FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Wiersze. Prawdziwa. 12.11 [na poczekaniu] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Wto 13:39, 26 Sty 2010 Powrót do góry

Cieszę się strasznie, że powstał taki dział. Pisałam wiele wierszy nie związanych z Saga i niektóre będę mogła Wam przedstawić.

Ten wiersz napisałam po emisji wiadomości, które obejrzałam w telewizji.
Dotyczy on ofiar trzęsienia ziemi na Haiti.

Modlitwa

Bezbronni wobec żywiołów.
Otarci o śmierć, bezdomni.
Tylko najsilniejsi powstaną z popiołów.
O losie tych ludzi, Panie, nie zapomnij!

Pod gruzami budynków i bloków
Czekaja na ratunek;
Bez wody, pogrążeni w mroku.
Panie, przyłóż do ran ich opatrunek!

Matka Ziemia odebrała im dom,
Zniszczyła szansę na szczęśliwe życie.
Jak pojąć tego cierpienia ogrom?
Panie, zadośćuczyń im to należycie!

Mężczyźni wciąż w gruzach szukają ciał,
wokół zapłakane twarze kobiece.
Mam uwierzyć, że los tak chciał?
Ich, Panie, miej w swej opiece!


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Prawdziwa dnia Pią 19:47, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 13 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Wto 14:24, 26 Sty 2010 Powrót do góry

Piękne muszę powiedzieć.
Proste, z sensem, przekazem. Ukazane cierpienie i rozpacz.
Rymy, które odpowiednio przeplatają się z prośbami..
Z serca.

Naprawdę wzruszające.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Invisse
Zły wampir



Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:01, 26 Sty 2010 Powrót do góry

Cudowny. Taki... wpasowany, jakbyś tam była.
Takiego talentu zazdroszczę. I jeszcze to wszystko w rymach. Szacun Wink

veny,
I.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Invisse dnia Wto 22:01, 26 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Czw 12:49, 04 Lut 2010 Powrót do góry

Dzięki za komentarze.
Napisałam coś nowego. Miało być mrocznie, wyszło bardziej mhrocznie, ale próbowałam. Do Waszej oceny:)

Po zmroku

Ciemna, głucha noc przede mną.
Gwiazdy błyszczą się złowieszczo.
Księżyc po złe duchy sięgnął
-te na niebie się nie mieszczą.
Choć przeczuwam co się stanie,
nie uciekam przed zmorami.
Nie dam rady w takim stanie
-złe wspomnienie duszę rani.
Duchy czują moją słabość,
krzywdzą serce, mózg biczują,
wyczuwają moją nagość,
za plecami mymi knują.
Księżyc klątwę na mnie rzucił,
kiedy miałam lat szesnaście.
Wiatr piekielną piosnkę nucił
-czas uwierzyć w wszystkie baśnie.



Nie biczujcie.:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zua_15
Wilkołak



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: opolskie

PostWysłany: Czw 16:56, 04 Lut 2010 Powrót do góry

Modlitwa:
Prawdziwa! Gratuluję Ci, naprawdę to jest piękne… Taki przekaz, przekaz bólu jaki się czuje, cierpienia jakie się czuje… Niezrozumienie losu i tego wszystkiego. Cudowne, co więcej?

Po zmroku:
Po pierwsze
Cytat:
czas uwierzyć w wszystkie baśnie.

„we”, a nie „w”. :)
Poza tym… Podoba mi się.

Pozdrawiam zua_15


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zua_15 dnia Czw 21:12, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Czw 20:25, 04 Lut 2010 Powrót do góry

Nowy wiersz jest taki hmm, 'nocny'. Przeczytałam go w ciszy, wyglądając przez okno, na ciemną ulicę i poczułam ten klimat. Całkowicie.
Wiersz w mojej interpretacji jest przedstawieniem lęków związanych z prawdopodobnie złymi snami, wspomnieniami, dręczącymi myślami.
Jak i również swojego rodzaju niedowierzanie, tą baśniową sytuację.
Rymy jak zawsze ładnie Ci się komponują, zachowują porządek.
Mnie również się wydaje, że powinno być "we", a nie 'w' - to jedyna mała rzecz, która mi tu nie pasuje.
Ogólnie bardzo dobrze i bardzo mi się wiersz podoba. Klimatyczny, lekki, z myślą i przesłaniem.

Pozdrawiam cieplutko,
los. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Czw 21:42, 04 Lut 2010 Powrót do góry

Tak, dziewczyny, wiem, że powinno być "we". Ale miałam do wyboru, albo napisać poprawnie albo zachować rytmiczność. Wybrałam rytmiczność, świadomie zostawiając ten błąd. Czytałam kilka razy ten wiersz ze słowem we zamiast w, ale wtedy gubiłam gdzieś rytm...

Dziękuję Wam za komentarze:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Czw 21:46, 04 Lut 2010 Powrót do góry

Prawdziwa napisał:
Tak, dziewczyny, wiem, że powinno być "we". Ale miałam do wyboru, albo napisać poprawnie albo zachować rytmiczność. Wybrałam rytmiczność, świadomie zostawiając ten błąd. Czytałam kilka razy ten wiersz ze słowem we zamiast w, ale wtedy gubiłam gdzieś rytm...

Dziękuję Wam za komentarze:*


Dokładnie wiem o co Ci chodzi... mnie to też się bardzo często zdarza. I trzeba decydować pomiędzy napisaniem poprawnie, a zachowaniem rytmu.
Tak to już jest... ; ) więc po którymś razie czytania uważam, że wybrałaś odpowiednio.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Pon 20:48, 15 Lut 2010 Powrót do góry

Mam zaszczyt przedstawić Wam mój nowy wiersz.
Na wstępie powiem, że wyjątkowo, tym razem podmiotem lirycznym jest mężczyzna. Mało która kobieta porównałaby swojego ukochanego do baletnicy, do motyla- to jeszcze bym zrozumiała. ;p

Motyl

Jak motyl unieś się lekko w przestworza,
wdzięcznie,
z gracją baletnicy zrób kilka piruetów,
obezwładnij swoim urokiem,
skrępuj linami przywiązania.
A potem zrób to, co od dawna już planowałaś,
zadaj krytyczny cios;
pocałunek śmierci,
ten ostatni.
I odleć,
odleć tam, gdzie będzie Ci lepiej;
odleć tam, gdzie nie będzie mnie.


Liczę na Wasze komentarze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kirke
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 169 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów

PostWysłany: Pon 21:24, 15 Lut 2010 Powrót do góry

witam, postaram się coś niecoś skomentować - miejscy nadzieję, że sensownie...

Modlitwa
Cytat:
Bez wody, pogrążenie w mroku.
a nie pogrążeni ?
Bardzo dosłowny wiersz... obrazowy i plastyczny... do tego ta forma i apostrofa do Boga (nie wiem czy dobrze to nazwałam :) )
w zasadzie bardzo emocjonalnie to odebrałam...

Po zmroku
jakaś klątwa... całkiem ciekawa... tajemnicza, ale w zasadzie nie wiem o co chodzi... mrocznie całkiem nie jest... ale nie jest też jakoś niefajnie... można sie wczuć, ale byłoby dobrze poznać cóż to za klątwa :)

Motyl
faktycznie oryginalnie... ale głównie przez to, że nie zastosowałaś rymów... jest uczuciowo... trochę jak twój nick - prawdziwie... ale też metaforycznie... choć porównanie do baletnicy mi się akuratnie nie bardzo podoba...
ale ogólne wrażenia jak najbardziej pozytywne :)

konstruktywnie nie było, ale bardzo mi się podoba twoja twórczość Wink

pozdrawia
kirke


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zua_15
Wilkołak



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: opolskie

PostWysłany: Wto 18:09, 16 Lut 2010 Powrót do góry

Motyl:
bardzo mi się spodobało! Cieszę się, że mówi tu mężczyzna. Takich ładnych słów tu użyłaś... Jest subtelnie, delikatnie napisane... Nie mogę więcej, bo nie potrafię.
Pisz dalej Prawdziwa i nie przestawaj,
tym czasem: WENY! :)

Pozdrawiam zua_15


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Śro 21:46, 17 Lut 2010 Powrót do góry

Już jestem i komentuję.

Motyl

Oryginalny wiersz.
Muszę powiedzieć, że zaskoczyło mnie to, iż nie zastosowałaś rymów, które stosujesz praktycznie zawsze i już do nich przywykłam :) ale podoba mi się to, że napisałaś coś bez nich. Wyszło fajnie, metaforycznie, dość prawdziwie.
Choć nie trafia do mnie to, ani też porównania mi się jakoś nie podobają, można powiedzieć, że ogółem jest dobrze... :)

Pozdrawiam,
los


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Nie 18:01, 21 Lut 2010 Powrót do góry

Modlitwa

Bardzo piękny wiersz, takie głęboki i wzruszający. Ukazałaś w nim kruchość ludzkich istot, które nie mają wpływu na siły natury, nie mogą ich pokonać. Jedyna nadzieja w Bogu, że okaże im łaskę, wyciągnie z nieszczęścia i podaruje drugą szansę. Zazdroszczę Ci, że umiesz układać rymy. Z reguły wiersze stają się przez nie dziecinne, ale ty tylko go tymi rymami uzupełniłaś i wzbogaciłaś.

Po zmroku

Bardzo mroczny jest ten wiersz. Fajnie oddałaś klimat nocy. Prawdopodobnie podmiotowi lirycznemu przyśnił się jakiś koszmar, chciał się uwolnić z objęć strachu, jednak przerażenie i złe wspomnienia - to wszystko wzięło górę nad instynktem ucieczki.

Motyl

Bardzo oryginalny wiersz, podoba mi się, chociaż porównania wydają mi się jakieś takie banalne. Trudno jest odpowiednio dobierać metafory, a do tego wiersza właśnie takie się od razu nasuwają.

Pozdrawiam, Madzia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Nie 15:20, 28 Lut 2010 Powrót do góry

Na poczatku gorąco dziękuję Wszystkim za komentarze:*

To, co zamieszczam tu dziś jest dość nietypowe. Nie są to wiersze, a takie jakby ich strzępki. Czyli fragmenty, pisząc krótko. Ich geneza jest prosta: kiedy przyszła do mnie wena, narobiła nadziei na super wiersz, rozbudziła wyobraźnie, a gdy zabrałam się za pisanie, chamsko sobie poszła. Najwyższy czas, zeby świat poznał prawdę o niej.;p

Jednak na początek dam króciutki cały utwór.

Chciałabym...
Usłyszeć ciszę,
poczuć jej smak.
Napawać się nią
i wielbić w swych snach.
Dotykać mroku,
poznać fakturę.
Widzieć w ciemności
i wnikać w strukturę.
Poznać nieznane,
przestać się bać.
Odnaleźć swe źródło
i z niego czerpać.

_____________________________________________________________

A teraz strzępki wierszy, które miały być jakimiś tam utworami, a pozostały w takim stanie. Sami oceńcie, co nie nadaje się do niczego, a co można by rozwinąć i stworzyć z tego jakiś solidny wiersz.


***
Nie będę budować związku na tym,
że kogoś tylko bardzo lubię.
Jak mam myśleć o Tobie,
skoro sama w sobie się gubię?
***

***
Jestem wystarczająco silna, by to przeżyć,
wystarczająco silna, by nadal w Ciebie wierzyć,
wystarczająco silna, by dłużej nie szlochać,
ale nie mam dość siły, by przestać Cię kochać.
***


***
Za linią horyzontu słońce złote zanika,
do snu układam wszelkie nadzieje.
W sercu, gdy ciemność, pojawia się panika
i czekam bez sensu, aż wiatr ją rozwieje.

W bezgranicznej przestrzeni wszechświata,
jak piórko w próżni uniesione na chwilę
zastygam, choć czuję, że los mną pomiata.
"Weź mię, ja umrę przy Tobie, nie lubię świata!"
***


Teraz czuję, że powinnam coś napisać, ponieważ wstawiam fragmenty, niedoszłego, bardzo długiego wiersza, który miał być czymś na kształt ponurej ballady, a stał się raptem trzema fragmentami. Mimo wszystko mam do tych fragmencików ogromny sentyment, dlatego uznałam, że muszę napisać coś, zanim to przeczytacie. Historia ta miała opisywać dziewczynę, która została okrutnie porzucona, a teraz oszalała z żalu odprawia w swoim pokoju jakieś dziwne okultyzmy. I w tym miejscu pojawia się moment, gdy dziewczyna zapala dziewięć świec, a każda ma inny symboliczny wymiar. Oto niektóre z nich:

Świeca płaczu,
zbudowana z woskowych łez,
bo i woskowa teraz twarz
i spojrzenie już martwe.

Świeca miłości,
ta już nigdy nie zgaśnie,
nie płonie, lecz tli się dyskretnie,
niewidoczna, ale nadal dymiąca.

Świeca nadziei,
nadziei nie na odzyskanie miłości,
ale na zdobycie siły na zemstę.
Bo tamta nadzieja była obłudą.
___________________________________________________________

Dziękuję za przeczytanie, liczę na jakieś sugestie i opinie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Nie 21:03, 28 Lut 2010 Powrót do góry

Paulino... Wink
Miło było mi przeczytać coś dłuższego. Odczucia były różne, tak więc teraz się nimi podzielę.

Chciałabym... to wiersz o chęci przezwyciężenia pewnych trudności, a może nawet pewnych swoich cech... Podoba mi się, bo pokazujew tych kilku słowach wszystkie obawy, a jednakże napawa nadzieją...
Odebrałam go raczej pozytywnie.
A teraz przejdę do tych wszystkich 'wycinków',

Cytat:
Nie będę budować związku na tym,
że kogoś tylko bardzo lubię.
Jak mam myśleć o Tobie,
skoro sama w sobie się gubię?


To mi się nie spodobało. Wygląda jak jeden z tcyh wierszyków do pamiętnika, które czytałam w pierwszej klasie podstawówki.
Rozumiem, że sens był pewnie inny, ale cóż, tak to właśnie wyszło i nie będę ukrywać, że poczułam niesmak aż.

Cytat:
Jestem wystarczająco silna, by to przeżyć,
wystarczająco silna, by nadal w Ciebie wierzyć,
wystarczająco silna, by dłużej nie szlochać,
ale nie mam dość siły, by przestać Cię kochać.


Tu już powróciłaś do czegoś normalnego i ma to swój sens.
Jest wzruszającym, można by powiedzieć, wyznaniem miłości. Tak, ja tak to rozumiem. Choć z drugiej strony, interpretować można to też tak, że owa dziewczyna chce się wyzbyć tego uczucia, została zraniona, ale nie jest dość silna by sobie z tym poradzić...
Hmm. Jest to na pewno intrygujące i ciekawi mnie, co zrobiłabyś z tym dalej.

Cytat:
Za linią horyzontu słońce złote zanika,
do snu układam wszelkie nadzieje.
W sercu, gdy ciemność, pojawia się panika
i czekam bez sensu, aż wiatr ją rozwieje.

W bezgranicznej przestrzeni wszechświata,
jak piórko w próżni uniesione na chwilę
zastygam, choć czuję, że los mną pomiata.
"Weź mię, ja umrę przy Tobie, nie lubię świata!"


Te fragmenty równiez mi się podobają. Opowiadają o niepokoju, niepewności, która towarzyszy nam przez całe życie.
Pojawia się również panika, która być może ogarnia podmiot liryczny, który bije się z myślami... czuje się tragany przez los, widocznie nie ma siły, by walczyć z jego przeciwnościami... jest zrezygnowany, samotny...

Cytat:
Świeca płaczu,
zbudowana z woskowych łez,
bo i woskowa teraz twarz
i spojrzenie już martwe.

Świeca miłości,
ta już nigdy nie zgaśnie,
nie płonie, lecz tli się dyskretnie,
niewidoczna, ale nadal dymiąca.

Świeca nadziei,
nadziei nie na odzyskanie miłości,
ale na zdobycie siły na zemstę.
Bo tamta nadzieja była obłudą.


Hmmm... tu dość ciężko mi się do czegoś odnieść, mam mętlik w głowie...
Nie powiem, że to do mnie przemówiło, ale nie powiem też, że jest złe.
Przewija się tu dużo odczuć, emocji, na raz. Takie od skrajności w skrajność... Od nadziei, do zemsty, przez miłość i obłudę...
Nie wiem co o tym myśleć, stąd też moja prośba o skonstrułowanie z tego czegoś więcej. Bo bardzo mnie to zaintrygowało i chętnie poznałabym ten głębszysens tegoż wiersza...

Analiza miała być dokładniejsza, ale dziś chyba nie nadaje się już do wierszy... Wybacz.
Pozdrawiam gorąco,
K.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
zua_15
Wilkołak



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: opolskie

PostWysłany: Nie 22:20, 28 Lut 2010 Powrót do góry

Chciałabym:

Spokojny, przemówił do mnie. Jest nietypowy, ale ładny. Podoba mi się! :)

Fragmenty:

Są naprawdę dobre. Powinnaś się dobrze zastanowić, poszukać weny, modlić się, by przyszła i wykorzystać te wątki. Strasznie mi się podobają. Bardzo spodobało mi się to:
Cytat:
Jestem wystarczająco silna, by to przeżyć,
wystarczająco silna, by nadal w Ciebie wierzyć,
wystarczająco silna, by dłużej nie szlochać,
ale nie mam dość siły, by przestać Cię kochać.

To już nie tak bardzo, ale też:
Cytat:
Za linią horyzontu słońce złote zanika,
do snu układam wszelkie nadzieje.
W sercu, gdy ciemność, pojawia się panika
i czekam bez sensu, aż wiatr ją rozwieje.

W bezgranicznej przestrzeni wszechświata,
jak piórko w próżni uniesione na chwilę
zastygam, choć czuję, że los mną pomiata.
"Weź mię, ja umrę przy Tobie, nie lubię świata!"


Świece (że tak nazwę):

Dobrze opisane, ładnie. :) Tak zgrabnie, subtelnie. Najbardziej spodobał mi się wątek z Świecą miłości.

Tymczasem życzę wielkiej weny, wykorzystania jej do ukończenia rozpoczętych wierszy.
Też mam takie wątki... ;p

Pozdrawiam zua_15


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Pon 18:40, 01 Mar 2010 Powrót do góry

Ja tez mam tak, że wena szepcze mi coś do ucha, a jak wezmę kartkę, to nie wiem co napisać. Czasami to bywa irytujące.
Chciałabym to krótki, ale zwięzły wiersz. Mam wrażenie, że pomimo tego nie ma tu zbyt wiele słów, to wyraziłaś nimi to wszystko, co zamierzałaś przekazać. Zapewne wielu z nas chciałoby usłyszeć ciszę, wymazać z naszego życia wszelki strach, ale czasami bywa to niemożliwe.
I teraz wycinki

Cytat:
Nie będę budować związku na tym,
że kogoś tylko bardzo lubię.
Jak mam myśleć o Tobie,
skoro sama w sobie się gubię?


Podobnie jak Los uważam, że jest to trochę dziecinne, jak taki wierszyk układany w szkole na przerwie w zgiełku i hałasie, gdzie nie można się skupić. Wiem, że stać Cię na więcej. Wink

Cytat:
Jestem wystarczająco silna, by to przeżyć,
wystarczająco silna, by nadal w Ciebie wierzyć,
wystarczająco silna, by dłużej nie szlochać,
ale nie mam dość siły, by przestać Cię kochać.


W moim odbiorze jest to taki fragment o nieszczęśliwie zakochanej dziewczynie, która cały czas myśli o chłopaku, wie, że powinna o nim zapomnieć, ale nie potrafi. Sama coś o tym wiem. Strasznie trudno jest wymazać z pamięci dawne uczucie, coś co miało dla nas znaczenie. Wspomnienia bolą.
Uważam, że jest to warte dalszego rozwinięcia. :)

Cytat:
Za linią horyzontu słońce złote zanika,
do snu układam wszelkie nadzieje.
W sercu, gdy ciemność, pojawia się panika
i czekam bez sensu, aż wiatr ją rozwieje.

W bezgranicznej przestrzeni wszechświata,
jak piórko w próżni uniesione na chwilę
zastygam, choć czuję, że los mną pomiata.
"Weź mię, ja umrę przy Tobie, nie lubię świata!"


O, coś jakiś dłuższy ten wycinek! Muszę powiedzieć, że mnie tym oczarowałaś. :)
Nadzieja, zwątpienie to nieodłączne elementy naszej egzystencji i trudno jest się ich wyzbyć. I jeszcze gdy do tego dołącza się panika, drżenie o lepsze jutro, to wtedy wręcz boimy się żyć, mamy wrażenie, że wszystko co zrobimy, doprowadzi nas do poźniejszego upadku. Świat i ludzie wydają się być naszymi wrogami. No cóż, niektórych los nie oszczędza. Smutne, ale jednak prawdziwe.

Cytat:
Świeca płaczu,
zbudowana z woskowych łez,
bo i woskowa teraz twarz
i spojrzenie już martwe.

Świeca miłości,
ta już nigdy nie zgaśnie,
nie płonie, lecz tli się dyskretnie,
niewidoczna, ale nadal dymiąca.

Świeca nadziei,
nadziei nie na odzyskanie miłości,
ale na zdobycie siły na zemstę.
Bo tamta nadzieja była obłudą.


Najbardziej podoba mi się pomysł że świecami, bardzo oryginalnie, naprawdę. Ciekawe czego będą następne świece. Wiary, zwątpienia, strachu? Tak coś przeczuwam.
Pisz, Paulina! Już nie mogę się doczekać, chyba cała noc spędzę na rozmyślaniach, co będzie dalej. Wink
Pozdrawiam, Madzia.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Wto 15:45, 13 Kwi 2010 Powrót do góry

Witam.
Wpadam z czymś nowym.
Początkowo miała to być kontynuacja Świec, ale wena poniosła mnie w innym kierunku, choć bardzo podobnym. Sama tego wiersza nie rozumiem, ale jak się nawarzyło piwa to trza je wypić. Może komuś uda sie go zrozumieć;p

***

Ona cicha,
zmizerniała.

Puste oczy,
pusta cała.


Raz skrzywdzona,
oszukana.
Osaczona, opętana.
Raz kochała...

Mały pokój,
wszędzie róże.
Dym z kadzideł
w szarej chmurze.

Małym bożkom
skrzydła skradła.
Kto jest ona?
Córka diabła.

Słyszy śpiew
- demony ryczą.
To jej gniew
jest tą słodyczą.

Raz w miłości zatracona.
Raz skrzywdzona, oszukana.
Jak królowa potępiona,
strzępy serca w jedno scala.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zua_15
Wilkołak



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: opolskie

PostWysłany: Śro 17:42, 14 Kwi 2010 Powrót do góry

No powiem, że też tego utworu nie rozumiem. Znaczy się... poniekąd.
Gdyby zakończyć w pewnym momencie, a niektóre fragmenty wyrzucić i na przykład wykorzystać do czegoś nowego, to byłoby całkiem składnie, itd.
Bo ogólnie powiem, że podoba mi się.
Rymy nie zawsze do siebie pasują, ale jest dobrze. Ma taką przyjemną atmosferę, choć treść nie jest koniecznie wesoła i przyjemna...
Takie... dramatyczne? Nie wiem, czemu używam tego słowa. XD

Cytat:
Mały pokój,
wszędzie róże.
Dym z kadzideł
w szarej chmurze.

Podoba mi się ta strofa Wink.

Czekam na coś nowego ;-**

Całuję i pozdrawiam,
Zua.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Michelle
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: blablabla

PostWysłany: Pią 19:48, 23 Kwi 2010 Powrót do góry

Cóż ja też poniekąd tego wiersza nie rozumiem...
Ale ładny rytm...
Zgrabnie dobrane słowa...
Wyczuwam też akąś nutkę dramatyzmu, a może mroczności raczej.
Nie wiem co jeszcze napisać.
Ciężko jest skomentować taki wiersz, którego się nie rozumie.
Ogólnie mi sie podoba.
To znaczy rytm i kompozycja.

Cytat:
Ona cicha,
zmizerniała.

Puste oczy,
pusta cała.


Mój ulubiony fragment. Jakoś tak wpadło mi w ucho.

Lubię twój styl, jest taki jakby melodyjny. No i czekam na coś, co zrozumiem.
Chyba plotę trochę od rzeczy, więc się już pożegnam. Życzę weny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin