FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czy Irina została słusznie ukarana Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
EmiliA
Dobry wampir



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 15:10, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Z jednej strony wyrok był słuszny, ale z drugiej nie bardzo. Irina wprowadziła Volturi w błąd mówiąc, że dziecko jest nieśmiertelnym wampirem stworzonym przez Cullenów. Swoją decyzja podjęła zbyt pochopnie, ale była przecież zła na nich , pewnie jeszcze rozpaczała po Laurencie. Swój krok uznała za słuszny, myślała pewnie, że w oczach Volturi będzie bohaterką , która ostrzegła ich przed zagrożeniem. I tak jej przybycie spadło im jak z nieba, przecież szukali byle pretekstu, żeby przyjechać do Cullenów. Niestety nie mogli Irinie po prostu odpuścić przy takiej ilości świadków, chodziło o ich reputację. Jeden wampir w tą czy w tą nie robił im różnicy, a tak pokazali, że z nimi się nie zadziera.
Skąd Irina mogła wiedzieć, że Bella jeszcze jako człowiek zrobiła sobie dzidziusia z Edwardem ? Przecież według wampirów było to niemożliwe.
Łatwo ją oceniać, ale taka jest prawda, że kiedy ktoś jest zraniony, traci ukochane osoby (w przypadku Iriny matka i Laurent), to nie patrzy się na konsekwencje swojego działania. U niej wystarczył jeden impuls, ogarnęła ją złość i niestety pociągnęła za sobą lawinę różnych wydarzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Śro 20:03, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

Tak fifty fifty.
Po pierwsze: Cullenów znała kilkadziesiąt lat. Mogła się zapytać, wyjaśnić, ale ona się mściła, że wilczki spokrewnione z Cullenami zabiły jej ludojada (bo tak to można nazwać xD)

Po drugie: Skąd miała wiedzieć że istnieje coś takiego jak pół człowiek pół wampir?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WeRcIa
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wołomin,okolica Warszawy

PostWysłany: Sob 18:07, 19 Wrz 2009 Powrót do góry

Irina gdy zobaczyła dziewczynkę poczuła się zdradzona. Jej matka została zabita przez nieśmiertelne dziecko, więc i według niej Cullenowie też mogli, skoro złamali prawo. Myślała, że gdyby z nimi porozmawiała też by straciła życie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Antonina
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera

PostWysłany: Pią 19:52, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Osobiście ta cała Irina jest mi objętna i jej śmierć zwisa mi jak przysłowione "kilo kitu u sufitu" - a sam fakt, że związała się Laurentem, za którym nie przepadam, też nie zaskrabia sobie u mnie sympatii Confused Ale do rzeczy.

Irina doniosła nazwijmy to "wampirzej policji" :P że została popełniona zbrodnia, i to jedna z najgorszych w wampirzym świecie - Cullen'owie stworzyli nieśmiertelne dziecko. W sumie jasne, że nie chciała porozmawiać o tym z Cullenami, bo:
a) wilkołaki, z którymi oni byli w zgodzie zabili jej ukochanego - była rozgoryczona
b) ZOBACZYŁA Nessie i uwierzyła swoim oczom, swojemu smutnemu doświadczeniu - czy miała prawo sądzić inaczej, zwłaszcza, że przepełniał ją smutek, rozgoryczenie i gniew? Pamiętajmy, że nawet tym, którzy byli do Cullen'ów nastawieni przychylnie, trudno było uwierzyć, że Nessie to nie jest nieśmiertelne dziecko. Każdy kto czytał BD wie, jakie były ich rekcje, począwczy od zaskoczenia askończywszy na gniewie. Wyjaśnienia zajmowały trochę czasu, słuchali bicia jej serca, oglądali obrazy, które im pokazywała etc.
Zdradziła Cullen'ów i doniosła na nich, ale może ona też czuła się przez nich - ze względu na Laurent'a i ich komitywę z wilkołakami - zdradzona.
Ale czy zasłużyła śmierć?
Oczywiście, że nie. Zginęła tylko i wyłączniepo to, aby swoją śmiercią obudzić gniew i chęć zemsty swoich sióstr na tych, którzyją zabili, a tym samym doprowadzić do bitwy i unicestwienia Cullen'ów - no może poza Edwrdem, Alice i Bellą, a przynajmnie taki był zapewne zamiar Ara.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paramox22
Zły wampir



Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znad morza... no prawie xD

PostWysłany: Sob 15:54, 26 Wrz 2009 Powrót do góry

mimo wszystko, nie powinni jej zabijac. nie jestem pewna czy zdradziala cullenowi, kazdy kto zobaczyl nessie, wyciagnal wniosek ze jest niesmiertelnym dzieckiem. irina mogla czuc nadal uraze do nich za zabicie laurenta, wiec rozumiem jej postepowanie. teraz sie mowi, ze mogla z nimi porozmawiac, ale dla niej przeciez bylo wszystko jasne i nie potrzebowala wyjasnien, przeciez istnieja dwa przypaki takich dzieci, a czego jedno bylo male, a drugie sie gdzies ukrywalo :) volturi to chyba rozumieli, ale sadze ze kajusz byl wsciekly, ze nie moze zabic cullenow, wiec odegral sie na irinie :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:26, 02 Paź 2009 Powrót do góry

Wg. mnie nie mieli prawa tak postąpić !
Na początku o Irinie nie miałam w ogóle zdania, gdy pojawiła się u Cullen'ów i zobaczyła Nessie i dy zdałam sobie sprawę z tego co chce zrobić i jakie będą tego konsekwencje, tak bardzo ją znienawidziłam, że szczerze: życzyłam jej śmierci ;p ( jeśli jakiejś książkowej postaci w ogóle można czegoś życzyć ;p ).
W sumie to miała prawo do tak podłych podejrzeń, kochała swoją przyrodnią rodzinę, ale postępek jej matki tak zmienił jej życie, że po zobaczeniu Nessie nic innego nie przyszło jej do głowy, bo niby z jakiej racji? Widzisz nieziemsko piękne i silne dziecko, bardzo uzdolnione, które zdecydowanie za szybko biega i za wysoko skacze. Do tego jako "ochroniarzy" ma wampirzycę i o dziwo wilkołaka... Właśnie ta wizja trochę złagodziła moje nastawienie do Iriny.
Ale to co przeważyło w mojej ocenie nad jej niewinnością jest to, że w obliczu śmierci swoich bliskich była zrozpaczona, nie potrafiła już nic zrobić i po jej roztargnieniu można było rozpoznać jakie emocje nią tak szarpały: żal ( za stworzenie tej istoty ), zdziwienie ( dlaczego jej siostry dołączyły się do tych zdrajców ), rozgoryczenie, no i oczywiście smutek... itp. Gdy poznała już prawdę, próbowała za wszelką cenę ocalić swoją rodzinę i wzięła całą winę na siebie ( co było właściwe bo była to po większości albo nawet całkowicie jej wina ) i ratując swoich bliskich przed prawie niechybną śmiercią sama poniosła za to najwyższą karę na która nie zasłużyła-śmierć.
Uważam, że powinna ona być pouczona, ale też, że Volturi powinni byli najpierw sprawdzić czy ta informacja jest prawdziwa, bo chociaż mieli wgląd w myśli Iriny to jako przedstawiciele wampirzego prawa nie powinni tak ufać zwykłym wspomnieniom które mogły być ( jak w przypadku Iriny ) nieprawdziwe i źle odczytane z zaistniałej sytuacji, ale skąd ona mogła wiedzieć o istnieniu takich nietypowych dzieci jak Nessie, czy Nahuel. Ale czy Volturi przejmują się śmiercią jednego wampira w obliczu zagrożenia ich pozycji ? Oczywiście, że nie, ale to tylko moja wersja Wink I moje myśli na temat śmierci Iriny.
Niewinna!!! ;p
Gość







PostWysłany: Pon 18:11, 02 Lis 2009 Powrót do góry

Z jednej strony zdrada - okej, postąpiła bardzo niesłusznie, jeśli chodzi o Cullenów, którzy traktowali ją jak członka rodziny. I moim zdaniem została niesłusznie ukarana.
Kejtlin88
Wilkołak



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg...myślami w Forks:*

PostWysłany: Śro 20:47, 04 Lis 2009 Powrót do góry

Śmierć Iriny była moim zdaniem niesłuszna...
Mimo świadczenia nieprawdy (prawdopodobnie nieświadomego) powinna zostać ukarana w inny sposób-nie wiem może powinna być jakoś obserwowana przez Volturi ale kara ta była zbyt wysoka...Po prostu niewłaściwa osoba w niewłaściwym czasie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
edytatofik
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gór

PostWysłany: Wto 20:08, 17 Lis 2009 Powrót do góry

Irina postąpiła tak by się zemścić na Cullenach.. Ona kochała Laurenta i zabiły go wilkołaki, których Cullenowie nie pozwolili jej tknąć... więc jak zobaczyła Reneesme postanowiła się zemścić...
Owszem zginęła nie słusznie.. ale cóż wiadomo jaki jest Kajusz i Volturia... Czeba się było tego spodziewać..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kabi
Człowiek



Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 14:53, 28 Lis 2009 Powrót do góry

Czy słusznie ukarana? Moim zdaniem nie. edytatofik ma rację. A kto to jest Volturia? Heh. Irina zadziała pod wpływem impulsu, nie zastanawiała się, tylko od razu poleciała z jęzorem do Volterry. Źle postąpiła, to wiem na pewno. Kochała Laurenta, na pewno,ale była moim zdaniem trochę egoistyczna- odwróciła się od Cullenów za to, że jej ukochany został zazity. To rozumiem. Ale ON chciał ZABIC Bellę. Nic jej to nie obchodziło, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nightrose
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:34, 28 Lis 2009 Powrót do góry

Zabicie Iriny wstrząsnęło mną.Owszem, zrobiła dużo złego, ale czy nikt nie zasługuje na drugą szansę??Ona zasługiwała.A ten moment, gdy pobiegła do Volturi poinformować o Renesmee...Mogłabym to porównać do czegoś takiego: Widzisz chłopaka swojej przyjaciółki.Całuje się z inną.Pytasz go o jego zasady moralne czy kontaktujesz się z przyjaciółką i mówisz jej o wszystkim?^^ Takie porównanie.
moim zdaniem Irina nie zasłużyła na śmierć.Ale gdyby tak się nie stało, BD byłoby zupełnie szczęśliwą książką bez ofiar...A tak przynajmniej jest jakieś kontrowersyjne wydarzenie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emmacullen
Wilkołak



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:05, 28 Lis 2009 Powrót do góry

smierc Iriny byla tylko i wylacznie pretekstem do tego,zeby sprowokowac Cullenow.
absolutnie nie bylo wazne,czy zasluzyla,czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vanilka
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 17:04, 09 Gru 2009 Powrót do góry

Irina myślała że widziała nieśmiertelne dziecko i zgłosiła to.
Gdy zrozumiała swój błąd było za późno na odwołanie swoich 'zeznań' przeciwko Cullen'om.Bitwa prawie się rozpoczeła i gdyby nie Alice możliwe że cała 'nasza' rodzinka by już nie żyła...
Wg mnie dobrze zrobiła. pilnowała tylko prawa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nibylandia
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland

PostWysłany: Sob 22:27, 12 Gru 2009 Powrót do góry

Morderstwo wg mnie bylo troche przegieciem, ale z drugiej strony Cullenowie i wilkolaki troche sie przez nia wycierpieli...
W sumie to, Vanilka, też masz racje, nie wiedziala, ze pol-wampir, pol-czlowiek moze istniec, wiec pilnowala prawa zglaszajać Volturi, to, co widziala.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Khamira
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrota Nocy Głębokiej

PostWysłany: Wto 10:47, 22 Gru 2009 Powrót do góry

Czy to słuszne, że zabili Irinę? Z jednej strony tak, bo zgłosiła, dokładnie nie to co trzeba, mogła sprawdzić, czy Ness to nieśmiertelne dziecko. A z Volturi nie ma żartów. Z drugiej strony nie, przyznała się przecież. A za przyznanie się obowiązuje łagodniejszy wymiar kary. Ale ja uważam, ze Volturi mieli racje, mało brakowało do ich całkowitej kompromitacji. A wszystko przez Irinę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulina:)
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:42, 22 Gru 2009 Powrót do góry

Wg mnie ina leży po stronie Volturii gdyż jak już wszystko zostało wyjaśnione Kajusznie powinien odrazu jej zabijac gdyż na samym początku i on myslał że Renesme jest dzieckiem nieśmiertelnym, więc nie powinien od razu karać Iriny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelie
Dobry wampir



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 297 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD

PostWysłany: Wto 22:06, 22 Gru 2009 Powrót do góry

Cóż, sprawa jest sporna i zawsze są dwie strony medalu. Irina zachowała się po pierwsze trochę niestosownie. W końcu znała Cullenów, wiedziała jacy są a mimo to chciała im szyki pokrzyżować. Na jej miejscu najpierw upewniłabym się, że to, co zobaczyła jest prawdą. Bo po co rzucać oskarżenia bez dowodów, prawda?
Z drugiej strony prawo Volturi było takie a nie inne. Dlatego trochę, ale podkreślam, trochę ją rozumiem. Mimo wszystko kara za to było zbyt wysoka.
Jednak prawda jest taka, że Volturi byli bezlitośni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
uptight
Człowiek



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: mysłowice

PostWysłany: Śro 12:48, 23 Gru 2009 Powrót do góry

jak dla mnie zbyt szybko się porwała do tej Volterry...
mogła trochę poczekać, zapytać Edwarda albo kogoś tam?
okej, może i Nessie była podobna do tych <b>nowonarodzonych dzieci</b> ale zaraz lecieć nakapować Volturi?...
lekko przesadziła. ale i tak nie powinni jej zabijać.
tym bardziej, że V. i tak czekali na byle jaki pretekst, żeby się wybrać do Cullenów z wizytą...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szopenka
Nowonarodzony



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Śro 14:09, 23 Gru 2009 Powrót do góry

Myślę że dobrze że ją ukarali, powinna najpierw się zastanowić zanim poleciała do Volturi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szopenka dnia Śro 14:10, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wuwudżej
Człowiek



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 13:15, 27 Gru 2009 Powrót do góry

Jak dla mnie to też za szybko tam poleciała. Mogła pierwsze iść do nich i upewnić się że to nie jest mały wampirek ;DD Albo chociaż zadzwonić do nich albo coś, a nie od razu do Volterry ;/ No dobra Ok była wkurzona na Cullenów i jeszcze te dziecko zobaczyła i to w dodatku z wilkołakiem, których tak nienawidziła. Ale przyjaźniła się z Cullenami i nie powinna na nich tak kapować. Chyba przyjaciół się nie wydaje. Poszła do Volturi
i na nich kapnęła. A Volturi zadowoleni, bo pretekst mieli żeby jechać do nich. ;/
Myślę, że niesprawiedliwie zabili Irinę, każdy kto zobaczyłby z daleka Nessi to by pomyślał, że jest nieśmiertelna (przynajmniej wampiry ;D).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin