FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czy ktoś z Was płakał? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
magda :[
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:38, 13 Sty 2010 Powrót do góry

Właściwie to za pierwszym razem tylko w kilku momentach, ale teraz to już ryczę prawie cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emilly_Van
Wilkołak



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 15:45, 15 Sty 2010 Powrót do góry

Płakałam głównie w Księżycu w Nowiu między innymi jak:
- gdy przeczytałam słowa "-Będzie tak, jakbyśmy się nigdy nie spotkali" to jest dla mnie strasznie dramatyczny moment...
- Gdy opisywana była depresja Belli,
- Jak biegła do Edwarda we Włoszech, bałam się, że nie zdąży.

I w innych częściach:
- Jak Bella wspominała swoje życie we Zmierzchu jadąc taksówką,
- Jak zgodziła się wyjść za Edwarda,
- Przed bitwą w PŚ.

Tak naprawdę, to płakałam tylko jak Edward rzucił Bellę, w reszcie przypadków tylko mi się łezka w oku zakręciła, ale i tak. xDxD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mishale
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: `Niebo ; **

PostWysłany: Pią 15:50, 15 Sty 2010 Powrót do góry

Ja teraz cały czas rycze . Jak GO widze .. Jak widze że jest dostepny na gg .. Jak mówie mu cześć w szkole .. .. Moją sąsiadka tak jakby moja Najlepsza Kumpela odebrała mi chłopaka .. Nie wiem czy można to nazwać odebraniem ale tak to zrobiła . Wiedziała że on mi się podoba i zrobiłą to . Ja mojej Kumpeli bym takiego czegoś nie zrobiła a wy?


Ekhm, czy to dotyczy tematu? Sprawy osobiste zostawiamy na PW, tutaj piszesz na temat Sagi.
Cornelie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elaine.
Zły wampir



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rivendell

PostWysłany: Wto 21:18, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Łezka zakręciła mi się w oku tylko w jednym, jedynym momencie. Przy powrocie Alice w BD. Byc może to zasługa tego, że miałam wtedy ciężki okres i dołowało mnie po prostu wszystko ale była więc pisze ;].


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LiDdY871
Nowonarodzony



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Wto 22:20, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Płakałam...przy Zaćmieniu Rolling Eyes Bella chciała dać nadzieję Jacobowi...dać mu iskierkę, żeby powrócił żywy z walki...ten pocałunek...Reakcja Edwarda zmasakrowała mnie totalnie, rozumiał ją, pocieszał, nie do opisania po prostu! Czytając ten fragment tak się wczułam, że przeżywałam to tak samo jak Bella! Tak mnie to rozwaliło, że wpadłam w taki lament...nie mogłam się opanować! Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Enko_
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:20, 20 Sty 2010 Powrót do góry

Oj, płakałam... Kilka razy w nocy płakałam... O dziwo, zawsze gdy w pobliżu był Jacob, chodź od trzeciej części chłopak bardziej mnie denerwuje, nie to co w drugiej...
Płakałam:
- przy każdym odrzuceniu Jacoba przez Belle
Kurde, szkoda mi było chłopaka. W drugiej części był taki uroczy...
- gdy Edward i Bella żegnali się z córką,
- gdy Edward nazwał Jacoba "bratem" - tutaj była nocna histeria xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Enko_ dnia Śro 18:21, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
vampirelover
Zły wampir



Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:14, 21 Sty 2010 Powrót do góry

nie przeczytałam wszystkich postow zamieszczonych w tym temacie, ale rzuciło mi sie w oczy jedno - jak ktoś pisał ze cierpienie Belli było przerysowane, aż karykaturalne. Nie zgadzam sie. Myślę że to w jaki sposob przeżywa się te ksiażki zależy w duzej mierze od naszym własnych przeżyc. Ja sama mam na koncie takie rozstanie i wiem jak to starsznie boli. Jak to Bella powiedziała?? to jest jak wielka dziura wyrwana z mojej klatki piersiowej........dokładnie tak sie czułam kiedy zabrakło koło mnie tej bliskiej osoby. Dlatego cierpienie Belli było mi bardzo bliskie i przeżywalam je prawie jak swoje wlasne po raz kolejny, choć minęło juz wiele lat. Nie zliczę ile razy i w których momentach płakałam. Wiem jedno , choć mam już 32 lata żadna ksiazka nie wywarła jeszcze na mnie takiego wrazenia, na długie tygodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
April Moon
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu ;)

PostWysłany: Czw 19:42, 21 Sty 2010 Powrót do góry

Ja nieszczególnie płakałam. Może dlatego,że jak czytałam 1 część sagi Zmierzch to rozstałam się z chłopakiem,którego kochałam i do tej pory kocham. Co do pozostałych części też mnie jakoś może i wzięły za serce ale nie płakałam. Wiem,jestem dzielna Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nimue
Zły wampir



Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzecia paszcza Lucyfera

PostWysłany: Pią 20:32, 22 Sty 2010 Powrót do góry

Nie płakałam.
"Zmierzch" jest... ładny, ale nie na tyle, żeby przy nim płakać. Płakałam na "Małym księciu", zakończeniu "Władcy Pierścieni"...
Chociaż nie!
Chciało mi się płakać jak Edward rzucał Bellę. Czy chęć płakania zalicza się jako płakanie?
Jeśli tak, to przyznaję się, płakałam, jeśli nie, to przynajmniej zrobiło mi się smutno ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_Alice-Cullen_
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:40, 24 Sty 2010 Powrót do góry

No niestety też muszę się przyznać, że raz się popłakałam, jak Edward porzucił Bellę niby dla jej dobra, ta scena w lesie, zrobiła na mnie naprawdę ogromne wrażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cicha
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:07, 27 Sty 2010 Powrót do góry

Ja czytając sagę nie płakałam ani razu.
W trakcie czytania czterech grubych tomów bylam na przemian zła i zadowolona.

Zadowolona, gdy udało mi się przewidzieć następujące wydarzenia i wszystko szło po mojej myśli, a zła, gdy całe moje wyobrażenie o danym bohaterze czy sytuacji legło w gruzach. Wtedyw myślach przeklinałam odpowiedzialną za to postać i jej przodków do piątego pokolenia wstecz ;)

Wracając jednak do płakania, saga nie jest wpasowana w mój gust, pod tym względem, że nie wzruszyła mnie jakoś specjalnie. Za dużo w niej wyniosłych słów i gestów, które po kilku zaliczonych romansidłach po prostu mi się przejadły. Jeśli chodzi o literaturę, płakałam na Małym księciu i lekturze szkolnej z trzeciej klasy podstawówki - O psie, który jeździł koleją, bodajże. Uronić kilka łez nad innymi powieściami także z pewnością mi się zdarzyło parokrotnie, jednak te dwa wyżej wymienione przykłady szczególnie zapadły mi w pamięć.

Jeśli chdzi o ekranizację sagi (z góry przepraszam za off topic), to również nie płakałam. Odbilam to sobie z nawiązką na Avatarze, gdzie ryczałam przez ponad połowę filmu ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marianne
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:50, 28 Sty 2010 Powrót do góry

Ja mam tak, że płaczę przy każej najmniejszej głupocie. Płaczę przy co drugim odcinku Chirurgów, płaczę przy czytaniu książki i przy filmach też.
Przy Zmierzchu jeszcze jako tako sie trzymałam, ale już w KwN płakałam, szczególnie przy zdaniu 'Księżyc w nowiu. Idzie nowe.' czy jakoś tak. Potem na filmach tez płakałam, ale tylko na NW, bo Twilight był beznadziejny xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andź.;3
Zły wampir



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PWR ;3

PostWysłany: Pią 10:59, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Dla mnie najgorsza była oczywiście scena gdy Edward opuszcza Belle. Jezuu, jak mnie wtedy ciągnęło do tego, żeby przerzucić kolejne strony by móc czytać znów o ich miłości ^^' Prawie się popłakałam, ale powiedziałam sobie `musisz być silna, oni będą ze sobą. W końcu jakby nie mieli być razem to o czym byłyby ostatnie 2 części sagi?` i z tą myślą czytałam dalej i nie uroniłam ani jednej łzy Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chiquita
Dobry wampir



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 322 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:06, 30 Sty 2010 Powrót do góry

Nie, nie płakałam. Trudno ze mnie wycisnąć łzy i na palcach jednaj ręki mogę zliczyć książki, którym ta sztuka się udała. Saga "Zmierzch" do tego grona nie należy.
Przyznam się, że były momenty, które mnie poruszyły, czy wzruszyły, ale nie było to na tyle silne uczucie, by emocje wzięły nade mną górę :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zmierzofana
Człowiek



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:51, 01 Lut 2010 Powrót do góry

Jestem na siebie zła że się nie poryczałam :( Ale jak przysłali mi New Moon score ( ale miałam w tedy podniete) to przy utworze Edward Leaves zaczełam ryczeć xD Jak usłysze pierszą nutę to już chce mi się płakać. Zrobiał eksperyment i kiedy tego słuchałam to czytałam łaśnie tą scene kiedy ją opuszczał. Poryczałam się jak niewiem co!! Ja nawet nigdy na filmie nie ryczałam!!( dobra na jednym )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cecyli
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza twojego okna

PostWysłany: Wto 19:00, 02 Lut 2010 Powrót do góry

Płakałam podczas czytania niektórych fragmentów:
- kiedy Edward opuszczał Belle
- kiedy Edward żegnał Jacoba i tu zacytuje "Żegnaj Jacobie. Mój bracie. Mój synu" - szloch.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aline
Człowiek



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:18, 02 Lut 2010 Powrót do góry

Zmierzofana napisał:
Jestem na siebie zła że się nie poryczałam :( Ale jak przysłali mi New Moon score ( ale miałam w tedy podniete) to przy utworze Edward Leaves zaczełam ryczeć xD Jak usłysze pierszą nutę to już chce mi się płakać. Zrobiał eksperyment i kiedy tego słuchałam to czytałam łaśnie tą scene kiedy ją opuszczał. Poryczałam się jak niewiem co!! Ja nawet nigdy na filmie nie ryczałam!!( dobra na jednym )


Ja jak ściągnęłam sobie the score i zaczęłam słuchać to też po pierwszych sekundach śmiałam się, płakałam i jeszcze kilka takich uczuć na zmianę. Aż siostra przyszła zobaczyć co mi się dzieje xD.
A co do książki to kilka razy płakałam na pewno i to w różnych momentach, ale nie pamiętam kiedy (wszystkie części sagi przeczytałam jakieś 13 razy i może zaćmienie 15 [rodzina stwierdziła, że to już jest chore xD]).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kita.
Człowiek



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 16:40, 03 Lut 2010 Powrót do góry

Nie mogłam się uspokoić z płaczu jak czytałam jak ją zostawia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rikki
Dobry wampir



Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ezoteryczny Poznań

PostWysłany: Sob 11:10, 06 Lut 2010 Powrót do góry

Płakać? Nie, może byłam wściekła tylko w tym fragmencie kiedy Bells pocałowała Jacoba, ale żeby płakać podczas czytania tych książek? Nie, nie jestem taka wrażliwa ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirka
Gość






PostWysłany: Sob 21:52, 06 Lut 2010 Powrót do góry

Płakać nie płakałam, ale nie powiem że kiedy zbliżałam się do końca BD łezka w oku mi się zakręciła, że to już koniec. Ale nie płakałam kiedy Edward zostawiał Belle, jak pewnie większość z was, chociaż nie wiem dlaczego, bo kiedy moja kumpela czytała ten fragment w szkole, a ja z nią, to z trudem opanowałyśmy płacz, żeby nie zrobić z siebie idiotek :d
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin