FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czytam Sagę kolejny raz Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
elfsagi
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:46, 07 Mar 2011 Powrót do góry

W tym temacie piszemy o tym co nowego zauważyliśmy przy kolejnym czytaniu Sagi Zmierzchu. Czy zmieniło się nasze podejście do pewnych kwestii? Czy wywołuje w nas te same emocje? itp.

oczywiście pozwolenie administratora na założenie nowego tematu jest Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IssaBella
Wilkołak



Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:15, 07 Mar 2011 Powrót do góry

za każdym razem przeżywam ją tak samo... nie omijam żadnego momentu
w niektórych momentach płacze :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nieznana
Zły wampir



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z cudownego miejsca

PostWysłany: Pon 23:34, 07 Mar 2011 Powrót do góry

Czytam sagę któryś raz, ale po bardzo długiej przerwie wróciłam do tej książki. Na razie jestem w połowie New Moon. Co do rzeczy które zauważyłam, to to, że pełno szczegółów uleciało mi z pamięci, cóż jestem tylko człowiekiem nie wampirem :P Ale nadal czytam tę sagę z wielkim zapałem, jak za pierwszym razem. No może nie jak za pierwszym razem, bo wtedy byłam strasznie głodna akcji, teraz podchodzę do tego bardziej krytycznym okiem. Mam parę uwag, ale pewnie większości nie zaskoczę, mówiąc, że Meyer strasznie słodziła i czasem aż mdli, ale jest to książka, która choć nie posiada większej głębi, nadaje się idealnie w długie zimowe, no już wczesnowiosenne, wieczory. Można spokojnie się przy niej zrelaksować i odpłynąć do innego, różowego świata :P Choć na marginesie mówiąc, jedynym powodem, który skłonił mnie do przeczytania książek ponownie, była zbliżająca się matura. teraz rozpaczliwie potrzebuje oderwać swoje myślenie od "przyszłości", która mnie zaczyna przerażać >.<


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elfsagi
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:47, 08 Mar 2011 Powrót do góry

Ja natomiast czytam Sagę dopiero drugi raz i jestem na końcu Zmierzchu. Jestem zdumiona jak ludzka pamięć jest ulotna, jakie potrafi płatać figle! Fakt faktem bardzo zniekształcił moje wspomnienia film( ekranizację obejrzałam po przeczytaniu całej Sagi), nieraz łapałam się na tym że myślałam" ej ale on jej to powiedział na skale a nie na łące.."
Emocje wciąż te same, może już nie zatracam się w nich jak przy pierwszym czytaniu ale wciąż śmieję się w głos, czy płacze :)
Wydaje mi się że zostanę wierną fanką Sagi do końca, nigdy nie będę się tego wstydzić i zawsze będę miała wyśmiewcze komentarze innych gdzieś :D !!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rosalie
Wilkołak



Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:34, 09 Mar 2011 Powrót do góry

Ja czytam sagę po raz drugi i jestem w trzeciej księdze Belli w <i>Przed Świtem</i>. Z tym, że niestety ominęłam <i>Zaćmienie</i>, bo pożyczyłam koleżance.
Po kolejnym przeczytaniu tego samego zauważyłam, że sporo szczegółów zapomniałam. Chociaż znam dalszy ciąg, to dalej wszystko podobnie przeżywam i wciąż płaczę. Wiem, że wielokrotnie będę powracać do sagi, bo nie mogę się pogodzić z tym, że nie będzie dalszego ciągu i nie mogę się od niej oderwać :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MissUlcik
Człowiek



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Czw 22:54, 10 Mar 2011 Powrót do góry

jak drugi raz czytałam sagę, to miałam wrażenie, że ktoś mi ukradł te książki i nowe rzeczy podopisywał... najbardziej mnie zdziwiło , że w momencie gdy Edward i Bella wyjeżdżają w podróż poślubną, Bella widzi mamę i tatę obok siebie, strasznie się wzruszyłam i uroniłam kilka łez... choć widziałam wszystkie filmy jakie do tej pory wyszły , moje wyobrażenie różnych sytuacji nie uległo zmianie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elfsagi
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:08, 11 Mar 2011 Powrót do góry

MissUlcik napisał:
jak drugi raz czytałam sagę, to miałam wrażenie, że ktoś mi ukradł te książki i nowe rzeczy podopisywał....

świetnie to ujęłaś, miałam bardzo podobne odczucia Laughing

Zauważyłam też że znając dalszy ciąg, skupiam uwagę na zupełnie innych rzeczach, czasem zupełnych niuansach. Wzrusza mnie teraz coś co wcześniej nie miało większego znaczenia np. Kiedy w Zmierzchu Bella musi uciekać i mówi ojcu te przykre słowa, te same, które kiedyś wypowiedziała jej matka, wiedziała że go to zaboli a mimo wszystko musiała to zrobić. No i w tym właśnie momencie ryczałam jak głupia, a wcześniej nioe zrobiło to na mnie większego znaczenia, gdyż interesowało mnie tylko czy Bella wyjedzie z Edwardem i takie tam... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitty
Wilkołak



Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 10:14, 13 Mar 2011 Powrót do góry

Ja tez co jakis czas wracam do sagi, wlasnie bede sie brala kolejny raz za czytanie wszystkich czesci, chyba juz 4 czy 5 raz Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elfsagi
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:59, 13 Mar 2011 Powrót do góry

Kitty napisał:
Ja tez co jakis czas wracam do sagi, wlasnie bede sie brala kolejny raz za czytanie wszystkich czesci, chyba juz 4 czy 5 raz Laughing


4 czy 5 raz? to pewnie znasz niektóre fragmenty na pamięć? Laughing
Ja czytam drugi raz i jest ok ale boję się że po kilku razach Saga mi się znudzi...przeje... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cavik
Człowiek



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:51, 14 Mar 2011 Powrót do góry

Ja prawdę mówiąc czytałam całą Sagę już kilka razy, już nawet nie wiem ile...ale mniejsza o to...;-) Chciałam tylko powiedzieć, że w moim przypadku było tak, że czytając ją pierwszy raz, przeżywałam takie uniesienia i ogromne emocje, że połykałam ja kawałami i dużo, dużo szczegółów mi umknęło...ciekawość tego "CO BĘDZIE DALEJ???" przysłoniła myślenie i umiejętność czytania ze zrozumieniem haha :D Dlatego bardzo dobrym rozwiązaniem jest przeczytanie Sagi jeszcze raz - ale już na spokojnie. Choć te książki mają to do siebie, że wzbudzają ogromne emocje za każdym razem...gdy się czyta pierwszy, piąty czy dziesiąty raz...i za to je właśnie kocham!:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marcia
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 22:19, 18 Mar 2011 Powrót do góry

Ja właśnie zaczęłam czytać drugi raz... Trochę mniejsze emocje niż za pierwszym razem, ale teraz przynajmnije na "trzeźwo" mogę ją czytać. Chyba póki co najbardziej zaskoczył mnie fakt, że tak mało Jacoba było w pierwszej serii:D Odgrywał później tak ważną rolę, że nie byłam tego świadoma:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Apple
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:29, 20 Mar 2011 Powrót do góry

Cytat:
Czy zmieniło się nasze podejście do pewnych kwestii?

Przede wszystkim zmieniło się moje podejście do Edwarda. Po pierwszym przeczytaniu całej sagi byłam zirytowana jego zachowaniem i zdecydowanie mojemu sercu bliżej było do Jacoba. Jednak gdy zabrałam się za książki chyba trzeci raz, moje podejście się zmieniło. Edward wiele zyskał, a dla odmiany to Jacob zaczął mnie denerwować swoimi szczenięcymi wyskokami.

Cytat:
Czy wywołuje w nas te same emocje? itp.

Tak. Za każdym razem, mimo że niektóre fragmenty znam wręcz na pamięć, czuję się tak, jakbym czytała te książki po raz pierwszy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cuks
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z cukierkowego królestwa^^

PostWysłany: Śro 21:07, 13 Kwi 2011 Powrót do góry

U mnie zmieniło się podejście do Jacoba, po przeczytaniu sagi po raz 3.
Na początku działał mi na nerwy i go nie lubiłam
Teraz nawet toleruję i czasami jest śmieszny?
Ha! Kiedy czytam kolejny raz najczęściej minęło trochę czasu, odkąd przeczytałam po raz ostatni.
Biorąc pod uwagę moją kiepską pamięć nie powinno to nikogo zadziwiać.
Poza tym pierwszy raz czytając nie zwracałam uwagi na szczegóły, a każde następne podejście to kilka nowych rzeczy więcej, które jednak zostaną w pamięci..
Ale powiem szczerze, że niektóre fragmenty wywołują u mnie stale te same emocje.
Śmiech, płacz, zdenerwowanie, zniecierpliwienie - norma xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aleksandra.
Dobry wampir



Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koneck

PostWysłany: Czw 17:21, 28 Kwi 2011 Powrót do góry

ja często czytam części sagi fragmentami ; ). najrzadziej wracam chyba do 'Księżyca w Nowiu'.. sama nie wiem dlaczego, przeczytałam tą część tylko dwa razy, podczas gdy resztę sagi czytałam chyba cztery razy, a niektóre fragmenty znam już na pamięć. często łapię się na tym, że czytam, czytam, czytam i bez przewracania kartki myślę sobie 'o, a teraz Edward powie ..' , hehe Twisted Evil
ogólnie, to gdy pierwszy raz czytałam sagę, to jakoś tak nic nie przeżywałam. ot, czytałam kolejną książkę. gdy czytałam 'Zmierzch' po raz drugi pojawiły się emocje.. a teraz, gdy wracam do 'Przed Świtem', to wręcz płaczę gdy czytam o ślubie, wizji Alice o planach Volturi, gdy wszyscy żegnają się, bo myślą, że zginą z rąk Volturi.. i na końcu, bo wiem, że dalej nic nie ma..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zatopionawmarzeniach
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rabka

PostWysłany: Wto 13:09, 03 Maj 2011 Powrót do góry

Ja pare razy przeczytałam tylko pierwszą część Zmierzch i za każdym razem było tak samo ;D Kolejne części nie wiem czemu ale mnie do nich tak nie ciągnie jak do Zmierzchu, jak dla mnie Zmierzch ma tą swoją taką atmosfere tajemniczości i to najbardziej mnie do tej części ciągnie. Natomiast myśle, że z czasem wezme wszystkie części i przeczytam je jeszcze raz, ale to tak po dłuższym czasie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elfsagi
Wilkołak



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:42, 08 Maj 2011 Powrót do góry

aleksandra. napisał:
ja często czytam części sagi fragmentami ; ). najrzadziej wracam chyba do 'Księżyca w Nowiu'.. sama nie wiem dlaczego


No bardzo ciekawe bo to jest moja ulubiona część, jest tak nasycona emocjami że czasem, przy złym nastroju boję się do niej zaglądać Confused

Inna sprawa że Zmierzch jest Zmierzchem i jak przystało na pierwszą część jest niepokonana bo wprowadza coś nowego, pozostałe choćby nie wiem jak wspaniałe pozostaną tylko jej kontynuacją. Muszę się przyznać że boję się sięgnąć po Przed Świtem... boję się że mnie znudzi Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agraffka
Człowiek



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:00, 08 Maj 2011 Powrót do góry

Ja czytałam już kilka razy każdą część i szczerze mówiąc, najchętniej wracam do "Przed Świtem" bo tam jest najwięcej humoru takiego, jaki mnie osobiście odpowiada :D

Takie kumpelskie "gadanie" Jacoba do Belli albo do rodzeństwa Clearwaterów Wink

Ciągle sobie coś przypominam, jakieś sceny, na które podczas pierwszego czytania nie zwróciłam uwagi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Christina
Wilkołak



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 18:14, 02 Sie 2011 Powrót do góry

Przeczytałam drugi raz całą sagę i muszę powiedzieć ,że z trudem mi to szło. Szukam nowych wrażeń a tak naprawdę przewracając strony książki wiedziałam co zaraz nastąpi. Aczkolwiek dzięki temu zaczęłam zauważać wady sagi. Na przykład słodzenie Belli i Edwardowi ,zachowania Belli... Pamiętam moją początkową fazę na te książki. Zakochałam się w nich wręcz ,ciągle o nich myślałam ,na lekcjach wyciągałam książkę i ukradkiem czytałam ciekawa dalszej akcji. Można powiedzieć ,że w tamtym czasie byłam wielką romantyczką ,którą irytowało wtrącanie się między Bellę a Edwarda Jacoba. Jednak teraz ,po ponownym przeczytaniu ,bardziej na to patrzę rzeczywistym okiem.
Co do zachowań Belli. Bella za bardzo przesadzała i była za bardzo.. Um.. Nie wiem jak to powiedzieć. Może tak - według mnie nie była dobrą przyjaciółką. Nie tak jak Jessica ,ale Bella.. Najpierw olewa swoich przyjaciół ,a potem gdy Edward ją opuszcza ma do nich pretensje ,że to oni ją olewają ,co nie jest według mnie dziwne. Na dodatek robi z siebie nie wiadomo jaką biedną dziewczynkę ,której nikt nie rozumie ,nie kocha. Jeszcze dodać to ,jak jej odbija jeśli chodzi o Edwarda.
Jednak nie jestem fanką tej sagi na próżno. Po prostu ta książka mnie ujęła. No i czekam na książkę ,nad którą Meyer prawdopodobnie pracuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Liszka
Zły wampir



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:26, 02 Sie 2011 Powrót do góry

Christina napisał:
No i czekam na książkę ,nad którą Meyer prawdopodobnie pracuje.


Masz na myśli MS czy coś innego?
Ja czytałam w sieci, że Rob miał powiedzieć, że PŚ to nie koniec i jeszcze nie raz będzie nosił kolorowe szkła kontaktowe i będzie malowany. Cóż podchodze do tej wypowiedzi dość sceptycznie, wyobraźnia fanek nie zna granic wiec..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Christina
Wilkołak



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 20:13, 02 Sie 2011 Powrót do góry

Mam na myśli co innego. Z tego co mi wiadomo przez to że te 12 rozdziałów wypłynęło do internetu Meyer ma zamiar napisać dalsze ich losy zamiast książki z perspektywy Edwarda. Natomiast ja już nie wiem co jest prawdą ,tak jak napisałaś Liszka ,fanki wymyślą wszystko ,ja natomiast chcę jakąś rzetelną informację by się nie zapeszać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin