ją w nocy po lekarstwa a potem pozwolił jej jechać bez opaski na oczach ? Oczywiście że nie. On też miał serce tyle że on krył je sam przed sobą tak jak to powiedział gdy z nią rozmawiał przed grą w piłkę . A poza tym przecież sam Wandzie powiedział pod koniec że ją kocha. Może nie było to do końca tak szczere ale jednak to powiedziała gdyby tak nie było nie zrobiłby tego.
To właśnie Jared jest dla mnie ideałem faceta ;D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olciaa dnia Czw 13:30, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Visenna
Zły wampir



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Komorowice/Wrocław

PostWysłany: Czw 0:43, 23 Gru 2010 Powrót do góry

Rozumiem motywy postępowania Jareda, jego cierpienie - oczywiście na tyle, na ile można je zrozumieć nie będąc w takiej sytuacji.Dusze odebrały mu wszystko - rzeczywistość w której żył, ukochaną kobietę - w zamian ofiarowując ciemność i strach.Nie mniej jednak jego agresja mnie brzydziła.Uważam, że w takich.. trudnych i bolesnych sytuacjach wychodzi na powierzchnię prawdziwa ludzka natura.
Natomiast Ian.. cukier taki, że się niedobrze robi :) taka słodka fujara :) to nie dla mnie.Hehe.. ale dobrze, że Wanda go miała.Bez niego.. zatraciłaby się całkiem w swoim cierpieniu, poczuciu winy, niespełnionej miłości.A tak - miała wreszcie coś zupełnie "swojego".
Jednak mnie osobiście męczą obaj :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abnega
Nowonarodzony



Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:39, 31 Mar 2011 Powrót do góry

Jared był chamski trochę w stosunku do Wagabundy. Ciągle mnie denerwował. Po tym jak się dowiedział, że Mel, żyje w umyśle Wandy już trochę zmienił swoje nastawienie. Moje zdania są podzielone. 50% Jareda i 50% Iana :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cuks
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z cukierkowego królestwa^^

PostWysłany: Czw 22:01, 07 Kwi 2011 Powrót do góry

Zdecydowanie jak większość stawiam na Iana. Jest opiekuńczy, miły i jest oazą spokoju. Kocham te jego niezwykłe, niebieskie oczy, jasną karnację, ciemną czuprynę i usposobienie. To taki mój ideał ; DD
Co do Jareda to tak na prawdę mi nie przeszkadza, nawet dosyć go lubię. Jednak razi mnie w nim tona agresji i nienawiści. Oczywiście potrafię zrozumieć powody przez, które taki się stał, ale nie mniej był bardzo brutalny w stosunku do Wandy.
Ciekawe są opisy Melanie i Wagabundy dotyczące obu panów. Bo nie powiem, idzie pozazdrościć takich przystojniaków xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IssaBella
Wilkołak



Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:15, 07 Kwi 2011 Powrót do góry

Candys zgadzam się z tobą w 100%
Ian jest opiekuńczy, wyrozumiały i on kocha Wandę, ją a nie tylko ciało Melanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin