Jared czy Ian?

Istnieje podobny temat o Jacobie i Edwardzie to i chłopcy z Intruza muszą mieć swój Wink

Ja osobiście ubóstwiam Iana. Za to, że jest taki dobry i troskliwy, kocha Wandę, ale daje jej wybór, ochrania ją i jest sprawiedliwy nawet kosztem swego brata. Potrafi się przyznać do błędu w przeciwieństwie do większości pozostałych.

Oczywiście że Ian love

on jest tutaj prawdziwym boahaterem love

w przeciwieństwie do Jareda rozumiał Wande w każdym calu.
Jaredowi zależało tylko na Mealanie dopiero na końcu zrozumiał swój błąd i się poprawił w stosunku do Wandy
nie lubiałam Jareda
za to Ian jest poprostu The Best w każdym calu Mr. Green

Jared mnie niesamowicie wkurza.
Więc Ian xP

Oczywiście, że Ian.
Koooocham goo. <33
Jest kochany, ciągle troszczy się o Wandę, rozumie ją najlepiej ze wszystkich...
A najbardziej rozczuliło mnie to, jak Jamie opowiadał, że podczas zmiany ciała Ian cały czas trzymał kapsułę Wandy i nikomu nie pozwalał jej brać. <3

To jest mój wymarzony Ian!
Chodzi mi głównie o ten moment, gdzie on trzyma jej twarz. :P
[link widoczny dla zalogowanych]

pół na pół :D Jared jest bardziej męski, ale to Ian mnie rozczulił Wink

ale raczej Ian, mrr... <33
to, co mówił po zmianie ciała Wandy, uh... cholernie romantyczne, cholernie wzruszające ;*
Jared w sumie był w stanie uderzyć Wandę oraz - dla eksperymentu - pocałować ją... A to nie było ładne xD

Gość

Oczywiście Ian XD bez dwóch zdań.
Podobało mi się w nim, jak bronił Wandy przed Jared'em i Kayl'em :D
Był on taki troskliwy, czuły i zakochany w Wandzie :D
Choć Jared nie był taki zły :D Ja na jego miejscu pewnie miałabym podobne odczucia...
A te opisy Melanie o Jaredzie - boskie :D
Ale i tak wybieram Ian'a - za jego charakter, troskę i ogólnie za to, że był świetnym facetem XD

PS. Jest gdzieś już ebook Intruza (polski)??

Ian of course :P

Ian Ian oczywiście że Ian... ^^
W sumie jest takim moim ideałem faceta... odkąd zaczęłam czytać The Host ciągle chodzi mi po myślach... ^^ Nie jest tak doskonały jak np. Edward (co zaliczam na plus) ale jest tak wyrozumiały, dobry, silny, spokojny i cierpliwy, że aż achh....
A Jared... Też jest świetny, szczególnie dla Melanie. To on był dla mnie tym ideałem do momentu przybycia Wandy do jaskiń. Przestałam go tak ubóstwiać w chwili kiedy pierwszy raz go zobaczyły.

Ian, Ian, Ian! <3 Uwielbiam go i sama ze zdwieniem stwierdziłam, że moim zdaniem, pobija nie tylko Jareda ale też Edwarda! A nie myślałam, że coś takiego jest możliwe...

Oj coś mi się wydaje, że biedny Jared nie ma żadnych szans... u mnie zresztą też Wink

bez dwóch zdań Ian. Owszem Jared zły nie jest, jednak jak już ktoś wspomniał Jared jest takim typem bezwzględnym i jak coś już zaplanuje, postanowi to to robi. No i racja był w stanie uderzyć Wande, co nie było miłe tak samo jak pocałunek. A Ian. Cóż może na początku nie był ufny, ale potem jego zachowanie diametralnie się zmieniło. Był taki troskliwy i wyrozumiały, więc na nikogo innego głosować nie mogłam Wink

Widzę, że należę do większości, bo też wolę Iana. Za to, że był taki kochany dla Wandy, że jej wierzył i pomagał i tak dalej... (wiadomo, o co chodzi Wink

)
A Jared był uparty jak osioł, zawsze wszystko wiedział lepiej i uderzył Melanie.
BTW.
Jakich aktorów widzicie w roli Iana, Jareda, Melanie/Wandy?
Zauważyłam, że w wielu filmikach do roli Melanie/Wandy proponowana jest Camilla Belle. Pasuje? [link widoczny dla zalogowanych]
Zaś w roli Jareda tudzież Iana chętnie widziany jest Jensen Ackles:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kilka filmików:
* [link widoczny dla zalogowanych]
* [link widoczny dla zalogowanych]
* [link widoczny dla zalogowanych]
* [link widoczny dla zalogowanych]
* [link widoczny dla zalogowanych]

Ja uwielbiam ten filmik:
[link widoczny dla zalogowanych]
i obsada w nim zawarta jest jak dla mnie strzałem w dziesiątke.

Właśnie zauważyłam, że najczęściej w tych filmikach Iana grają blondyni. A on miał czarne włosy. I po prostu tak strasznie się przyzwyczaiłam do tego wyobrażenia, że teraz wszyscy inni wydaja mi się nie pasować.

zauważyłam że wszyscy wolą Ian'a. ze mną jest tak samo;D
po prostu odpływałam jak czytalam sceny z nim. xD

jesli chodzi o obsade to Melanie wyobrażałam sobie mniej więcej tak: [link widoczny dla zalogowanych] ;D
ale Sophia Bush także by się nadawała.

Wink

O mi prawie idealnie a Iana pasuje on... ^^

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz zauważyłam, że mi na Iana pasowałby Gabryś z YCD. :D

Ale słodkie. <3
[link widoczny dla zalogowanych]

oczywiscie jestem za Ianem... naprawde kochal Wande... jak opowiedzial Jamie nie oddal nikomu kapsuly... a potem powiedzial Wandzi ze trzymal ja w rekach i jest przesliczna... denerwowalam sie kiedy Melanie chciala uderzyc Iana bo ona myslala tylko o Jaredzie...

Ian, oczywiście. Wspaniały facet, bez dwóch zdań.
Za to Jared... Grrr, po prostu. Wkurzył mnie swoim zachowaniem na początku i choć później było już z nim lepiej, niechęć do tej postaci we mnie pozostała.

Dione napisał:

Ian, oczywiście. Wspaniały facet, bez dwóch zdań.
Za to Jared... Grrr, po prostu. Wkurzył mnie swoim zachowaniem na początku i choć później było już z nim lepiej, niechęć do tej postaci we mnie pozostała.

O, właśnie.
Pierwsza myśl po przeczytaniu książki?
Ian to taki nasz Edward, a Jared to Jacob.