Który Cullen najfajniejszy?

Gość

Alice jest świetna, to osoba z bardzo optymistycznym podejściem do życia. Jest zabawna i zdeterminowana. I porusza się jak sarenka :)

jak dla mnie:
Emmett. te jego żarty... xd i wgl świetny jest, taki wesoły.
Carlisle. on jest po prostu... idealny. chciałabym mieć takiego tatę. ;d
Alice. ona jest po prostu ekstra. taka typowa optymistka.
Jasper. po prostu go lubię. Wink

Esme. mówiąc szczerze, to ją chyba najmniej poznaliśmy. ale widać, że jest miła i ciepła.
Rosalie. hm... nie zbyt ją lubię. czasem wredna, czasem miła... trudno ocenić.

nie mogę się zdecydować... ale jeśli już to chyba Carlisle. a zaraz po nim Emmett.

Ja chyba najbardziej lubię Emmeta i Alice. właśnie w takiej kolejności. Alice jest troche irytująca...cóż...Emmet też,ale on ma w sobie jakiś urok,który mnie przyciąga;d i chyba przekonałam się do niego po przeczytaniu tych 12 rozdziałów midnight sun:)

Gość

Jak dla mnie, Emmet jest z całej rodzinki najmniej 'wampirzy' (jeśli mogę to tak ująć). Chodzi mi o to, że najbardziej przypomina człowieka - te jego żarty, bezpośredni w kontakcie z ludźmi, optymista.

Jak tak się zastanawiam to nie mogę wybrać najfajniejsego Cullena.
Wszystkich uwielbiam
Edward - wiadomo ^^
Alice - ja uwielbiam, taki mały pozytywny chochlik
Jasper - on byl taki mądry "życiowy"
Emmett - Teddy Bear :D
Rosalie - pomimo jej zarozumiałego zachowania, lubię ją
Esme i Carlisle - oni wywoływali we mnie same pozytywne uczucia.

Alice-chochliczek xD
Emmett-kabareciarz
Carlisle-oaza spokoju
Rosalie-uparty osiol
Esme-kochajaca matka
Jazz-wojownik :)

Wszystkich lubie,ale jak mialabym wybierac to Alice.xD
Szalona i wspaniala wampirzyca. Ot co.

Moimi ulubionymi postaciami są rzecz jasna Emmett za humor i rozluźniania wszystkich napięć.
Alice za tą oryginalność, zapał i radość z życia jakiej u reszty mało :>

Pierwszy na mysl przychodzi mi Emmett taki misiaczek zabawny Wink

A potem mysle sobie co z Alice? Taki wesoly chochlik, jak mozna by o niej zapomniec? Zaraz a Jasper, taki troche skryty, tajemniczy ale w stosunku do Allice lagodny jak baranek Wink

A Carlisle...? I tak w kolko. Nie wiem nie jestem w stanie sie zdecydowac...Kocham cala rodzine Cullenow Wink

a ja najbardziej lubię Rosalie. :)
Jest dla mnie o wiele ciekawsza niż Alice czy Esme. Ma trudny charakter, ale dzięki temu jest nietuzinkową postacią. Najlepszym tekstem w całej sadze jest jej historia z "Zaćmienia" . Cudo. No i dostrzegam między nami podobieństwo. Więc głosuję na Rose.
Poza tym kocham Emmetta ;] za poczucie humoru i optymizm. Jest boski <3
No i ostatnio polubiłam Jaspera. Ale i tak nie prześcignie Emm'a xD

Alice oczywiście. Uwielbiam ja :d Jest taka pełna życia, energii, optymizmu! :d
Przypadła mi do gustu ;d

Carlisle - bo jest cudowny...
Rosalie - bo ma charakterek. Lubię ją, jest fajna, chociaż czasami zachowywała się... nieodpowiednio, delikatnie mówiąc.

Wszystkich lubię ale jak dla mnie to AlIcE na drugim miejscu-CaRlIsLe Very Happy

Alice i Emmett, co nie oznacza ze reszty nie lubie. Alice za tą jej wesołą osobowość i Emmetta za rozwalające teksty i podejscie do zycia ;] A reszta tez jest świetna.

Alice rządzi !!!:D

Wysłany: Pon 7:38, 01 Mar 2010

Jeśli Niema Edwarda To Ja Wybieram Alice , Słodka , Dowcipna , Szalona , Zwariowana , Milusia ... No Po Prostu Alice ...

Po Alice Chyba Będzie Emmet , Jego Teksty Mnie Rozwalają .! ;P

Wysłany: Sob 18:04, 06 Mar 2010

Alice, za chrakterek oraz za to, że nigdy nie zaprzestała zmieniać ubioru i wyglądu Belli, przynajmniej ona się pod tym względem opiekowała główną bohaterką ksiązki.... Wink

Wysłany: Nie 12:12, 07 Mar 2010

Zdziwiłam się, że mnie jeszcze tutaj nie było. Wychodzę z HP, więc trzeba coś napisać Kwadratowy

Więc powiem krótko i na temat, mianowicie ALICE. To chyba widać, po moim komplecie:) Lubię ją za to, że jest taką optymistką, zawsze wesoła, milion pomysłów na minutę. Taki narwany chochliczek.. :D
Na drugim miejscu umieszczę.. Kurczę.. Chyba Jaspera. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale skoro nie ma Eda, to tak. Jasper. Mało go było w sadze. To nie fair ..:(
Później.. Emmett. Tak. Nasz niedźwiadek ;p
Carlisle, Esme i Rose.. po równo. :)

Wysłany: Nie 18:38, 07 Mar 2010

A ja uwielbiam Emmetta. Wink

Jego teksty za każdym razem mnie powalały. Szczególnie 4 część. Emmett to taki wymarzony starszy brat. Misio xd . Stanowczo za mało go było w całej sadze. Mam nadzieję, że Smeyer dokończy Midnight Sun i będzie go trochę więcej.
Na drugim miejscu stawiam Alice. Ta jej 'skromność' jest urocza ;] . Druga z Cullenów, przy którym wymiękałam xP

Wysłany: Pon 15:47, 08 Mar 2010

U mnie zdecydowanie Jasper .
Uwielbiam go i nawet jakby tu był Edward to Jazz wygrywa .
Oczywiście wielka zasługa w tym madam buterfly i Golden Moon , w tym opowiadaniu on jest zaj....y i takiego go kocham .

Wysłany: Śro 14:07, 10 Mar 2010

Oczywiście, że Alice !!!!! Moja kochana no normalnie chciała bym nieć taką siostrę lub przyjaciółkę !!