Który Cullen najfajniejszy?

Ehhh... Edzio... Według mnie, SM go... hmmm wylukrowała xD Tak, aby każdy go najbardziej lubił xD Znaczy nic do niego nie mam, ale w sumie mnie trochę wnerwia. Uwielbiam najbardziej Jaspera i Emmeta xD o tak. xD

Ale tak to naprawdę wszyscy są spoko Wink

Cullenowie :D:D
Ciężko powiedzieć, który najfajniejszy :D Każdy ma coś w sobie :D
Nie jestem w stanie powiedzieć który jest moim ulubieńcem, jednak mogę wskazać tego najmniej lubianego - to Esme. Może, nie tyle co jej nie lubię, a jej udział w książce jest bardzo mały i ciężko powiedzieć cokolwiek o niej...

goonee napisał:

Emmet - tatuś? xD

nieeee... !!
Dobra wyobraziłam sobie... idzie sobie mały, śliczny dzieciaczek i.. łup na twarz. Ach, to tylko Emmet podstawił mu nogę...
Albo... grzeczny dzieciaczek bawi się załozmy klockami a Daddy Em podchodzi i burzy mu całą budowlę.
No dzięki bardzo. xD

Emmet potrzebuje kogos do wyzycia sie :D do kochania ma Rose

W sumie :P Moja koleżanka powiedziała mi kiedyś, że Rose bardziej jej pasuje na matkę niż Bella. I stąd pomysł na Emmeta- tatusia Wink

Uważam że każdy ma coś w sobie i wszystkich bardzo lubię, ale tal najbardziej Alice i Jaspera Wink

Ich się po prostu nie da nie lubić, trzeba to przyznać Wink

Lubię wszystkich. Ale najbardziej Emmetta (choć przypominam Alice). Lubie też Rose.

Madi - w sumie się zgodzę, że Rose lepiej pasowałaby jako mamuśka niz Bella ^^ ale Emmet-tatus? xD ała

Alice, Alice, Alice. skoro nie ma Edwarda <3

Emmett. Gość ma moje poczucie humoru, jest zabawny, słodki, silny i cudowny. : D Na dodatek, jego filmowy odtwórca - Kellan Lutz - już w ogóle mnie zachwycił, więc Em na zmianę z Edkiem jest moją ulubioną postacią z serii, w ogóle. : )

Prawdopodobnie Alice. Rosalie również lubię. I Emmetta. I Jaspera oczywiście. No nie ma co gadać. Każdego Cullena lubię i tyle.:D

Jasperowa napisał:

Prawdopodobnie Alice. Rosalie również lubię. I Emmetta. I Jaspera oczywiście. No nie ma co gadać. Każdego Cullena lubię i tyle.:D

Ja także lubię każdego z Cullenów , jednak na początku Rose mnie trochę do sibie zraziła . Co nie oznacza , że jej nie polubiłam Wink

Właśnie o to mi chodzi- ich się nie da nie polubić. Nawet Rose wydaje się.. niemiła powiedzmy delikatnie, a okazuję się nie taka zła. Tj rzecz jasna pomaga nie żeby pomóc, ale dla własnego niespełnionego marzenia, ale jednak pomaga, prawda?? I nie lubi Jacoba Wink

Jedno jest pewne wszyscy są fajni. Piszecie ze uwielbiacie Jaspera i tu się nie zgodzę bo przez niego Bella i Edward musieli się rozstać :(

No w sumie to masz rację, ale on jest dla mnie taki... pozytywny xD Zresztą według mnie, to nie była jego wina że ją zaatakował... po prostu poddał się... hmmm... pragnieniu?? xD

Tak z perspektywy wszystkich książek jest fajny

Alice rządzi. ;p No i Jasper też, tylko szkoda, że można zaznaczyć tylko jedną. xD

Wysłany: Nie 14:38, 01 Mar 2009

Ja najbardziej lubię Edwarda i Alice. Mają w sobie to "coś" i podoba mi się jak rozumieją się bez słow.

Wysłany: Sob 18:58, 07 Mar 2009

Ooooo trudny wybór ... który z nich jest najfajnieszy wszyscy są cudownii w ogóle ale jeśli mam wybierać no cóż Jasper jest dla mnie najciekawszy ...

Wysłany: Nie 20:26, 08 Mar 2009

Oczywiście Edward XD hehe
A z tych tu zamieszczonych to Alice ,Carlisle i Emmett :)

Wysłany: Śro 14:01, 11 Mar 2009

Emmett. Jakbym mogła być kimś w Zmierzchu, to prawdopodobnie byłby to on ^^