Jak wyobrażacie sobie zapach wampira?

Jak wyobrażacie sobie zapach wampira? Pomyślałam sobie, że według każdego może on pachnieć inaczej. Nie chodzi mi jak go S. Meyer opisała, tylko jak wy uważacie, że mógłby pachnieć wampir...

Za pozwolenie na założenie tematu dziękuję Dione Very Happy

Ja wyobrażam go sobie jako coś słodkiego, ale nie mdłego, tylko takiego że aż ślinka cieknie. No nie wiem, trudno mi to dokładnie wytłumaczyć. Kojarzy mi się z lodami, bo taki mroźny i mouthwatering xD.

Dla mnie było by to coś nie przesadzonego. Taki oryginalny nie spotykany wcześniej zapach. Kuszący, wyjątkowy, taki że można non stop wąchać i wąchać. Taki z umiarem, że niczego nie jest za wiele i niczego za dość.

Nie zastanawiałam się nad zapachem wampirów, ale wnioskuję, że jest na tyle cudowny, by zmącić w głowie. Może coś w stylu cukierków albo czekolady, ale z jakimś dodatkiem, żeby nie był przesadzony? Jak ktoś zna przypadkiem Bladą Twarz to obwąchać dyskretnie prosimy.

Zapach wampira wyobrażam sobie jako taki chłodny powiew słodkiego powietrza, ale nie mdłego, tylko takiego lekkiego.
Btw, chciałabym poczuć zapach wampiraaaa by się przekonać jaki naprawdę jest.

Myślę że, wampiry mogłyby pachnieć dla każdego inaczej. Każdy odczuwałby ich zapach jako swoją ulubioną woń, np.: zapach kawy, czekolada, lawenda.
Mój wampirek mógłby pachnieć cynamonem lub zapachem świeżo ściętej trawy.

A mi się kojarzy z tak natrętnym zapachem - niby przyjemnym - że kręci się od niego w głowie i owa zaczyna boleć. Cóż, nigdy się nie zastanawiałam, jaka byłaby alternatywna wersja woni wampira, ta, którą Bella tak kocha. Dla mnie to zawsze złośliwy, drażniący zapaszek, który wszędzie się plącze.

Delikatnie słodkawy jednak nie duszący,aromatyczny na tyle by omamić człowieka...taki żeby go można było wąchać cały czas... Wink

Ja wyobrażam go sobie jako delikatny, słodki i bardzo świeży Smile

Taki jak moje ulubione perfumy. Połączenie czegoś słodkiego ze świeżościa i zmysłowością. To byłby zapach za którym poszłabym wszędzie, jak zahipnotyzowana Laughing

Powiew lata, mgiełka delikatności Wink

Zapach słodkich owoców, kwitnących drzew owocowych, bzu, zapach lata...

nieco słodki,czysty,delikatny, gdy się go czuje wrażenie jest takie ,np. jak po nurkowaniu musimy nabieramy powietrza, tak nam potrzebny ten zapach. chcemy go wąchać bez przerwy...

Zapach owoców, roślin.
Taki słodki, ale nie mdły.
I oczywiście taki wcześniej nie spotykany, wyjątkowy.

Gość

Ja sobie wyobrażam zapach wampirów jako taki "ostry", który brutalnie wpija się w drogi oddechowe. Taki chłodny i orzeźwiający. Bryza morska? Coś takiego. Na pewno nie słodki. Pamiętajmy, że wampiry to nie tylko Edward i Alice. Są też krwiożercze. A poza tym pewnie każdy z nich pachnie inaczej...

Bella95 napisał:

A poza tym pewnie każdy z nich pachnie inaczej...

Też tak myślę. Zastanawiałam się jak wy go sobie wyobrażacie, bo ja myślę, że mógłby pachnieć jednocześnie tak nieco słodko, kwiatowo, do tego z zapachem jakichś owoców... Albo nie wiem, takie zapach, któremu nie sposób się oprzeć. Kiedy owinołby mnie chłodnawy, orzeźwiający oddech wampira, miałabym ochotę pójść wszędzie, gdzie mogłabym go czuć Rolling Eyes

Myślę, że to dla mnie byłaby mieszanka najwspanialszych zapachów, jakie kiedykolwiek czułam Very Happy

Chociaż z drugiej strony, mógłby to być zapach słodki, do małej przesady, taki, że miałabym odwrócić głowę, ale zbyt kuszacy, żebym była w stanie Twisted Evil

Zapach wampira?
Myślę, że zapach wampirów wegetarianów każdy kojarzyłby z czymś innym. Z czymś przyjemnym - z zapachem, który lubi, z którym wiąże dobre wspomnienia.

Dla mnie wampiry wegetarianie pachniałyby jak truskawki i fiołki z 'posmakiem' pomarańczy.

Wg mnie zapach krwiopijców musiałby być ostry, który po dłuższym wąchaniu lekko odpycha.
Dla mnie byłby to cynamon i zapach bryzy morskiej.

napewno jedyny i niepowtarzalny ;D cóż, ogólnie lubię słodkie perfumy, więc nie przeszkadzałoby mi gdyby przypominał jakąś mieszankę kwiatową. Myślę, że mógłby to być też zapach taki delikatny coś w rodzaju mandarynek (mam już uzależnienie, od mandarynek nad którym nie panuje ; p) no coś w tym rodzaju w każdym bądź razie, nie wiem jak to inaczej ująć ; )

Gość

Mi on się kojarzy z czymś słodki, ale nie przesłodzonym, z zapachem jakichś kwiatów z kilkoma wybijającymi się nutami i na swój sposób chłodny. Na pewno ten zapach jest pociągający i nie do końca da się go opisać, bo jest za wyjątkowy.

I zgadzam się z tym, że wampiry wegetarianie mogą różnić się zapachem od tych złych.
Chociaż zapach tych złych pewnie też musi mieć w sobie coś niezwykłego i pociągającego.

Szczerze, to zawsze czytając fragment z tym zapachem, staram się wyobrazić sobie coś cudownego, ale średnio mi to wychodzi - wiem tylko, że musi być delikatny i kojący, ale żaden składnik tego misterium nie przychodzi mi nawet do głowy..

Szczerze to nie myślałam nad tym, lecz gdyby teraz się zastanowić powiedziałabym, że woń wampirów skojarzyłaby się z czymś pociągającym, delikatnym, a zarazem ostrym... Mógłby być to zapach jaśminu lub lawendy. Ogółem zastanawiam się, czy rocznik wampira nie ma do gadania. Czy jeśli wampir starszy tym ma większą woń, czy też mniejszą... o.o'

Zapach wampira wyobrażam sobie, jako słodki, owocowy, coś jak truskawka albo malina z ostrzejszą korzenną nutą, ale jednocześnie zimny, jak mroźne, zimowe powietrze, bo w końcu same wampiry są lodowate.