Billy Black

Billy zdobył/stworzył świat w 3 dni:

Pierwszy dzień:

Drugi dzień:

Trzeci dzień:

Czwartego dnia odpoczywał :D:

Geez, takie rzeczy mi serwować od samego rana :D
Na początku był Billy, a z Billy'ego wyłonili się wszyscy jego synowie i córki.

A mnie tam postać Billego nie wkurza, ale też jej nie lubie. Po prostu jest mi obojętny i tyle :)

mnie denerwowało tylko jak mówił cały czas Belli, żeby zostawiła Edwarda ..
akurat by to zrobiła, ehee. Wink

atka69 napisał:

Billy zdobył/stworzył świat w 3 dni:

Pierwszy dzień:

Drugi dzień:

Trzeci dzień:

Czwartego dnia odpoczywał :D:

Szczam

Tatus Cię za to wynagrodzi :D

Billy to w książce postać z lekka bezużyteczna xD
Co do Billa forumowego - więcej nie dodam xD

Niech Billy trzyma swoją rękę na waszych pulsach xD
Atka - jego wizja stworzenia świata powaliła mnie na łopatki i się podnieść nie mogę xD

Tylko Billy wie, co Mały Rob ukrywa xD

Billy...nie lubie jego postaci, to jak w Zmierzchu wysłał Jacoba żeby powiedział Belli żeby zostawiła swojego chłopaka to już było przegięcie :(

Przeraził mnie fakt, że temat o Billym taki zapuszczony =(

No spójrzcie tylko na jego oczka!

Porównywalne ze Shrekowymi.

Chyba nikt nie chce, żeby tatuś się złościł i musiał dać nam klapsa? ;D (A jeśli ktoś chce niech nie mówi o takich rzeczach na głos, bo polska <i nie tylko> społeczność jeszcze nie czai tych związków :P)

Więc wszystkie bitches, let's go!

Gość

Nie no Billy wymiata teraz moda taka na Billego, że chuck sie kladzie. Ale poważnie no to całkiem dobra partia dość ze wolny to jeszcze jaki przystojny:))

Postać Billego jest mi obojętna...nic do niego nie mam :) Dobrze,że chociaż jest!!

Cytat:

Ale poważnie no to całkiem dobra partia dość ze wolny to jeszcze jaki przystojny:))

Ta, i ma własny wózek. To dobrze o nim świadczy.

Billy Black dachuje na wózku inwalidzkim!!

Wilt Chamberlain chwali się, ze w zyciu spał z 20000 kobiet Billy Black nazywa to wolnym wtorkiem.
oto wyprowadziłam geneze naszego poczęcia :P

Billy Black ma na trzeciej nodze wytatuowaną własną podobiznę. W skali 1:1.

To nie wilczyca wykarmiła Romusa i Romulusa. To zasługa Bielliego Blacka

Wszyscy powinniśmy być wyznawcami jego dobroci, miłości i nieopanowanego pociągu sexualnego do wszystkiego co się rusza i jest jego dzieckiem.

Co było pierwsze: jajko czy kura ? Billy Black
Zapamiętajcie to drogie dzieci

Wysłany: Wto 0:52, 10 Mar 2009

Przeczytałam cały temat. Nerwowo podskakuję i nie domyka mi się lewe oko.
Od dzisiaj, co rok, tego dnia będę obchodzić swoje prawdziwe urodziny, od dzisiaj co noc Bill będzie porywać mnie w snach pędząc swoim metalowym rydwanem, bo Bill mi świadkiem, że uwierzyłam.
Błagam Córki Naczelne, złóżcie Billemu ofiarę z dziewicy (Edward się zgłasza) w ramach przeprosin za prawie miesiąc milczenia i dalej z reaktywacją. Miejmy nadzieję, że Bil wybaczy i znowu zatańczy...

Wysłany: Nie 11:26, 29 Mar 2009

Billy wybacz mi, że tak długo nie byłam w tym złotym temacie Uwaga

Oh wybacz ojcze, stwórco Uwaga

Przekupuje Cie twixikiem

jedz tatuś jedz

myślę, że to Cie w pełni zadowoli:

Nel obrazek pełna liga Tatuś go approve

No i trochę, wcześniej nie widzianych zdjęć tatulka

Bella poznała prawdziwego tatusia:

czuć między nimi tą więź i przywiązanie:

Tu tatuś dostał obiecaną ofiarę z dziewicy:

Wysłany: Nie 11:49, 29 Mar 2009

Ojcze nasz, który jesteś w La Push, święc się imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w spożywczym na półce z Twixami, tak i w naszych duszach. Twixa naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my nie odpuszczamy Twoim winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie być dobrym, ale nas zbaw od Sharków, amen.

Wierzę w Billy'ego, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi.
I w Jacoba Blacka, Syna Jego jedynego, nieudanego,
który się począł znikąd, bo na pewno nie z plemników Billy'ego. Narodził się z Maryi Panny,
umęczon pod Edwardowym Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion w budzie,
zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, za sprawą trzeciej nogi,
wstąpił do La Push, siedzi po prawicy Billy'ego Ojca wszechmogącego,
stamtąd przyjedzie sądzić nas, niewiernych.
Wierzę w Ducha Billy'ego, święty Kościół Billy'ego Blacka,
Billy'ego obcowanie, grzechów przez niego odpuszczenie,
ciała Jego zmartwychwstanie, żywot wieczny razem z Nim. Amen.

Laughing

+

=

:D :D :D

Wysłany: Pon 15:19, 30 Mar 2009

Mary, just Ament =*

Billy ci wynagrodzi w twixach. Pozwoli przejechać się na swoim wózku. Obejrzeć trzecią nogę. Połaskotać po stopach. Odpiąć krateczkę.

A w ogólę tatuś ma obstawę w postaci dzikusów. Stoi z tyłu, bo się ukrywa jak James z Twilight. Wiecie, taki trick-zmyła. To on go wymyślił :D

Wysłany: Pon 15:40, 30 Mar 2009

Mary

leże

ja też przepraszam Tatusiu, jestem niegodziwa i wyrodna ;(

Ach wybacz mi Billuś, dziękuję, ze jesteś, na wózku nas wozisz, za rękę prowadzisz. Nie boje sie gdy jest ciemno bo wiem to na pewno. Billusiu jesteś ze mną

przyprowadzam na pociesznie!

nie przepadam za tą postacią..
za bardzo na początku wtrącał się w nie swoje sprawy, potem kiedy już dał sobie spokój dało się go znieść, ale raczej sympatią do niego nie pałam (;

Haha, świetne teksty i zdjęcia dajecie.
Postać Billy'ego nie wzbudziła we mnie sympatii, ot jest sobie wilczy tatuś.

Hmm poczciwy Billy... Był postacią, która wiedziała dużo a mówiła mało. Można było przy nim ześwirować, jak to mówiła Bella. Ciekawa jestem jego historii z młodości... Młody, przystojny, zapewne wysoki i napakowany.... Chyba jednak tego nie widzę...