FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 The Host Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 16:42, 18 Lis 2008 Powrót do góry

nie zawsze wszystko w książkach kończy się dobrze :p życie jest brutalne


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:46, 18 Lis 2008 Powrót do góry

Kerle napisał:
Mam. Kupiłam. Właśnie skończyłam czytać. Wszystko super, świetnie. Aż do momentu durnego końca, który jest gorzej niż beznadziejny, gorzej niż całe "W pustyni i w puszczy". Jeżeli ktoś chce się wziąść za to coś (na pewno nie nazwę tego książką), niech weźmie, ale prosze, błagam, niech skończy na właściwym momencie, gdzieś w środku książki, gdzie Wanda jest szczęśliwa, zaakceptowana, błagam niech nie czyta dalej, to jest okropne. Jestem zawiedziona.

Przepraszam, że pisze takimi zdaniami (trochę dziwnymi), ale dzisiaj mieliśmy telegramy na polaku no i tak mi jakoś zostało...

Kerle.


Jeśli można wiedzieć, co dokładnie nie spodobało Ci się w zakończeniu? :)
Kerle
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 21:03, 19 Lis 2008 Powrót do góry

A mianowice to, że Wanda została przeniesiona z ciałą Melanie i jest teraz, taka mała, nieporadna. A Melanie wydaje mi się zdrajczynią! Nie powinna zostawiać tak Wagabundy... Nie mogę znieść tego, że Wanda jest taka... Inna. Wkurzyło mnie to zakończenie. Sama tak dokładnie nie wiem, dlaczego. Za szczęśliwe. Kiedy zdawało mi się, że Wanda i Wagabunda nie zyją, poleciała mi łza w oku. A kiedy dowiedziałam się, że przenieśli Wagabudę do innego ciała zamknęłam książkę i rzuciłam nią o podłogę. Nie chciałam doczytać tych 10 kartek, które mi zostały. Byłam wściekła. DOtąd obrdarzałam Stephanie Meyer tak zwanym "Szacunkiem do autora", po tym jak przeczytałam Twilight nawet się nie bałam przeczytać Intruza. Naczy, nie chodzi mi o banie się np. ciemności czy samotności, tylko tego, że książka mogłaby mnie zawieść. I zawiodła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kerle dnia Śro 21:04, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 12:54, 20 Lis 2008 Powrót do góry

Myślę, że SM nie mogła sobie pozwolić na nieszczęśliwe zakończenie... Ale rzeczywiście, mogli Wagabundę wsadzić do jakiegoś fajnego, wysportowanego ciała. A tak to dziwnie jakoś, że jest Wanda i jest Melanie. Może trochę przesłodzone, tyle powiem. Wszyscy są szczęśliwi Wink
talia
Dobry wampir



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:30, 20 Lis 2008 Powrót do góry

To jest stały problem w książkach Meyer.
Zawsze są happy endy aż do bólu zębów


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
olka
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:54, 24 Lis 2008 Powrót do góry

Przeczytałam!! xP

hell yeah Cool teraz patrząc na całość to jest to naprawde niesamowita i świetna książka
omg dawno tak nie płakałam jak przy końcu Crying or Very sad
Ian jest moim hero love najlepsza postać w ksiązce Mr. Green ten jego humor i sarkazmy HAHAHAHAHA
Jeb <- te imie mnie poprostu rozwalało HAHAHAHAHA

poprostu SUPER Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Luthien
Dobry wampir



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 113 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Pon 15:01, 24 Lis 2008 Powrót do góry

olka napisał:

Jeb <- te imie mnie poprostu rozwalało HAHAHAHAHA



Jak się czyta je po polsku to faktycznie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amy Cullen
Człowiek



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 22:28, 24 Lis 2008 Powrót do góry

Przy Jebie na początku ryczałam ze śmiechu xD

Ogólnie - piękne <33
Ian wspaniały love, Jared wspaniały, Jamie wspaniały... ^^
Wanda cierpi chyba na jakiś syndrom Belli, Mel - genialna i powalająca :) love
Końcówka mnie zaskoczyła, choć to nowe ciało Wandy... Eh.

Przyznam, że, choć przy Twilight częściej się śmiałam, to Intruz wycisnął ze mnie więcej łez, niż wszystkie części sagi razem wzięte Wink
Ale kocham. Książka wspaniała. Początek - nudny, ale nie zniechęcać się! Potem zaczyna się jazda xD love


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:54, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Luthien napisał:
olka napisał:

Jeb <- te imie mnie poprostu rozwalało HAHAHAHAHA



Jak się czyta je po polsku to faktycznie Laughing

A myślałam, że tylko mnie śmieszy to imię Laughing
Imię ,,Wagabunda" w sumie nie było takie straszne, szczególnie,że skrócono je do ,,Wandy". Chyba inaczej nie dało się go przetłumaczyć, żeby pasowało do treści książki.
Jako cicha zwolenniczka ,,sad-endów" (ale nie zawsze, nooo Wink ) wolałabym, żeby końcówka nie była taka very happy. Co za dużo to niezdrowo. Wszystko im jakoś tak łatwo poszło.
SPOILERY (żeby nie było, że ktoś nie czytał xD) Mianowicie: uratowanie Jamiego, zdobycie leków, ucieczka przed Łowczynią, ogólnonarodowe przebaczenie dla Kyle'a. Owszem, mieli problemy, ale jak na życie w pustynnej jaskini to wszystko było takie ,,lekkie, łatwe i przyjemne".
Trochę ponarzekałam, ale mimo wszystko uważam, że jest to całkiem dobra książka. Tylko może akcja mogłaby mieć więcej zwrotów... :)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 13:55, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Nataliaaa
Wilkołak



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D

PostWysłany: Śro 21:52, 26 Lis 2008 Powrót do góry

właśnie skończyłam czytać The Host. i musze powiedzieć, że jest tak samo swietna jak Twilight. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 9:37, 28 Lis 2008 Powrót do góry

tak ksiazka jest swietna... jak tam mowicie o tym koncu... ja tez starsznie plakalam... jedyne co mnie zdziwilo to to ze wsadzili ja do takiego mlodego ciala... nie pamietam czy bylo napisane ile mialo lat ale tesknilo za matka... no wiec jak Ian musial sie czuc calowac takie dziecko... to mnie troche zaskoczylo no ale coz, nic nie poradze...
Luthien
Dobry wampir



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 113 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Pią 10:59, 28 Lis 2008 Powrót do góry

Na końcu Hosta, gdy Wanda dostaje nowe ciało po raz pierwszy zdarzyło mi się, że przyszła mi na myśl konkretna aktorka, która mogłaby to zagrać (zawsze wyobrażam sobie swoich własnych bohaterów). Być może skojarzenie było tak silne, bo Kristen Proud gra w Kyle XY bohaterkę o podobnych charakterze co Wanda.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dione
Dobry wampir



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:46, 28 Lis 2008 Powrót do góry

madziula=* napisał:
jedyne co mnie zdziwilo to to ze wsadzili ja do takiego mlodego ciala... nie pamietam czy bylo napisane ile mialo lat ale tesknilo za matka... no wiec jak Ian musial sie czuc calowac takie dziecko... to mnie troche zaskoczylo no ale coz, nic nie poradze...


Młoda, jak młoda... Pet wyglądała niesamowicie młodo i krucho, ale miała 17 lat (choć Wanda słusznie dodała jej rok, by Ian nie miał dylematów xD). Mnie też zdziwiło nieco to ciało, ale później uznałam, że najlepiej oddaje charakter Wandy - sama była delikatna, nie potrafiąca skrzywdzić nikogo nawet we własnej obronie. Taki aniołek - teraz dostała twarz pasującą do jej cech ;).

Co do aktorki, która mogłaby ja zagrać... Podczas czytania o Pet, miałam przed oczami Hayden Panettiere. Jakoś obraz nowej twarzy Wandy przylgnął mi do tej aktorki. Nawet okrągła twarz, niski wzrost i piegi się zgadzają xD. [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dione dnia Pią 12:48, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Noriel
Zły wampir



Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 0:38, 29 Lis 2008 Powrót do góry

Bardzo podobało mi się to jak Jamie uzasadnił swój wybór:
"Bo wygląda trochę jak anioł, a ty jesteś taka dobra. No i jest naprawdę ładna. Czułem, że musisz być ładna"
I jeszcze:
"I wtedy Jaredowi spodobała się ta twarz, bo powiedział, że budzi zaufanie. Wyglądasz zupełnie niegroźnie. Jared powiedział, że każdy, kto cię zobaczy, będzie chciał cię bronić, prawda, Jared?"

To było takie miłe... :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:18, 01 Gru 2008 Powrót do góry

nom... ja przepraszam bo napisalam wyzej bzdury... bylam pewna ze Pet byla dzieckiem, bo opisywala ja taka malutka i drobna... tak te zdjecia naprawde pasuja...
Gość







PostWysłany: Pon 19:05, 01 Gru 2008 Powrót do góry

A ja mam pytanie dotyczące fragmentu pewnej recenzji : [link widoczny dla zalogowanych]
Pojawia się tam taki fragment: Intruz jest w założeniu pisarki powieścią otwierającą trylogię, pozostałe części – The Soul i The Seeker istnieją na razie jedynie w fazie projektu. Nie ma pewności, czy poznamy dalsze losy bohaterów, choć otwarte zakończenie może dawać podstawy do takich przypuszczeń. A świat wykreowany przez Mayer na pewno znajdzie wielu zwolenników, choć może nie wśród osób spodziewających się dynamicznej akcji i licznych scen batalistycznych. To proza przeznaczona dla czytelników nastawionych raczej na spokojne, introwertyczne przeżywanie lektury, potrafiących odnaleźć i docenić zawarte w niej przesłanie.
Szczerze mówiąc, to nie miałam pojęcia, że ma być jakakolwiek kontynuacja ,,Intruza". Wie ktoś coś więcej na ten temat?
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Pon 20:34, 01 Gru 2008 Powrót do góry

Ja coś o tym wyczytałam, ale to na razie nic stuprocentowo pewnego. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nessi
Wilkołak



Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Akademii Cross

PostWysłany: Pon 22:40, 01 Gru 2008 Powrót do góry

Ja juz ją mam od paru dni ale jakoś nie moge się w sobie zebrać i ja przeczytać(nie wiem może czekam na dogodną chwilę)...mało brakowało a bym się nacieła na SPOILERA :( uff... nie chciałambym sie do wiedzieć jak to sie skończy nieotwierając jeszcze nawet książki-piszcie chociaż że to spoiler :)

Image Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Luthien
Dobry wampir



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 113 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Wto 9:58, 02 Gru 2008 Powrót do góry

Sunday napisał:
A ja mam pytanie dotyczące fragmentu pewnej recenzji : [link widoczny dla zalogowanych]
Pojawia się tam taki fragment: Intruz jest w założeniu pisarki powieścią otwierającą trylogię, pozostałe części – The Soul i The Seeker istnieją na razie jedynie w fazie projektu. Nie ma pewności, czy poznamy dalsze losy bohaterów, choć otwarte zakończenie może dawać podstawy do takich przypuszczeń. A świat wykreowany przez Mayer na pewno znajdzie wielu zwolenników, choć może nie wśród osób spodziewających się dynamicznej akcji i licznych scen batalistycznych. To proza przeznaczona dla czytelników nastawionych raczej na spokojne, introwertyczne przeżywanie lektury, potrafiących odnaleźć i docenić zawarte w niej przesłanie.
Szczerze mówiąc, to nie miałam pojęcia, że ma być jakakolwiek kontynuacja ,,Intruza". Wie ktoś coś więcej na ten temat?


Tak, Steph już wiele razy mówiła o tym, że być może napisze kontynuacje - i jeśli napisze, to będzie najprawdopodobniej trylogia. Ale ja już nie napalam się na to, bo:
1. Widząc na przykładzie Midnight Sun, jakie humory ona ma, to możemy się tego nigdy nie doczekać - wciąż powtarza, że ma tyle innych, ciekawych projektów, książkę o syrenach, coś tam i coś tam i coś tam... wiecie o co mi chodzi, prawda?
2. Powiedziała też, że jeśli będzie kontynuacja, to niektórzy główni bohaterowie będą musieli zginąć, więc optymistycznie mnie to nie nastawia.
3. Po tym co było w BD, mam mieszane uczucia, co do tego, czy ona potrafi stworzyć jakąś spójną całość, po której nie będzie mi się chciało wymiotować przez nadmiar cukru, więc może lepiej niech zostanie tak, jak jest Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vampire_lover
Dobry wampir



Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 15:37, 02 Gru 2008 Powrót do góry

Luthien napisał:
2. Powiedziała też, że jeśli będzie kontynuacja, to niektórzy główni bohaterowie będą musieli zginąć, więc optymistycznie mnie to nie nastawia.

Niech tylko zostawi Iana w spokoju, resztę może uśmiercać sobie do woli Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin