Wasze propozycje i sugestie.

Wysłany: Sob 22:13, 12 Mar 2011

Robaczek, naprawdę nie wiem czym dlaczego się tak bulwersujesz. Po prostu wyraziłam swoje zdanie. Ze starogermańskim mogę mieć problem ale myślę, że w przeciągu roku będę w stanie nagrać się i przetłumaczyć wam jakiś ff na polski język migowy lub system językowo-migany, jak komu będzie prościej :P

Nieznana, dzięki:D faktycznie wyjaśniło mi to obraz sytuacji bo jestem informatycznym beztalenciem Laughing

skoro nie ma takiej możliwości to ja bym została przy obecnym stanie rzeczy, bez możliwości dodawania kolejnych postów pod swoją wypowiedzią.

Wysłany: Sob 22:30, 12 Mar 2011

Cytat:

Już nie wspomnę o tym, że lwia część tytułów tłumaczeń nie jest przetłumaczona. Pewnie tutaj tłumaczom też wydaje się, że po polsku nazwa brzmi nieciekawie, bla bla bla

Tu się troszkę nie zgodzę z tobą, Robaczku. Ja uważam, że akurat w przypadku tłumaczeń na pierwszym planie powinien być tytuł oryginalny. Dlaczego? Bo ktoś, kto na przykład słyszał o opowiadaniu Master of the Universe na ff.net, to będzie w sieci szukał tłumaczenia o tytule "Master of the Universe" a nie przyjdzie mu do głowy szukać "Pana Wszechświata". Dla identyfikacji opowiadań zagranicznych zawsze powinien funkcjonować jako pierwszy tytuł oryginalny, oczywiście pod spodem jak najbardziej tłumaczmy tytuł, jednak w spisie wszyscy będą szukali "Midnight Desire" a nie "Pożądania o północy" czy jakiejś innej interpretacji tłumacza, bo po prostu opowiadania te mają swoją sławę. Zwłaszcza gdy tytuł nie jest łatwy do przetłumaczenia, może to po prostu skutkować, że nikt się nie domyśli, że chodzi właśnie o to opowiadanie.

Wysłany: Sob 22:53, 12 Mar 2011

Madlen, bulwersuję się, bo mogę. Ty wyraziłaś swoje zdanie, a ja swoje, a tego typu kwestie naprawdę są dla mnie punktem zapalnym i nie widzę powodu, bym miała wypowiadać się w innym tonie, skoro swoją wypowiedzią nikomu nie czynię krzywdy czy też mu nie urągam.

Zastanowiwszy się nad tym, muszę przyznać Ci, Dzwoneczku, rację, co nie znaczy jednak, że całkowicie odchodzę od swoich wcześniejszych argumentów. Odchodząc bowiem od względów technicznych, które, jak wynika z Twojej wypowiedzi, częstokroć kierują tłumaczami przy pozostawaniu przy oryginalnym brzmieniu tytułów, nadal jestem oburzona takim deptaniem i odrzucaniem języka polskiego. Tym bardziej więc nie jestem w stanie sobie wyobrazić, by ktoś nadawał rodzimemu tekstowi obcojęzyczny tytuł, o ile nie ma po temu wskazań brzmiących racjonalniej niż "tytuły w języku angielskim są fajniejsze".

Wysłany: Sob 23:23, 12 Mar 2011

Jeżeli chodzi o rodzime teksty to cię całkowicie Robaczku, popieram. Tutaj tytuły powinny być po polsku, chyba że chodzi o jakąś obcojęzyczną, charakterystyczną nazwę czegośtam np. marki perfum czy wiatru (np. Scirocco). I w przypadku tłumaczeń też jestem w zasadzie za tłumaczeniem tytułów, ale pod spodem, pod tytułem oryginalnym (z przyczyn wymienionych we wcześniejszym poście).
Natomiast argument, że coś w innym języku brzmi lepiej... To zależy tylko i wyłącznie od wyrażenia. Istnieją takie, których faktycznie nie sposób trafnie, dokładnie oddać w innym języku. Ale należy próbować wszędzie, gdzie to możliwe. Ja też uważam, że zbyt często język ojczysty jest lekceważony i, jak powiedziałaś, deptany.

Wysłany: Sob 23:41, 12 Mar 2011

W kwestii opowiadań polskich, fanficków czy autorskich, jestem absolutnie za tytułami w języku naszym pięknym polskim, chociażby z tego względu właśnie, że jest piękny :) Chyba, że jest to nawiązanie do tytułu filmu, nazwy własnej itp., jestem wtedy ewentualnie w stanie to zaakceptować. Co do tłumaczeń, to popieram po troszę Dzwoneczka, a po troszę Robaka. Myślę, że faktycznie polskie tłumaczenie mogłoby mylić, aczkolwiek dla mnie tłumaczenie tekstu nie powinno się ograniczać do samej treści, ale też wszystkiego z nim związanym; należy zrobić wszystko, by czytelnik zrozumiał tekst nie tylko pod względem języka, ale też realiów itp. Wstrzymuję się więc od głosu, żadna z opcji nie będzie mi przeszkadzać.

Wysłany: Nie 12:32, 13 Mar 2011

O, zapomniałabym o tym:

Te znaczniki w nazwach działów w Twilight Fanfiction są od lat. Można by je usunąć?

Wysłany: Nie 13:39, 13 Mar 2011

Jasne, Robasiu, że można usunąć Smile

Już to zrobiłam.

Ja również nie jestem za skróceniem okresu z miesiąca do np. dwóch tygodni, by wstawić opowiadanie. Według mnie ten miesiąc jest bardzo dobrym odcinkiem czasu, w którym można ogarnąć forum, zasady tu panujące. Tyle ludzi potrafiło wyczekać tyle, inni też mogą. Niech ćwiczą cierpliwość, bo to bardzo przydatna w życiu cecha.

Nie wrzucamy warnów ot tak dla zabawy i robimy to zawsze z ciężkim sercem i nie jest to dla nas zabawa czy coś podobnego. Przeczytanie regulaminu nie zajmuje wiele czasu, więc dla mnie zakładanie bezsensownych tematów, wrzucanie o wiele za dużej grafiki do avataru czy podpisu, pisanie nagminne jednolinijkowców, jest ewidentnym olaniem tego regulaminu. Nie ma wytłumaczenia, że ktoś nie zauważył regulaminu, nie zdążył go przeczytać. Jest na samym początku forum, wyróżniony czerwonym kolorem, a wydaje mi się oczywiste, że gdy ktoś nowy się rejestruje, to powinien się zapoznać z zasadami, które tu panują. Często upominamy na pw, w postach, ale czasami ręce po prostu opadają i warn ląduje bez uprzedniego upomnienia. Zależy od przypadku. Ale naprawdę, nie robimy tego bez zastanowienia i żeby zrobić komuś na złość.

EDIT: a co do tytułów tłumaczeń. Wg. mnie powinien być przede wszystkim podkreślony oryginalny tytuł, a potem dopiero jego tłumaczenie. Ludzie szukają zazwyczaj właśnie tytułów w języku, w którym jest napisane opowiadanie. Ale oczywiście, polski tytuł też powinien być Wink

Wysłany: Pon 22:14, 14 Mar 2011

A ja mam taki pomysł.
Rozmawiałam dzisiaj z koleżankąi podsunęła mi swego rodzaju rozwiazanie na temat ludzi masowo uciekających z forum na chomiki. Otóż moim zdaniem (i myślę że nie tylko moim), wiele osób rezygnuje z czytania fan ficków na teesie, ponieważ nie mieliby nic - według nich - odpowiednio wyczerpującego do powiedzenia, bo jak każdy wie, u nas są dosyć ostre zasady dotyczące jednolinijkowce. Pomyślałam więc, że można by rozreklamować pochwały postów. Wiele osób, będąc na forum, w szczególności nie przesiadując na nim długo albo bardzo rzadko, nie ma pojęcia, z czym to się je i że to w ogóle jest jadalne. Dlatego może dałoby radę rozpropagować chwalenie postów w formie podziękowania autorom? Zawsze jest to lepsze niż udawanie, że się nie przeczytało; każdemu autorowi od razu zrobi się miło, a czytelnicy, którzy nie potrafią się rozwodzić, także mogliby się w ten sposób odwdzięczyć. Co Wy na to?
Wiem, że nie każdy podchodzi do pochwał w ten sposób, pamiętam chociażby stanowisko Robaczka, dla któej pochwała jst czymś, co wręcza tylko i wyłącznie wtedy, gdy opowiadanie abstolutnie na to zasługuje. No ale może wartoby się zastanowić, czy nie przydałoby się nieco zmienić przeznaczenie pochwał?
Co myślicie?

Wysłany: Pon 22:33, 14 Mar 2011

Suhak napisał:

Wiem, że nie każdy podchodzi do pochwał w ten sposób, pamiętam chociażby stanowisko Robaczka, dla któej pochwała jst czymś, co wręcza tylko i wyłącznie wtedy, gdy opowiadanie abstolutnie na to zasługuje. No ale może wartoby się zastanowić, czy nie przydałoby się nieco zmienić przeznaczenie pochwał?
Co myślicie?

No to ładnie... Przepraszam, ale na początku muszę uskutecznić prywatę. Robaś, pochwaliłam wczoraj Twój post, bo po prostu jeszcze nie wiem dokładnie co mam Ci napisać. Jak przemyślę wszystko to napewno się pojawię, ale chciałam żebyś wiedziała, że czytałam i doceniam.
Co do samych pochwał, to każdy przecież ją przyznać może, jeśli tekst mu się podoba. I to też w pewnym sensie jest forma komentarza. Ja sama pod którąś ze swoich mini dostałam bardzo łechtającą moje ego pochwałę, od osoby, która wiem że czyta ff-ki, ale rzadko się pod nimi wypowiada. I fajnie. Ale coraz bardziej zastanawiam się nad propozycją Robaczka i Courtney w temacie, o którym pisały w "Ogółem o ff-ach". To jest całkiem dobra i rozsądna propozycja.
Suszku, wiadomo, że nie każdy potrafi/chce/ma czas/ wenę/ potrzebę żeby napisać coś więcej niż kilka słów pod nawet ulubionym ff-kiem. Ale włożenie w te kilka słów od siebie odrobiny serca, niewiele kosztuje. A przynajmniej nie jest zdawkowym tekstem typu "Jest świetnie. Bardzo fajne opowiadanie. Pisz dalej" świadczącym o braku szacunku dla autora/ tłumacza i tzw. pustym nabijaniu sobie postów.

Wysłany: Pon 22:43, 14 Mar 2011

A moim zdaniem, Bajko, troszkę generalizujesz. Krótki komentarz nie oznacza braku szacunku do autora, bo komuś się nie chce. Nie zawsze. Moje koleżanki czytają fan ficki ale się nie wypowiadają, nie dlatego, że nie chce im się, ale dlatego, że po prostu nie potrafią. Duża część osób nie jest w stanie wymyślić nic więcej poza "To opowiadanie jest świetne, aż brak mi słów. Czytałam je z zapartym tchem. Nie wiem co jeszcze mam powiedzieć". Nie każdy tak potrafi, a duża część z nich nawet nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak pochwała.

Nam łatwo mówić, bo trochę siedzimy w temacie i nawet jak nie możemy z siebie nic wydusić, to pod przymusem wyjdzie kilka porządnych linijek. Ale z doświadczenia wiem, że to naprawdę jest umiejętność, którą nie każdy posiadł i szacunek do autora niewiele ma z tym wspólnego.

Wysłany: Pon 22:53, 14 Mar 2011

No może Suszku masz rację, że za wysoka czasami jest ta poprzeczka, bo są osoby, które lubią i czytają ff-ki, ale nie piszą epistoł pod nimi z różnych względów. Może za bardzo wywindowałyśmy tą poprzeczkę, nie wiem. Chodziło mi bardziej o takie posty osób, które pod co drugim ff-kiem wstawiają prawie, że identyczny tekst - w tym sensie.
A jak ktoś czyta i lubi, a nie chce/ nie może/ nie potrafi/ nie wie co napisać/ nie ma czasu itd. by napisać dłuższy komentarz, to faktycznie kilka słów w pochwale jest dobrym rozwiązaniem.

Wysłany: Wto 9:24, 15 Mar 2011

A ja myślę, że to się mija z celem (propogowanie pochwał dla opowiadań). Ja na przykład sama wpadłam na wyśmienity sposób, jak łechtać moich kochanych czytelników, daję im pochwały za komentarze i daje za każdy, nawet ten ostry, chyba że ktoś mi strzeli jednolinijkowca. Wink

Ode mnie jest to podzięka za poświęcony czas nie tylko na czytanie mojego tworu, ale też za napisanie do mnie kilku słów.

Oczywiście, że cieszę się, jak dostaje pochwały za opowiadanka, one również dodają mi skrzydeł, ale nie wyborażam sobie, żebym namawiała ludzi, aby mi je dawali. Tak samo nie będę namawiać autorów, żeby dawali pochwały za komentarze, bo każdy ma inne do tego podejście, a pochwały powinny zostać znakiem dobrej woli, a nie kartą przetargową czy z góry ustaloną nagrodą.

Co do osób, które nie potrafią napisać nic więcej poza: Opowiadania było świetne, nie mogę się doczekać dalszej części.

Nie wierzę i nie uwierzę, że są takie nastoletnie osoby, zakładając, że ogarnęły sztukę pisania. Te osoby musiałby kiblować na każdym roku z polskiego, bo ja bym takich osób z podstawówki nie wypuściła, skoro nie potrafią napisać, co konkretnie im się spodobało bądź nie.
Już bardziej jestem skłonna uwierzyć w to, że są onieśmielone tymi extra komentarzami, które się zdarzają. Myślą zapewne, że w świetle tych komentarzy, ich będę śmieszne. A tak nie jest!
Dlatego ja apeluję: piszmy od serca! Autor uwielbia proste słowa, nie tylko krytykę czy pseudo-elaborat. Ważny jest dialog z czytelnikiem: tekst za wrażenie z czytania. NO! Wink

Wysłany: Czw 18:57, 31 Mar 2011

mermon napisał:

Pisałam już o tym w innym miejscu, teraz to jeszcze raz częściowo przytoczę.
"W związku z malejącą ilością wpisów, komentarzy, postów itd, proponuję jeśli to technicznie możliwe, aby wprowadzić możliwość dodawania następnych postów pod swoim poprzednim. Jestem jeszcze na dwóch innych forach, gdzie właśnie tak jest i nie ma z tego powodu żadnego chaosu. Najbardziej przeszkadza to właśnie w dziale KP. Ja wstawiam tam swoje tłumaczenie i nie odpisuję aż tak często na komentarze pod moim tekstem, jak bym chciała, bo boję się, że nikt pode mną już nic nie napisze i nie będę mogła wstawić następnego rozdziału. A przecież kontakt/rozmowa z komentującym czytelnikiem też stymuluje do komentarzy.
Jak forum było bardzo aktywne, to może miało sens, a teraz z pewnością ma wpływ na małą ilość postów."

Mermonku, przybywam w końcu z odpowiedzią na Twoją sugestię zmian. Przedyskutowałyśmy w gronie żółto-zielonym tę kwestię i na chwilę obecną nasza decyzja jest taka, że nie włączymy tej opcji na naszym forum. Z różnych przyczyn, min. takich, że niestety nie da rady tej opcji włączyć tylko w niektórych działach (np. KP), ale wychodząc naprzeciw Twoim oczekiwaniom podaję sposób (podpowiedziany przytomnie przez Pernix – dziękuję!), który powinien chociaż częściowo pomóc Ci w rozwiązaniu problemu. Otóż:

Pernix napisał:

Na KP zawsze jest rada.
Autor może dodać post - odpowiedź do czytelników i jeśli pod nim nic się nie pojawi, a on chce dodać nową część, kopiuje swoją wypowiedź, kasuje owego posta, dodaje nowy, w który wkleja wcześniejszą wypowiedź (oznacza np datą lub kursywą, cokolwiek i jakkolwiek chce), a pod spodem dodaje nowy rozdział i ma aktualizację tematu.

Tym sposobem, nie robiąc edita, którego w zasadzie nie widać, jak się ktoś nie wczyta, mamy możliwość dodania nowego postu i widać, że dodałyśmy kolejną odpowiedź. A że w jednym poście znajdą się odpowiedzi do kilku czytelników, to już chyba nie problem.
Pozdrawiam.

Zgadzam się z mermon, co do wrzucania postów bezpośrednio pod swoimi poprzednimi.
Na moje, to właśnie bez takiej możliwości robi się bałagan.
Ja piszę głównie na forum o Taylorze.
Szlag mnie trafia, kiedy muszę ciągle edytować swoje wpisy i "doklejać" nowości.
To wygląda paranoicznie - jeden monstrualnie długi post ze starą datą, uaktualniany przeze mnie niemal codziennie,
a forumowiczki i tak tego nie widzą , bo ciągle jest "stara" data.
Kto wie, że tak jest, ten może i tam zagląda, żeby przeczytać,
ale jak się widzi, że niby od jakiegoś czasu nie ma żadnych nowości - to po co zaglądać?
A nowości są - tylko że tego - póki się nie zajrzy - nie widać. Wielka szkoda.
Naprawdę byłoby znacznie przejrzyściej, gdyby każdy post widoczny był oddzielnie,
a nie jak jedna bezładna masa Crying or Very sad

Staram się te nowości jakoś pooddzielać, ale i tak mi się to nie podoba.
Gdyby nie to, że uwielbiam Taylora i że sprawia mi frajdę,
że mogę się podzielić z kimś tym, co o nim mam,
to pewnie już dawno bym się zniechęciła i dała sobie spokój.
Przemyślcie to jeszcze raz, proszę Smile

To naprawdę nie zaszkodzi Forum i nie będzie bałaganu.
A jeśli się taki porobi, to zawsze będzie można wrócić do tej obecnej opcji.

Dzięki za sugestię BajaBella i Pernix. Nie wpadłam na to. Z braku innych możliwości, dobre i to. Choć jak Lidziat pisze - przejrzyście to za bardzo nie będzie.

A możecie wytłumaczyć, w czym w ogóle jest problem. Czemu to takie skomplikowane, że aż niemożliwe? Z przyczyn technicznych, czy boicie się zalewu postów jednego autora. To nam chyba nie grozi. A nawet gdyby, to w obecnej sytuacji problemu nie przysporzy.
Kiedy to proponowałam, to miałam na myśli funkcjonowanie tego na całym forum, choć najbardziej w KP. Ale w dziale aktorów, czy filmów też by ułatwiło. Nie chcę już dłużej nudzić tym tematem, napiszcie tylko w czym rzecz.

Tak jak pisze lidziat, ja najczęściej wchodzę do danego tematu jak widzę nową/nowszą datę, a edity dat nie edytują ;D I w rezultacie w nie wchodzę bo nie wiem, że jest coś nowego.
Być może można by wprowadzić na próbę możliwość dodawania kolejnych postów pod swoimi, na przykład na miesiąc lub dwa. Jeżeli dalej będziemy się trzymać regulaminu w kwestii jednolinijkowców, postów nic nie wnoszących itp to nie sądzę by zrobił się bałagan. Nadal obowiązywały by warny/ostrzeżenia/usuwanie postów niezgodnych z regulaminem.

Jestem za Wink

Czy jest możliwe, by na naszym forum była opcja wklejania filmików z Youtube? Znam to z innych forów, obok możliwości wklejania zdjęć, URL, jest jeszcze ta opcja, pokazująca małe okienko Youtube, które można od razu w poście obejrzeć. Po kliknięciu tej funkcji, tak to wygląda w pisanej wiadomości - [youtube][/youtube] - u nas to nie działa.

Mermon, skontakuje się z modami z forum.fora albo poszperam i odpowiem, bo sama jestem ciekawa Wink

Chyba że któraś z moich koleżanek już wie :)

ED: Już wiem, spróbuj, może zadziała, jak nie to pokombinujemy.

porada fora.pl napisał:

42. Jak wstawić filmik w poście?

Żeby wstawić filmik, np. z youtube (pełnometrażowych nie wolno - jest to łamanie prawa) musimy skopiować skrypt filmu znajdującego się na youtube (obok odtwarzacza filmu znajduje się pole "Embed").

Następnie w PA-->Ogólne-->Konfiguracja-->Znajdujemy opcję "Zezwól na HTML" i zaznaczamy na tak.

Teraz wystarczy tylko stworzyć nowy temat, wkleić w jego treść cały skopiowany wcześniej skrypt i odhaczyć pod polem do edycji posta, opcję "Wyłącz HTML w tym poście" oraz zaznaczyć w swoim profilu opcję "Zawsze włączaj HTML" na "tak".

Klikamy wyślij i gotowe

Html w panelu administracyjnym już działa, bo inaczej nie byłoby możliwości wklejania czerwonych komunikatów. Ew. jeszcze sprawdzić w profilu.

Dzięki za odpowiedź i za zainteresowanie tematem. Próbowałam, ale to nie wychodzi. A tobie wyszło, Dilena?
Może uda się wam tak to urządzić, by w Napisz odpowiedź u góry, na pasku, obok innych możliwości - Img, URL, itp pojawił się symbol youtube. Wtedy się tylko klika, wpisuje adres URL i filmik już jest.

Ok, mam.

Jeśli chcecie dodawać filmiki z yt bezpośrednio na forum proszę:

*wejść do swojego profilu i zaznaczyć opcję Zawsze włączaj HTML: TAK

*pisząc posta uważać, żeby na dole, pod odpowiedzią nie było zaznaczonego: wyłącz html w tym poście

Pod filikiem na yt mamy opcję: -umieść-
Kopiujemy cały kod z niej i wklejamy.

Zaraz próbuję, to będzie potwierdzenie albo nie Wink

Na rozweselenie:

<iframe title="YouTube video player" width="640" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/ETuOLwRCc9M" frameborder="0"></iframe>

Działa! Wink

Wszystko wiadomo?