Czy Renesmee rzeczywiście powinna być półwampirem??

Ostatnio nurtuje mnie pewne pytanie. Meyer w wielu wywiadach mówiła o przemiane w wampira oraz jak to jest możliwe,że mogą mieć oni dzieci z kobietami. Wspomninała,że podczas przemiany cały organizm zatrzymuje się w tym momencie, kiedy ta osoba została ukąszona. Nie rosną już włosy,paznokcie,a ciężana kobieta żyłaby wieczność z płodem w macicy. Ciało zatrzymuje się i nie wytwarza już żadnych ludzkich płynów.

Skoro tak ma być, to Edward będąc wampirem nie mógł wytwarzać plemników, a te które w sobie nosił były tymi wyprodukowanymi za życia i zawierały jego ludzkie DNA, dlatego wg mnie Nessie powinna być 100% człowiekiem.

Nie wiem,może ominęło mnie coś istnotnego,ale wydaje mi się to całkiem logiczne.

Co o tym myślicie?

Trzeba umieć rozmyślać nad każdym zdaniem w książce, żeby takie rzeczy wymyślić, napawdę :P

Cytat:

Ciało zatrzymuje się i nie wytwarza już żadnych ludzkich płynów.

Twoje słowa.
Jeżeli nie wytwarza ludzkich płynów, to oznacza, że plemników "ludzkich" Edward też nie mógłby wytwarzać. Więc Ness nie ma innego wyjścia - może być tylko półwampirem.
Zresztą, jakby była normalna, to o czym byłoby BD?

kasiek303 napisał:

Jeżeli nie wytwarza ludzkich płynów, to oznacza, że plemników "ludzkich" Edward też nie mógłby wytwarzać.

Źle mnie zrozumiałaś. Edward będąc wampirem nic nie wytwarza,lecz z ludzkiego życia plemniki mu zostały. I w tym sęk.

To ciekawe spostrzeżenie. Jako wampir nie mógł nic produkować, a plemniki sprzed 100 lat, też nie powinny być żywe, chyba, że Ed ma w czułym miejscu zamrażarkę. :D Ale jeśli już coś ją zapłodniło, to chyba rzeczywiście ludzkie , a nie wampirze nasienie. Ale I don't care! Tak jest ciekawiej. :D Stephanie to wyjaśnia jakoś na swojej stronie, ale wciąż to jest skomplikowane dla mnie.

mermon napisał:

Jako wampir nie mógł nic produkować, a plemniki sprzed 100 lat, też nie powinny być żywe, chyba, że Ed ma w czułym miejscu zamrażarkę. :D

No wiesz, w końcu taaki zimny... :D

Nie czytałam wypowiedzi Meyer na ten temat. Wydaje mi się niemożliwe, żeby plemniki przeżyły 100 lat w takich a nie innych warunkach :D Może Renesmee została poczęta z jadu Edwarda? Hmm, nie mam pojęcia.

Ze strony StephenieMeyer.com
"Can a male vampire get a human female pregnant?"

"How is this possible?"
First of all, of course it's not possible. None of this story is possible. It's a fantasy story about creatures that don't actually exist. Within the context of the fantasy, however, this is how it works:

"Vampires are physically similar enough to their human origins to pass as humans under some circumstances.
The normal reactions of arousal are still present in vampires, made possible by venom-related fluids that cause tissues to react similarly as they do to an influx of blood. Like with vampire skin—which looks similar to human skin and has the same basic function—fluids closely related to seminal fluids still exist in male vampires, which carry genetic information and are capable of bonding with a human ovum. This was not a known fact in the vampire world (outside of Joham's personal experimenting) before Nessie, because it's nearly impossible for a vampire to be that near a human and not kill her."

W dużym skrócie:
Wampiry mają normalna reakcję - wzwód - możliwy dzięki płynom jado - podobnym, które sprawiają, że tkanki reagują podobnie jak ludzkie z krwią.
Płyny podobne do nasienia wciąż istnieją u męskich wampirów, niosą one genetyczną informację i są zdolne do połączenia z ludzkim jajeczkiem.
Wg tej teorii, to jednak Nessie jest pół wampirem zrodzonym z komórki jajowej Belli i nasieniopodobnego-płynu jadowego z materiałem genetycznym Edwarda - wampira, jakkolwiek mało romantycznie to brzmi. :D

OMG :D
Tak szczerze mówiąc to się za dużo nie dowiedziałam...
Jakoś nigdy mnie to specjalnie nie interesowało. bo książka, to książka - fikcja literacka. Jednak widzę, że wywiąże się tu zaraz ciekawa dyskusja :D
Czytając wypowiedź p. Meyer powiem jedno - biedna Nessie.

Mało romantycznie, ale jakby nie patrzeć - bardzo logicznie i bardzo prawdopodobnie, gdyby nie fakt, że wampiry nie istnieją :D
Na początku wydawało mi się to troszkę śmieszne, że wampir + człowiek = półwampir/ półczłowiek - ok logiczne, racjonalne, ale wydawało mi się to ogromnym uproszczeniem i że to półwampirzątko będzie troszkę wręcz karykaturalne... dlatego wolałam 100% małą wampirzycę, ale z drugiej strony takie dziecko na zawsze pozostałoby tylko dzieckiem, nie rozwijałoby się i tak dalej, a człowiek też mi nie pasował, bo trzeba byłoby go przemienić itd. itd.
Ale teraz to, że Nessie jest półwampirzycą bardzo mi pasuje - jest wyjątkowa, oryginalna i nietypowa - tak jak związek jej rodziców. Zachowały się w niej ludzkie cechy, które tak kochał Edward u Belli - bicie serce, a z drugiej strony pod względem sprawności fizycznej, zdolności, intelektu, urody - do złudzenia przypomina prawdziwego wampira, a za te kilkanaście lat - przestanie się starzeć i wszystko będzie idealnie :D

Zgadzam się, że to mało romantyczne ale jakoś dojść do tego musiało i to wyjaśnienie, które podała SM mnie przynajmniej częściowo zadowala.
Nessie jest półwampirem i półczłowiekiem, bo ma trochę od mamusi, trochę od tatusia :P

ja się stawałam w to nie wgłębiać bo jeszcze doszłabym do takiego samego wniosku jak Kailani xD
ale tu weszłam i zaczełam się zastanawiać więc uważam że było to niemożliwe żeby Renesme sie urodziła (wampiry nie zaóważały że miały wytrysk NIGDY to dość naciągana teoria)
mi tam sie pomysł z małą podoba a czy jest on możliwy czy nie... czy to ważne???

Czy Nessie powinna być półwampirem?
Myślę, że tak. Tak jest w pewnym sensie najlogiczniej. Matka - ludzka kobieta, ojciec - mężczyzna wampir. Powinna być półwampirem, bo to chyba najrówniejsze połączenie tych dwóch gatunków. Oczywiście wampirza rozrodzczość jest w pewnym sensie dla nas zagadką, jednakże, przyjmując umownie, że wampir może płodzić dzieci z kobietą, to fakt, iż Renesmee jest półwampirem wydaje sie być zrozumiały.

No, Kailani, tym mnie zainteresowałaś. Bo na logikę, to Nessie powinna być półwampirem. I jak przeczytałam Twój post i kilka kolejnych, to dopadły mnie wątpliwości. A najbardziej spodobała mi się zamrażarka w czułym miejscu. :D
Jeśli ludzkie plemniki Edwarda mogłyby przeżyć te 100 lat i skoro Edward jest prawiczkiem, to Renesmee powinna być człowiekiem, jako że E przeżył swój pierwszy raz z Bellą. W czasie swojego pierwszego wytrysku jako wampir, powinien je usunąć. Jednak bardziej skłaniam się ku wersji Renesmee - półwampir, bo po pierwsze - tak jest ciekawiej, a po drugie - my tak na prawdę nie wiemy, co Edward robi pod prysznicem [gosh, jestem obrzydliwa, wybaczcie].
Poza tym, zauważcie, że E i B na wyspie Esme kochają się nie raz, a dwa, może nawet trzy [nie pamiętam] razy. Jeśli za pierwszym razem Edward pozbył się - może martwych, może nie - ludzkich plemników, to następne były już te... jadowe. Bella nie musiała zajść w ciążę za pierwszym razem.

Nieźle to wykombinowałaś. Bardzo wnikliwa analiza!
Mnie słowo jad, w oryginale venom, jednoznacznie źle się kojarzy. Nie czuję tego, jak coś co zawiera jakiś jad może nieść cząstki życia. To samo z pocałunkiem. Często było wspominane, że wampiry wydzielają jad w ustach. Zakładając, że przy pocałunku, Edward czuje krew Belli tak blisko, to tak jak nam płynie ślinka do ust, to jemu chyba jad, nie? A Bella wciąż się zachwycała zapachem jego oddechu i pocałunkami!
No, ale to temat Nessi. Ciekawe , czemu tak bardzo potrzebowała krwi w łonie matki , skoro miała żywe bijące serce i krew w żyłach. A skoro miała krew w żyłach, to jak mogła być nieśmiertelna? Gdyby cała krew z niej uszła, to też by żyła?
Dziwne to wszystko, ale może lepiej nie wchodzić w jej fizjologię. To i tak nie prawda. Laughing

Tak, lepiej nie wnikać w szczegóły,to tylko książka,ale jak już wyłapię jakąś nieścisłość, wolę ją omówić.

Blairanoid, z tego co pamiętam z książki, Bella zaszła w ciążę za pierwszym razem. Nie mam przy sobie egzemplarza, ale pisała o tym,że bardzo jej się chciało spać i była łakoma już po nocy poślubnej.

Ale dobra, Meyer poprostu wymyśliła sobie dziecko Edwarda i Belli i napisała o nim, nie zwarzając na to, czy to w ogóle jest możliwe. Niech i tak będzie, kobieta nigdy nie miała talentu do budowania sensownej fabuły. Dobrze się czyta i jest ok :)

Czy ktoś pamięta ile par chromosomów ma Nessie? Carlisle chyba coś gdzieś mówił. Człowiek ma 23, wampir 25, wilkołak 24. Ciekawe ile ma półwampir. 23+25=48, dzielone na dwa to 24. Dostała chromosomy od rodziców, musiały pogrupowac się w pary a par jest tyle ile u wilkołaka. Odpowiedź więc brzmi: RENEESME POWINNA BYĆ WILKOŁAKIEM. Według wszelkich praw fantastycznej genetyki;)

Ja pamiętam, że miała właśnie tyle, co wilkołaki, i niby dlatego Alice nie widziała jej w swoich wizjach. Bo miała 23, ma 25, ale nigdy sama nie miała 24 chromosomów.
W sumie, to też ciekawa teoria, fajnie to wymyśliłaś. Wink

Wiadomo też chyba, że Meyer nie zagłębia w takie szczegóły, nie tak jak choćby autorka Wide Awake, więc mogła o tym nie pomyśleć. W sumie to wszystko już z deka straciło dla mnie sens, wiarygodności nigdy nie posiadało Wink

, a w sumie, to jak Meyer to wykombinowała, to napisała. Wątpię, żeby zagłębiała się w prawa fantastycznej genetyki, jak to nazwałaś, Serena. :)

Renesmee nie powinna istnieć, bo Edward nie miał jak zapłodnić Belle. Według poprzednich niejasnych tłumaczeń Meyer ciało jej tzw. wampirów nie żyje i wytwarza tylko jad i coś tam. A człowieka płci żeńskiej mogą zapłodnić tylko plemniki. Bella była człowiekiem, Edward nie miał plemników. Ale przecież po co myśleć o takich rzeczach pisząc książkę? W słowniku Meyer nie istnieje słowo "logika". Widać zwłaszcza w Breaking Down.

Hm macie bardzo ciekawe spostrzeżenia :D Moim zdaniem to Nessie powinna być jednak pół wampirem. I w ogóle... nawet nie mam żadnych argumentów :)

Mam tylko jedno pytanie czy pierwszy raz Belli i Edwarda był jakoś opisany ? Ponieważ kończę już trzecią cześć i nie chce tego przegapić :D

Brilliant, SPOILER: W BD na wyspie Esme odbywa się ich pierwszy raz. Jest wstęp i delikatny zarys, a potem cyk... I budzimy się już po. Ubolewam nad tym, ale od czego ma się wyobraźnię ^^

Vicky Oliv dzięki bardzo! Nie chciałam zdradzać zakończenia, ale nie miałam jak o to zapytać :)

I dlatego wyszła piękna Renessme :P Szkoda, że nie ma piątej części :D o życiu tej małej :D