FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 najbardziej romantyczny moment? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Szara
Wilkołak



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: że znowu!

PostWysłany: Wto 20:06, 24 Mar 2009 Powrót do góry

Naj? Motyw: Edward w Volterze, myślał że już umarł i że jest w niebie, bo Bella jest obok. Gru, gru :)
Takie to... Rozczulające, definiujące prawidzwą miłość, gdy człowiek wyobraża sobie niebo, po prostu jako obecność tej drugiej osoby.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Popolupo
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rozdziele

PostWysłany: Wto 20:41, 24 Mar 2009 Powrót do góry

Wiem na pewno, że jedyna scena na której się popłakałam to ta jak Edward 'rzuca' Bellę. Cały czas myślałam, że nigdy nie będzie takiego momentu.. a jednak.
A romantyczna? Hmm.. chyba właśnie to co już dużo osób z Was napisało czyli: spotkanie w Volterze i to jak oglądali Romea i Julię. : )

_______________
„Chyba przyjął z ulgą to, że się nie stawiam.
- Przyrzeknę ci coś w zamian - oświadczył. - Przyrzekam, Bello, że dziś widzisz mnie po raz ostatni. Nie wrócę już do Forks. Nie będę więcej cię na nic narażał. Możesz żyć dalej, nie obawiając się, że niespodziewanie się pojawię. Będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali.
Musiały zacząć mi drżeć kolana, których nadal nie czułam, bo otaczające nas drzewa zadygotały. W uszach zaszumiała mi krew. Głos Edwarda zdawał się dobiegać z coraz większej odległości. Edward uśmiechnął się delikatnie.
- Nie martw się. Jesteś człowiekiem. Wasza pamięć jest jak sito. Czas leczy wszelkie wasze rany.”


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bubble
Wilkołak



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości

PostWysłany: Śro 16:05, 25 Mar 2009 Powrót do góry

Mnie urzekły te momenty:
- Jak Edward porzucał Bellę "dla jej dobra".' Ryczałam na tym, aż rodzina zaczęła się pytać'', co 'się stało.
-Płakałam jak Bella skakała z klifu. Dla mnie to było' bardo romantyczne, chociaż nawet nie byli w tym samym miejscu (Edward i Bella). I te głosy w jej głowie "Bądź szczęśliwa". Moje oczy tego nie wytrzymały Wink
-I moment we Włoszech, jak Bella biegnie do Edwarda. To było takie romantyczne i był to trzeci na moment, na którym płakałam.

Coś mi się wydaje, że też będę musiała się zaopatrzyć w chusteczki, chyba że zrobią tak jak z momentami ze "Zmierzchu" gdzie na filmie mi się śmiać chciało Wink).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PaulinkaCullenxD
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ChełmxD

PostWysłany: Śro 16:11, 25 Mar 2009 Powrót do góry

Romantycznym momentem dla mnie bylo to jak on niosl ja na rekach jak wrocili z Volter :* codo scena
Najbardziej wzruszyl mnie moment kiedy ja zostawil...To bylo straszne az sie poplakalam....
Ale i tak wiedzialam ze bedzie dobrze poprostu to czulam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:39, 26 Mar 2009 Powrót do góry

Sadzialam ze New Moon to najgorsza częsc jaka napisała MS, ale po kolejnym przeczytaniu wszystkich czterech, nie ma najgorszej.
Najbardziej romantycznym momentem była pierwsza noc po powrocie z Włoch, to jak łezeli w łóżku, sam fakt jak ja niósł do domu, a ona nie chciała go puścic był słodki. Płakałam przy czytaniu tak samo jak ty, placze za kazdym razem.
moniqa
Zły wampir



Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]

PostWysłany: Czw 18:20, 26 Mar 2009 Powrót do góry

A mnie się podobało jak Bells z Jacobem siedzi w kinie (jak wyszli z horroru) i czakają na rzygającego w ubikacji Mike'a...
Oni tam wtedy bardzo ciekawe rzeczy opowiadają... w sumie to Jake w końcu poważnie mówi co ma do Belli... :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Algia_N
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:17, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Według mnie najbardziej romantycznym momentem jest, kiedy Bella powstrzymywała Edwarda przed wyjściem na słońce. Kiedy powiedział że Carlisle miał rację, i nie umiał uwierzyć w to że Bella naprawdę żyje... Po prostu cudo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jula_1501
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Sob 20:26, 28 Mar 2009 Powrót do góry

najbardziej romantyczne były moim zdaniem oświadczyny Edwarda.. i to jak mówił Belli że będzie ją kochał nawet jak będzie już stara, albo gdy zdecyduje się jednak zostać człowiekiem i pokocha kogoś innego.. aż się wzruszyłam..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:39, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Jak dla mnie najbardziej romantycznymi momentami były chwile, gdy Edward wkradał się do pokoju Belli przez okno. Leżeli razem.. rozmawiali.. Bella spała w objęciach ukochanego.. a on nucił jej kołysankę na dobranoc..
No a oprócz tego oczywiście oświadczyny Edwarda..
Gdy Bella i Edward tańczą pod koniec Zmierzchu i on pochyla się by ją niby ugryźć a całuje ją jedynie w szyję..
Gdy Bella słyszy głos Edwarda w Księżycu w Nowiu.. jak dla mnie to bardzo romantyczne..
Gdy Edward mówi kwestię Romea w KwN..
I wiele innych.. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 9:06, 29 Mar 2009 Powrót do góry

Dzięki wam poznalam i zauwazylam wiecej romantycznych momentow...") Do swojej listy dodaje oświadczyny, a i jeszcze wprowadzenie sie do domku Edwarda, Belli i Reneesme. Polozenie córeczki spac, a Bella i Edward zajeli sie soba :) ale to juz BD a nie KwN. Oświadczyny sa bardzo romantyczne, ich rozmowy o milosci, chwile w Volterze.
vioolet
Wilkołak



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3

PostWysłany: Pon 21:49, 30 Mar 2009 Powrót do góry

właściwie w KwN jest najmniej takich romantycznych momentów jeśli weźmie się pod uwagę inne części.. bo brakuje Edwarda, a wiadomo, że Jacob jego nie zastąpi.
romantyczne chwile przeplatają się z cierpieniem i tęsknotą, np. skok z klifu, każdy przypływ adrenaliny byle tylko usłyszeć głos ukochanego, pełne bólu rozstanie...
Spotkanie w Volterze? Jak dla mnie troche ubogie. Wink Wyobrażałam to sobie bardziej rozpisane, z uczuciem [takie wielkie wejście! :D]
Oświadczyny i rozmowy z Bellą - można uznać za romantyczne.. I podarowanie Belli płyty m.in. z kołysanką.. Wink
Ale mnie osobiście poruszyły słowa: 'Będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali' - gdy Bella wróciła do pokoju i zauważyła brak płyt, zdjęć. W tym momencie naprawde do oczu napłynęły mi łzy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agata41
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:40, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

chciała bym miec takiego edwarda który szeptal by mi czułe słówka i cały czas zapewniał o miłosci, i z którym mogła bym spedzać noce...
Naj piekniejsze w ich miłosci było to ze byli ze soba pomino że nie uprawiali seksu, ich miłość była bardziej emocjonalna niz fizyczna i takie powinny byc prawdziwe zwiazki :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vioolet
Wilkołak



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3

PostWysłany: Czw 20:51, 02 Kwi 2009 Powrót do góry

Zgadzam się. Szkoda tylko, że w rzeczywistości trudno znaleźć takich ludzi, dla których seks nie jest w związku najważniejszy.
Chociaż Bella dążyła do kontaktu cielesnego, chciała się zbliżyć fizycznie do Edwarda, to on bał się o jej bezpieczeństwo i nie chciał popełnić grzechu. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
trenches
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 15:03, 03 Kwi 2009 Powrót do góry

-kiedy Edward mówi Belli "Będzie tak,jakbyśmy się nigdy nie znali." (popłakałam się przy tym)
-skok Belli z klifu
-bieg Isabelli przez plac w Volterze do Edzia

szczególnie skok z klifu mi się podobał,musiałam zużyć kilka paczek chusteczek,bo nie mogłam się uspokoić Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bezsenna
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie fikcja łączy się z rzeczywistością...

PostWysłany: Sob 22:58, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

bieg Belli do Edwarda i ich pierwsza rozmowa w Volterze.
noc po powrocie z Włoch, jak Edward zapewniał Bellę, że ją kocha, i czyta na głos kawałek Wichrowych Wzgórz: "Nie mogę życ bez mojego życia"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:13, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

rosmaneczka napisał:
nie wiem jak wam ale mi ta część wydała się wyjątkowa i poruszająca. ma w sobie to coś i jak głupia na niej ryczałam. poruszające momenty? dwa na których nie mogłam trzymać łez i normalnie nie wiem jak przeżyje cały film. chyba kupię zapach chusteczek higienicznych

1) scena rozstania edwarda i belli. czytając miałam wrażenie, że mówi je do mnie. po prostu piekne.
2)moment w Volterze. edward wychodzący na plac i Bella biegnie do niego. piękne
3) miały być dwa, ale trzeci. bella i jacob. heh. jak odkrywa, że jest wilkołakiem, i to jak boleśnie ją zranił. piękne

a wy? co was urzekło? ciekawa jestem




1) scena rozstania edwarda i belli. czytając miałam wrażenie, że mówi je do mnie. po prostu piekne.
2)moment w Volterze. edward wychodzący na plac i Bella biegnie do niego. piękne


przy tych momentach ryczałam tak że brat 5 razy zmieniał mi opakowania z chusteczkami higienicznymi
paulus51
Wilkołak



Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:16, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Zdecydowanie pierwsza rozmowa Belli i Edwarda po powrocie z Włoch :) Cały czas miałam lzy w oczach :) Oprócz tego skok z klifu :) A na scenie kiedy Edward opuszczał Bellę to ryczałam jak głupia :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Nie 11:49, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Arlen napisał:
rosmaneczka napisał:
nie wiem jak wam ale mi ta część wydała się wyjątkowa i poruszająca. ma w sobie to coś i jak głupia na niej ryczałam. poruszające momenty? dwa na których nie mogłam trzymać łez i normalnie nie wiem jak przeżyje cały film. chyba kupię zapach chusteczek higienicznych

1) scena rozstania edwarda i belli. czytając miałam wrażenie, że mówi je do mnie. po prostu piekne.
2)moment w Volterze. edward wychodzący na plac i Bella biegnie do niego. piękne
3) miały być dwa, ale trzeci. bella i jacob. heh. jak odkrywa, że jest wilkołakiem, i to jak boleśnie ją zranił. piękne

a wy? co was urzekło? ciekawa jestem




1) scena rozstania edwarda i belli. czytając miałam wrażenie, że mówi je do mnie. po prostu piekne.
2)moment w Volterze. edward wychodzący na plac i Bella biegnie do niego. piękne


przy tych momentach ryczałam tak że brat 5 razy zmieniał mi opakowania z chusteczkami higienicznymi


Ja rozumiem, że płakałyście, ale... Czy rozstanie jak dla Was romantyczne? Bo może ja jestem jakaś dziwna, ale nic romantycznego w tym nie widziałam... Wink Edward wtedy porzucił Bellę, ona była załamana... No po prostu masa romantyzmu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vioolet
Wilkołak



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3

PostWysłany: Nie 13:30, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

ja też nie widziałam w tym nic romantycznego. O.o
prezent od Edwarda, płyte z jej kołysanką - to było romantyczne.
albo rozmowa z Bellą, kiedy Edward zapewniał, że ją zawsze kochał...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 19:41, 10 Kwi 2009 Powrót do góry

spotkanie w Volterze i pierwszy poranek po powrocie Edwarda oczywiście Wink
rozstanie nie było romantyczne i ja nie płakałam, bynajmniej nie ze wzruszenia tylko ze smutku.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin