FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Miłość Jacoba do Belli a wpojenie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
edulka123
Wilkołak



Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D

PostWysłany: Nie 14:42, 09 Maj 2010 Powrót do góry

Bardzo dobrze, że powstał ten temat, bo moje wątpliwości zostaną rozwiane. Zawsze zastanawiałam się i zastanawiam, co podkusiło S.Mayler , aby tak zakończyć sagę? a gdy przeczytałam `Przed świtem` nadal myślę jaki sens miało wpojenie i miłość Jacoba do Belli. Moje zdanie jest takie, że Jacob kochał Bellę nie tylko przez Renesme, bo to nie jest możliwe, żeby kochać dziewczynę tylko ze względu na jej płód, który dopiero `pojawił` się 2 lata po tym jak Jacob zakochał się w Belli. Na pewno Jacob czuł w głębi siebie pociąg do Belli, ze względu na dziecko, ale na pewno nie tylko przez to kochał Bellę. Ale tak jak w pierwszej części nie wiedział, że będzie wilkiem tak nie wiedział o tym, że zostanie wpojony. Myślę, że stanie się wilkołakiem a wpojenie działało na tej samej zasadzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sardynka
Zły wampir



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 13:04, 31 Maj 2010 Powrót do góry

Ja to odebrałam zupełnie inaczej. Moim zdaniem Jacob wpoił się w Nessie, ponieważ kochał Bellę, a nie odwrotnie. Przecież gdyby było inaczej musiałby też czuć coś bo Edwarda, a ten fakt raczej spokojnie można uznać z niemożliwy. Po prostu ta miłość przeniosła my się jakby z matki na córkę, choć prawdopodobnie i tak nie był do końca szczęśliwy, bo ten drugi związek przypominał relację pomiędzy Edwardem i Bellą i był niezwykle przymusowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 17:07, 09 Lip 2010 Powrót do góry

Podstawowa sprawa, Jacob był zakochany w Belli bez względu na ten cały wilczy świat. Po prostu zwykle, po ludzku ją kochał. Co zreszta widać na wielu przykładach całej sagi. Uważam, że wpojenie było z góry przeznaczone aczkolwiek jeśli Nessie by się nie urodziła to Jacob by się nie wpoił.
Nie uważam tez żeby mogł on przeczuwać nadejście wpojenia kiedy Bella była w ciąży bo przecież on jej dziecko zwyczajnie nienawidził, ba nawet pragnął je zabić, z takim właśnie zamiarem zbliżał się do Rosalie pod koniec drugiej księgi.
Wizja wpojenia jest chora i krzywdzaca dla Jacoba. Przeciez on nigdy nie przestanie się przemieniać. Normalne wilkołaki po jakimś czasie wracały do ludzkiej postaci, tworzyły rodziny. Nessie jest nieśmiertelna więc nie ma innej opcji.
A niech nas jeszcze droga Meyer oświeci jak Jacob przekaże swój wilczy gen? Bo przecież wpojenie miało być tego niejako gwarantem. Połączenie wilkołąka z pólwampirem i półczłowiekiem? O nie ja wysiadam Rolling Eyes


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez morango dnia Pią 17:07, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lindsay
Zły wampir



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 17:28, 09 Lip 2010 Powrót do góry

Prawdziwa napisał:
Hm.. To co napisałaś na końcu jest bardzo interesujące. Ale ja mam trochę inne zdanie na ten temat. Uważam, że Jacob po prostu kochał Bellę, i dlatego też był razem z nią podczas jej ciązy. Czytając ksiązkę miałam też takie wrażenie, że to bardziej Bellę ciagnie do Jacoba, no, ale mniejsza o to.

Tak więc, myślę, że to że akurat padło na córeczkę Belli to bardziej przypadek, ale twoją hipoteza też jest bardzo ciekawa.


Według mnie miłość jest prawdziwsza od wpojenia. Jake nie miał wyboru, to instynktowne wpojenie być może miało jakiś związek z Bella, ale zdecydowanie bardziej i prawdziwiej kochał ją niż Nessie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mawi27
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:30, 21 Lip 2010 Powrót do góry

tez uwazam ze Jackob kochal Belle i to prawdziwym czystym uczuciem, byl nieszczesliwy ze ona go nie chce a mimo wszystko byl u jej boku i staral sie aby jego wybrala, co by nie bylo to byl wytrwaly w tym co robil, ktory facet by tak latal kolo kobiety ktora po 1 ma innego a po 2 przypomina sobie o drugim facecie gdy jej pasuje i jeszcze obu kocha!!!
Tak jak sama Bella wspomniala byla egoistka ktora chciala miec obu naraz i nie pozwalala odejsc Jackobowi a temu dawalo to nadzieje ze moze zmieni zdanie. Gdy juz nie bylo nadzieji wpoil sobie Nessi byle (jak na moje) byc blisko Belli, to wpojenie bylo jakies takie przerysowane, na sile, zeby tylko jakos zadowolic czyms biednego odrzuconego Jackoba. Mimo ze wpoil sobie Nesi mozna bylo odczuc ze nadal kocha jej matke, wiec powialo tam w pewnym momencie brazylijskim tasiemcem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Remmy
Zły wampir



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro

PostWysłany: Czw 13:03, 05 Sie 2010 Powrót do góry

To będzie dla mnie trudna dyskusja, bo obecnie nie mam wyrobionego zdania na ten temat. Może pisząc coś mi się przejaśni.

Jeśli chodzi o miłość Jake'a do Belli, to sprawa jest dla mnie jasna; kochał ją po ludzku, normalnie i zdrowo. To wcale nie znaczy, że gorzej niż Edward, który czuł jakiś mistyczny pociąg do ludzkiej dziewczyny (zwróćcie uwagę, że starał się mu nawet oprzeć). Właśnie taka ludzka miłość jest wychwalana w poematach, piosenkach, filmach i książkach. Nie mówcie, że kochał ją mniej. To Bella Jacoba kochała mniej, nie on ją.
Natomiast co do wpojenia w Nessie mam mieszane uczucia. Z jednej strony się cieszę, że dostał swój kawałek szczęścia. Jednak jak już pisałam w innym temacie sądzę, że wprowadzenie Renesme to był zabieg mający na celu usunięcie przeszkód życiowych Belli i Edwarda. Za jednym zamachem Jacob przestaje kochać Bellę, nie cierpi i w dodatku dalej się z nią przyjaźni. Wilki już nie mogą chcieć zamordować dhampira, bo jeden z nich doznał w niego wpojenia w dodatku postanowiły przejść na bardziej przyjacielską stopę z wampirami. Nawet Rosalie wreszcie się do Belli przekonała, bo ta w końcu podjęła tą samą decyzję, jaką podjęłaby ona. Jakie to piękne nieprawdaż? Jasne, cieszyłam się z takiego obrotu sprawy Lubię happy endy, ale to takie sztuczne. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Jacob jest tutaj poszkodowany, nawet z tym swoim zapatrzeniem w Nessie.

A co do tego, że Jake nie mógł się wpoić w Leę, bo to musi być osoba widziana po raz pierwszy... Nieprawda. Wyraźnie napisano, że trzeba tą osobę po raz pierwszy dostrzec. Za przykład może posłużyć Jared, który z Kim siedział w jednej ławce długi czas, zanim doznał wpojenia.

Ach, jeszcze ta cała sprawa przeznaczenia. W samej książce było czarno na białym, że prawdopodobnie właśnie z tego powodu Bella i Jacob lgnęli do siebie. Lecz nie cały czas tylko w okresie ciąży. Wtedy to właśnie odczuwali ulgę kiedy czuli siebie nawzajem w pobliżu. Wcześniej Jake kochał Bellę po swojemu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ukąszona
Wilkołak



Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kostrzyn nad Odrą

PostWysłany: Pon 15:19, 20 Wrz 2010 Powrót do góry

Jacob tak to właśnie wytłumaczył. Ale to chyba zostało wymyślone przez Mayer żeby był happy end. Wydaje mi się, że Jacob miał tylko być tą łatką na dziurkę, która zrobiła się przez Edwarda w KwN, a potem posłużył do rozwinięcia akcji bo inaczej w sadze nie działby się nic innego jak tylko miłość i ataki wampirów. Bella interesowałaby się tylko i wyłącznie Edwardem, bo oprócz niego i Jacoba wszystkich miała w dupsku. A potem co miała z nim zrobić? Nikogo nie chciała zranić bo moim zdaniem pisała już pod publikę!

Gdyby nie to, to moim zdaniem Jacob postępuje wstrętnie mącąc Belli w głowie jednocześnie wiedząc, że (gdyby wybrała jego), w kinie czy na spacerze mogłoby go trafić to całe w pojenie. I co? Papa, sorki słońce, ale kocham inną? Bella zostałaby potraktowana tak samo jak Leah! Bella pewnie naprawdę rzuciłaby się z klifu ;/. Najpierw Edward potem Jacob.. Dlatego uważam, że skoro nie wpoił się w Belli to powinien dać jej żyć z Edwardem.

Z drugiej strony patrząc to czy Jakob wpoiłby się w kimś innym? Pewnie nie. Ale mimo to wiedząc, że to nie jest ta jedyna powinien zostać jedynie przyjacielem Belli i nie podsycać swoich uczuć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire123
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Pią 16:30, 08 Kwi 2011 Powrót do góry

moim zdaniem Jacob kochał Belle, ale nie tak mocno jak Edward.
Zdaje mi się, że miłość wampira do człowieka jest inna, silniejsza.
Może Jacob, wiedząc, że Bella jest już żoną Edwarda i nie może z nim być, chciał aby przynajmniej córka, która jest podobna do Belli pokocha go ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mariiiii
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:10, 09 Cze 2011 Powrót do góry

Każda z waszych hipotez na temat wpojenia jest ciekawa, ale mnie denerwuje fakt ,że to właśnie Reneesme jest tą jedyną Jacoba... .
No bo jak wy byście się czuli na miejscu Belli ,która kochała Jacoba ,a tu nagle rozkwita nowa miłość pomiędzy nim ,a jej córką! Szczerze chciałabym ,by skończyło się tym ,że Bella wogóle nie wyszła za mąż i żyła do spokojnej starości z równą miłością do Edwarda i Jacoba (który no może jest milszy i przystojniejsz Wink ).
Jeśli chodzi o sam fakt nagłego wpojenia Jacoba, to zgadzam się ,że musiało go od początku ciągnąć do Belli ze względu na instynkt ,że jego przyszłe wpojenie będzie miało związek z Bellą. Myślę, że Jacob naprawde wieżył ,że to Bella jest obektem jego wpojenia. Mam nadzieję ,że mimo nowej miłości nigdy nie przestał kochać Belli tak jak kiedyś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sugar
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:20, 10 Lip 2011 Powrót do góry

Ja myślę, że Jake naprawdę kochał Belle. Bo gdyby to było przeznaczenie nie nalegałby żeby wybrała jego zamiast Edwarda. Na początku miałam taką głupią hipotezę, że miłość Belli do Jacoba przeszła na Nessie, dlatego dla małej Jake też był tak ważny Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wanderer
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:05, 19 Maj 2013 Powrót do góry

A co by się stało, gdyby to Jacobowi i Belli urodziła się córeczka? Myślicie, że Jacob by sobie ją wpoił?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin