Ulubiona postać

Moje ulubione postacie :

- Alice - kochany narwany chochlik,jej chyba nie da się nie lubić Rolling Eyes

- Emmett - zawsze potrafi poprawić humor Laughing

- Edward - za to,że jest taki opiekuńczy względem Belli,tak bardzo ją kocha i wgl. ideał xD
- Esme - taka miła,kochana,troskliwa
- Bella - za wytrwałość-wiedziała,że w trakcie porodu,lub ciąży może umrzeć ale i tak chciała urodzić Renesmee

I jeszcze zgadzam się z Cavik Angela jest sympatyczną postacią i ją też barszo lubię Smile

Uhm..Moją ulubioną postacią jest Jacob.
Później Alice z Jasperem, Roslie z Emmetem no i Leah z Seth'em.

Ulubiona postać..
Alice i Jane oczywiście - dwa przeciwieństwa, ale co tam.
Alice, za pozytywne nastawienie i dobry humor w niemalże każdej sytuacji, za zadziorność ;p i styl Wink

Jane - za te jej oczęta, ale przede wszystkim powagę i to oddanie swemu panu - idealna poddana.

Jakoś tak nie mam ulubionej postaci, po każdym obejrzeniu filmu czy
przeczytaniu książki, co innego myślę o każdej z postaci. Kiedyś zachwycałam się Edwardem i Alice, potem przeszło mi na Esme i Jaspera, potem Carlisle, Charlie itd.
Każde na swój sposób mnie irytuje, na swój sposób bawi i zadziwia.
Każdy wnosi coś innego, ma inny charakter, cel itd. Nie umiem powiedzieć kogo lubię najbardziej, bo wszyscy tworzą całość - i tę całość lubię najbardziej Wink

W kolejnosci
1.Jacob Black
2.Bella Swan
3.Edward Coulen
4.Jasper hale
5.Alice Coule
Wink

1. Ja lubię Phila, chociaż nie ma dużo o nim, ale chociaż z tej może minuty z nim na początku pierwszej części z nim, poczułam do niego duży przypływ sympatii.
2. Nessie za jej słodkie teksty : `Ale ja nie ugryzę dziadka` Wink

.
3. Belle i Edwarda za ich miłość i nie tylko.
4. Esme za to, że od razu zaakceptowała Belle i zawsze była dla niej bardzo miła. Także Carlisla, za jego stanowczość i w ogóle za wszystko.
5. Kocham całą rodzinę Cullen'ów. ;D

Hm... no więc Jacoba, oczywiście. Za poczucie chumoru, szczerość i "normalność", której boleśnie brakowało mi u Edzia. Nawiasem mówiąc nie zgadzam się z założycielką tematu. Nie każdy lubi Edwarda. Ja nie.
Do rzeczy.
Rosalie. Ponieważ jest wspaniale wykreowaną postacią literacką, w dodatku pozbawioną cech MarySue (rzadkość w rodzince C.). I oczywiście za sprzeczki z Jake'em w BD (to też do niego).
Leah, ponieważ była o prostu zbuntowaną, nieszczęśliwą dziewczyną, która nie radząc sobie z prześladującym ją pechem stworzyła mechanizm obronny w postaci zgorzknienia. Zero przesłodzenia, podobnie jak u Rose.
Emmeta, ponieważ do wszystkiego podchodził z dystansem, co było miłą odskocznią od biadolenia Belli.
Setha. Był miłym dzieciakiem o którym przyjemnie się czyta. To wystarczy.
Charliego- niby oglądał tylko mecze i wędkował, ale kochał swoją córkę i chciał dla niej jak najlepiej.
Quila za dużo humoru i troskę o kumpli.
I jeszcze na koniec Jaspera, zwłaszcza po przeczytaniu początku MS. Wysoko stawiał sobie poprzeczkę i widać, że chciał "dogonić" innych w odporności na ludzką krew.

najbardziej lubię demetriego , felixa ,jane i aro właściwie to wszystkich z volturi :) lubie też leah i alice .a co do edwarda to mnie denerwuje

Ja uwielbiam Rosalie Wink

Za całokształt osobowości. Pewność siebie, duma, siła charakteru to cechy, które ją szczególnie wyróżniają. A jej teksty, szczególnie te rzucane w stronę Jackoba są oznaką jej inteligencji.

Moim ulubieńcem w rodzinie Cullenów na początku byl Edward ale potem jakoś przestal mi się podobać z charakteru. Dużo bardziej lubię Jasperka nie jest o nim za dużo ale podoba mi się jego historia. Shocked

Victoria :D <3

Najbardziej lubię Jane i Bellę
lubię również Mareczka xd

Na początku lubiłam najbardziej Edzia, ale teraz moimi ulubionymi postaciami są Rosalie i Jasper. (Także Emm jest fajny Wink

). Myślę, że te dwie postacie mają najciekawszą przeszłość i charakter. Poza tym ani Jazz ani Rose nie są tak idealni jak Edward, który na dłuższą metę zaczyna być nudny i denerwujący (szczególnie jak wkółko powtarza, że nie jest wart Bells).

Gość

Fresh napisał:

A ja uwielbiam Bellę i Edwarda.

Jak dla mnie wspaniała para.

Tylko później niepotrzebnie sprawy im się komplikują...

Teraz śmiem twierdzić, że kiedyś pisałam masakrycznie krótkie posty i miłowałam Bellę i Edwarda nad wszystko, a teraz wszystko się pokomplikowało. Może zostanę zlinczowana, ale moimi ulubionymi postaciami są Edward i Jacob. Raczej na równi, choć niekiedy mam przechyły... W każdym z nich odnajduję to, czego brakuje w tym drugim. Romantyczność i humor. Ciepło i zimno. Teraz tylko czekać, aż w fanfiction zrobią z nich parę homoseksualną Wink

To żart, bo czegoś takiego bym nie przełknęła...
Ale fakt faktem, że po pewnym dystansie od pierwszego przeczytania, to ich lubię najbardziej.

Przede wszystkim moja naj Renesmee, za tę jej dziecinność. Very Happy

Alice, hmm, szalona dziewczyna.
Jasper - po prostu przyciąga.
No i Emmett, jego teksty są zabójcze.
Jacob jest słodki i... tajemniczy, zwyczajnie ma to coś. :P
Felix - polubiłam go jako jedynego z Volturi. Dalczego? Sama nie wiem.
Inne postacie nie są gorsze, ale nie zrobiły na mnie tego wrażenia co ta szóstka.

Oho, chyba nie będzie niespodzianki...

Jakob - to moja ulubiona postać, jest szczery, trochę odgrywa rolę bad guy'a i to mi się w nim podoba. Taki trochę zbyt pewny siebie, jest bardzo wyrazisty i ma boskie teksty. Nie wspominając, że z wyglądu to niezłe ciacho, mój typ, a jakże!

kurde... nie mogę wymyślić nikogo innego... xD

ale nie jestem psychofanką >_>

Fresh napisał:

Teraz tylko czekać, aż w fanfiction zrobią z nich parę homoseksualną Wink

To żart, bo czegoś takiego bym nie przełknęła...

un, jakby ci to powiedzieć... twoje koszmary się spełniły. I to już dość dawno Mr. Green

Alice - Zakręcona na maxa, szczególnie lubie gdy załatwia coś na swój szalony sposób albo wybiera dla Belli jakieś ubrania a Bella gotuje się ze złości, boska jest :)

Jasper - Tajemnicze, wytrwałe w dążeniu do celu, wbrew pozorom czułe, no, i mega przystojne ciasteczko xD
Rosalie - Za jej przeszłość, i teraźniejszość, za to, że nie krzyczała w trakcie przemiany i że później nie chciała się zabić ani zbuntować ani nic.
Alice - za to że znalazła Jaspera, i kocha Jaspera, no i za to, że zawsze wali prosto z mostu ;D
Kajusz - za to że jest wiecznie wk**iony i mruży oczyska jak jaszczurka xD
Aro - za te pozory cudownego tatusia piekielnych bliźniaków xD
Jane - za 'pejn!'
Seth - za przyjaźń z wampirami
Eric - za 'its la pusz, bejbe!' w filmie, a w książce za to, że nie zarywał tak chamsko do Belli jak Mike.

Bella jest nie wątpliwie najlepszą jak dla mnie postacią.

Carlise - za rozwagę, opanowanie i dobre serce;
Jasper - podoba mi sie jego historia, fajnie, że w BD mógł się wykazać;
Emmeta - za poczucie humoru;
Alice - za pogodę ducha, otwartość i jej stosunek do Jacoba (w BD)