Jakie są wasze ulubione fragmenty?

Tak, ten fragment jesr zabójczy Wink

Ja jeszcze lubię scenę w namiocie w Eclipse, tą rozmowę między edwardem i Jacobem albo to , jak Bella chciała złamać Jake'owi nos xD Pozazdrościc prawego (czy lewego) sierpowego ;p

A ja lubię fragment z KwN w którym Bella nie chce uwierzyć Edwardowi, że ten ją kocha i już jej nie zostawi. A potem, gdy to sobie uświadamia (pod domem Cullenów). Aż się chce płakać i śmiać na przemian :)

Uwielbiam gdy Emmett się odzywa, te jego odzywki.
'Bello czyżbyś się znowu potknęła?'

W z Zmierzchu mam pełno ulubionych fragmentów.
'-Powiedzm czego dokładnie się boisz?
-Tego, że uderzę o drzewo. I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuje.'

Najczęściej to mówię.
Haaah :D

W pierwszej czesci moj ulubiony fragment to jak Edward i Bela sa na lace :)
w drugiej czesci jak bela slyszy glos edwarda po raz pierwszy
w trzeciej czesci pelno jest moich ulubionych scen a najlepsza to walka z ruda i oswiadczyny .
czwartej jeszcze nie przeczytalam ale tez pewnie cos sie znajdzie :)

wiecie co jeszcze mi się spodobało w Zaćmieniu.
Jak Edward z Bellą wracali z Florydy i Edward do Belli
-Tak sobie siedzisz cichutko? może jest ci niedobrze po samolocie?

Ten fragment tak mnie rozczulił.... Rolling Eyes

Ja mam ulubionych momętów wiele ale w KwN strasznie mi się podobało jak Bella gdy się topiła i było tam takie zdanie "Wnętrzności paliły mnie z braku powietrza, kończyny siniały z zimna, ale byłam zachwycona" , poprostu mnie zabiło

Mnie rozbiawił moment powiadomienia Charliego o zaręczynach, to było eksktra

miyabi1991 napisał:

A ja lubię fragment z KwN w którym Bella nie chce uwierzyć Edwardowi, że ten ją kocha i już jej nie zostawi.

Ooo, to było świetne.
Ogólnie jak ktoś opowiadał o sobie, tj swoją historię, jakoś mnie tak brało :)

edit.
jeszcze jak Bella czasami zapominała oddychać xD

mi sie ogulnie podobja wszytkie czesci ale ze zmierzchu chyba najbardziej ta kiedy Edward zostaje po raz pierwszy na noc i ten cytat : "-Chętnie zostanę -uśmiechnął się delikatnie.
-Przynieś kajdany o pani.Jam więżniem twego serca." i kiedy nucił kołysanke i spytał czy jej w ten sposob nie uspic :)
Z KwN te rozdzialy jak Bella pojechała z Aliceratowac Edwarda i wszytkie momenty z Volturi boskie i kiedy Bella uświadamia sobie ze Edward ją kocha :" -Boże! - wykrzyknęłam.
-Co?
-Och...Nic.wszystko.
-co dokładnie?-spytał,spięty.
-Ty mnie kochasz!
...
-Oczywiście,że cię kocham.Kocham jak wariat."
a ze zaCmienia duzo ich ale fajny jest ten jak Bella daje w twarz Jacobowi i lamie sobie reke a Edward mowi ze dobrze zrobila tylko szkoda ze siebie uszkodila ( nie mam ksiazki przy sobie wiec tak nie dokladnie) albo byla tez sytuacja w kuchni kiedy Edward spytal czy chciala Jacoba nozem dzgnac (czy cos takiego) i ten rozdzial kiedy Bella polozyla spac sie na kanapie Edwarda a on ja do luzka przeniusl i jak sie jej oswiadczyl :) i jeszcze to kiedy Alice sie jej pyta czy ja kocha i dlaczego chca wiasc slub bez niej w Las vegas :) i rywalizacja o Belle pomiedzy Edwardem a Jacobem :)

ze 'Zmierzchu' to co druga scena wręcz Laughing

za to najsłodsza dla mnie jest chyba taka niepozorna, kiedy stoją razem przed szkołą, i Bella ma rozmawiac z Jessiką, zaraz po wypadzie do Port Angeles. o, ta. Mr. Green

"- Jess zachodzi w głowę, czy jesteśmy parą - Oświadczył w końcu. - Jest też ciekawa, co do mnie czujesz. Kurczę. I co mam jej powiedzieć? - Udałam niewiniątko. Mijający nas uczniowie pewnie się gapili, ale ledwie byłam świadoma ich obecności.
- Hm… - Zamyśliwszy się, schwycił w dwa palce niesforny kosmyk moich włosów i wplótł go we właściwe miejsce. Serce zaczęło mi bić jak szalone. - Sądzę, że na jej pierwsze pytanie, odpowiedź może brzmieć „tak”, rzecz jasna, jeśli nie masz nic przeciwko. To najprostsze wytłumaczenie z możliwych.
- Nie ma sprawy - odparłam słabym głosem.
- A co do tego drugiego pytania... z chęcią posłucham waszej rozmowy w jej myślach i zobaczę, jak sobie poradzisz. - Obdarzył mnie kolejnym szelmowskim uśmiechem. Nie byłam w stanie wykrztusić ani słowa. Edward odwrócił się na pięcie i ruszył przed siebie."

w 'Księżycu w nowiu' wręcz kocham fragment o wybudzaniu się, cudowny cytat, mam nawet na tablicy korkowej nad biurkiem. Wink

no i scena rozstania, cholernie smutna :(

z 'Zacmienia' też co druga scena, oczywiście z E i B w roli głównej Laughing

zwłaszcza rozdział 20, aaaahhh :D
za to nienawidzę pocałunku Belli i Jacoba

"Zanim trafiłam do szpitala, przeżyłam na piaszczystej drodze coś niesamowitego. Głos w mojej głowie wrzeszczał na mnie prawie przez pięć minut.
Jaka szkoda, że potem źle użyłam hamulca i uderzyłam w drzewo."
ten kawałek też uwielbiam xD

nie będę oryginalna i powiem (napiszę), że uwielbiam scenę na polanie w Zmierzchu. jest to zdecydowanie moja ulubiona scena.

ja najbardziej lubię większość momentów sam na sam belli i edwarda no i te przytulanki:P a juz najbardziej najbardziej to w zaćmieniu noc gdy spędzaja ją sami w domu cullenów, pierścionek itd:P

Ja uwielbiam ten fragment jest świetny (Zaćmienie)
Edward do Belli:
- Twój pech rośnie chyba z dnia na dzień. Czy zdajesz sobie sprawę, że przyciągasz potwory do tego stopnia, że aktywowałaś na odległość geny Ephraima, ochroniwszy tym samym miejscową sforę przed wyginięciem? Gdybyśmy tylko potrafili koncentrować tego twojego pecha w butelkach, uzyskalibyśmy nową broń masowego rażenia!

Edward ma racje. kazdy jest w niebezpieczeństwie kiedy Bella jest w pobliżu.
lubie też spotkania Edwarda i Jake i to pozostawianie swojego zapachu na Belli XD w ogóle wszystkie sceny z Edwardem należą do moich ulubionych.

Tak, fragment o pechu Belli jest rewelacyjny.
Ale ja też bardzo lubię całą noc przed bitwą z Victorią i nowonarodzonymi. Rozmoę, Edwarda z Jacobem, a potem pocałunek Belli i Jacoba....
I komentarze Edwarda. Miodzio..

taaa.... Edward zawsze jak coś powie to robi to wrazenie, a mnie szczególnie podoba się ta ich scena Z Księżycu w nowiu po powrocie z Włoch, kiedy Bella mysli, że się zabiła pod klifem i trafiła do nieba z Edwardem. Można się i uśmiać i upłakać... Wink

W Zaćmieniu to: łąka.. *.* ich pierwsza wspólna noc, wizyta u Cullenów jak jej grał na fortepianie. A moja już taka najbardziej ukochana to ta kiedy wybierali sie na mecz. I ona sie bała biec z Edwardem... a on ją całował *.* miodzio... xD

W KwN: cała wizyta we Włoszech... Jak sie na niego rzuciła zeby sie nie ujawniał, później u Volturi, jak wracali... Wszystko było cudowne. I to jak Bella sie bała że Edward zaraz zniknie. I boska była jeszcze akcja rano... jak bella myslała że śni xD

Zaćmienie: the best to wiadomo zaręczyny i tamta noc *.* Fajne fragmenty to jeszcze te gdy Bella dała w twarz Jacobowi XP szkoda tylko że on nic nie poczuł... później spięcie Edward/Jacob... też było miodzo. I jeszcze noc w namiocie... Wreszcie pokazano który z nich ma klase.

Trudno mi wybrać ten ulubiony fragment. W Zmierzchu to chyba to badanie krwi gdzie biedna Bella mdleje, i jeszcze ten gdzie Edward jej śpiewa kołysankę :) Księżyc w nowiu - nauka jazdy na motorze, w ogóle było mi strasznie żal Belli, sama czułam ból w sercu czytając te fragmenty, w których jest opisane co ona przeżywa po odejściu Edwarda. No i sam koniec gdy go ratuje. Zaćmienie? Ojć, nie wiem :) kurcze ... chyba rozmowa Belli i Edwarda w namiocie podczas tej bitwy z nowonarodzonymi wampirami.

Naprawdę trudno wybrać jakiś konkretny fragment :)

hmm... w Zmierzchu moim ulubionych fragm. jest jak Bella odwiedziła dom Cullenów po raz pierwszy;) pierwsza ich noc tez.. w księżycu w nowiu fajny fragm. to wtedy kiedy Edward mówi w lesie ze wyjezdza.. w Zacmieniu podobała mi sie ta noc w namiocie kiedy Edzio sie klocil z Jacobem alo jak Bella mu dała w twarz;d
Czy ktoś orientuje się orientuje na której stronie w Zaćmieniu jest ten fragm. gdzie Edward zostaje pierwszy raz u Belli na noc? ;]

Edit by Twilight : Edytuj posty zamiast pisać dwa pod rząd.